Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Śledzę ten wątek od pewnego czasu , bo sama posiadam okna Oknoplastu.Moje poprzednie okna kupiłam od lokalnego lecz prężnego producenta wraz z ich montażem . W takiej sytuacji wszystko jest jasne, bo za wszystko odpowiada jedna firma. Kupując okna do nowego domu chciałam kupić na takiej samej zasadzie, ale okazało się, że wybrana przeze mnie firma Oknoplast nie sprzedaje okien z montażem. Podaje jedynie na swojej stronie punkty sprzedaży ( dwa blisko mnie ) Wysłałam okna do wycena . Różnica 1000 zł .Wybrałam tam gdzie taniej , ale wcześniej zadzwoniłam do Oknoplastu, aby zasięgnąć języka w sprawie montażystów, jak długo działa firma, czy ma sporo reklamacji itp. Następnie zadzwoniłam do salonu sprzedaży i poprosiłam o namiary na klientów u których montowali okna . Dostałam adres pojechałam.Klienci zadowoleni byli zarówno z okien jak i z montażu. Zamówiłam, od roku są zamontowane , narazie jest ok.

Ale wracając do sprawy Kosi. Sytuacja jest nie do pozazdroszczenia. Właściwe każdy z nas może się znależć w takiej sytuacji. Albo się ma szczęście i trafi się na dobrą ekipę montująca okna , albo nie. Niestety sprawa wygląda tak, że jeżeli nastąpił zły montaż a firma , która to robiła nie istnieje, to wszystkie koszty ponosi klient.

Uważam ,że Oknoplast ( i nie tylko ) powinien posiadać autoryzowane salony sprzedaży z autoryzowanym serwisem . Może kupione tam okna byłyby troche droższe, ale wtedy klient ma wybór : płaci drożej i ma gwarancję lub taniej i jest skazany na spychoterapię. Ja napewno wybrałabym wtedy droższe w autoryzowanym salonie a tak liczę na szczęście, że mój montażysta zrobił swoja robotę dobrze i nie znajdę się w sytuacji Kosi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Uważam ,że Oknoplast ( i nie tylko ) powinien posiadać autoryzowane salony sprzedaży z autoryzowanym serwisem . Może kupione tam okna byłyby troche droższe, ale wtedy klient ma wybór : płaci drożej i ma gwarancję lub taniej i jest skazany na spychoterapię. .

 

Z tego co mi wiadomo oknoplast ma tylko takie autoryzowane salony! i napewno dzwoniąc do nich kosia tez by usłyszała to co ty o swoich montazystach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co mi wiadomo oknoplast ma tylko takie autoryzowane salony! i napewno dzwoniąc do nich kosia tez by usłyszała to co ty o swoich montazystach

no właśnie o tym już pisałam- dzięki Witek. I jeszcze raz powiem dużymi literami: JA NIE CHCIAŁAM PRZYOSZCZĘDZIĆ;przy całej budowie starałam się o rzeczy i fachowców najwyższej jakości. a to wcale nie jest tak, że zawsze cena idzie w parze z jakością, jak sugerujecie. Jednakże nie było mnie stać na to żeby wziąć 2 lata urlopu i zająć się kopciuszkową robotą wyłuskiwania uczciwych ludzi z pośród bandy cwaniaków, choć może na tym lepiej bym wyszła:).

 

Widzę, że w większości mam tu do czynienia z ciężką artylerią. To może z innej strony. Pomijając już fakt, że mój dealer zbankrutował i pomijając koszty. Chcę to okno naprawić. Co wg Was powinnam zrobić, żeby mieć 100 procent pewności i gwarancję, że będzie dobrze. Liczę na Waszą pomoc, ale nie podsuwajcie mi pomysłów w stylu OKNOPLAST-Kraków(Witku, oni nadal się tak nazywają, bo ostatnie pismo dostałam w styczniu z tą nazwą). To co oni proponują, zwłaszcza rekomendowany przez nich montażysta:), to nie jest żadna gwarancja. I jeszcze jedno pytanie: co zrobić, żeby dany montażysta, który mi to wymieni, nie zbankrutował?:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

owp - dziękuje za wyłuszczenie mi Swej teorii hmmm... wiesz... wcale nie jest taka "wiejska" i coś w tym jest :)

Dzięki :)

 

Moje poprzednie okna kupiłam od lokalnego lecz prężnego producenta wraz z ich montażem . W takiej sytuacji wszystko jest jasne, bo za wszystko odpowiada jedna firma. Kupując okna do nowego domu chciałam kupić na takiej samej zasadzie, ale okazało się, że wybrana przeze mnie firma Oknoplast nie sprzedaje okien z montażem. (...)

Następnie zadzwoniłam do salonu sprzedaży i poprosiłam o namiary na klientów u których montowali okna . Dostałam adres pojechałam.Klienci zadowoleni byli zarówno z okien jak i z montażu.

Uważam ,że Oknoplast ( i nie tylko ) powinien posiadać autoryzowane salony sprzedaży z autoryzowanym serwisem . Może kupione tam okna byłyby troche droższe, ale wtedy klient ma wybór : płaci drożej i ma gwarancję lub taniej i jest skazany na spychoterapię. Ja napewno wybrałabym wtedy droższe w autoryzowanym salonie a tak liczę na szczęście, że mój montażysta zrobił swoja robotę dobrze i nie znajdę się w sytuacji Kosi.

Ja też chciałem kupić u producenta - po wizycie i rozmowie z montażystą, panią od marketingu, 2-krotnym pytaniu telefonicznym i jednej rozmowie na targach, nie doczekałem się wyceny, ani żadnej odpowiedzi (firma OKF Mikołów)...

Jeśli chodzi o referencje, to chyba nie myślisz, że dealer da Ci numer do kogoś, kto miał problemy z oknami, nawet nie ma sensu pytać wg mnie. Z tą ceną to też bez przesady, nie chcę generalizować, ale spośród 5-6 wycen (nie garażowców) u mnie Oknoplast był najdroższy, więc coś za tym powinno iść.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uff..

ostatnio nie mam tyle czasu by na bieżąco być z każdym zdaniem tego wątku,

ale widzę że dla Klientów rozwiązanie idealne byłoby takie:

- Producent odpowiada za montaż dealera i pokrywa wszelkie koszty związane z usuwaniem wad. Dealer musialby się na to zgodzić w umowie, by poźniej w miarę skutecznie od niego wycegzekwować zwot kosztów (ale powiedzmy ze mogła by to załatwić cesja z obowiązkowej polisy OC sprzedawcy/montażysty.

Powiedzmy że to realne. Ale nie wróżę szans na powodzenie. Bo Po pierwsze - na pewno wpłynęło by na wzrost cen, po drugie opór materii..

a w syatucaji gdy w Polsce nadpodaż produkcji okien jest przeogromna, to taki zmuszany dealer pójdzie do słabszej konkurencji, gdzie przyjmą go z pocałowaniem ręki - byleby tylko sprzedawał ich okna.

Ale zgadzam się - obecna sytuacja nie jest super dobra dla Klientów (bo Klient to niby strona słabsza i powinna być chroniona).

Tyle że to z lekka utopijne myślenie!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uff..

ostatnio nie mam tyle czasu by na bieżąco być z każdym zdaniem tego wątku,

ale widzę że dla Klientów rozwiązanie idealne byłoby takie:

- Producent odpowiada za montaż dealera i pokrywa wszelkie koszty związane z usuwaniem wad. Dealer musialby się na to zgodzić w umowie, by poźniej w miarę skutecznie od niego wycegzekwować zwot kosztów (ale powiedzmy ze mogła by to załatwić cesja z obowiązkowej polisy OC sprzedawcy/montażysty.

Powiedzmy że to realne. Ale nie wróżę szans na powodzenie. Bo Po pierwsze - na pewno wpłynęło by na wzrost cen, po drugie opór materii..

a w syatucaji gdy w Polsce nadpodaż produkcji okien jest przeogromna, to taki zmuszany dealer pójdzie do słabszej konkurencji, gdzie przyjmą go z pocałowaniem ręki - byleby tylko sprzedawał ich okna.

Ale zgadzam się - obecna sytuacja nie jest super dobra dla Klientów (bo Klient to niby strona słabsza i powinna być chroniona).

Tyle że to z lekka utopijne myślenie!

 

Owszem w czasach najwyższej ochrony dużych firm, to dość utopijne myślenie.

Ale widzisz ten paradoks:za wszystko odpowiada klient, który się na tym nie zna, a zarabia producent i nie ma żadnej odpowiedzialności, chociaż się na tym zna- cała polska rzeczywistość, a właściwie kapitalistyczna

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powinno być takie prawo, żeby uczciwy klient, uczciwy dealer i uczciwy producent byli chronieni. To dopiero utopia ;)

Finlandia - może masz rację, rynek powinien sam się oczyszczać, ale póki branża budowlana jest w większości w szarej strefie, a rządzący nie bardzo chcą coś z tym zrobić (bo wszystko by podrożało i znów by było, że Tusk chce wyniszczyć prawdziwych Polaków), jest to trudne. Choć sieć dealerska danego producenta mogła by być z usługami gwarantowanymi (np 1 salon w województwie) - droższa, a oprócz tego montażyści 'obcy' sprzedający i montujący na własną odpowiedzialność. Wtedy klient miałby jasność sytuacji.

Edytowane przez owp
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:wave:

Uff..

mogła by to załatwić cesja z obowiązkowej polisy OC sprzedawcy/montażysty.

Powiedzmy że to realne. Ale nie wróżę szans na powodzenie. Bo Po pierwsze - na pewno wpłynęło by na wzrost cen, po drugie opór materii..

 

Trochę zapomniałem o tej idei polisy OC - a chyba to jest remedium na obawy takich klientów jak Kosia. Bo gdyby jej wykonawca miał taką polisę, to nie miałaby większych kłopotów z wyekzekwowaniem naprawy i wymianą parkietu - ubezpieczyciel już by o to zadbał.. :yes:

A że składka ubezpieczeniowa wpłynęła by na wzrost cen usług montazowych? To drugorzędne, bo przede wszystkim świadomość odpowiedzialności przed ubezpieczycielem wpłynęła by na podniesienie jakości montażu. A jeśli takim klientom jak Kosia nie zależy na zaniżaniu cen usług za wszelką cenę, a na gwaranacji dobrej jakości usług, to właśnie byłaby odpowiednia, nawet jeśli droższa, oferta dla nich. Czyli oferta poprawnego montażu z pełną odpowiedzialnością deliktową firmy montażowej - jestem za...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:wave:

 

A że składka ubezpieczeniowa wpłynęła by na wzrost cen usług montazowych? To drugorzędne, bo przede wszystkim świadomość odpowiedzialności przed ubezpieczycielem wpłynęła by na podniesienie jakości montażu. A jeśli takim klientom jak kosia nie zależy na zaniżaniu cen usług za wszelką cenę, a na gwaranacji dobrej jakości usług, to właśnie byłaby odpowiednia, nawet jeśli droższa, oferta dla nich. Czyli oferta poprawnego montażu z pełną odpowiedzialnością deliktową firmy montażowej - jestem za...

amen

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dużo tu padło proroctw, marzeń do zrealizowania i wróżb. Dużo też padło konkretów (bardzo cennych do momentu kiedy nie stają się powodem zajdałej walki). Ja bym jednak po ludzku chciała wrócić do problemu Kosi. Postawcie się w roli klienta, któremu przydarzyło się to co jej - nie z jej winy, ma jak ma. Czy sprawa miała by dotyczyć auta, okien, czy wycieczki wakacyjnej... Nie próbujcie jej zarzucić zaniechań, bo ona jest klientem - mówi co chce, płaci i znać się na tym nie musi (pomimo, że i tak wie o milion rzeczy więcej niż ja, a jestem takim samym klientem jak ona)!

 

Czy gdybyście byli na jej miejscu, mówili byście, że to Wasza osobista porażka, bo nie sprawdziliście montażysty? I z chęcią, uśmiechem i pełną zgodą wymienili byście sobie okna, podłogę i pozostałe szkody sami?

 

Kosia podziwiam Twoją determinację, spokój i opanowanie w tej walce. To Ty jesteś poszkodowana w tej sprawie, a niektórzy jeszcze dmuchają Ci wiatrem w oczy. Ludzie!

 

Przecież Kosia nie zamówiła okien ze względu na dobrą renomę montażysty, albo w ogóle ze względu na montażystę, tylko ze względu na jakość i remonę okien OKNOPLAST, tym bardziej, że montażysta jest weryfikowany przez Oknoplast. Dlaczego mają ją obchodzić rozgrywki między nimi? Przecież Oknoplast dba o to, żeby ich okna były sprzedawane w autoryzowanych punkach - za tym też idzie domniemanie jakości usług świadczonych na ich "chwałę". A jeśli to tylko fikcja, to niech zaczną je oferować w marketach i na targowiskach i w garażach - wtedy nikt nie będzie miał wątpliwości.

 

Też bym się czuła oszukana przez taki SZYLD.

Mam tylko nadzieję, że to bardzo wyjątkowa sytuacja i że mi nigdy nie przyjdzie stanąć w obliczu takowej.

3mam Kosia kciuki za Twoje powodzenie!

Edytowane przez asiazett
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Nie rycz mała, nie rycz" ;)

Lepiej skorzystaj z mojej rady i skontaktuj się bezpośrednio z kolegą TEST. Osobiście uważam, że jesteś poszkodowana w tej całej historii i jako konsument niewinna całemu zdarzeniu (nie wnikam kim jesteś z zawodu bo to w tym przypadku raczej nie ma znaczenia dla oceny prawnej). Należy jednak zrozumieć także stanowisko producenta!

Uważam, że należy znaleźć prawne środki na wyegzekwowanie pokrycia kosztów/naprawy okna przez sprzedawcę! To, że "zwinął interes" nie zwalnia go z odpowiedzialności! Nawet jeżeli nie żyje (czego mu nie życzę) to wcale nie oznacza definitywnego załatwienia sprawy! Kolego TEST! Do dzieła!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już się ogarnęłam co nieco :)to kopiuję i ponawiam pytanie:

Pomijając już fakt, że mój dealer zbankrutował i pomijając koszty. Chcę to okno naprawić. Co wg Was powinnam zrobić, żeby mieć 100 procent pewności i gwarancję, że będzie dobrze. Liczę na Waszą pomoc, ale nie podsuwajcie mi pomysłów w stylu OKNOPLAST-Kraków(Witku, oni nadal się tak nazywają, bo ostatnie pismo dostałam w styczniu z tą nazwą). To co oni proponują, zwłaszcza rekomendowany przez nich montażysta, to nie jest żadna gwarancja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niestety, jeśli dalej będziesz upierać się przy Vece to chyba nie pozostaje ci nic innego jak pozostać przy Oknoplaście z wskazanym przez nich dealerem

Z tym tylko, że wprowadziłbym pewne zmiany w konstrukcji

Pal sześć że Oknoplast teoretycznie na to co wykonał dał gwarancję - jak widać w Twoim wypadku, nieszczęśliwie się stało że nie ma u kogo jej wyegzekwować - chóc też uważam że kolega TEST powinien pomóc gdyż podpisałaś umowę z osobą fizyczną ... ale ja się nie znam, zapytaj TESTA

Wracając do sedna

całość wykonałbym i upierałbym się przy takim wykonaniu

cztery elementy skręcone w zestaw gdzie

- fix szklony w skrzydle

- dwuskrzydłowy HKS

- fix szklony w skrzydle

- tak jak jest - słup statyczny

- fix szklony w skrzydle

i na łączniu dwuskrzydłowego HKS z fixami zewnętrzne wzmocnienia statyczne

mam nadzieję, że mój opis jakoś zrozumiały jest

ten słup statyczny zastanowiłbym się czy nie zamienić na zewnętrznie przykręcany jak na sąsiednich łączeniach - tylko z racji estetyki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się wcale przy VECE nie upieram, od początku chciałam schuco, tylko zbieg przypadków sprawił, że to dziadostwo wybrałam. Jak już mówiłam boję się zamontować to samo przez tych samych ludzi, czy innych o podobnym statucie. Powiedzmy, że znajdę tego łachmytę co mi to montował(wczoraj przekopałam internet i zdaje się znalazłam jego adres domowy:D), może dam radę wyciągnąć od niego kasę za to co spartolił i za to co przy okazji zniszczył(choć pewnie to graniczyłoby z cudem), to wtedy chciałabym wmontować coś co mi na lata posłuży, niekoniecznie w tym układzie i nie koniecznie w pcv. Co proponujesz/proponujecie? Z tym, że ja nie jestem przekonana do drewna, ponieważ w rodzinnym domu wymienialiśmy jakieś 15 lat temu na drewniane(wtedy najlepsze na rynku okna) i nie mam zbyt dobrych doświadczeń. Nie chodzi oczywiście o jakieś sprawy związane z konstrukcją czy montażem jak u mnie, ale normalne cechy drewna
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(Witku, oni nadal się tak nazywają, bo ostatnie pismo dostałam w styczniu z tą nazwą). .

 

No nie wiem nie wiem ....Kraków ponoć chce nie małe pieniadze za uzywanie nazwy miasta ,teraz busy i banery z oknoplast albo oknoplast grup

no ale nie będę się kłucił:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie wiem nie wiem ....Kraków ponoć chce nie małe pieniadze za uzywanie nazwy miasta ,teraz busy i banery z oknoplast albo oknoplast grup

no ale nie będę się kłucił:)

Wiesz, ja to dostałam na takim firmowym druku, na którym już dostałam kilka pism. Tam jest OKNOPLAST-Kraków, ale może druków nie zmienili. Mają może takie podejście do Krakowa, jakie do klienta:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...