Afrodyta 25.07.2009 20:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lipca 2009 Nastał rok 2006. Wtedy się wszystko zaczęło.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Afrodyta 25.07.2009 20:54 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lipca 2009 Ciekawa jestem czy ktoś zaczynał budowę z takiego powodu jak my? Zaczęło się wszystko od pisma ze szkoły, że nasza pierworodna nie została zgłoszona do szkoły gdzie rok wcześniej zgłaszałam osobiście, że "Zerówkę" dziecko będzie zaliczało tu gdzie mieszkamy. K'woli wyjaśnienia. Tu gdzie mieszkamy, nie jesteśmy zameldowani, tam gdzie jesteśmy zameldowani, nie mieszkamy Oba miejsca są w innych gminach. Tak więc pojeździłam sobie do szkoły /tej od meldunku/ parę razy dopóki młoda kobietka w sekretariacie mnie nie trzecim listem poleconym z wezwaniem do szkoły. Noszszsz... telefon wychodzi taniej, można od razu wyjaśnić, ja nie muszę się zwalniać z pracy aby być w godzinach odpowiednich, a za pocztę i tak ja płacę, bo jestem podatnikiem i dlaczego marnuje moje pieniądze! Powiedziałam, że ma sobie sama radzić i ustalać z drugą szkołą, z którą nie było żadnych problemów, bo ja enty raz nie bedę latać na jej zawołanie. I zagroziłam, że jak zobaczę jeszcze raz polecony to pójdę do dyrektorki o odciągnięcie z pensji niepotrzebnych wydatków Do dnia dzisiejszego mam spokój Dodać jednak muszę, że w szkole /gdzie mieszkamy/ pani powiedziała, że lepiej wyjaśnić sprawę naszego zameldowania, bo zawsze będą kłopoty Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Afrodyta 25.07.2009 21:39 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lipca 2009 Przez te wszystkie lata meldunek nie był nam potrzebny, ale... Przedyskutowaliśmy sprawę z Dużym i poszliśmy do teściowej, że może jednak by nas zameldowała... Odpowiedź była taka: "Już wam kiedyś powiedziałam, możecie tu mieszkać, dałam wam na miejsce na swoje, ale nigdy was nie zamelduję" Gdyby Duży nie słyszał, to by mi nie uwierzył. Po jakimś czasie poszłam, żeby chociaż dzieci zameldowała. Też nie. Nie było szans, żeby mieszkać tam gdzie meldunek. W tym samym czasie szwagierka miała już przepisaną działkę i wylane fundamenty. A jedną z kilku działek mieli teście taką, o którą, pół żartem-pół serio, robiliśmy sobie, z rodzeństwem Dużego, "zaklepanie". Poszliśmy tym śladem i doszliśmy do wniosku, że chcemy całe pole 25xjakieś160-180m, nie wiem dokładnie. Też się nie zgodzili. No ale gospodarka... Ja na to: dobra, jak nie to nie. Weźmiemy w myśl "małe, ciasne, ale własne"Duży się zgodził, teście też. Teściowa jednak postawiła warunek, że musi być "droga" do jej pola, bo nie będzie jeździć z drugiej strony, 3m szeroka. Hmm myślę...omega ma 2,5m szerokości z lusterkami....nie będzie Wam za wąsko?.....tyle starczy.....może jednak 4m,żeby później nie było, że płot, drzewa itp?......nie 3m starczy! Cóż było robić... Tak więc zapadła decyzja: będziemy się budować, choćby miało to trwać 12 lat, to w tym czasie na pewno damy radę A ja się postaram o jak najszybszy meldunek na naszej działce. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Afrodyta 25.07.2009 22:17 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lipca 2009 Dziś w nocy nie mogłam spać i wybrałam się na krótki spacer o 4.30.Tak wschodzi słońce niedaleko mnie http://i929.photobucket.com/albums/ad136/Afrodyta77/budowa%202/IMG_1544.jpghttp://i929.photobucket.com/albums/ad136/Afrodyta77/budowa%202/IMG_1543.jpghttp://i929.photobucket.com/albums/ad136/Afrodyta77/budowa%202/IMG_1542.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Afrodyta 26.07.2009 18:19 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lipca 2009 Dobra! Dość, koniec, więcej nie zniosę Miałam poczekać z tym wpisem do właściwego czasu, żeby było chronologicznie, ale nie mogę ...tylko nie wiem jak zacząć... ...zdecydowaliśmy, że oddamy Nico......... Nie dlatego, żeby nam przeszkadzał, absolutnie! Po prostu pracując na budowie nie byliśmy w stanie poświęcać mu tyle czasu ile potrzebował Mieliśmy dwa wyjścia: zatrzymać psa ze szkodą dla jego zdrowia, albo oddać dobremu człowiekowi...wybraliśmy drugie wyjście, choć bez łez się nie obyło... Duży po pracy zasuwał na budowę, a ja bałam się, że nie utrzymam Nico, jadąc rowerem. Bałam się, że mnie przewróci, jak zobaczy jakiegoś kota, psa czy inną interesującą "rzecz" Same spacery takiemu psu nie wystarczają choćby dwukilometrowe Duży znalazł mu dobrego właściciela To kolega z pracy. Mieszka pod lasem, ma dwóch nastoletnich synów i córkę. Posiada też kłada. Zrobił dla psiaka porządną budę i kojec, wysypał go żwirkiem. Przywiązuje sobie Nico do kłada i jeździ z nim po lesie, łąkach. A gdy go zmęczy, puszcza luzem Synowie też z nim jeżdżą i biorą na spacery na smyczy, w końcu prawie dorosłe chłopaki, mają siłę. Jego córka chodzi z moją do szkoły, więc czasem moją podpytuję o Nico. Wiem, że jest mu dobrze, może nawet lepiej niż u nas, a jednak żal... Nie mamy Nico od wiosny 2007... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Afrodyta 27.07.2009 11:49 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lipca 2009 Stanęło na "małe, ciasne, ale własne". Tak więc po kartkowych i metrycznych przeliczeniach, doszliśmy do wniosku, że 35m to sporo, zważywszy,że nie wiadomo jak to będzie z opłatami i utrzymaniem. Ja nie trawię prac "plewnych", więc ogródka nie bedzie. Natomiast SAD oboje z Dużym chcemy! Po odliczeniu drogi, szerokośc naszej działki miała mieć 22m. Tak sobie. Liczyliśmy na posadowienie domu z linią zabudowy sąsiadów, około 5m od asfaltu. Dom około 10m, ą reszta to ogród, 20m długości. Ale mamy SWOJE MIEJSCE NA ZIEMI Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Afrodyta 27.07.2009 11:50 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lipca 2009 Koło września zapędziłam geodetę na działkę i kazałam mierzyć 35m wzdłuż. Wyszło mniej o jakieś 5-8m niż naszą miarą . Geodeta pytał, czy jednak nie posunąć kamienia troche dalej...ale cóż, ustalone 35m to 35m. Od tej powierzchni będzie zależało wiele późniejszych wydatków, już po budowie. Porobił swoje, obiecał w tej samej cenie, zrobić mapki do architekta i notariusza, i jeszcze osadzić dom. Po jakimś miesiącu były mapki gotowe. Za całość prac.....1900zł Wyznaczenie działki - 1500zł mapki - 400zł osadzenie domu w powyższym. To były pierwsze pieniądze wydane na budowę! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Afrodyta 27.07.2009 11:51 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lipca 2009 W listopadzie 2006 roku staliśmy się posiadaczami działeczki o pow 767m2, tj 21,5x35m.Notariusz za przyjemność stania się właścicielami ziemskimi zażądała 860zł. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Afrodyta 27.07.2009 12:05 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lipca 2009 A to dziś dzieci wypatrzyły w roślinkach na działce czyt. chwastach http://i929.photobucket.com/albums/ad136/Afrodyta77/budowa%202/IMG_1687.jpg http://i929.photobucket.com/albums/ad136/Afrodyta77/budowa%202/IMG_1688.jpg Już nie mówię, że musiałam dzieciom tłumaczyć, co one robią Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Afrodyta 28.07.2009 08:05 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lipca 2009 Gdy mieliśmy złożone dokumenty u notariusza zaczęłam nagminnie szukać projektu Nakupowałam, napożyczałam katalogów i przeglądałam. Czas naglił, bo do końca roku musieliśmy złożyć wnioski o warunki zabudowy Od stycznia miały zmienić się przepisy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Afrodyta 28.07.2009 08:43 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lipca 2009 Przejrzałam ponad 1500 projektów. Po wybraniu kilkunastu nastąpiła konsultacja z Dużym. Oto kilka pomysłów: BABA JAGA http://images.domeria.pl/pictures/003/593/view_500.jpg http://images.domeria.pl/pictures/003/593/level-0_400.jpg UPB 225 http://www.galeriadomow.pl/img/plans/plan0164/view1_m_450.jpg http://www.galeriadomow.pl/img/plans/plan0164/rzut0_m_orig.jpg UPB 138 http://www.galeriadomow.pl/img/plans/plan0135/view1_m_450.jpg http://www.galeriadomow.pl/img/plans/plan0135/rzut0_m_orig.jpg http://www.galeriadomow.pl/img/plans/plan0135/rzut1_m_orig.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Afrodyta 28.07.2009 14:23 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lipca 2009 (edytowane) I jeszcze kilka SŁONECZKOhttp://www.dobredomy.pl/projekty/pliki/sloneczkoI/w1_l_h286.jpghttp://img.extradom.pl/grafiki/3442/parter_big.gif?ext=gif,jpg&q=85&resize=512x512 MIŁAhttp://www.projekty.ign.com.pl/pliki/widoki/mila_3348.jpghttp://www.projekty.ign.com.pl/pliki/rzuty/mila_3188_zoom.gif EMILIA zakochałam się w kominie, drzwiach tarasowych i wielkości salonu 40m2http://www.tooba.pl/i/p/33/8302,39423.jpghttp://images.domeria.pl/pictures/003/afc/level-0_400.jpg AGATKAhttp://domdlaciebie.com.pl/oknonet_domki/agatka/p1-maxi.jpghttp://www.domdlaciebie.com.pl/_domki/_agatka/r1.gifhttp://www.domdlaciebie.com.pl/_domki/_agatka/r2.gif Edytowane 11 Marca 2011 przez Afrodyta Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Afrodyta 28.07.2009 14:35 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lipca 2009 Tylko Emilia ma 139m2, pozostałe projekty mają do 120m2. Jak myślicie, na czym się skończyło? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Afrodyta 29.07.2009 07:04 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lipca 2009 Na czym się skończyło? ........ NA PROJEKCIE INDYWIDUALNYM Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Afrodyta 29.07.2009 07:11 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lipca 2009 Ale fakt, wzorem podstawowym było Słoneczko A dlaczego indywidualny? - miał być parterowy - z dachem dwuspadowym - nie szerszy niż 13,5m - podpiwniczony Zbyt dużo zmian konstrukcyjnych, na które trzeba mieć zezwolenie architekta, i za które trzeba zapłacić tak i tak. Indywidualny po wstępnych przeliczeniach kosztował niecałe 500zł więcej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Afrodyta 29.07.2009 07:31 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lipca 2009 Zaczęło się jeżdżenie do architekta. Ale umówiliśmy się, że również urzędową papierologię on załatwi. Do Bożego Narodzenia wyrobiliśmy się z projektem. Takie cósik odebraliśmy między świętami http://images38.fotosik.pl/161/438baa995b395877med.jpg http://images50.fotosik.pl/165/af8d31b58f86327amed.jpg http://images43.fotosik.pl/165/b2dd2ff73b9d0b67med.jpg http://images44.fotosik.pl/165/634e5c438e9d5db7med.jpg Wysunęliśmy ścianę pom. gosp. do równości z kuchnią i wstawiliśmy tam schody, za radą architekta została całość podpiwniczona. Kotłownia, letnia kuchnia, piwnica, hol- jadalnia wszystko w piwnicy. No i garaż Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Afrodyta 29.07.2009 07:44 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lipca 2009 Tak więc zdążyliśmy /znaczy architekt zdążył/ złożyć do urzędów jeszcze w 2006r dokumentację i wnioski. Załapaliśmy sie na stare przepisy, ufff... Te przepisy to: najpierw działka, projekt, później warunki zabudowy. Po Nowym Roku będzie: najpierw warunki zabudowy, później działka i na końcu projekt Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Afrodyta 29.07.2009 07:54 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lipca 2009 W grudniu architekt zażyczył sobie 2000zł tytułem zaliczki. Reszta dopiero po otrzymaniu PNB, myślę, że to nawet uczciwe. Nie miałam podpisanej umowy. Ale gdzieś w głębi kołaczą mi się jego słowa "nie ma znaczenia, gdzie ma Pani ściany działowe, prócz konstrukcyjnych może Pani sobie nawet wszystkie wyburzyć, albo gdzie wstawia okna. A instalacje zrobi sobie Pani tak jak chce, w praktyce zawsze jest inaczej niż w projekcie" Ciekawe ile na koniec zapłacę za te ewentualne zmiany? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Afrodyta 29.07.2009 10:15 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lipca 2009 Zapomniałam, że jeszcze w listopadzie Duży wynalazł betoniarkę. Prawie nówka, jeszcze farba w bębnie była. Mała na prąd, na moje możliwości akurat. Wymieniliśmy 600zela na pomarańczową betoniarkę. Jakoś tak lubimy, z Dużym, być samowystarczalni Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Afrodyta 29.07.2009 19:03 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lipca 2009 Byłam dziś z dziećmi na wycieczce rowerowej. Tym razem nie zapomniałam aparatu. Takie mamy poskręcane drzewko http://i929.photobucket.com/albums/ad136/Afrodyta77/budowa%202/IMG_1710.jpg Takie domki są 2-3 km ode mnie http://i929.photobucket.com/albums/ad136/Afrodyta77/budowa%202/IMG_1724.jpg Taka "stacja obserwacyjna" stoi na polu teściów http://i929.photobucket.com/albums/ad136/Afrodyta77/budowa%202/IMG_1744.jpg A to znalazłam pod jabłonką na polnej drodze, ma 18 cm średnicy! http://i929.photobucket.com/albums/ad136/Afrodyta77/budowa%202/IMG_1749.jpg A takie cudo znalazłam na podwórku po powrocie http://i929.photobucket.com/albums/ad136/Afrodyta77/budowa%202/IMG_1759.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.