Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 1,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Długo zastanawiałem się czy napisać o swoim problemie, dlaczego ? Bo problem dotyczy innej firmy. Mówisz o sukcesie, że przyjedzie do ciebie główny technolog, do mnie nie przyjechał nikt !!! Moje zgłoszenie reklamacyjne w dziwny sposób zniknęło?! Grzecznie ponowiłem prośbę o przyjazd serwisu, i kto przyjechał? Człowiek, który pracuje na produkcji, miał przy sobie metr ,wkrętarkę i poziomicę 70 cm!(miał do sprawdzenia balkony).Jakież bylo moje zdziwienie jak po tygodniu otrzymałem pismo w którym Pan ( nie podam, nazwiska ) poinformował mnie, że okna są żle zamontowane i reklamacja nie może być uwzględniona!? Szybko udałem się do salonu sprzedaży, cholera... już go nie ma!!!!!! mam problem, nie powiem tragedię bo tego określenia używa się w Wiadomościach o 19.30 . muszę kończyć bo rodzina wzywa, napiszę jeszcze o oknach i pseudo doradcach. Na marginesie żałuję, że nie zamówiłem okien w Oknoplast-Kraków, dlaczego? dowiesz się autorze tego tematu na końcu reklamacji!!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam ponownie, niestety Oknoplast zmienił zdanie i fakt że serwisant stwierdził prawidłowy montaż ram nic nie znaczy w stosunku do zdania Pana technologa, który twierdzi ze montaż jest nie prawidłowy, bo jest za mało dybli, a kotwy nie były przykrecone do profila, twierdzi ze nie da nam nowych okien, bo po ponownym zamontowaniu będzie tak samo i zaprasza nas na produkcję zeby zobaczyć jak to wygląda i zobaczyć jak wygląda prawidłowy montaż, coś mi tu śmierdzi, najpierw chciał wymienić same skrzydła a teraz przebąkuje że wymieni, ale że to nie ich wina tylko montażystów, co otym myślicie, co powinniśmy zrobić???!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

....coś mi tu śmierdzi, najpierw chciał wymienić same skrzydła a teraz przebąkuje że wymieni, ale że to nie ich wina tylko montażystów, co otym myślicie, co powinniśmy zrobić???!!!

Mam podobny klopot teraz dla odmiany z producentem szkla - a nazwe ich po imieniu gdyz moje imie na szwank wystawiaja - chodzi o firme WIGLAW, ktora podobnie jak twoj producent (ja tak cala sytuacje oceniam) wlasne bledy na montazyste i zly szablon chce przerzucic - ale o tym swoim doswiadczeniu napisze dokladnie jak juz do hapy endu moja reklamacja dojdzie

Tez mi smierdzi to co technolog Ci powiedzial - po prostu odpowiedzialnosc a tym samym kase chce przerzucic na montazyste, Zwroc sie do Pchelka o opinie i nie popuszczaj im - to twoja kasa i wymagaj

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dziwne tylko że wada profila skrzydeł jest dla niego oczywista, a o wadzie ramy nie chce słyszeć bo twierdzi że to inny profil, jutro jedziemy do oknoplastu ustalić szczegóły, ale jak gościa chwyce to nie wiem, najgorsze że mnie przy tym nie było, a żona się wściekła i sie znim ścieła bo gościu jej wykładał merytorykę-cytował instrukcję montażu, byli też montażyści którzy się mocno bronili, ale wszystko na nic, najśmieszniejsze że gościu chce nam pokazać linie produkcyjna i udowodnić że wszystkie okna które produkują są takie jak nasze, bzdura. Jeżeli możecie to dajcie mi namiary na ITB może troszkę ich postraszę!

zamontowane ramy i niezamontowane bo takie też mamy wyglądają identycznie, a Pan Technolog nie widzi wad i twierdzi że jak zamontuje je ekipa oknoplastu to będą ok, Pan stwierdził też że klocki można wyciągać bo to w niczym nie przeszkadza.!?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zwroc sie bezposrednio do PchelkaStanowisko technologa jest normalne - niestety. Dla zle pojetego dobra firmy bedzie wszystkich obarczal wina tylko nie swoj zaklad. Nie wiem czy ma to zwiazek z ich systemem premiowania czy wynagrodzen ale tak jest ostatnio nagminnie wsrod producentow - zwalanie winy na kogos innego lub wrecz na zeszloroczny snieg ;) )podobnie postepuje WIGLAW - ale o tym pozniej - jak juz wspomnialem wyzej)

Walcz o sowoje a jesli nie zaplaciles to nie plac - w razie kolejnych etapow walki z firma domagaj sie wrecz odszkodowania i wymiany okien na nowe lub pokrycie pelni kosztow zwiazanych z zamowieniem okien u innego dostawcy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niestety, ale problem leży w tym, że za okna zapłaciłem już w kwietniu, żeby uciec przed Vatem, a odbiór miałem 2 tyg temu, nie wiem jak mam się jutro dogadać z tym technologiem, jak będzie chciał to uwali mnie na montażu bo rzeczywiście nie jest dokładnie jak w instrukcji, ale wada ram jest ewidentna, przecież nie można ich prostować dyblami czy kotwami bo to nie oto chodzi, zalecenia oknoplastu to montaż dybli 25 cm od brzegu ramy i potem nie wiecej niż 70 cm następny, kotwy przytwierdzone śrubką do ramy i profila dlatego sam nie wiem jak to jutro rozegrać bo jak się uprze to udowodni brak fachowego montażu pomimo tego że ramy trzymaja piony i poziomy pio za dolna belką wygiętą do wewnątrz.

Może Pchełek może coś doradzić, ale chyba dzisiaj nie ma go na forum, a bardzo by mi sie przydał!!!

trzymajcie kciuki,

jutro walczę o swoje!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zibibyk Pchelek o tej porze TV oglada - az takim pasjonatem nie jest - ja jeszcze ostatkiem sil gonie ale coraz bardziej mam tez dosc gdyz ....... a z reszta - nie wazne sa powody.

Co do twego klopotu

Odleglosci podane przez ich szefa produkcji sa ksiazkowe i jesli ich Twoi montazysci nie przestrzegali to masz przechlapane gdyz nawet ekspertyza Pchelka nic Ci nie pomoze

Co do przykrecania kotew srubami - pierwsze slysze by byl to blad montazowy - chyba ze kotwy zle dobrane i wyskoczyly z ramy - to zupelnie co innego

Lub jeszcze wieksza perfidia - jakby ci te kotwy przykrecono = powodem nie uznania reklamacji byloby naruszenie fabrycznego profila ;)

Nawet w dokumentacji dla mnie swietej jaka sa zalecenia montazowe w profilu Schuco nie pisza tam nic o mocowaniu kotwy do profila. Ja w wyjatkowych sytuacjach tak kotwe przytwierdzam - wtedy gdy okno ma bardzo duzy ciezar winikajacy z zastowosania szyb >P-2

Swoja droga - kto ci montowal okna?

Dla innych przestroga - jesli nie montuje ekipa fabryczna lub ekipa dealera - zawsze winny jest montaz gdyz zawsze znajdzie sie cos co odbiega od normy - niestety taka jest prawda

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jareko - nawet jakby szklarz był Strongmenem i po obfitym posiłku to wygięta przez niego rama wróci do prostej linii. Spowoduje to sprężystość materiału [jak w łuku]. Natomiast w tym przypadku to nastąpiło raczej wydłużenie profili. Mogły się też odkształcić od ciepła - i to jest najbardziej prawdopodobne. Temperatura uplastyczniania PVC to ok 70 stopni. Tyle jest na ciemnych profilach na południowych stronach.

Kotwy się zapina na profilach - jest to proste i łatwe, jest to ułatwienie i można kotwę odpiąć i przesunąć jak trzeba. Ale nie ma znaczenia i można je przymocować wkrętem. Dokumentacja systemowa nie mówi o tym, że kotew nie można przykręcać. Co nie zabronione to dozwolone.

Zasada jest taka, że okna kolorowe mocuje się na sztywno - na dyble. Kotwy nie utrzymają kolorowych ram wydłużających się od nagrzewania.

Jak nie można dać dybli [mur szczelinowy] to się stosuje nie kotwy z blachy ale stalowe kątowniki [takie rozwiązanie ma VEKA i wprowadza je do stosowania]. Mam takie rysunki od VEKI.

Pertraktuj z Oknoplastem - to solidna firma.

Sprawdź czy w ramach są otwory odprężające.

Podaj mi fax to Ci wyślę rysunki.

Podaj adres e-mail to Ci wyślę coś o oknach kolorowych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jareko - nawet jakby szklarz był Strongmenem i po obfitym posiłku to wygięta przez niego rama wróci do prostej linii. Spowoduje to sprężystość materiału [jak w łuku].....
Pchelku - wszystko zalezy od wielkosci okna i nawet przy dopowiednim wzmocnineniu i prawidlowym jego zespoleniu z PCV takie zjawisko wystapic moze :(

Kotwy się zapina na profilach - jest to proste i łatwe, jest to ułatwienie i można kotwę odpiąć i przesunąć jak trzeba. Ale nie ma znaczenia i można je przymocować wkrętem. Dokumentacja systemowa nie mówi o tym, że kotew nie można przykręcać. Co nie zabronione to dozwolone.

co nie oznacza ze brak ich przykrecenia jest podstawa do odrzucenia raklamacji !!!

Zasada jest taka, że okna kolorowe mocuje się na sztywno - na dyble. Kotwy nie utrzymają kolorowych ram wydłużających się od nagrzewania.

Jak nie można dać dybli [mur szczelinowy] to się stosuje nie kotwy z blachy ale stalowe kątowniki [takie rozwiązanie ma VEKA i wprowadza je do stosowania]. Mam takie rysunki od VEKI.

ale skoro takich katownikow nie ma dostepnych poki co wystarczy w takiej scianie dac kotwy nie co 70cm jak zaleca system tylko gesciej - przetestowane w zeszlum tysiacleciu - dziala do dzis bez nawet koniecznosci reguacji co roku :)

Pertraktuj z Oknoplastem - to solidna firma.

Sprawdź czy w ramach są otwory odprężające.

Podaj mi fax to Ci wyślę rysunki.

Podaj adres e-mail to Ci wyślę coś o oknach kolorowych.

to juz chyba nie bylo adresowane do mnie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jareko - jak się chce odrzucić reklamację to "bat" zawsze się znajdzie.

Jednakże przykręcenie kotew [zapinanych w ramie] wkrętami nie może być podstawą zabrania gwarancji. Tak samo brak wkrętów - kotew jest zapięta.

Kotwy kątowe - ściślej e-lowe kupuje się na metry w sklepie metalowym.

Masz rację - wystarczy też przegęścić kotwy - ale to kosztuje a nie każdy jest "rozrzutny" jak Ty - w materiale do montażu okien.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie do Pchelka i Jareko. Nie gniewajcie się że pozwalam was prosić o pomoc, ale nie mogę znależć zadnych materiałów (łacznie z instrukcjami udostępnionymi przez Pchelka przez internet) Mam w swoim domu mur trójwarstowy. Szukam informacji ina temet sposobu montażu w murze i nie chodzi mi o umieszczenie profilu względem warstwy ocieplenia, bo to waiadomo. Mam tylko pytanie odnośnie podparcia tych okien (szczegółnie tych powyżej 1,5 m), tak aby to okno nie wisiało nad styropianem, a jednocześnie nie było mostków cieplnych. Nie wiem czy montaż na same kotwy wystarczająco usztywni nam okno. Myślałem aby dać kilka profili stalowych (a może drewnianych impregnowanych) prostopadle do profilu okiennego, tak aby z jednej strony były podparte na ścianie zewnętrznej a zdrugiej strony na ścianie nośnej, ale tak powstaje nam mostek cieplny. A może są gotowe rozwiązania. Pisałeś coś na temat kątowników do proflili VEKA (ja takie będę miał). Jeżeli jest to coś w tym temacie to bym prosił o przesłanie materiałów e -maielm lub faxem (wolłbym e-mailem, aby nie stwarzać wam kosztów)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jareko - jak się chce odrzucić reklamację to "bat" zawsze się znajdzie.

Jednakże przykręcenie kotew [zapinanych w ramie] wkrętami nie może być podstawą zabrania gwarancji. Tak samo brak wkrętów - kotew jest zapięta.

Kotwy kątowe - ściślej e-lowe kupuje się na metry w sklepie metalowym.

Masz rację - wystarczy też przegęścić kotwy - ale to kosztuje a nie każdy jest "rozrzutny" jak Ty - w materiale do montażu okien.

ok - niech bedzie ze jestem rozrzutny - ale dzieki temu mam swiety spokoj - jesli trafiaja sie reklamacje to na szybe czy jakies inne elementy - kurcze - pal szesc - zareklamuje sie pierwszy raz ;) Reklamacji na montaz u mnie nie ma - a jesli sie trafi to naprawde sporadycznie, moze jedna w roku

Ufff....musialem to z siebie wyrzucic choc raz :) Wybaczycie? ;)

A jakaz to Pchelku oszczednosc? W calosci prac montazowych moze z 10 zl? Za wiecej wypalam dziennie papierosow gdyz nalogowiec jestem straszny :(

James Bond Ostatnio zaganiany jestem - wroc kilka stron wstecz w temacie szukam dobrych okien i odp na pytania znajdziesz - lub zapraszam na http://www.jar-eko.home.pl/montaz_w_scianie_warstwowej.htm

po co wywazac otwarte drzwi :)

naprawde poszukaj wstecz - temat juz byl walkowany dlugo i z wieloma opiniami i sposobami sie tam spotkasz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pchelek - tutaj sie lekko pomyliles lub zle cie zrozumialem

Kotwy boczne nie utrzymaja okna - miedzy bajki to wlozyc mozna

Okno pod wlasnym ciezarem i slabym podpraciu od dolu przesunie sie i na dodatek uczyni to w sposob nie do konca kontrolowany (zwkaszcza jak mamy doczynienia z oknami z szyba P-2 i wiecej - one wazna - naprawde waza sporo). Zakres regulacju okuc jest zbyt maly by takie bledy pozniej usunac

Podstawowym podparciem okna jest parapet wewnetrzny i basta ;)

Kotwy boczne stabilizuja polozenie okna - przod-tyl (w pionie)

Kotwy gorne podobnie oraz dodatkowo (w pewnym zakresie oczywiscie gdy nie ma podparcia stabilnego na dole) lewo-prawo

Natomiast ruch gora-dol ustabilizyje tylko dobrze obsadzony parapet wewnetrzny lub specjalne kotwy. Te o ktorych byla juz tu kiedys mowa dostepne tylko w Reichu (VBH nigdy czyms takim nie hamdlowalo i nawet podanie numeru katalogowego pokazuje ze nie maja takich kotew w swojej bazie) tez nie zawsze zdaja egzamin - zwlaszcza gdy mamy doczynenia z bardzo gruba warstwa docieplenia i okno od sciany wewnetrznej jest sporo oddalone. Wyrywa wtedy sruby ktorymi taka specjalna kotwa jest mocowana.

Trzeba sobie najczesciej radzic domowymi sposobami - czy to tak jak myslales dajac zaimpregnowany kawalek deski czy tez do czasu montazu parapetow wewnetrznych zwykla bednarka popierajac by po jej usunieciu parapet cale obciazenie przejal lub faktycznie zwylky katownik ale bardzo mocno osadzony w podlozu - a z tymn bardzo czesto jest klopot zwlaszcza w ceglach szczelinowych lub pustakach np. Alfa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki wam za radę. no i jak tu zrobić. A z murem trójwarstwowym same problemy i jeszcze te koszty bez sensu. Jaka bednarka wytrzyma masę okna i jak gęsto trzeba dawać tę bednarkę . Jeszcze chyba bardziej skomplikowane jest mocowanie drzwi balkonowych (ze względu na warstwę ocieplenia posadzki i brak możliwości wykonania otworów w progu ze względu na poziomą izolację ściany fundamentowej). Jareko nie mogę znaleźć rozwiązania tego problemu w wątku "szukam dobrych okien". Pozdrowienia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moze to sie wydac smieszne - ale sam znalesc nie moge a wiem ze temat byl walkowany

moze za pomoca "szukaj" znajdziesz

a co do drzwi balkonowych - maja profil podparapetowy? jesli tak to po prostu je stawiasz na nim i na lawie - jesli szerokosc przekracza 1,2 metra dajesz do niego jedna kotwe i jesli obawiasz sie izolacje pozioma naruszyc to wbrew zasadom kotwisz od zewnatrz

jesli nie ma podparapetowki to taki manewr musisz juz wykonac przy szerokosci 90cm

Do poziomowania uzywaj klinow z tworzywa i zostaw je pod balkonem na stale

Czy nie zamierzasz miec parapetow wewnetrznych? Bo jesli zamierzasz klopotu nie widze - na czas zanim je zamontujesz wystarczy po dwie na rogach i jedna pod kazdym slupkiem oparte na scianie wewnetrznej jak i zewnetrznej - kurcze - to widac na mojch zdjeciach - ogladales je?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MOI DRODZY, SYTUACJA WYGLĄDA NASTĘPUJĄCO:

ODWIEDZIŁEM Z ŻONA OKNOPLAST W DNIU DZISIEJSZYM, PAN TECHNOLOG OPROWADZIŁ NAS PO CAŁYM ZAKŁADZIE POKAZAŁ CYKL PRODUKCYJNY I ZA WSZELKA CENĘ PRÓBOWAŁ NAM UDOWODNIĆ ŻE BŁĄD W PRODUKCJI NIE MÓGŁ MIEĆ MIEJSCA, NASTĘPNIE STWIERDZIŁ, ŻE OKNA (RAMY I SKRZYDŁA) WYKRZYWIŁY SIĘ NA SKUTEK ZŁEGO MONTAŻU, A MIANOWICIE ŻE KOTWY OKIEN NIE ZOSTAŁY PRZYMOCOWANE DO RAM WKRĘTAMI JAK TO JEST W INSTRUKCJI OPISANE I POKAZANE, ROZPIETOŚĆ KOTEW NIE ZOSTAŁA ZACHOWANA(ZBYT MAŁO) NIE ZASTOSOWANO KLOCKÓW DYSTANSOWYCH MIĘDZY ŚCIANĄ A RAMĄ??? ORAZ BRAK PODPARCIA OKIEN W DOLNEJ BELCE RAMY. W OBECNOŚCI KIEROWNIKA SERWISU POKAZAŁ NAM ZDJĘCIA NIEFACHOWEGO MONTAŻU I ZBARANIAŁEM, BO PANOWIE POWIEDZIELI ŻE TAKIEJ FUSZERKI NIE WIDZIELI, NA ZARZUTY, ŻE 2 DNI PO MONTAŻU BYŁ SERWISANT I NIE STWIERDZIŁ W NIM NIEPRAWIDŁOWOŚCI ODPARLI ŻE RZECZYWIŚCIE TO JEST ICH BŁĄD I ŻE W STOSUNKU DO SERWISANTA ZOSTANĄ WYCIĄGNIETE KONSEKWENCJE (SZKODA, BO JAK KTOŚ PRACUJE W BRANŻY 9 LAT I NA WIZJI STWIERDZA ŻE MONTAŻ JEST PRAWIDŁOWY TO CHYBA TRUDNO MU NIE WIERZYĆ). CAŁA DYSKUSJA ZAKOŃCZYŁA SIĘ TAK:

OKNOPLAST TWIERDZI, ŻE JEST TO EWIDENTNA WINA MONTAŻU I ŻE PRZEZ TO ŻE RAMY BYŁY ŹLE ZAMONTOWANE POKRZYWIŁY SIĘ SKRZYDŁA, NA NASZA PROPOZYCJĘ ZAMONTOWANIA OKIEN, KTÓRE ZOSTAŁY-2 SZT PRZEZ EKIPĘ OKNOPLASTU KIEROWNIK SERWISU STWIERDZIŁ, ŻE NIE MONTUJE SIE OKIEN WADLIWYCH(BO TE NIE ZAMONTOWANE TEŻ SĄ POKRZYWIONE).

zAJECHAŁEM NA BUDOWĘ I ZACZĄŁEM JESZCZE RAZ WSZYSTKO OGLĄDAĆ I WG MNIE BRAK JEST TYLKO ŚRÓBEK ŁĄCZĄCYCH KOTWY Z RAMĄ I OWYCH KLOCKÓW DYSTANSOWYCH MIĘDZY RAMĄ I MUREM, PAN TECHNOLOG NATRZASKAŁ ZDJĘĆ ALE PRZEOCZYŁ DWA NIE ZAMONTOWANE OKNA KTÓRE EWIDENTNIE BEZ ŚLADÓW ODDZIAŁYWAŃ ZEWNĘTRZNYCH SĄ POKRZYWIONE, JEŻELI CHODZI O ZDJĘCIA WADLIWEGO MONTAŻU POKAZUJE KOTWY ALE ZAPOMINA O DYBLACH I TAK NAPRAWDĘ ODLEGŁOŚCI MIĘDZY NIMI NIE SĄ WIĘKSZE NIŻ 55 CM, STWIERDZIŁ TEŻ EWIDENTNY BŁĄD W BRAKU PODPARCIE DOLNEJ BELKI NATOMIAST OKNA SĄ PODPARTE DREWNIANYMI KLOCKAMI I KLINAMI NA ROGACH RAMY DOLNEJ BO PO ŚRODKU JEST PIĘKNIE WYGIĘTA W ŁUK, NA DOMIAR TEGO WIDZĄC W DNIU MONTAŻU CO DZIEJE SIE Z NASZYM PIERWSZYM OKNEM, ZADZWONILIŚMY DO PRZEDSTAWICIELA OKNOPLASTU W CZ-WIE, KTÓRY NA WIZJI(WCZEŚNIEJ PRZYWIÓŻŁ KOTWY) KAZAŁ MOCOWAĆ NA DYBLE BO DO KOLORU SĄ ZALECANE-ZASTANAWIA MNIE TYLKO ŻE WIDZĄC OKNA I CAŁY TEN NIE FACHOWY MONTAŻ NIE ZWRÓCIŁ NAM NAWET UWAGI ŻE COŚ JEST NIE TAK, A MÓGŁBYM UNIKNAĆ NERWÓW NIE MONTUJĄC ICH WCALE I KAZAĆ ZABRAĆ NIE ZAMONTOWANE WADLIWE OKNA.

NA ZAKOŃCZENIE-PODSUMOWANIE:

ZŁY-DOBRY STWIERDZA, ŻE JEST JEDNA WINA PO ICH STRONIE, A MIANOWICIE SERWISANT KTÓRY POPEŁNIŁ KARDYNALNY BŁĄD ŹLE OCENIAJĄC FACHOWOŚĆ MONTAŻU I DLATEGO OKNOPLAST WYMIENI NAM ODKSZTAŁCONE RAMY I SKRZYDŁA, ALE KOSZTY DEMONTAZU I MONTAŻU NOWYCH OKIEN MUSZĄ ZOSTAĆ PO NASZEJ STRONIE.

MYŚLĘ ŻE KOMENTARZ KAŻDY SOBIE DOPOWIE, BO I TAK JUŻ DUŻO NAPISAŁEM NO MOŻE TYLKO JESZCZE ŻE TECHNOLOG ZACZĄŁ STRASZYĆ MOJĄ ŻONĘ ŻE MOŻEMY IŚĆ DO SĄDU BO MA DOKUMENTACJĘ I ZDJECIA, ALBO SIĘ DOGADAĆ.

POZDRAWIAM WSZYSTKICH FORUMOWICZÓW, A W SZCZEGÓLNOŚCI PANÓW Z OKNOPLASTU, MAM NADZIEJE ŻE NIE WYCOFAJA SIE ZE SWOICH DEKLARACJI, BO INFORMACJĘ NA PIŚMIE MAMY DOSTAĆ POCZTĄ.

GDYBY COŚ!

TO WAS POINFORMUJĘ O PRZEBIEGU SPRAWY!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

....

OKNOPLAST TWIERDZI, ŻE JEST TO EWIDENTNA WINA MONTAŻU I ŻE PRZEZ TO ŻE RAMY BYŁY ŹLE ZAMONTOWANE POKRZYWIŁY SIĘ SKRZYDŁA, ....

 

Rózne bajery słyszałem, ale ten jest super :lol:

 

A tak poza tym przestroga. Montaż tylko przez autoryzowane ekipy. W przeciwnym razie zawsze można coś znaleźć, aby reklamację odrzucić.

 

A może byś zibibyk jakieś zdjęcia udostepnił, łatwiej byłoby jakieś uwagi przekazać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też zamówiłem okna z OKNOPLASTU. Mam mieć w drugiej połowie sierpnia. Pozostało tylko czekać. Nie ma jak znany dobry producent (jeszcze raz dowód na to, że gwarancja jest tylko na papierze). A tacy takich żuczków jak my to wciągną nosem w sądzie (chociaż oni wiedzą, że i tak nikt tam nie pójdzie z braku czasu i chęci oraz braku pewności wygrania). Nie chce Cię martwić ale chyba nie masz szans. Oni odrzucą racjonalny argument odnośnie nie zamontownych okien, wymyślą, że były niefachowo składowane albo coś w tym stylu (też przecież nie miały podłożonych klocków dystansowych i poprzykręcanych kotew). Powodzenia. Zibibik, jak będziesz widział tych z OKNOPLASTU to powiedz im aby w sierpniu przyłożyli się do roboty.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...