Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 57
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Moja choinka, pomimo mojej bezmyślnośc :oops: ,i nie uschnęła więc zmierzam ją wsadzić niedługo /jak się działka ogrodzi/. Mam nadzieję, że się przyjmie.

Mam pytanie, czy lepiej ją posadzić w cieniu czy bardziej nasłonecznionym miejscu? :roll:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/12631-choinka-w-doniczce/page/2/#findComment-217642
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Wreszcie udało mi się...moja choinka nie uschła, na końcach zaczynają puszczać pączki / czy jak to się nazywa/ z jednej strony radość, a z drugiej ... co z nią teraz robić, przecież nie wystawię jej na taki mróz.

pozdrawiam

Edzia

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/12631-choinka-w-doniczce/page/2/#findComment-223945
Udostępnij na innych stronach

Ewa - nic się nie martw - o ile choinka się nie sypie - będzie dobrze.

A moje dwie sosenki niestety "pączkują" na klatce w temperaturze 10 stopni. Wychodzi na to, że do ziemi pójdą pewnie w kwietniu jak zrobi się cieplej i ... jak na działce znikną pagórki a pojawi się docelowy, wyrównany poziom gruntu :wink: .

Też pozdrawiam "Choinkowiczów"!

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/12631-choinka-w-doniczce/page/2/#findComment-225131
Udostępnij na innych stronach

No i poszła wczoraj do ziemi! Zobaczymy czy nie za późno.

Ja zrobiłem to samo z dwoma choinkami, też jestem ciekaw co z tego będzie. Z zeszłego roku niestety nie udało się utrzymać przy życiu mimo kilkumiesięcznej walki i podlewania. :cry:

Pozdrawiam pasjonatów choinek w gruncie

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/12631-choinka-w-doniczce/page/2/#findComment-232829
Udostępnij na innych stronach

Moja "świąteczna choinka" ma dość spore przyrosty i zastanawiam się czy takie wysadzenie jej do gruntu, przy ujemnych temperaturach jej nie zaszkodzi.

pozdrawiam

Edzia

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/12631-choinka-w-doniczce/page/2/#findComment-233404
Udostępnij na innych stronach

Dwa lata temu wsadzilismy świerk z OBI na działkę i udało się !!! Choinka stała u nas w domu wczesniej ok. miesiąca, potem jeszcze kilka tygodni na balkonie. Świerk sie przyjął i juz 2 razy wypuścił młode pędy, ale w sumie póki co rośnie bardzo słabo i wolno, ale jak ktoś pisął wczesniej, może jeszcze odbije.

W tym roku kupilismy wyskoką jodłę kalifonijską (miękkie igły), też stała miesiac w domu, a od tygodnia jest na balkonie. Nie wróżę jej kariery na naszej działce, bo jest wysoka i podejrzewam, ze skromnie u niej z korzeniem, zaczęła sie też porządnie sypać, takie życie...

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/12631-choinka-w-doniczce/page/2/#findComment-233689
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

Postrasz siekierą, czasami pomaga. 8)

Moja koreańska zdobicielka sprzed 4 czy 5 Wigilii temu nadal się zastanawia..

Chyba muszę wyciągnąć piłę łańcuchową skoro nie pomaga tradycyjne przekonywanie.

Ale czasami tak bywa, najgorsze drapaki wetknięte między kamienie rosną jak oszalałe, za to te wypieszczone schną. I najstarsi Górale nie wiedzą czemu.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/12631-choinka-w-doniczce/page/2/#findComment-266841
Udostępnij na innych stronach

Moja nieszczęsna choinka dostała skrzydeł i ... odleciała w siną dal :)

To raczej przesądziło jej los. Po prostu wybrała wolność. Może gdzieś się sama wsadzi? :) Wiało porządnie. Nie miałaby szans nawet gdyby miała jakiekolwiek korzenie :(

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/12631-choinka-w-doniczce/page/2/#findComment-272463
Udostępnij na innych stronach

No i poszła wczoraj do ziemi! Zobaczymy czy nie za późno.

Ja zrobiłem to samo z dwoma choinkami, też jestem ciekaw co z tego będzie. Z zeszłego roku niestety nie udało się utrzymać przy życiu mimo kilkumiesięcznej walki i podlewania. :cry:

Pozdrawiam pasjonatów choinek w gruncie

 

Z przykrością zawiadamiam , iż jedna z ww choinek dokonała żywota po przesadzeniu i została skremowana w kominku.

Druga na razie się trzyma, chociaż część igieł jest koloru fioletowo-brązowawego. Może to co się stało z jej sąsiadką ją zmobilizuje do rośnięcia, siekierą też ją straszyłem. Na razie czekam .

Pzdr

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/12631-choinka-w-doniczce/page/2/#findComment-279196
Udostępnij na innych stronach

Informuję, że moja sie przyjęła tzn. do czwartku nie uschła. Natomiast w sobotę widocznie bardzo się komuś spodobała i wyrosły jej nogi :( .

Mam nadzieję, że drugi raz się nie przyjmie :evil: .

Choć stara prawda mówi, że najlepeij przyjmują się te kradzione.

:(

pzdr

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/12631-choinka-w-doniczce/page/2/#findComment-279293
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...