Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Koncert Madonny


amalfi

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 160
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Musieliby mi doplacic....... :D

 

A teraz czekam gdy uda sie do jakiegos kraju arabskiego , i w jakies male swieto religijne zorganizuje swoj show . :D

 

Swietna zabawa i to na caly swiat - gwarantowana .

 

 

 

Wtedy, mimo, ze nie ma glosu i praktycznie juz nie spiewa tylko chrypi lub piszczy , bede ja szanowac....... ze lamie bariery i w ogole taka odwazna 8)

 

Nie wiem co gorsze : ogladanie z bliska brudnego Palacu Kultury czy sluchanie drewnianego glosu Madonny . :D

 

Przezycia estetyczne - podobne. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie nie przeszkadza ani jej kasa ani wycie...

Zrobiła jednak i na mnie wrażenie!

Obejrzałem migawkę w TV.

 

Aerobik ma opanowany!

Przysiady na tempa wali lepiej jak mój młodszy syn! (karateka jest..).

Ma kondychę!

Długo nam jeszcze pośpiewa!

 

Tylko po co? :roll:

 

Głos to ma do baletu, ale może się nie znam...

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niemozliwe ! :D

 

Przeciez chodzi sie na koncerty wlasnie po to zeby zobaczyc szwedzka gimnastyke a nie posluchac muzyki ewentualnie , no, nazwijmy to smialo....nie bojmy sie......wykrztusmy to z siebie........progresywnie.............. :D :D ..............posluchac jak ktos spiewa .

 

Ale ja sie zawsze myle....wiec nie wiem. :D

 

i dlaczego tak sie dobrze bawie ? lol :lol: :lol: :lol: :lol:

 

Ale i tak w wiekszosci slon Polakom na ucho nadepnal i nie maja wyrobienia muzycznego , wiec co za roznica :D :D :D :D

 

Byly to dobrze wydane pieniadze :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: na te bilety :lol: ahahahahahahahahahaha , no bo pekne ze smiechu lol ......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polakom nikt nie deptał...mamy paru :)

a Ty ściśnięta w miejskiej komunikacji...kogo masz 8)

 

Paru........ lol ....to pogratulowac. lol .

 

:lol: :lol: :lol: :lol:

 

Obecnie mieszkam poza Nowym Jorkiem - w rezerwacie . :D Zamkneli mnie.

 

 

:D :D :D :D

 

Powiem tak - jak przylatuje do Warszawy to nie tylko jest to martwe miasto , w ktorym nie ma przechodniow, kupcow , taniego zarcia na patykach z wozkow, ani w ogole zadnego zycia ulicznego - ale i nie ma - ulicznych muzykow .

 

W miastach amerykanskich - lepsi, gorsi, ale......sa !

 

Graja Chinczycy na czyms dziwnym i pskiliwym, graja, tancza i spiewaja czarni, biali, Merksykanie, i inne kraje Ameryki Lacinskiej..........Polacy , oczywiscie - nigdy , bo niby co mieliby grac ? i w ogole wstyd nacji przynosic graniem, panie, na ulicy, do czego to podobne i w ogole.....wstyd, panie, wstyd dla rodziny i kraju......

 

Czesto ci muzycy sa - swietni . W metrze, na ulicach, w okresie switecznym spiewaja koledy - w polskich miastach - sa, ale.........przeganiani . :D

 

To swiadczy o wlodarzach tych miast i ich muzycznym i miejskim, a jakze wyrobieniu i pochodzeniu . :D

 

Jak sie chodzilo ....za stodole to ma sie wlasnie takie pojecie o " tetniacym zyciem miescie"

 

:D :D :D

 

Brak wyrobienia muzycznego moich rodakow jest przyslowiowy ....... :D....i dlatego mam ta filharmonie i opere - bo nic ich tak nie drazni .....jak to ! :D :D :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

amalfi

 

BRAWO!

 

 

 

 

 

 

P.S.

 

echhh....

tyle się mówi o tym, że gustów się nie ocenia....

szkoda pisać (gadać)...

 

Zmartwie cie......dyskutuje sie . :D ...inaczej tych kolorowych magazynow i mody by nie bylo.....ahahahahaha .

 

Dyskutowac mozna i trzeba o wszystkim - wylaczam sie oczywiscie jesli chodzi o fizyke kwantowa a i z astronomia , co tu kryc - u lumpa, slabiutko, oj, slabiutko......ahahahahahaha.

 

Bo dlaczego nie ? :D

 

Ahahahahahahahaha ........ahahahahahahaa - ide sie podsmiewywac pod nosem bo musze sie pokazac publicznie...... :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brak wyrobienia muzycznego moich rodakow jest przyslowiowy ....... :D....i dlatego mam ta filharmonie i opere - bo nic ich tak nie drazni .....jak to ! :D :D :D

 

nieprawda.

jeszcze nie byłem na imprezie, na ktorej nie śpiewano. może to nie była opera, ale niedaleko. szczególnie po pierwszej flaszce na łeb.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Brak wyrobienia muzycznego moich rodakow jest przyslowiowy ....... :D....i dlatego mam ta filharmonie i opere - bo nic ich tak nie drazni .....jak to ! :D :D :D

 

co ty kobieto pier...... :roll:

gust muzyczny ....hm ...a co to jest takiego według Ciebie?

bo dla mnie na ten przykład w najlepszym guście muzycznym jest Iron Maiden czy Megadeth ......... dla Zdzisia Rozpierduchy z Zadupowiska Górnego zapewne Bayer Full ..... dla koleżanki mojej córki Black Eyed Peas a dla kogoś innego Madonna :roll:

 

ale nie oceniam ..... a kto Tobie dał prawo do ocen? bo ktos nie chadza jak Ty to jest przygłupem i debilem? czytając Ciebie tak to właśnie odbieram :roll:

 

ludzie sa rózni , mają różne upodobania także muzyczne .... gdyby wszyscy byli tacy sami i słuchali tego samego to świat byłby nudny ....róznorodność jest potrzebna :roll:

 

od siebie: także drażni mnie to co teraz jest "na topie muzycznym" ... ale nie musze tego słuchać .... i nie słucham .... dlatego w pracy mam ustawione Antyradio, w samochodzie mam płyty a w domu katalog z odpowiednią muzyką w laptoku .... bo dlamnie muzyka jest nieodzowną częścią życia .... i ponieważ słucham akurat takiej , zapewne na najbliższym koncercie w Polsce Iron Maiden sie pojawię .... tak jak fani Madonny na jej koncercie sie pojawili po to , żeby w zasadzie bardziej ja poogladać na zywo , bo do słuchania to płyty mają :wink: :roll:

 

acha ... i jeszcze jedno .... nie wymagam na koncertach od Dickinsona zajebistego wokalu - bo to niemozliwe ...także nie wymagajcie od madonny cudów przy tych akrobacjach i tańcach które wykonywała .... to ogromny wysiłek fizyczny .... dla nas przytakim wysiłku oddychanie sprawiałoby trudnośc ... a ona musi spiewać i jeszcze w jakotakiej tonacji :roll: :wink:

to własnie maja do siebie wszystkie koncerty na żywo wykonawców ,których występ nie polega tylko na staniu i tylko śpiewaniu do miktofonu :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja wierzę, że osoby, które miały coś sensownego dopowiedzenia w tej sprawie już isę wypowiedziały. Ponieważ zaś nie interesuje mnie co wypocą z siebie osobniki ćwiczące się w durnej retoryce (podejście to polecam również innym) traktuję dyskusję jako zamknięto.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja wierzę, że osoby, które miały coś sensownego dopowiedzenia w tej sprawie już isę wypowiedziały. Ponieważ zaś nie interesuje mnie co wypocą z siebie osobniki ćwiczące się w durnej retoryce (podejście to polecam również innym) traktuję dyskusję jako zamknięto.

 

Oj, chyba niechcący dolałam oliwy do ognia tym plakatem na moście :oops:

Ale faktycznie, właściwie to nic więcej w tych okolicznościach przyrody nie mam do powiedzenia, więc to by było na tyle.

 

Tylko chętnie bym posłuchała, jak było, od amalfi. Tak z czystej ciekawości, bo jej koncerty to zazwyczaj wielkie show.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja wierzę, że osoby, które miały coś sensownego dopowiedzenia w tej sprawie już isę wypowiedziały. Ponieważ zaś nie interesuje mnie co wypocą z siebie osobniki ćwiczące się w durnej retoryce (podejście to polecam również innym) traktuję dyskusję jako zamknięto.

 

Oj, chyba niechcący dolałam oliwy do ognia tym plakatem na moście :oops:

Ale faktycznie, właściwie to nic więcej w tych okolicznościach przyrody nie mam do powiedzenia, więc to by było na tyle.

 

Tylko chętnie bym posłuchała, jak było, od amalfi. Tak z czystej ciekawości, bo jej koncerty to zazwyczaj wielkie show.

 

Miałam nic już nie pisać, bo jak zwykle ci, którzy nie byli, nie widzieli - wiedzą lepiej i wszystko już napisali :wink:

 

listku było tak sobie. Może dlatego, że stałyśmy daleko :roll: Madonna ma taką kondycję, że trudno uwierzyć, że to pięćdziesięciolatka. Co do zdolności wokalnych, nie będę się wypowiadać, bo obecnie talent wokalny nie ma nic do rzeczy. Aparatura z ryku słonia może zrobić słowicze trele. Jest na to kilka przykładów.

Ani ja, ani córka nie jestesmy fankami Madonny. W sumie to nie jestem chyba fanka nikogo, bo nie mam czasu na nabożne słuchanie płyt ulubionego wykonawcy. Podobnie jak Adam słucham radia i mniej więcej sie orientuję :wink:

 

Na koncertach bywamy z córką często (ale zwykle na organizowanych w Kielcach, więc dużo skromniejszych "objętosciowo" :wink: ), bo w jej wieku to chyba normalne. Normalnym jest również, że w czasie tych imprez musi w wieku 13 lat mieć opiekę. Nie piszę tego, aby się tłumaczyć z mojej obecności na przedmiotowym widowisku, bo ja również chętnie wzięłam w nim udział trochę z ciekawości, a trochę z chęci bycia TAM. Wolno mi.

 

Co do Madonny, miałam wrażenie, że nie przygotowała nic dla nas. Koncert wyglądał trochę jak robiony dla Hiszpanów (dużo hiszpańskich akcentów z wykonaniem jednej z piosenek przez hiszpański zespół włącznie). Nie czytałam recenzji, więc nie wiem, czy ktoś jeszcze miał podobne odczucia. Madonna śpiewała z półplaybacku i to było widoczne. Ogólnie widowisko na średnim poziomie, bez rewelacji. No i nie było skandali, jak wieszczyli niektórzy. Nie było symboli religijnych, wieszania się na krzyżu itp.

 

Porażką był powrót z koncertu. Mimo zapowiedzi zwyczajnie nie było czym wrócić do domu czy hotelu. Po 3 km udało mi sie złapac taksówkę :)

 

Czy był sens wydania tych pieniędzy? Dla mnie był, bo spędziłam z córką dwa cudowne dni tylko ja i Ona, a na taki luksus coraz rzadziej mogę sobie pozwolić. No i była to nagroda za dostanie się do gimnazjum, do którego nie tak łatwo się dostać. Więc fajnie, że tam byłam.

 

Co do ciotek, niektóre wiedziały, inne nie. Niektóre żałowały, że nie mogą jechać. Różne mam te ciotki :wink: A tak poważnie, to wyrażenie "boję się powiedzieć ciotkom" powinnam napisac w cudzysłowie, bo chodziło mi o problem, a nie moje realne ciotki.

 

Ciekawa jestem jak maślakowi udała się wycieczka do stolicy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Amalfi, dzięki. Może to troche jest tak, że juz przyzwyczaiła wszystkich do wielkiego show i trochę za bardzo się nastawiamy na cos nowego?

 

A o co chodzi z samochodem? Rano puszczali wypowiedź jednej z "widzek" w Antyradiu, i mowiła, że liczyła na samochód i się nie zawiodła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Amalfi, dzięki. Może to troche jest tak, że juz przyzwyczaiła wszystkich do wielkiego show i trochę za bardzo się nastawiamy na cos nowego?

 

A o co chodzi z samochodem? Rano puszczali wypowiedź jednej z "widzek" w Antyradiu, i mowiła, że liczyła na samochód i się nie zawiodła.

 

Chyba chodzi o samochód, na którym wjechała na scenę. To jakiś szczególny egzemplarz, bo użyty w jakimś teledysku, czy coś takiego. Coś też mi sie obiło... ale szcz. nie znam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapomniałam dodać, że najbardziej mi sie podobał napis na jednym z serduszek, które fani przygotowali na urodziny. Brzmiał adopt me. Nawet Madonna sie śmiała :)

No i nie wiedziała o co chodzi z naszym 100 lat :lol: Gdy publika spod sceny niezmordowanie waliła tym stolatem, gwiazda pytała swoich prydupników : what? i do śpiewających: ciiiiiiiiiiiiiiiii, aby nie przeszkadzali. Śmiesznie to wypadło :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...