alan126 26.12.2009 19:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Grudnia 2009 Szymon dzięki za uwagę. Trochę niedokładnie opisałem sytuację. To nie płomień skierowany jest w stronę podajnika tylko żar jest zbyt cofnięty w tą stronę a nad nim unosi się płomień. Płomień zaś (spaliny) uchodzą kanałami prawidłowo do komina. Napisz proszę jak wygląda komora spalania w Twoim Piecu i pierwszy kanał dymowy czy nie ma żadnego osadu smołowego? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nieosiagalny 28.12.2009 13:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2009 Gościu od kominka polecił mi kupować i stosować Sadpal. Zapobiega on sadzy w kominie oraz jakiemuś cholerstwu powstającemu z palenia mokrego drzewa lub innego opału.Kupiłem i ten Sadpal można stosować również w piecach. Mam też duży osad na ściankach pieca i powiem szczerze, że bardzo ciężko go zeskrobać. Widziałem w innych tematach, że ludzie bardzo często używają tego środka przeciwko sadzy w piecach na ekogroszek więc można spróbować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tymozar 31.01.2010 17:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2010 Witam wszystkich po raz pierwszy.Mam ogromny problem z defro akm 22kw uruchomiłem go 2 tygodnie temu i do tego czasu nie mogę go ustawić w żaden sposób problem jest w tym, żę mój podajnik nie przesuwa miału do przodu tylko robi z tyłu paleniska ogromną (kretowinę) aż w końcu miał zpypuje się z tej kretowiny do popielnika. Próbowałem różne nastawy i nic w końcu wyłączyłem piec i podawałem sam miał bez palenia i cały czas robi się taka kretowina w piecu. Oglądałem inne piece tłokowe (simar,protech,zgoda,sas) i tam podajnik przesuwa paliwo na palenisko na równej powierzchni a nie robi kretowiny. W moim piecu gdyby wzrosła temperatura to podajnik nie przepcha paleniska do popielnika. Mam zatem pytanie jak u was jest z tym przesuwaniem miałuchu na palenisko. Miał mam suchy nie zawiesza się w koszu; wszyscy moi znajomi w w/w kotłach palą tym samym miałem i u nich wszystko ok. Więc zastanawiam się czy mój egzemplarz nie ma czasem jakiejś wady fabryczej. Dzwoniłem na serwis do defro i gość mówi, że mają z tym problem przyjadą z serwisu i w środku kotłą na płaszczu wodnym dospawają po jednej i drugiej stronie jakieś blachy aby miał się nie kopcował tylko aby podawał miał równomiernie do przodu. Ale to bezsensu piec kosztował 7500 pln a oni chcą eksperymentować na minie. Co wy o tym sądzicie czy któryś z użytkowników miał taki problem i chcieli mu takie blachy wspawać. Acha jescze jedna sprawa we wszystkich w/w kotłach cały zsyp od kosza do popielnika jest w jednej płaszczyźnie pochylony a w akm i to nie tylko u mnie kratka gdzie jest palenisko jest zaniżona a wylot do popielnika w poziomie może to powoduje, że miał się nie przesuwa tylko kopcuje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
szymon0605 02.02.2010 14:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lutego 2010 Masz ten sam problem co wszyscy którzy kupili akm w 2009roku,w tej kwesti pozostaje tylko przegarnianie łopatką miału do przodu.A przy okazji co slychać u pozostałych urzytkowników zamarżliście czy co.jak wasze zapasy opału i wyniki spalania,czy sterownik na najkrótszym czsie podawania radził sobie w te mrozy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tymozar 03.02.2010 10:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lutego 2010 A czy da się w ogóle ustawić ten piec aby zsypywał popiół do popielnika. Wydaje mi się że nie bo do bani jest konstrukcja tego podajnika. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nieosiagalny 04.02.2010 08:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2010 Masz ten sam problem co wszyscy którzy kupili akm w 2009roku,w tej kwesti pozostaje tylko przegarnianie łopatką miału do przodu.A przy okazji co slychać u pozostałych urzytkowników zamarżliście czy co.jak wasze zapasy opału i wyniki spalania,czy sterownik na najkrótszym czsie podawania radził sobie w te mrozy Ja spaliłem od połowy listopada niecałe 2 tony groszku. W domu gorąco mimo że tam nie mieszkam, tylko w czasie tych mrozów robiło się tak nie za gorąco, ale to wina gościa od malowania bo postanowił przykręcić zawór czterodrogowy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MISTÓW1 04.02.2010 10:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2010 Mój model AKM 22 ma również płytę paleniskową za nisko tzn. część stała od strony tłoka i płyta paleniskowa są w jednej płaszczyżnie lekko pochylonej w strone popielnika, następnie część stała od strony popielnika jest w pozionie i około 1-1,5 centymetra powyżej płyty paleniskowej. U mnie również popiół zatrzymywał sie w tym miejscu. rozwiazałem to w nastepujacy sposób: Pod spód płyty paleniskowej od strony popielnika podspawałem kawałki metalu takiej grubości aby płyta paleniskowa podniosła sie od strony popielnika do góry o około 2-3 mm nad ta część stałą . Towar się już nie kopcuje. W kwestii spieków to potwierdzam że im mniejsza moc dmuchawy tym lepiej wypalony towar.Mam jeszcze pytanie do uzytkowników którzy kupili pierwsze z modeli akm-ów . Po otwarciu górnych drzwiczek znajduje sie jeszcze metalowa klapa otwierana w poziomie . W tym modelu jest bardzo trudno wyczyścić pierwszy (dolny) płaszcz. Jak sobie radzicie ????? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gosia1966 04.02.2010 10:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2010 Masz ten sam problem co wszyscy którzy kupili akm w 2009roku,w tej kwesti pozostaje tylko przegarnianie łopatką miału do przodu.A przy okazji co slychać u pozostałych urzytkowników zamarżliście czy co.jak wasze zapasy opału i wyniki spalania,czy sterownik na najkrótszym czsie podawania radził sobie w te mrozy Ja spaliłem od połowy listopada niecałe 2 tony groszku. W domu gorąco mimo że tam nie mieszkam, tylko w czasie tych mrozów robiło się tak nie za gorąco, ale to wina gościa od malowania bo postanowił przykręcić zawór czterodrogowy. To spaliłeś bardzo mało napisz jaki masz duży dom Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gosia1966 04.02.2010 10:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2010 Mój model AKM 22 ma również płytę paleniskową za nisko tzn. część stała od strony tłoka i płyta paleniskowa są w jednej płaszczyżnie lekko pochylonej w strone popielnika, następnie część stała od strony popielnika jest w pozionie i około 1-1,5 centymetra powyżej płyty paleniskowej. U mnie również popiół zatrzymywał sie w tym miejscu. rozwiazałem to w nastepujacy sposób: Pod spód płyty paleniskowej od strony popielnika podspawałem kawałki metalu takiej grubości aby płyta paleniskowa podniosła sie od strony popielnika do góry o około 2-3 mm nad ta część stałą . Towar się już nie kopcuje. W kwestii spieków to potwierdzam że im mniejsza moc dmuchawy tym lepiej wypalony towar. Mam jeszcze pytanie do uzytkowników którzy kupili pierwsze z modeli akm-ów . Po otwarciu górnych drzwiczek znajduje sie jeszcze metalowa klapa otwierana w poziomie . W tym modelu jest bardzo trudno wyczyścić pierwszy (dolny) płaszcz. Jak sobie radzicie ????? u mnie jest ten sam problem i mnie to bardzo wkurza bo mial być samoobslugowy a ja na dłużej nie mogę się ruszyć z domu bo trzeba pilnować coby piec się nie zaszlakował , szlaka gromadzi się na palenisku i mało co jej spada do popielnika . Piec mam z 2009 r ....myślałem nawet o reklamowaniu tego pieca u producenta ....co myślicie ...poza tym nie mam do niego innych zastrzeżeń jest bardzo wydajny ogrzewam dom 200 m ( 22KW ) nie ocieplony i daje sobie bez problemu rade .... MISTÓW1 napisz proszę jeszcze raz tą swoją konstrukcje którą wymyśliłe bo niebardzo rozumie gdzie podspawałeś te kawałki metalu od strony paleniska czy popielnika, piszesz że od strony popielnika niebardzo mi się to zgadza bo nie będzie spadu tylko pod górkę . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
szymon0605 05.02.2010 20:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2010 Słuchajcie to co napisał Mistów że uniósł cześć rusztu do góry to działa.ja dziś rano dospawałem od spodu rusztu po dwóch stronsch profile 10-cio milimetrowe, tak że ruszt jest wyżej o około 5mm nad tą przeklętą blachą która blokuje spychanie popiołu.Z obserwacji całego dnia widzę że popiół zsuwa się do popielnika,a piec osiąga szybciej zadaną temperaturę i mniej czasu pracuje no i zasobnik tak szybko nie wysycha. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
alan126 05.02.2010 21:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2010 Fajnie że znowu coś tu ruszyło. Chcę dodać swoje trzy grosze o "kopcowaniu popiołu". Ja chyba nie mam z tym większego problemu. Jednak zauważyłem że grubość warstwy popiołu czy "materiału" na palenisku zależna jest od tego czym akurat załadowany jest piec. Paliłem już rożnym materiałem. Groszek (kop. Chwałowice) i ekogroszek palił się bardzo dobrze jego warstwa była dość cienka na palenisku, ładnie spadał wypalony (miękki) popiół do popielnika. Jednak od strony podajnika ciągle palił się płomień pomimo że wentylator nie pracował co powodowało wytwarzanie dużej ilości sadzy. Paliłem tez miałem (kop. Marcel) Palił sie dobrze lecz zawsze powstawały spieki i do popielnika dostawał sie czarny nie wypalony materiał. Oprócz tego wiele drobin z miału (czarnych) było wydmuchiwane z i wpadało bezpośrednio do popielnika. Co ciekawe podczas mrozów sprawdzałem ile kg spali na dzień. Wynik 48 kg miału ( mróz -15 'C) Zauważyłem że grubość warstwy materiału w palenisku zależna jest od wielkości przerwy podawania im mniejsza przerwa tym grubsza warstwa. Napiszcie może czym palicie ,kopalnia, rodzaj paliwa , ile tego spalacie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
plakon 06.02.2010 11:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lutego 2010 => MISTÓW1 Słuchaj, ja czyszczę tę rzeczywiście nieprzemyślaną najniższą kopertą po wyjęciu blachy w górnych drzwiczkach. Wtedy można kopertę wyczyścić tym skrobakiem długim co był w komplecie do kotła. Wystarczyło moim zdaniem górne drzwiczki obniżyć o 5 cm i by było łatwiej, a tak jest ciężko tam dojść. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
albabr 10.02.2010 12:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2010 Słuchajcie to co napisał Mistów że uniósł cześć rusztu do góry to działa.ja dziś rano dospawałem od spodu rusztu po dwóch stronsch profile 10-cio milimetrowe, tak że ruszt jest wyżej o około 5mm nad tą przeklętą blachą która blokuje spychanie popiołu.Z obserwacji całego dnia widzę że popiół zsuwa się do popielnika,a piec osiąga szybciej zadaną temperaturę i mniej czasu pracuje no i zasobnik tak szybko nie wysycha. Szymon - ja podniosłem blachę rusztu od strony podajnika, od strony popielnika nadal jest niżej , ale węgiel szlakuje mi na tyle , że i tak jest problem z jego spychaniem ( mimo ustawienia nadmuchu na 10 % ) . Napisz proszę czy blacha rusztu jest u Ciebie teraz na równi z blachami podajnika , czy obniżona od strony podajnika, a wyżej od strony popielnika, czy odwrotnie . Z góry dzięki za poradę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
szymon0605 10.02.2010 19:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2010 odp dla Albabra; ja podniosłem ruszt równomiernie do góry i z tyłu i z przodu,jest on poziomo bez żadnych spadków.Natomiast przerwę podawania mam ustawioną na 180 sekund,co wiąże się z większą częstotliwością podawania i większa ilością rozgrzanego paliwa.Efektem jest że piec wchodzi mi w stan podtrzymania a nie pracuje bez przerwy.Następną sprawą jest zbyt duża odleglość od tloka do rusztu zasadniczego i zbyt wysoka przestrzeń nad miejscem gdzie paliwo wchodzi do pieca,bo przy szlakowaniu popiołu tłok nie ma siły wypchnąć tego wszystkiego do przodu tylko robi kopiec z tylu.U mnie to spychanie też jest nie do końca super ale jest o wiele lepiej jak było,spalanie mam na poziomie +, - ,50 kg przy obecnych tęperaturach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
szymon0605 13.02.2010 08:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2010 http://yfrog.com/5gobrazpkadopiecajPozdrawiam wszystkich AKm-ów. W linku znajduje się półka która funkcjonuje u mnie w piecu od 2 dni i jest wszystko ok. Wrazie pytań odpowiem.[/img][/url] [/code] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tymozar 13.02.2010 21:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2010 Szymon kto CI taką półkę zamontował sam czy serwis defro bo do mie mają coś przyjechać montować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
szymon0605 14.02.2010 07:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2010 Sam ją wymyśliłem,jest to prototyp ale sprawuje się super.Napisz coś na temat jeśli wiesz jak ma wyglądać to co mają montowaqć z serwisu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tymozar 14.02.2010 14:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2010 Wtaj Szymon oglądałem różne piece w sklepie (stalmark taurus zgoga ) wszystkie te piece mają odległość od tłoka do paleniska 10 cm a nasz akm ma 24 cm i to przez to robi się cały czas góra tego żaru. jakie masz nastawy teraz na miale przy tej blasze i czy spycha wszystko do popielnika. Powiedz mi jaka jest odległość na końcu tej blachy przy palenisku od blachy na dół to wtedy nie muszę liczyć kąta 30 st. Pomysł dobry tylko zastanawiam się czy ta blacha się nie będzie topić od wysokiej temperatury spalania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
albabr 15.02.2010 07:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2010 Ja przez weekend przetestowałem proste rozwiązanie : od strony popielnika podłożyłem pod ruszt zasadniczy jedno żeberko od rusztu awaryjnego , a od strony tłoka perforowaną blachę stalową grubości ok. 0,5 cm , tak aby ruszt zasadniczy zaczynał się na równi z blachą kotłową , a kończył 0,5 cm nad blachą kończącą komorę - czyli leży teraz w poziomie. I to działa ! Od piątku nie zrobił się korek, żar i popiół łatwo ślizgają się po ruszcie zasadniczym. Zanim zaczniecie coś spawać i przerabiać piec na własną rękę - wypróbujcie to rozwiązanie. Tak czy siak dzięki Szymon za rysunek i odpowiedź. Nadal mam jednak problem z sadzą - palę co fakt kalorycznym miałem - ok. 26, 5 kj , ale sadzę muszę wybierać najrzadziej co 3-4 dni. Macie na to patent ?, tylko nie sadpal - on niewiele daje. Pozdrawiam wszystkich forumowiczów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gosia1966 17.02.2010 11:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lutego 2010 Witam jak pisałem wyżej mam te same problemy w akm jak wy ( nie spada szlaka do popielnika , robi się kopiec i zaczyna mi się wtedy kopcić z kosza zasypowego , zapala się opał w koszu ) ponieważ piec mam jeszcze na gwarancji i nie chcę nic sam grzebać więc zgłosiłem to do defro i czekam na odzew , najpierw zadzwoniłem do działu technicznego i oni wiedzą że jest taki problem i dopracowują jeszcze ten piec , zobaczymy jak się sprawy rozwiną ...dam znać na forum Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.