CZy lawendę można podlewać "gnojowicą"?

[oleniek]

o lawendzie znalazłam:

"Gleba przepuszczalna, nie musi być zbyt żyzna, lubi podłoże wapienne. "

 

zatem czy można ją podlewać gnojówką ?(na bazie krowiego g...) tak jak pomidorki, i inne roślinki?

[G.N.]

Hmmm lawendę to mam w ogródku żeby zapach był przyjemny

 

Skoro musisz to oszczędnie i w przyszłym roku

optymalną dawką azotu dla lawendy jest 100 kg Nˇha

na cały sezon w 2-3 dawkach

gnojowica bydlęca zawiera ok 0,36 % czystego azotu policz sobie.

Teraz już kwitnie i tylko zaszkodzić jej możesz. O aromacie przy tej temperaturze nie wspominam

[Pinus]

o lawendzie znalazłam:

"Gleba przepuszczalna, nie musi być zbyt żyzna, lubi podłoże wapienne. "

 

zatem czy można ją podlewać gnojówką ?(na bazie krowiego g...) tak jak pomidorki, i inne roślinki?

A może uwiązać przy tej lawendzie krowę ?

Tylko po co skoro lawenda ma minimalne wymagania pokarmowe.

..

[oleniek]

A może uwiązać przy tej lawendzie krowę ?

Krowy nie mam , ale mam przeukochaną mamusię, która podlewa co się da, jeśli tylko wygląda rachitycznie i z pewnością "brakuje temu pokarmu"

 

Waąchać lawendy i tak nie będę na razie , bo rosnąc ma na "budowie", a jeśli miałaby przez to szybciej urosnąć, to byłabym za.

 

Tylko po co skoro lawenda ma minimalne wymagania pokarmowe

No tak Tylko marzy mi sięduuuuża kępa a jest maciupka może jak będzie miała "lepsze" warunki to szybciej urośnie...

 

ale pytam bo wiem, że np róża "krowiego" nie lubi Ot o gustach się nie dyskutuje

[G.N.]

Gnojowica raczej jej nie potrzebna, a teraz to tyko może zaszkodzić. Ewentualnie wiosną zanim puści nowe pędy i potem po 6-8 tygodniach druga dawka w sumie nie więcej niż dwa razy po litrze na m2. Teraz to możesz jej wapna podsypać, na pewno się nie pogniewa. Tylko też z umiarem jak mała to garść na 3-4 krzaczki

[oleniek]

Wapno. OK

dzięki

[Nat-ka]

Zaraz, zaraz ...Że lawenda to się nie upieram, ale róża "krowiego" nie lubi ?

Na "Szukam róż" piszą co innego.. Ale ja zielona jestem, może się nie znam.