LUXENS - farba, farby: rodzaje, opinie, malowanie, kolory

[miszko]

Jestem już przed końcem prac remontowych i przychodzi pora, kiedy trzeba wybrać farby. Oglądałem dużo próbek różnych firm, ale stwierdzam, że kolory od Luxens są najbliższe moim potrzebom. Zaznaczam, że chce kupić gotowe farby, nie "bawić" się w mieszanie.

 

Czy ktoś może się wypowiedzieć na temat farb tej firmy? To są farby robione dla Leroy Merlin. Producent to firma Unicell.

 

Jak z kryciem, trwałością, odzwierciedleniem kolorów?

 

Dzięki za wszelkie informacje.

Edytowane 15 Grudnia 2015 przez miszko

[kielo]

A cena jaka jeśli można wiedzieć

[miszko]

Cena 65zł za 10 litrów. Dla porównania np. Dekoral jest parę złotych tańszy. Edytowane 15 Grudnia 2015 przez miszko

[Judka]

My malowaliśmy luxensem (gorzka czekolada) jedną ścianę na korytarzu.

Nie wiem czyja/czego to wina, ale wyszły jakieś smugi.

[Izulek]

Mąż malował wczoraj, narzekał i mówił nigdy więcej

[miszko]

Dziękuje, o takie odpwiedzi mi chodziło.

 

Jak ktoś by miał jeszcze jakieś uwagi co do tej firmy, chętnie wysłucham

Edytowane 15 Grudnia 2015 przez miszko

[Damon]

moi rodzice robili remont, czyli luxens był którąś już warstwą na przestrzeni lat, trzeba było malować 4 razy, żeby pokryło (a podkład był z raufazy malowanej w międzyczasie już ze 3 razy)

[miszko]

Kupiłem wczoraj próbki i dałem mojemu malarzowi do wypróbowania. Chodziło o kolor i wypróbowanie samej farby. Byłem zobaczyć co i jak i wróciłem moment temu.

 

Jednym słowem porażka. Farba tak sobie kryje, sam jej skład też jest daleki od "normalności", gdyż powstają takie grudki przy malowaniu co widać gołym okiem.

Edytowane 15 Grudnia 2015 przez miszko

[g_sid]

Jasne kolory są do zakceptowani natomiast ciemne maja tendencje do smurzenia malowanie co najmiej na trzy razy . Farba przciaga raczej ceno nie jakoscia chyba lepiej odrzałować kilka złotych wiecej i nie zastanawiać sie czy farba pokryje .

[unicell]

Szanowni Państwo !

 

 

Reprezentuję firmę Unicell Poland, producenta farb Luxens

( marka Luxens jest marką własną sieci Leroy Merlin).

 

Farba Luxens jest z założenia produktem z tz. "średniej półki", tj.

powinna posiadać dobre parametry i przystępną cenę.

 

Z naszego rozpoznania produktów konkurencji ( przeprowadzonego

przez zewnętrzne laboratorium Instytutu Farb i Lakierów w Gliwicach,

oraz przez nasze wewnętrzne laboratorium ), parametry krycia odpowiadają

farbom z wyższej półki czyli znacznie droższym. Nie będę oczywiście przytaczał

konkretnych nazw, bo nie chodzi tutaj o szkalowanie konkurencji.

Natomiast trudno jest oczekiwać że farby Luxens przewyższą parametrami

produkty dwukrotnie droższe.

 

Oczywiście nie każdy kolor posiada taką samą siłę krycia, jest rzeczą

naturalną iż w przypadku kolorów ciemniejszych ( takich jak np. gorzka czekolada ), aby uzyskać pełne krycie należy ( w niektórych przypadkach)

nanieść 3 warstwy. Jest to zjawisko naturalne - i dlatego proszę zwrócić

uwagę iż w paletach kolorów wielu producentów dominują kolory pastelowe.

 

Jeżeli będą Państwo mieli konkretne pytania lub uwagi dotyczące naszych

produktów, to proszę o kontakt poprzez formularz na stronie internetowej

a postaramy się rzetelnie odpowiedzieć na wszelkie pytania.

 

 

z poważaniem,

Dział kontroli jakości

Unicell Poland

[lukasia]

U nas po wypróbowaniu różnych wielu doszliśmy do wniosku: Luxens niet, Dulux (oprócz białej )niet, dekoral gotowy tak, wszystko co mieszaliśmy na bazie Bondexu super, Flugger tak, Tikurilla - tak

[XXXL]

" Farba Luxens jest z założenia produktem z tz. "średniej półki", tj."

 

Przyznam że nie malowałem farbami lateksowymi nigdy dotąd i gdy to zrobiłem po raz pierwszy to skończyło się to przeszukiwaniem internetu w poszukiwaniu przyczyn kompletnej porażki jakiej doznałem po malowaniu jak się okazało farbą tej marki.

Wyboru farby a konkretnie jej gatunku dokonałem przypadkowo kierując się kolorem i opisem opakowania.

Jako laik nie zdawałem sobie sprawy jak można wpakować się kupując kiepską farbę.

Nie kierowałem się ceną a z opisu nie wynikało że kupuję coś niskiej jakości.W końcu cena nie musi wynikać z jakości a z wielu innych czynników choćby podatków.

Jakkolwiek farba została kupiona.Po piątej warstwie położonej na zagruntowanym podłożu zacząłem się zastanawiać co jest nie tak.

Każda kolejna warstwa zostawia smugi po wałku o wyrazistości i barwie zależnej od grubości danej warstwy i nic to nie ma wspólnego z kryciem bo nie ma co kryć kładąc farbę sześć razy.

Zainwestowałem pieniądze i co gorsza masę pracy w coś z czego trudno się wycofać.

Na farbę dobrej marki o ile jej cena byłaby wyższa wydałbym z pewnością mniej nie kupując ilości na tyle malowań.

Napracowałem się a efekt jest gorszy niż przed - bo przed malowaniem ściany miały jednolitą barwę.

Teraz należy pogodzić się z tym mizernym efektem albo nauczony doświadczeniem kupić coś dobrego w podobnym kolorze i malować jeszcze raz.

Teraz pytanie serio - ile warstw farby lateksowej może przyjąć zagruntowana płyta kartonowo gipsowa?

Czy mogę ją pomalować razy osiem ?

[Zazdrośnica]

hmm miałam wziąć ją do pomalowania pom. gosp. i chyba jednak wezmę śnieżkę

[Judka]

Tak jak pisałam wcześniej - malowaliśmy luxensem jedną ścianę na korytarzu, kolor gorzka czekolada. Smugi jak cholera!!!!

Poszły 3 wartswy i nic. Mąż się wkur..... i pojechał do sklepu po Dulux Intense. Po jednokrotym pomalowaniu Duluxem smugi zniknęły.

Także nie polecam Luxensa.

Ciemne kolory - badziewie!

[Oburzona6]

hmmm, zacznę tak, witam wszystkich wkur***nych!

wpisałam w google , luxens gorzka czekolada cennik (miałam nadzieje , że coś znajdę na ten temat - wydałam niezłą ilość kasy na 2x aromatyczne mango i jedną gorzką czekoladę) więc aby jechać do Liroya M. musiałabym mieć wyliczone pieniądze;/ oczywiście pierwsze co włączyłam to forum, dzięki kur*a Bogu.

 

JUDKA, dziewczę kochane , napisz błagam czego użyliście na tę ciemną ścianę! odcień, marka...

Święta racja, nakładam 3 warstwą i są paskudne mazy , najpierw myślałam ,że to wina wałka, a tu proszę...

 

chaotycznie napisane, fakt, ale uwierzcie, że to z nerwów. -.- ;P

[Judka]

Oburzona,

Pomalowaliśmy to Duluxem Intense kolor czekoladowa mokka:

http://www.dulux.pl/p_intensive.html

Puszka 1.25 l kosztuje ok. 28 - 30 zł

Kolory niemalże identyczne. Nie sugeruj się kolorem na puszce, bo jest zupełnie inny niż w rzeczywistości.

[Oburzona6]

Dzięki wielkie!

[XXXL]

No to pomalowałem i trzeba zacząć od nowa.

Mam pytanko do bardziej doświadczonych.

Mam do zamalowania dwa kolory oba w latexie

Jeden nazywa się "dojrzały bakłażan" i jako facet nazwałbym go odmianą fioletu a drugi to "syreni śpiew" i jest to rodzaj szarości.

Pierwszy wyszedł masakrycznie że szkoda gadać - farby mimo sześciu malowań zostało mi jeszcze na pięć warstw ale pójdzie na śmietnik przez te mazy.

Ten szary był malowany na większej powierzchni i po czwartym razie przy intensywnym oświetleniu widać że nie pokrył równo

Jest prawie dobrze ale to prawie doprowadza mnie do rozpaczy.

A że się właśnie skończył to wolę kupić coś innego niż eksperymentować dalej .

 

Pytanko takie ; czy ten Latex można bez obaw zamalować np. akrylem (innej marki) a generalnie farbą innego typu ?

Jak kupić teraz podobne kolory - paleta kolorów w ofercie innych marek jest szeroka ale nie sądzę by taki zakres "był od ręki" w każdym sklepie - czy oni to mieszają czy to są "gotowce" (np dekoral i jego setki numerków)

[ewahelena1]

Mam pomalowane ściany Fluggerem. Kolory dość ciemne. Wszystkie trzy pokoje w odcieniach szarości. Kolor kładziony był dwa razy. Jestem zadowolona z efektu. Dodam, że ściany nie są idealnie gładkie. Pozdrawiam

[XXXL]

Odpowiem sobie sam - może ktoś skorzysta na tych doświadczeniach

Pomalowałem w końcu mazy po Luxensie farbą na T

Malowałem takim samym wałkiem jak poprzednio

Idealnie gładka ściana bez przebarwień i mazów

O sile krycia się nie wypowiem bo nie mam laboratorium a farbę z mieszalnika dobrałem jak najbardziej podobną do poprzedniej.

Ponieważ nie mogłem jej kupić mniej to malowałem 2 razy

Efekt zadowalał po pierwszym ale malnołem z uwagi na nadmiar farby raz jeszcze.

Przez ten Luxens zmarnowałem tylko tydzień (popołudnia na budowie)

i kasę za tą farbę - gdyby Luksens nie zostawiał mazów i lepiej krył to koszt malowań byłby zbliżony bo tej drugiej farby było o połowę mniej i jak sądzę bez owego podkla.

Jeśli klienci masowo tego nie reklamują to zapewne dlatego że po pierwsze szukają winy w sobie , w wałku , w braku umiejetności a że koszt zmarnowanej farby nie jest nigdy sumą astronomiczną a udowodnienie wadliwości produktu w takim przypadku trudną więc firma może robić

"gazele biznesu " kosztem klienteli.

Ps.

Co do malowania pomieszczeń gospodarczych to się nadaje

By nie wylać do kanalizacji pomalowałem nieotynkowaną ścianę w szopie

pędzlem ławkowcem i dobrze przylega a na tak nierównej powierzchni nawet trudno szukać wad koloru.