Robak 22.07.2009 22:13 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lipca 2009 gorąca dyskusja kable wychodzą ze ściany fundamentowej; idą w peszlach tych siwych wewnętrznych; w garażu gdzie jest rozdzielnia położone kafle, wszystko na gotowo; teraz czas na prace przed domem jedyna opcja to połączenie wystających białych kabli z nowymi czarnymi niestety te białe to zwykłe kable; kolejny raz człowiek zaufał majstrowi; inna sprawa że to znajomy, młody elektryk, choć z 10-letnim doświadczeniem; nie chciałem skąpić na kable; podpowiedź majstra aby zakupć te a nie inne, nawet wówczas nie wiedziałem że istnieją różne, ale to inna bajka znajomy mówił, że można gdzieś zakupić małe a'la puszki hermetyczne żelowane jak te czarne kable i jakoś to połączyć, ale czy to coś da? czy prąd na pewno będzie, czy domofon będzie działał? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marcin714 22.07.2009 22:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lipca 2009 Koledzy się napisali, ja się napisałem niektórym nerwy puściły ale faktycznie zrozumienia nie ma. Po co na budowie domu oddzielny kierownik od fundamentów, scian, więźby, kominów skoro uprawnienia konstruktorskie- a zazwyczaj takie uprawnienia posiada kierownik budowy obejmuje wszystkie te zakresy robót? Cieśla czy murarz pracują pod kierownictwem uprawnionej osoby a nie samopas. Mówi kolega, że na budowach domków nie zatrudnia się kierowników robót branżowych. To proszę mnie zatrudnić na kierownika budowy bo jak najbardziej mogę taką funkcję pełnić. Uprzedzam, ze nie mam uprawnień konstruktorskich. Zdecydujesz się kolego jeden z drugim abym nadzorował pracę tego betoniarza, zbrojaża czy cieśli. A może powiesz ,że ja się na tym nie znam. To może niech dotrze do waszej świadomości, że konstruktor też nie zna sięna instalacjach a więc jak może nadzorować elektryka, gazownika czy hydraulika? Mówisz kolego, że na domku nie pracują kierownicy branżowi, na szpitalu to tak. Tylko, że także nie dociera do was to ,że to was inwestorów wymysł jest i praktyka a przepis prawa mówi to samo i dla szpitala i dla domu mieszkalnego. Nikt nie zwolnił was z obowiązku zapewnienia kierownictwa nad robotami osób z odpowiednimi uprawnieniami. To wy wiecie i tu na wzajem się nakrecacie, że na budowach domów się nie zatrudnia. Już pisałem - mnie to nie obchodzi wasze małpy- wasz cyrk. Postępujecie w ten sposób- ponosicie pewne konsekwencje np jak tutaj niewłaściwych kabli. Ale rusza mnie jak potem ktoś pisze, że nie przejmuj się elektryk zapłaci za twoje zaniechania, błędy, nieprzestrzeganie prawa. To jest zwykłe guwniarstwo z waszej strony. Przyjmij jak facet na klatę niepowodzenie, powiedz sobie, trudno zaoszczędziłem na tym, na tym i tym, wymienię sobie te kable ale nie bedzie kombinował, interpretował po swojemu prawo budowlane ,że na małych budowach kierowników innych niż budowy się nie zatrudnia, że na instalacje to projektu i pozwolenia nie potrzeba i może trafi się frajer elektryk zastraszony przez kolegów inwestora i bedzie robił jeszcze raz za darmo. Na koniec winien jestem wyjaśnienia, że nie piszę tu wogóle o autorze tego tematu bo ggość faktycznie przyjął na klatę problem i chciał sam te kable wymieniać. Piszę o was - doradcach. I naprawdę czas kończyćbo wy wiecie swoje, ja wiem swoje i nikt tu nikogo do niczego nie przekona Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomkii 23.07.2009 05:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lipca 2009 Nikt nie zwolnił was z obowiązku zapewnienia kierownictwa nad robotami osób z odpowiednimi uprawnieniami. To wy wiecie i tu na wzajem się nakrecacie, że na budowach domów się nie zatrudnia. Zapominasz o jednym. Przepisy PB to jedna ale nie jedyna podstawa prawna. Ja nie zatrudniam elektryka. Ja zatrudniam firmę! Jest coś takiego jak gwarancja, rękojmia. Brak kierownika robót branżowych nie zwalnia firmy z odpowiedzialności za wykonaną pracę. Jak zatrudniłem firmę do wykonania np. przyłącza kanalizacyjnego to ja tylko płacę. Oni załatwiają wszystko (projekt, uzgodnienia, projekt organizacji ruchu, odbiór tego wszystkiego, nadzór, badania zagęszczęnia, inwentarkę i co tam jeszcze potrzeba). Mam ich dodatkowo niańczyć? W imię czego? Robią swoje i dają GWARANCJĘ. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomkii 23.07.2009 05:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lipca 2009 znajomy mówił, że można gdzieś zakupić małe a'la puszki hermetyczne żelowane jak te czarne kable i jakoś to połączyć, ale czy to coś da? czy prąd na pewno będzie, czy domofon będzie działał? Przeca Ci pisałem. Te białe kable (ich izolacja) nie jest odporna na działanie wilgoci. Tak więc jeśli do punktu połączenia (włącznie z nim) będzie sucho to ok. Co z tego że uszczelnisz punkt połączenia jak np. centymetr przed nim szlag go trafi? I inna sprawa - jeśli sygnały w tych kablach są niskonapięciowe (12 - 24V) to możesz z ich wymianą poczekać aż je trafi i dopiero wtedy wymieniać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 23.07.2009 06:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lipca 2009 Jeszcze raz dokładnie przeczytałem cały topik.Począwszy od autora ,który ma problem, skończywszy marcin714 na ,który poprowadził wywód na wielkim problemem.Autor wątku napisał: okazuje się, że elektryk położył na zewnątrz nieodpowiednie kable - tzn białe a nie czarne co teraz począć z tym fantem? odkopać i odciąc i w to miejsce połączyć kable czarne? chodzi o prąd pod bramę, domofon, telefon, internet i prąd do elektromagnesu 1.budowa domu jednorodzinnego=zatrudnienie kierbuda=amen baaaardzo ciekawy artykuł: http://www.inzynierbudownictwa.pl/biznes,prawo,artykul,umowa_o_kierowanie_budowa_domu_jednorodzinnego,2764 marcin714 proszę abyś go przeczytał z uwagą. 2.jeżeli na budowie inwestor robi samowolki płaci frycowe i to= 2 amen Pytam więc marcin714 czy autor tego topiku mając problem jest winien ,że w ziemi są złe kable czy nie?.Co zrobił autor-inwestor źle ,że został zalany taką szaloną dyskusją ,która w konsekwencji prawie ,że doprowadza go na salę sądową(wiem trochę musiałem wyolbrzymić bo była mowa o biegłym)?Chcę ,żebyś spokojnie po przeczytaniu tego artykułu odpowiedział mi na te kilka złożonych pytań.Bez kłótni na na luziku. Przyznam ,że masz rację jeśli mnie przekonasz. Mój kochany domek magda gl312.(będzie też o słynnych kablach bo wątek o nich ale tytułem wprowadzenia bo temat gorący) 1.zatrudniony kier. budowy z uprawnieniami zażyczył sobie od inwestora(niktspecjalny) kontrolowania przed rozpoczęciem każdego etapu. 1nie potrzebnie usunięty humus 2zaniżona o min 25 cm wys, bloczków fundamentowych 3przecięta rura z wodą przez ekipę o oczyszczalni ekologicznej 4przecięty kabel telefoniczny przez ekipę od gazu tych doprowadzających do posesji nie tych z gazowni. 5źle postawiony pierwszy słupek klinkierowy w ogrodzeniu-złe wyliczenia linii rozgraniczającej 6źle położone kable bo po tynkach widać tłuste prześwity 7poprzecinane kilka żył przez ekipę tynkarzy 8płynący -falujący tynk gipsowy w sypialniach na górze 9cieknący dach przy kominie w sypialni 10nie wymurowanie jednego z ciągów w kominie wentylacyjnym(rozebranie i zrobienie ok) 11za niskie kominy 12błędy w układaniu glazury i terakoty(nie zachowanie spadków przy tej drugiej) 13źle dobrane solary do wielkości zasobnika cwu 14zła praca pieca gazowego(dogrzewa wodę do wiwatu mimo kontrolowanej nastawy) mógłbym tak jeszcze. We wszystkich przypadkach ekipy z uprawnieniami wpisy w dziennik kontrola kierbuda itp. Jak myślisz jak wyglądało płacenie za to wszystko ?kto płacił za poszczególne błędy? Przepraszam wszystkich za pociągnięcie wątku trochę w innym kierunku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
m.k.k 23.07.2009 07:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lipca 2009 Marcin, na spokojnie. Może to nie jest powszechna praktyka (?), ale projekty domów, które widziałem zawierały w sobie między innymi część będącą projektem instalacji elektrycznej. Ta część (elektryczna) była fragmentem projektu domu. Tak więc projekt tej instalacji jest złożony do stosownego urzędu i zaakceptowany poprzez wydanie pozwolenia na budowę. Co więcej, do tegoż samego urzędu zgłasza się też osobę kierownika budowy i przedkłada jego uprawnienia, aby stosowny urząd mógł zweryfikować, czy dana osoba może pełnić funkcję kierownika budowy i czy cały proces, a przynajmniej ta część jest prowadzona zgodnie z prawem. Czy kierownik robót elektrycznych, który prowadzi budowę linii SN ma do pomocy kierownika robót konstruktorskich, aby stawiać słupy? Jakoś tak podejrzewam, że przeciętny KB ma wystarczającą wiedzę i umiejętności, aby zapewnić prawidłowy przebieg procesu budowlanego w zakresie instalacji w niewielkich obiektach, o jakich tu mowa.A akurat ta część budowy, jaką jest instalacja elektryczna przechodzi dodatkową kontrolę przed oddaniem budynku do eksploatacji. Cóż, aby zakończyć, przynajmniej z mojej strony udział w tej dyskusji, jak dojdzie co do czego, zapytam potencjalnego KB, czy ma świadomość, że odpowiada również za część instalacyjną i czy odróżnia białe przewody od czarnych kabli, zarówno na żywo, jak i w projekcie. Ale na wynajmowanie kierownika branżowego się raczej nie zdecyduje, po co mi płacić za jeszcze jednego człowieka, który ze dwa razy się pojawi na budowie aby sprawdzić, czy kolor izolacji jest biały czy czarny. Instalację będzie robił i sprawdzał człowiek z uprawnieniami, prowadzący działalność gospodarczą i udzielający gwarancji.Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zbigmor 23.07.2009 07:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lipca 2009 Przyznam ,że masz rację jeśli mnie przekonasz. Nie wnikając w całość wywodu bardzo spodobało mi się to zdanie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marcin714 23.07.2009 08:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lipca 2009 Cytat z przytoczonego artykułu Jak wiadomo, kierowanie budową małych obiektów – są to głównie domy jednorodzinne – w sposób opisany w tym artykule jest dość powszechne. Takie praktyki powinny być tępione przez nasz samorząd, co jednak nie jest proste. Często bowiem „ubezwłasnowolnieniem” kierownika budowy jest zainteresowany inwestor – jak w powołanym artykule – który z reguły: 1. Sądzi, że w ten sposób obniży sobie koszty budowy. Nic innego nie robię niż walka z takimi praktykami Może to nie jest powszechna praktyka (?), ale projekty domów, które widziałem zawierały w sobie między innymi część będącą projektem instalacji elektrycznej. Ta część (elektryczna) była fragmentem projektu domu. Tak więc projekt tej instalacji jest złożony do stosownego urzędu i zaakceptowany poprzez wydanie pozwolenia na budowę. Co więcej, do tegoż samego urzędu zgłasza się też osobę kierownika budowy i przedkłada jego uprawnienia, aby stosowny urząd mógł zweryfikować, czy dana osoba może pełnić funkcję kierownika budowy i czy cały proces, a przynajmniej ta część jest prowadzona zgodnie z prawem. O nic innego mi nie chodzi niż oto aby projekt budowlany zawierał projekty branżowe. Wtedy ni było by tak, że ktoś zakopuje w ziemi białe kable. Czy kierownik robót elektrycznych, który prowadzi budowę linii SN ma do pomocy kierownika robót konstruktorskich, aby stawiać słupy? W ustawienuu sLupa w wykopie nie ma nic konstrukcyjnego Ale wyobraź sobie, ze produkcją i projektowaniem tych słupów nie zajmują się elektrycy lecz właśnie konstruktorzy. Wyobraź też sobie e wystarczy aby była to linia min 110kV i aby były inne niż typowe warynki posadowienia słupów i jest automatycznie zatrudniany kierownik robót betonowych przy wykonywaniu fundamentów dla słupów. Nie robię tego sam mimo, że teoretycznie wiem jak to się robi- poprostu brak mi odpowiednich uprawnień. Tak samo przy budowie stacji jeśli nie jest to monttaż gotowego monolitu zawsze pracuję kierownicy robót branżowych. Jakoś tak podejrzewam, że przeciętny KB ma wystarczającą wiedzę i umiejętności, aby zapewnić prawidłowy przebieg procesu budowlanego w zakresie instalacji w niewielkich obiektach, o jakich tu mowa. A akurat ta część budowy, jaką jest instalacja elektryczna przechodzi dodatkową kontrolę przed oddaniem budynku do eksploatacji. Nawet jeśli i ma wystarczającą wiedzę bo czasem się opatrzy to nie zmienia to faktu ,że takie kierownik budowy działa bez odpowiednich uprawnień co wiąże się z odpowiedzialnością karną dla takiego kierownika. Na dzień dzisiejszy nie ma kategorii uprawnień ogólnych dla budowy domku jednorodzinnego. Wszystkie uprawnienia nadawane są w danej branży i specjalności. Zmuszenie kierownika budowy - konstrukttora do kierowania robotami elektrycznymi jest właśnie tym zniewoleniem kierownika budowy przez inwestora tylko po to aby zaoszczędzić. Wiekowi konsruktorzy są rutyniarzami i nie przejmują się tym. Znam wielu młodych konstruktorów i konstruktorek świadomych swoich praw i obowiązków i w życiu by wam nie podpisali że prowadzili jakieś inne roboty niż konstruktorskie i dla dobra wszystkich takich kierowników budów wam życzę. Jak zatrudniłem firmę do wykonania np. przyłącza kanalizacyjnego to ja tylko płacę. Oni załatwiają wszystko (projekt, uzgodnienia, projekt organizacji ruchu, odbiór tego wszystkiego, nadzór, badania zagęszczęnia, inwentarkę i co tam jeszcze potrzeba). Mam ich dodatkowo niańczyć? W imię czego? Robią swoje i dają GWARANCJĘ. I oto chodzi na koniec. Ono zapewniają kompleksową usługę a ty za kompleksową usługę płacisz co daje dużą szansę ,że robota będzie wykonana prawidłowo i kompletnie. Ale czy wszyscy tak postępują- myślę ,że nie wszyscy. Część idzie na żywioł w nadziei, że kan kazio mieniący sięhydraulikiem wszystko sam sobie załatwii i nawet bez projektu rury w ziemi zakopie bo przecież to tylko zwykłe rury i jak można to źle zrobić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 23.07.2009 09:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lipca 2009 Przyznam ,że masz rację jeśli mnie przekonasz. Nie wnikając w całość wywodu bardzo spodobało mi się to zdanie Niestety nie przyznam mu racji bo do niczego mnie nie przekonał.Widać tak chciał skończyć tą dyskusje i chwała mu za to.Szkoda ,że tak "wyuczony inaczej" kolega nie dał mi tej satysfakcji i nie zdefiniował po swojemu tego o co go zapytałem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rzufik1 23.07.2009 12:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lipca 2009 amen:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
m.k.k 23.07.2009 13:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lipca 2009 Marcinie Przekartkowałem, przyznaję, że dość pobieżnie, pb i jakoś nie znalazłem obowiązku zatrudniania kierownika robót branżowych. Znalazłem coś o uprawnieniach do pełnienie funkcji... bez ograniczeń i w ograniczonym zakresie, ale to tak na marginesie, nie wiem co to za ograniczony zakres. Ale tak, jak Ty piszesz: "W ustawienuu sLupa w wykopie nie ma nic konstrukcyjnego " mogę Ci napisać, że w położeniu kabla w wykopie nie ma nic elektrycznego. Wyobraź też sobie e wystarczy aby była to linia min 110kV i aby były inne niż typowe warunki posadowienia słupów i jest automatycznie zatrudniany kierownik robót betonowych przy wykonywaniu fundamentów dla słupów. Zapewne każdy inwestor, który wprowadza do swojej inwestycji 110kV ma wynajętego kierownika robót elektrycznych. Tu się zgadzamy. Ja jednak powtórzę moje pytanie: po co osobna kontrola instalacji, ze spisywaniem protokołu, który jest załączany do dokumentacji zakończenia budowy. Oczywiście mowa o domku jednorodzinnym i instalacji 0,4 kV. Kierownik budowy powinien zapewnić, by budowa przebiegała sprawnie, bezpiecznie i zgodnie z projektem. I z grubsza za to ponosi odpowiedzialność. Cóż, praktyka w naszym kraju często jest taka, że BK pojawia się tylko kilka razy, a zadaniem murarza jest odróżnienie bloczka fundamentowego od bloczka betonu komórkowego, hydraulika odróżnienie rury wodociągowej od kanalizacyjnej, a elektryka kabla od przewodu. Oczywiście jeśli mówimy o przedstawicielach tych zawodów, a nie ogólnie rozumianym "budowlańcu uniwersalnym" Pozdrawiam. PS. A miałem się już wyłączyć z dyskusji Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marcin714 23.07.2009 13:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lipca 2009 Tez mialem si e już dawno wylaczyć ale jedno musze jeszcze wyjasnic chyba. Nie mozna twierdzic ,ze do stawiania slupów potrzebni są inni fachowcy niz elektrycy a do ukladania kabli jeszcze inni. Pragne przypomniec ,ze to elektrycy i tylko oni maja uprawnienia min. do bdowy sieci elektroenergetycznych napowietrznych czy kablowych więc kto jak nie oni maja to robic? Konstrktorzy- Nie wydaje mi sie aby w programie stódiów na wydziale budowlanym choc jedna godzina byla poswiecona na temat budowy linii napowietrznych. No i teraz moge sie wylaczyć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zbigmor 23.07.2009 13:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lipca 2009 Tez mialem si e już dawno wylaczyć ale jedno musze jeszcze wyjasnic chyba. Nie mozna twierdzic ,ze do stawiania slupów potrzebni są inni fachowcy niz elektrycy a do ukladania kabli jeszcze inni. Pragne przypomniec ,ze to elektrycy i tylko oni maja uprawnienia min. do bdowy sieci elektroenergetycznych napowietrznych czy kablowych więc kto jak nie oni maja to robic? Konstrktorzy- Nie wydaje mi sie aby w programie stódiów na wydziale budowlanym choc jedna godzina byla poswiecona na temat budowy linii napowietrznych. No i teraz moge sie wylaczyć. Elektryk obliczy kratownicę słupa pod linię? Ciekawe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marcin714 23.07.2009 14:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lipca 2009 No i znow nie można sie wylączyć. Pisalem niedawno kto projektuje i wykonuje slupy. Czy napisalem, ze robi to elektryk? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zbigmor 24.07.2009 07:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lipca 2009 No i znow nie można sie wylączyć. Pisalem niedawno kto projektuje i wykonuje slupy. Czy napisalem, ze robi to elektryk? A czy ja tak napisałem? Odnisłem się do stwierdzenia, że tylko elektrycy mają uprawnienia do budowy sieci napowietrznych. jak dla mnie słupy są częścią tej sieci, ale oczywiście rozumiemy o co chodzi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Robak 03.08.2009 12:41 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2009 wracając do tematu... czy jest może jakiś sposób by te kable owinąć/ zwinąć jakąś taśmą albo czym innym co zabezpieczyłoby przed działaniem środowiska zewnętrznego? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
robertsz 03.08.2009 12:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2009 Tak, są takie taśmy izolacyjne samowulkanizujące (~70-140zł za rolkę).Taśmy te są odporne na warunki środowiskowe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Martinezio 03.08.2009 12:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2009 Wow, hadcorowiec Czymkolwiek chciałbyś to owinąć, to przejdzie Ci po kilku/nastu metrach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 03.08.2009 13:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2009 Wow, hadcorowiec Czymkolwiek chciałbyś to owinąć, to przejdzie Ci po kilku/nastu metrach Owijanie??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
robertsz 03.08.2009 19:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2009 Tak, chodzi o taśmy izolacyjne stosowane w liniach niskiego i średniego napięcia do 60kV.Energetyka zawodowa używa tego i nie ma większych problemów.Rzecz jasna, trzeba to umieć nawinąć. Drugie rozwiązanie to koszulki termokurczliwe z klejem, ale trzeba dysponować nagrzewnicą elektryczną lub gazową. Sama zapalniczka z Tesco nie wystarczy żeby to dobrze zrobić. Są też gotowe skrzynki hermetyczne o IP65 i wyżej. To może być dodatkowa ochrona przed środowiskiem zewnętrznym. Robak: jakiekolwiek rozwiązanie przyjmiesz, ważne żeby połączenia były łatwo dostępne dla Ciebie (czyli nie zakopane 2m pod ziemią) i nie narażone na stanie non stop w wodzie. Jeśli zrobisz to z głową, albo pod nadzorem kogoś z głową to na parę(naście) lat masz spokój do czasu większego remontu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.