Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

a teraz chwila wyjaśnień dlaczego mogą wyginać się w dól ościeżnice bądź nawet zestaw ościeżnica+skrzydło w fiksach

zacznijmy od rzeczy podstawowej, powodującej czasem wykrzywienie samego skrzydła, mimo zastosowania odpowiednich wzmocnień

Proces zabijania listew przyszybowych,

Przy prawidłowym doborze listew i grubości pakietu szybowego, listwa z duża siła obejmuje szybę, przy uderzaniu młotkiem, celem jej wbicia w odpowiedni rowek, powoduje sie lekkie wykrzywienie profila w kierunku zgodnym z kierunkiem uderzenia czyli na zewnątrz od szyby. Prawidłowym jest później uderzenie w skrzydło by profil, pokonując opór uszczelek, uległ wyprostowaniu.

Umieszczenie podkładek szklących i miejsce podparcia fiksa

W dobie coraz cięższych szyb złe ułożenie podkładek szklących przy podarciu całego okna w innym miejscu następuje zjawisko wyginania profili. Jak w takiej sytuacji powinno sie montować okno i umieszczać w fixaxch podkładki? Tak by od podłoża podkładki były w jednej linii tj. by podkładki pod oknem, podkładki pod szyba były na tym samym poziomie, by cały ciężar szyby był przenoszony za pośrednictwem podkładek na podłoże.

Montaż szyb zgodnie z zaleceniami szklenia i montaż okien zgodnie z zaleceniami montażu powoduje, że podkładki są przesunięte względem siebie. Jak to wygląda? Kliny pod oknem są w odległości do 10 cm od naroża, ideałem jest gdy umieszczone są jeszcze bliżej naroża. Podkładki pod szybami powinny być w odległosci ok 10 cm od naroża szyby. Naroże szyby jest przesunięte względem naroża okna o wysokość profila. I wygląda to później tak że podkładki szklące są o co najmniej 10 cm przesunięte do środka okna względem jego podparcia. Ciężar szyby, poprzez te podkładki wygina profil do dołu i nie pomoże tu wzmocnienie które ma jakąś tam strzałkę ugięcia, to się po prostu gnie - mimo, że teoretycznie wszystko jest zgodnie z zasadami sztuki. Im szerszy jest fix tym zjawisko to jest spotęgowane

http://jareko.pl/rozne/001a modified.jpg

 

Nie jestem fachowcem jak Ty o dziedzinie okien , ale na pewno nie będzie tam ugięcia .No chyba że bezwładne samoistne ugięcie na zasadzie grawitacji.

Tam nie działają żadne siły ( miejsce oznaczone strzałką ). Ugięcie może nastąpić kilka (kilkanaście ) centymetrów do środka okna licząc od klinów. Będzie to uzależnione od siły nacisku i wytrzymałości samego profilu.

Ale resztę rozumowania poprawne jeżeli chodzi o przenoszenie obciążeń.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

pokazałem miejsce w którym ugnie sie profil a nie miejsce działania sił powodujących to ugięcie :)

Początek tego ugięcia będzie już od samego zgrzewu, cały profil wygnie się w łuk z apogeum w połowie szerokości skrzydła. Oczywiście skalę zminimalizuje wzmocnienie ale nie usunie całkowicie - skala zjawiska zależy od ciężaru szyby i długości odcinka (także od przesunięcia względem siebie punktów podparcia).

Oczywiście ugięcie pod wpływem grawitacji bo o ile dobrze pamiętam z fizyki, jeśli grawitacji by nie było fruwalibyśmy w powietrzu gdyż nic byśmy nie ważyli - a może juz skleroza dawne nauki mi pomyliła? ;)

Edytowane przez jareko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Fakt, ugięcie będzie nie tyle w miejscu oznaczonym strzałką co cała dolna sztanga wygnie się w łuk a w miejscu strzałki będzie największe odstępstwo od linii prostej. Jareko trochę uprościł ale ma w pełni rację.

A co do grawitacji to prostsze byłoby życie okniarzy gdyby nie ona. Żadne skrzydło by się nigdy nie opuściło....

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

eeee..... to najmniejszy problem, bo w dobrze wykonanych oknach zjawisko jest to marginalne ale..... ale okna jakie lekkie by były przy rozładowywaniu transportu? Ostatnio sprzedaje okna tylko z pakietami trzyszybowymi bądź trzyszybowe w wersji O-2, P-2 czy P-4 - wiesz ile to cholerstwo waży? Tak w pół godziny ponad tone wyładować na cały dom - kręgosłup daje nam znać, że go mamy :(

Co okienko to minimum 100 kilo a balkony badz przesuwki..... echhhh.... miesiąc temu wyładowywaliśmy HS-a, cale szczęście szyby były oddzielnie - całość tylko 650 kilo :( :( :(

A ostatnio potencjalny klient zdziwił się, że warunkiem przyjęcia zamówienia będzie na czas montażu dokooptowanie przez niego kilku osób by wyładować i zamontować jego fix-a w jednej szybie - z wyliczeń wyszło, że ważyć będzie tylko 380 kilo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety moja prośba 14 postów wyżej został zignorowana :(

 

 

Wcale nie :) Ale nie mam siły już zaglądać do tego wątku i ustępuje miejsca dla jareko

 

Wielkość i konstrukcja tego okna została podana przed Twoim wpisem parę wpisów wyżej ale jeszcze raz powtórzę.

 

Okna ma wym. 2100x2500 (szerokość x wysokość)

 

Okno ma jedno skrzydło o szerokości 90cm a po bokach są dwa fixy po 60cm

 

W 1/3 dolnej wysokości okna biegnie poprzeczka która miał za zadanie usztywnić konstrukcję okna.

 

To przez tą poprzeczkę zrezygnowałem z profilu Platynium z Oknoplast, który bardzo mi się podobał ale tam nie można wogóle zamontować takiej poprzeczki.

 

Długo się zastanawiałem czy wziąć stary profil z poprzeczką czy nowy Platinum.

 

Ostatecznie w obawie przed wyginaniem się PCV wziąłem stary profil ale za to z poprzeczką :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem bo nie czytałem ostatnich wpisów jareko ale po rysunku domyślam się że jareko rozpisuje się o wygięciu fixa do dołu.

 

I tak własnie wygląda dyskusja z jareko ja wcale nie napisałem że fixy wygięły się do dołu a jareko i tak napisał kilkadziesiąt linijek wpisu o tym że jest to wadliwy montaż Oknoplastu i jak to on by zrobił poprawnie.

 

Niestety jareko nie przyjmuje żadnych innych argumentów poza jednym że zawsze musi mieć rację wychodzą z założenia że jak się dużo i głośno mówi to można zakrzyczeć innych jak trzeba to nawet go poniżać, wyśmiewać czy oczerniać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mylisz sie, i cholernie zaczyna mnie to wkurzać, że ciągle nie myślisz.

W kolejnym wątku Inwestor, jeśli szybko nie zareaguje, będzie miał taki sam problem jak ty

http://forum.muratordom.pl/showthread.php?160252-Nierzetelny-sprzedawca-okien-Jezierski-firma-TKS-SYSTEM-z-Buska-Zdroju&p=4140237&posted=1#post4140237

I znów obarczy winą Producenta a nie montażystę.

Tak jak w tym jak i Twoim wypadku, dolna krawędź ościeżnicy, niczym nie podparta, niczym nie zakotwiona, pozostawiona na pastwę słońca i temperatur będzie się wyginać w sposób dowolny, nie koniecznie tylko w dól, nie koniecznie w przód czy tył, także w śmigło czy inną figurę z alfabetu chińskiego

Ale widzisz - trzeba po prostu wiedzieć co dzieje się z PVC pozostawionym w takim stanie

Montażystów do dupy jak widać nie sieją, sami się rodzą i jest ich za wielu na rynku i jakoś rynek ich wyplenić nie potrafi. I dotyczy to wszystkich Producentów okien, w załączonym linku dotknie to Jezierskiego. Tu jak i w Twoim wypadku tak spieprzony montaż nie wybiera dostawcy okien.

Widzisz, nie sztuką jest wyprodukować dobre okno - sztuką jest je prawidłowo zamontować i później otynkować.

Kolejne błędy powstają przy tynkowaniu - oszczędzanie na listwach dylatacyjnych ułatwia późniejsze pękania tynku, otynkowanie do samej krawędzi bądź najechanie na nia tynkiem na 1-2 mm, biorąc pod uwage ruch PVC pod wpływem zmian temperatury powoduje spękania. Tynk powinien najść na ościeżnice MINIMUM 5mm (gipsowy) i 10 mm (CW)

A mi powoli niedobrze się robi jak za każdym razem czytam Twoje wycieczki pod moim adresem - ciągle wykazuje sie dobra wolą byś w końcu coś zrozumiał ale trafia to jak grochem o ściane. Przypomnę ci Twoją własną stopke - Kto pyta jest głupcem przez pięć minut, kto nie pyta wcale jest głupcem przez całe życie z tym tylko, że pytać a rozumieć odpowiedzi to zupełnie inna bajka bo bez zrozumienia głupcem i tak się pozostanie do końca swego żywota

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i jeszcze jedno - pomijam kwestie wielkości twych okien bo jak już tu wspomniałem jeśli Oknoplast zaczął wklejać szyby w skrzydła to tabele nie mają już zastosowania. Cały czas mowa jest o dolnych ościeżnicach a dla ich pracy wielkość skrzydła nie ma znaczenia. Jakoś dziwnie nie wyginają ci się ani boczne ani górna - zamontowane, zakotwione, opianowane i nie wiszące w powietrzu przez rok.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy ma sens prostowanie tego co wypisuje teraz jareko ale żeby ktoś nie pogubił się w tym wszystkim to napiszę najbardziej prosto jak się da.

 

Po zamontowaniu poszerzeń dolna rama ościeżnicy we wszystkich oknach balkonowych jest prosta i nie wygięła się dnia dnia piątek 28.05.2010.

 

Wygięcie dotyczy tyko jednego okna ale nie jest to dolna rama ościeżnicy. Wygięcie to było na fabrycznie nowej ościeżnicy.

Wygięcie to nie jest duże więc nie robię z tego problemu jedyne co mnie martwi jako zwykłego użytkownika to zamykanie tego okna wymaga bardzo dużej siły fizycznej żeby opuścić klamkę do dołu i zamknąć okno.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i jeszcze jedno - pomijam kwestie wielkości twych okien bo jak już tu wspomniałem jeśli Oknoplast zaczął wklejać szyby w skrzydła to tabele nie mają już zastosowania. Cały czas mowa jest o dolnych ościeżnicach a dla ich pracy wielkość skrzydła nie ma znaczenia.

 

Oknoplast nie zaczął wklejać szyby do skrzydła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Odaro trochę poczytałem fachowych artykułów

na temat wad okien z PCW i z chęcią bym z

tobą podzielił się moimi spostrzeżeniami.

Myślę, że byłby to całkowicie inny poziom

dyskusji. Dyskutowalibyśmy jak dwóch co

nie zna się podobno na oknach.

Tylko jest problem jak zrobić, aby ten co to

podobno się zna, od razu się nie zameldował

z tą swoją mantrą, że skoro nie posłuchałeś

kiedyś dobrych rad to wina jest Twoja i teraz

męcz się z Twoim problemem sam. Ile on

to już razy pisał?

 

samm dziękuje za wyrażoną chęć pomocy ale na razie i tak jareko nie da nam normalnie porozmawiać a ja nie chcę tego tematu dalej ciągnąć bo na chwilę obecną

 

nie mam problemów z oknami poza tym jednym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... edit by stary...

Odaro trochę poczytałem fachowych artykułów

na temat wad okien z PCW i z chęcią bym z

tobą podzielił się moimi spostrzeżeniami. ....

Ja tylko z małą prośbą do autora: podzielisz sie źródłem tych fachowych porad???? Z chęcia sie dokształcę.

Postaram sie więcej nie przeszkadzać....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

stary - nigdy nie uciekam od dyskusji na

tematy techniczne. Niezależnie jakiej

dziedziny techniki by ona dotyczyła.

Zawsze staram się do takiej dyskusji

solidnie przygotowywać. Też to kosztuje

dużo czasu a ja jestem w takich sprawach

perfekcjonistą.

Dlatego uważam, że moje zdanie nie byłoby

zwykłym wymądrzaniem się takim jakiego

bardzo dużo jest w postach dotyczących

okien odaro. Jest tam ogromna ilość zwykłego

bicia piany.

 

To odaro jest gospodarzem tego wątku i to on

w tym wątku według mnie powinien ustalać

zasady. Skoro uznał, że wprawdzie jest dla mnie

wdzięczny za moją chęć pomocy, ale na razie chce mi

i sobie oszczędzić czasu, to ja uważam, że wie co robi.

Stary popatrz - odaro potrafi uszanować czyjś czas co

świadczy, że to gość z dużą klasą. A i chyba nie masz

wątpliwości, że komfort tej dyskusji z wiadomych powodów

byłby żaden.

 

Stary nie kojarzę Ciebie z żadnym negatywnie

odebranym przeze mnie postem Twojego autorstwa.

Dlatego też, w innych okolicznościach, na innej

płaszczyźnie, wymieniając wzajemnie poglądy, jak

dwóch szanujących nawzajem siebie ludzi, mielibyśmy

z wymiany zdań nawet jakąś tam satysfakcję.

Niestety w tych okolicznościach muszę Twojej prośbie

odmówić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy ma sens prostowanie tego co wypisuje teraz jareko ale żeby ktoś nie pogubił się w tym wszystkim to napiszę najbardziej prosto jak się da.

 

Po zamontowaniu poszerzeń dolna rama ościeżnicy we wszystkich oknach balkonowych jest prosta i nie wygięła się dnia dnia piątek 28.05.2010.

 

Wygięcie dotyczy tyko jednego okna ale nie jest to dolna rama ościeżnicy. Wygięcie to było na fabrycznie nowej ościeżnicy.

Wygięcie to nie jest duże więc nie robię z tego problemu jedyne co mnie martwi jako zwykłego użytkownika to zamykanie tego okna wymaga bardzo dużej siły fizycznej żeby opuścić klamkę do dołu i zamknąć okno.

To co masz właściwie wygięte? Jak piszesz sprawa dotyczy obecnie jednego okna. Czyli pozostałe po ponownym, poprawnym montażu są proste.

Piszesz też, że w problematycznym oknie dolny ramiak jest prosty za to wygięta jest ościeżnica w innym miejscu i było już fabrycznie:

To ja się pytam: dlaczego kotwiąc ościeżnicę do muru montażyści nie "naciągnęli" ościeżnicy we właściwą stronę by ją wyprostować? Przecież sprawdzanie "prostości" ościeżnicy to obowiązek montażysty! Poproszę jednak o szkic albo zdjęcie z zaznaczeniem miejsca wygięcia.

Coś mi się zdaje, że ugięcie dotyczy słupka a nie ościeżnicy...

Edytowane przez bwojtek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

więc jednak ten popaprany, chamski, wkurzający, pewny siebie i swoich racji Jareko - jednak Jareko miał rację.

Tylko czy ktokolwiek mu ja teraz przyzna?

Czy samm, odaro i inni oburzeni moimi wypowiedziami w tym wątku będą mieli odwagę cywilną by mi, staremu, bwojtkowi, IVO i innym znajacym sie naprawdę na oknach przyznać rację i za swe ataki pod naszym adresem przeprosić?

Czy odaro będzie miał odwagę by przeprosić Oknoplast za zrzucenie na niego winny za montażystę?

 

Od początku mówiłem że winą jest spierdzielony montaż i co?

Od początku mówiłem (także stary to poparł), że można dodać poszerzenia bez demontażu okien i co?

I teraz dalej będę mówił, że miałeś niefart trafić na wyjątkowego montażystę, który ci okna schrzanił bo może zna się na pietruszce ale o oknach g... wie.

Bwojtek już ci problem ościeżnicy w murze wyjaśnił.

Ja dodam na koniec jeszcze coś, nie czekaj, pal sześć glify, należy je skuć, poprawnie zamontować ramiak, ponownie otynkować i obarczyć kosztami MONTAŻYSTĘ !!! Nie producenta TYLKO MONTAŻYSTĘ !!!

I tak się zastanawiam, czy będziesz miał w sobie choć odrobinę pokory i honoru by po tych wszystkich pyskówkach pod moim adresem przyznać mi racje.

To mnie bardzo ciekawi - jakim tak naprawdę jesteś człowiekiem

Choć szczerze mówiąc g... mnie to obchodzi - najważniejsze, że Ci co czytają ze zrozumieniem pojmą - jak łatwo nawet najlepsze okna spierniczyć montażem i czego tak naprawdę należy wymagać od montażysty i handlowca. Może pojmą, że wywalenie dodatkowej kasy na prawidłowe podparcie zawsze ma cel i sens. Mam taką nadzieję, że zaczną myśleć i wydatek ok 300-400 zeta za podparcie takiego balkonu, jak w tym wypadku, to nie są wyrzucone pieniądze w błoto. Że po tej lekcji zrozumieją, że oszczędzać to mogą na glazurze czy klamkach do drzwi a nie na PRAWIDŁOWYM montażu okien

Naiwny jestem licząc, że tak się stanie, czego dowodem jest mail od innego Forumowicza jaki dziś dostałem.

Żal d... ściska jak nierozsądnie dysponujecie środkami i sposób w jaki traktujecie okna i ich montaż

naprawdę żal

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

więc jednak ten popaprany, chamski, wkurzający, pewny siebie i swoich racji Jareko - jednak Jareko miał rację.

Tylko czy ktokolwiek mu ja teraz przyzna?

Czy samm, odaro i inni oburzeni moimi wypowiedziami w tym wątku będą mieli odwagę cywilną by mi, staremu, bwojtkowi, IVO i innym znajacym sie naprawdę na oknach przyznać rację i za swe ataki pod naszym adresem przeprosić?

Czy odaro będzie miał odwagę by przeprosić Oknoplast za zrzucenie na niego winny za montażystę?

 

Od początku mówiłem że winą jest spierdzielony montaż i co?

Od początku mówiłem (także stary to poparł), że można dodać poszerzenia bez demontażu okien i co?

I teraz dalej będę mówił, że miałeś niefart trafić na wyjątkowego montażystę, który ci okna schrzanił bo może zna się na pietruszce ale o oknach g... wie.

Bwojtek już ci problem ościeżnicy w murze wyjaśnił.

Ja dodam na koniec jeszcze coś, nie czekaj, pal sześć glify, należy je skuć, poprawnie zamontować ramiak, ponownie otynkować i obarczyć kosztami MONTAŻYSTĘ !!! Nie producenta TYLKO MONTAŻYSTĘ !!!

I tak się zastanawiam, czy będziesz miał w sobie choć odrobinę pokory i honoru by po tych wszystkich pyskówkach pod moim adresem przyznać mi racje.

To mnie bardzo ciekawi - jakim tak naprawdę jesteś człowiekiem

Choć szczerze mówiąc g... mnie to obchodzi - najważniejsze, że Ci co czytają ze zrozumieniem pojmą - jak łatwo nawet najlepsze okna spierniczyć montażem i czego tak naprawdę należy wymagać od montażysty i handlowca. Może pojmą, że wywalenie dodatkowej kasy na prawidłowe podparcie zawsze ma cel i sens. Mam taką nadzieję, że zaczną myśleć i wydatek ok 300-400 zeta za podparcie takiego balkonu, jak w tym wypadku, to nie są wyrzucone pieniądze w błoto. Że po tej lekcji zrozumieją, że oszczędzać to mogą na glazurze czy klamkach do drzwi a nie na PRAWIDŁOWYM montażu okien

Naiwny jestem licząc, że tak się stanie, czego dowodem jest mail od innego Forumowicza jaki dziś dostałem.

Żal d... ściska jak nierozsądnie dysponujecie środkami i sposób w jaki traktujecie okna i ich montaż

naprawdę żal

 

 

A możesz napisać jednym zdaniem o czym teraz piszesz czy o wadliwym montażu nowych ościeżnic.

 

Jeżeli tak to po raz kolejny obarczasz firmę Oknoplast ponieważ montaż był prowadzony pod osobistym nadzorem firmy Oknoplast

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To co masz właściwie wygięte? Jak piszesz sprawa dotyczy obecnie jednego okna. Czyli pozostałe po ponownym, poprawnym montażu są proste.

Piszesz też, że w problematycznym oknie dolny ramiak jest prosty za to wygięta jest ościeżnica w innym miejscu i było już fabrycznie:

To ja się pytam: dlaczego kotwiąc ościeżnicę do muru montażyści nie "naciągnęli" ościeżnicy we właściwą stronę by ją wyprostować? Przecież sprawdzanie "prostości" ościeżnicy to obowiązek montażysty! Poproszę jednak o szkic albo zdjęcie z zaznaczeniem miejsca wygięcia.

Coś mi się zdaje, że ugięcie dotyczy słupka a nie ościeżnicy...

 

 

bwojtek nie wiem jak ta cześć ościeżnicy się nazywa być może słupek ale ościeżnica razem ze słupkami przyjechała z Oknoplast razem jako całość a nie oddzielnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...