Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Chodzi o kasę, którą zapłaciłam za okna, które zamówiłam z monatażem w OKNOPLASCIE. Okana są do wymiany w całości, a wg OKNOPLASTU musze je sobie wymienić na własny koszt. Na własny koszt naprawić potem elewację i parkiet zniszczony od wody itd. Poza tym chcę przestrzec ludzi przed tą firmą, bo mój problem nie jest odosobniony, to jest sprawa nagminna. Przeczytaj sobie moje posty, to chyba jest jasne czego chcę. W projektach bez potrzeby nie umieszczam nazw firm. Klientów informuję jedynie na co i na kogo uważać wg mojego doświadczenia

Nie lubię Oknoplastu z wielu powodów, bardziej znanym ludziom z branży niż klientom ale..... było tu nie raz na ten temat.

Dealer czy Pan Józio spierdzielił montaż jak się patrzy, on jest winny że z okien robią się banany czy śmigła a nie Prezes czy Główna Księgowa

Z Panem Józiem zawarłaś umową i Pan Józio powinien teraz z torbami pójść, a, że jest bardziej cwany od Ciebie i zwinął interes nabijając w butelkę nie jedną Kosię to teraz się cieszy i gotówkę liczy.

Widziałem że Odaro też zabrał głos w tej sprawie, wielki poszkodowany też przez Oknoplast a nie tego co mu montaż spierdzielił i wielka szkoda, ze nie pamięta dokładnie i chronologicznie wydarzeń związanych ze swoim balkonem jak to ze dwie stówki chciał na poszerzeniach zaoszczędzić - a lamentować to chyba będzie przez dziesięciolecia

 

Czy z tego powodu forma ma brać na siebie odpowiedzialność ?

Tylko dlatego że jest jedną z większych firm w kraju ma obowiązek usuwać usterki nie przez siebie zawinione ?

Zwłaszcza, że o ile dobrze kojarzę, umowy nie zawiera się z firmą OKnoplast tylko dealerem. Mniejszy producent nawet by nie zadał sobie trudu by odpowiadać na jakiekolwiek zarzuty gdyż nie pod ten adres są formułowane. Pozew zbiorowy ? Najpierw do pierwszego lepszego prawnika się udaj ze swoją umową czy realnie masz podstawy by tam swe roszczenia umiejscawiać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Czy z tego powodu forma ma brać na siebie odpowiedzialność ?

Tylko dlatego że jest jedną z większych firm w kraju ma obowiązek usuwać usterki nie przez siebie zawinione ?

 

Gdzieś tam było chyba napisane, że montaż odbył się zgodnie z instrukcją Oknoplastu, a gdyby tak rzeczywiście było, to chyba jednak odpowiedzialność spadła by na producenta. No, ale z druiej strony, jeżeli dział techniczny firmy stwierdził, że montaż wykonany był niewłaściwie, czyli jak się mozna domyślać nie według ich zaleceń, to odpowiedzialność za to ponosi ten, który źle zamontował. A że był "autoryzowany" przez producenta - to w tej branży niczego nie znaczy.. :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdzieś tam było chyba napisane, że montaż odbył się zgodnie z instrukcją Oknoplastu, a gdyby tak rzeczywiście było, to chyba jednak odpowiedzialność spadła by na producenta. No, ale z druiej strony, jeżeli dział techniczny firmy stwierdził, że montaż wykonany był niewłaściwie, czyli jak się mozna domyślać nie według ich zaleceń, to odpowiedzialność za to ponosi ten, który źle zamontował. A że był "autoryzowany" przez producenta - to w tej branży niczego nie znaczy.. :rolleyes:

W tej branży ????? Wskaż branżę, która w pełni ponosi odpowiedzialność za błędy swoich współpracowników . Ludzie kupują samochody po 200 - 300 tys i producenta guzik obchodzi,że ktoś w ich ASO popełnił błąd . Zostaje tylko i wyłącznie spór sądowy na linii klient - serwis .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widziałem że Odaro też zabrał głos w tej sprawie, wielki poszkodowany też przez Oknoplast a nie tego co mu montaż spierdzielił i wielka szkoda, ze nie pamięta dokładnie i chronologicznie wydarzeń związanych ze swoim balkonem jak to ze dwie stówki chciał na poszerzeniach zaoszczędzić - a lamentować to chyba będzie przez dziesięciolecia

 

Czy z tego powodu forma ma brać na siebie odpowiedzialność ?

Tylko dlatego że jest jedną z większych firm w kraju ma obowiązek usuwać usterki nie przez siebie zawinione ?

Pozew zbiorowy ? Najpierw do pierwszego lepszego prawnika się udaj ze swoją umową czy realnie masz podstawy by tam swe roszczenia umiejscawiać

Oczywiście, konsultowałam z prawnikiem i rzecznikiem praw konsumenta i pozew zbiorowy jest bardziej sensowny niż indywidualny. Jeśli udowodnimy, że u każdego okna zostały zamontowane podobnie, o tych samych gabarytach z podobnej wysokości progami i wszędzie doszło do podobnych uszkodzeń mimo, iż montowały to inne firmy, to jak myślisz?? ale to już błądzimy po innych wątkach.

A na marginesie: ja na niczym nie chciałam przyoszczędzić, wręcz przeciwnie, a i tak spotkało mnie to co widzę u Odaro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tej branży ????? Wskaż branżę, która w pełni ponosi odpowiedzialność za błędy swoich współpracowników . Ludzie kupują samochody po 200 - 300 tys i producenta guzik obchodzi,że ktoś w ich ASO popełnił błąd . Zostaje tylko i wyłącznie spór sądowy na linii klient - serwis
I proponuję te słowa przeczytać jeszcze raz, i jeszcze raz i kolejnego dnia jeszcze raz w końcu i czytać tak często jak do łepetyny dotrze

A jeśli nie dotrze to kolejnego dnia znów przeczytać :)

 

A teraz z innej beczki

Pani Kosiu, jest Pani architektem (chyba) i co? Nie wiedziała Pani jak posadowić okno balkonowe na chudziaku? Wie Pani co? Jeśli będąc architektem, pozwoliła Pani na taki montaż balkonu jak u Odaro to.... Odaro mógł się nie znać, choć pytał zanim zamawiał okna - ale Pani?

Przerazą mnie sama myśl jak mogą wyglądać Pani projekty

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pani Kosiu, jest Pani architektem (chyba) i co? Nie wiedziała Pani jak posadowić okno balkonowe na chudziaku? Wie Pani co? Jeśli będąc architektem, pozwoliła Pani na taki montaż balkonu jak u Odaro to.... Odaro mógł się nie znać, choć pytał zanim zamawiał okna - ale Pani?

Przerazą mnie sama myśl jak mogą wyglądać Pani projekty

oj oj jareko!? A mi sie wydawało, że okna obsadza sie w ścianie, a nie na podłodze. To że piszę na wysokości chudziaka, to nie znaczy, że na nim, że niby co, w środku salonu? rzeczywiście chyba rozmawiamy na innych poziomach wyobraźni

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oj oj jareko!? A mi sie wydawało, że okna obsadza sie w ścianie, a nie na podłodze. To że piszę na wysokości chudziaka, to nie znaczy, że na nim, że niby co, w środku salonu? rzeczywiście chyba rozmawiamy na innych poziomach wyobraźni

 

Ojej, mnie laika aż zabolało. Fachowcy musieli po tym wykorkować z wrażenia.

 

Jareko!!! Reszta!!!! Żyjecie???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...Jareko!!! Reszta!!!! Żyjecie???
szczęka mnie boli bo kopara mi o podłogę wywaliła

 

dla mnie temat zamknięty, współczuje klientom takiej pracowni architektonicznej

Ha ha ha zapewne zaraz mnie podłączysz Kosiu do pozwu zbiorowego na Oknoplasta

Edytowane przez jareko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale dobra, bez docinek. Jestem przekonana, że wszyscy wiemy jak okno powinno być prawidłowo obsadzone. Ja wiem na jakiej powinno być wysokości i jak odpowiednio zaizolować, a wy wiecie jeszcze jak je zakotwić i podeprzeć, bo to już nie moja profesja. Zostałam teraz zmuszona, żeby zgłębić ten temat. Uważam jednak, że brakuje między nami komunikacji. Ja nieraz prosiłam firmy o wytyczne: jakie wielkości, przy jakich profilach. Rysunki cad też są raczej rzadkością. Każdy ma swoją profesję i powinien współpracować z innymi. Nie może być tak, że jedna osoba musi się znać na wszystkim, bądźcie bardziej otwarci. Ja tu nikogo nie pouczam, bo wierzę w to, że jesteście fachowcami, więc nie podważajcie mojego autorytetu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oj oj jareko!? A mi sie wydawało, że okna obsadza sie w ścianie, a nie na podłodze. To że piszę na wysokości chudziaka, to nie znaczy, że na nim, że niby co, w środku salonu? rzeczywiście chyba rozmawiamy na innych poziomach wyobraźni

Okno obsadza się w otworze . Okno powinno być obsadzone stabilnie . Jak się ma stabilność do kilkunastu centymetrów pustki pod częścią progową . Czasami okno wisi sobie w powietrzu pół roku, a czasami 3 lata . Przyciąganie ziemskie działa, konstrukcja traci statykę . Pani jest architektem, Pani powinna o tym wiedzieć .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Okno obsadza się w otworze . Okno powinno być obsadzone stabilnie . Jak się ma stabilność do kilkunastu centymetrów pustki pod częścią progową . Czasami okno wisi sobie w powietrzu pół roku, a czasami 3 lata . Przyciąganie ziemskie działa, konstrukcja traci statykę . Pani jest architektem, Pani powinna o tym wiedzieć .

kto mówi o pustce!!!. Ja tu widzę jakąś pustkę, ale nie pod oknem:) Gdyby u mnie była taka pustka, to by okno drugiego dnia wypadło...albo pierwszego. Jakieś mega nieporozumienie ludzie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale dobra, bez docinek. Jestem przekonana, że wszyscy wiemy jak okno powinno być prawidłowo obsadzone. Ja wiem na jakiej powinno być wysokości i jak odpowiednio zaizolować, a wy wiecie jeszcze jak je zakotwić i podeprzeć, bo to już nie moja profesja. Zostałam teraz zmuszona, żeby zgłębić ten temat. Uważam jednak, że brakuje między nami komunikacji. Ja nieraz prosiłam firmy o wytyczne: jakie wielkości, przy jakich profilach. Rysunki cad też są raczej rzadkością. Każdy ma swoją profesję i powinien współpracować z innymi. Nie może być tak, że jedna osoba musi się znać na wszystkim, bądźcie bardziej otwarci. Ja tu nikogo nie pouczam, bo wierzę w to, że jesteście fachowcami, więc nie podważajcie mojego autorytetu
\

Mylisz się, cholernie się mylisz. Jestem klientem, kupuję projekt gdzie g.... mnie obchodzi co i jak i dla mnie wszystkie pozioomy muszą się zgrywać, rury pasować do siebie, okna nie wyginać się bo nie pomyślałaś jak ma być zamontowane

I nie podając szczegółów popatrz na rysunek jaki inni architekci podają

Bez tytułu1.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takich rysunków mam na pęczki, już wiem czego nie zrozumieliście. Ja nie twierdzę, że okien nie obsadza się od spodu. Chodzi mi o to, że obsadza sie na ścianach fundamentowych, lub płycie fundamentowej, lub zbrojonej wylewce...w każdym razie na podłożu stabilnym, a nie na byle jakim chudziaku, który powinien być wewnątrz między ścianami. Nie chcę tu strzelać wykładu, ani nie wymagam tego od Was. Jak już powiedziałam, wszyscy wiemy jak to powinno wyglądać, ale ile kotew, jakie śruby i inne szczegóły należą do Was, a nie do mnie. Ja przez cały swój staż zawodowy i tak posiądę prędzej czy później tę wiedzę
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakby się dobrze zastanowić, to ... :-). Sprawa prosta nie będzie, ale nie jest też tak, że w opisanym stanie rzeczy podnieść jej nie można.

Polska nie Ameryka, tu prawo precedensu nie działa więc stworzenie jego niewiele da. Problem tu opisywany może dotyczyć przytłaczającej większości tego rynku a jeśli do łańcuszka producent-dealer-klient włączymy (częsta sytuacja) montażystę na swojej działalności nie będącego pracownikiem dealera to Aleksandra zwanego Wielkim z mieczem potrzeba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszedłem na chwilę, żeby zobaczyć co teraz pisze się o Oknoplaście, bo prosili mnie o opinię znajomi przymierzający się do zakupu, a sam jestem od kilku lat posiadaczem okien tej firmy (Awans).

U mnie budowa przeciąga się i okna nie są jeszcze użytkowane - zasadniczo korzystam tylko z drzwi tarasowych. Jednak to, co czytam w ostatnich postach nie napawa optymizmem w temacie ewentualnych reklamacji i na pewno nie przysparza krakowskiej firmie dobrej reklamy.

Skoro już tu zajrzałem, to pozwólcie, że i ja wtrącę swoje 3 grosze.

Nie jestem fachowcem z branży budowlanej i nie muszę znać się na montażu okien.

Wiem natomiast, że mam prawo z jednej strony do rzetelnej informacji na etapie wyboru produktu, a z drugiej - wywiązania się producenta i instalatora z udzielonych mi gwarancji niezależnie od kwoty, na jaką opiewa zawarta umowa i od utargowanych rabatów.

Nie mnie również rozstrzygać, kto zawinił, gdy pojawia się problem.

Jareko, cenię cię za udzielanie się w temacie - sam starałem się skorzystać z twojego doświadczenia i przestróg wybierając okna i firmę montażową.

Jednak nie zgadzam się z twoim (i kilku innych osób) podejściem do problemu kosi.

Wsiedliście na dziewczynę, jakby to była jej wina, że ma okna, przez które wlewa się woda.

Jakie znaczenie ma w tym temacie fakt, że jest architektem, lekarzem, czy sprzedawcą pietruszki?

Z tego co pisze kosia, nikt nie podważa słuszności jej roszczeń. Problem w tym, że nikt nie chce wziąć za to odpowiedzialności.

Trudno wyrokować w sprawie, w której nie zna się szczegółów i zdania drugiej strony, ale mam wrażenie, że za chwilę z osoby poszkodowanej zrobicie tu jedynego winnego!

Bez zajęcia się sednem problemu pozostawiliście też uwagę blokno:

Gdzieś tam było chyba napisane, że montaż odbył się zgodnie z instrukcją Oknoplastu, a gdyby tak rzeczywiście było, to chyba jednak odpowiedzialność spadła by na producenta. No, ale z druiej strony, jeżeli dział techniczny firmy stwierdził, że montaż wykonany był niewłaściwie, czyli jak się mozna domyślać nie według ich zaleceń, to odpowiedzialność za to ponosi ten, który źle zamontował. A że był "autoryzowany" przez producenta - to w tej branży niczego nie znaczy.. :rolleyes:

Jak wygląda rzeczywistość w tej i każdej innej branży wiemy doskonale, ale jest tak właśnie dlatego, że się na nią biernie godzimy.

Bardzo dobrze, że edukujecie tu ciemnych inwestorów, ale warto by też zająć się grzechami drugiej strony - wskazywać niesolidność wykonawców i wyraźnie piętnować unikanie odpowiedzialności producentów.

Jeśli wolicie dostrzegać tylko część problemu i postrzegać inwestora jako durnia czepiającego się drobiazgów, to nie dziwcie się że obok sentencji:

Póki M A R K A i R A B A T wyłączać będą nabywcom R O Z S Ą D E K na etapie zawierania umowy, to przypadki takie jak u Kosi będą się jeszcze długo przydarzały.

funkcjonować będzie równolegle opinia, że autoryzowani DEALERZY to NACIĄGACZE, INWESTORZY to PARTACZE, a PRODUCENCI to CWANIACY, inwestujący jedynie w marketing i radców prawnych.

 

 

Kosia, wklej zdjęcia swoich okien - chyba nie jest to problem - można je zrobić nawet telefonem kom., a jedna fotka może być więcej warta niż 3 strony tekstu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...