Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

"odstąpić " 2 metry sąsiadom ???


askaaa

Recommended Posts

otóż tak:

przychodzi Pan ze wzkazanej działki na rysunku i prosi o podpisanie pisma na którym udostępniamy mu 2 metry na przejazd. Weszło jakieś nowe(chyba nowe) prawo, że dojazd musi być 5 metrów, a on ma w pewnym momencie tylko 3 na długości około 10m. Już nie pisze, że powyższe działki, których nie zaznaczyłam na rysunku, też mają problem jeśli my tego winkla nie odtstąpimy. I pytanie ? Dlaczego mamy iść komuś na rękę ? I czy idzie to jakoś przeskoczyć bo nie chcemy się na wstępie skłócić z przyszłymi sąsiadami :roll: I jeszcze jedno jakbyśmy już byli ogrodzeni to co wtedy? Dodam że dzialka tego Pana jest budowlana i stara się o pozwolenie na budowę , nasz podpis go wstrzymuję..

 

 

działki wyglądają mniej więcej tak:

http://naforum.zapodaj.net/thumbs/9e347de3cc58.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podpisanie pisma nie rodzi żadnych skutków prawnyc. Dla oświadczenia woli w sprawach dotyczących rozporządzania nieruchomością wymagana jest forma aktu notarialnego.

i co to ma być? Sprzedajecie mu ten pasek, darowujecie, ustanawiacie na jego rzecz służebność drogową? A co z właścicielami innych działek (droga "w bok"), będą mieli zakaz przejazdu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z rysunku wygląda to tak że prędzej czy później właściciele którzy są za tym panem wystąpią z podobnym żądaniem. Wtedy całą swoją działkę musiałabyś zwęzić o te dwa metry. Lepiej chyba i łatwiej byłoby temu sąsiadowi poprosic o przesunięcie ogrodzenia temu na dole po prawej, wtedy również mógłby rozumiejąc sytuację innych będących dalej zwęzić swoją działkę. Facet idzie na łatwiznę, chyba że ten na dole po prawej nie chce się zgodzić albo jest to niemozliwe. Masz takie wyjścia - zgodzić się za odpłatnością (przesunięcie ogrodzenia plus służebność drogi) ale ryzykujesz że kolejni tez będą chcieli, drugie wyjście to nie zgodzić się, wskazać prostszą możliwość (opisałem wyżej) no i jeszcze trzecia możliwość - zgodzić się za odpłatnością ale pod warunkiem że jednocześnie ten sąsiad zwęzi swoją działkę by umożliwić dojazd innym.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dokładnie nie opisłeś , ale na co mu te dwa metry , czy aby przypadkiem nie ma problemu z wjazdem cięższego sprzętu(gruszki, pompy,HDS-u)

koło mnie był podobny problem , patrząc na twój rusunek to droga sąsiada dobiegała do drogi prostopadłej ,którą wszystkie duże samochody przyjeżdzały i nie miały możliwości wmanewrować na tą droge co do budowy sąsiada biegła , wiec sąsiad na rogu został poproszony o udostępnienie takiego rogu do przejazdu ze swojej działki.

Co ciekawe zgodził sie ale poprosił gminę by tą cześć wyasfaltowała i było by dla wszystkich lepiej . a gmina stwierdziła że to nie ich problem a właścicieli działek ,wiec do dzis dobry sąsiad ma rozharatany róg swojej działki , bo przecież nie będzie ch... i utrudni życie budującym sie sąsiadom ,ale już oznajmił że po zakończeniu budów, częsć ta ogrodzi , albo tez pozwoli wykupić sąsiadom ustanawiając służebność jeśli wyraża taka wole

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wygląda to tak że podpisujemy papier i udostępniamy te 2 metry ludziom(początkowo tylko dla pierwszej działki) a później co? następni przyjdą abym im też dać. Śmiwszna/chora sytuacja. W planach mamy grodzić się po granicy i teraz jednoznaczne z tym, że jeśli to podpiszemy to już sie nie ogrodzimy no bo jak ?? Co za chore prawo...jeśli te działki są budowlane to gminna powinna pomyśleć jak to załatwić, tak mi się przynajmniej wydaje a nie dosłownie ZMUSZAĆ do oddania ot tak sobie 2 metry. Tym samym gmina na wstępie robi zamęt między sąsiadami...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dokładnie nie opisłeś , ale na co mu te dwa metry , czy aby przypadkiem nie ma problemu z wjazdem cięższego sprzętu(gruszki, pompy,HDS-u)

koło mnie był podobny problem , patrząc na twój rusunek to droga sąsiada dobiegała do drogi prostopadłej ,którą wszystkie duże samochody przyjeżdzały i nie miały możliwości wmanewrować na tą droge co do budowy sąsiada biegła , wiec sąsiad na rogu został poproszony o udostępnienie takiego rogu do przejazdu ze swojej działki.

Co ciekawe zgodził sie ale poprosił gminę by tą cześć wyasfaltowała i było by dla wszystkich lepiej . a gmina stwierdziła że to nie ich problem a właścicieli działek ,wiec do dzis dobry sąsiad ma rozharatany róg swojej działki , bo przecież nie będzie ch... i utrudni życie budującym sie sąsiadom ,ale już oznajmił że po zakończeniu budów, częsć ta ogrodzi , albo tez pozwoli wykupić sąsiadom ustanawiając służebność jeśli wyraża taka wole

 

oczywiście ogrodzimy się ze ściętym rogiem nie tak jak leci.

Jeśli każdy sie tak ogrodzi duży samochód wjeżdza bez problemu.

 

I tu jest tylko róg który tak naprawdę zawsze się scina na winklu, a my co dobrzy ludzie mamy oddać początkowo 10 metrow długości szer 2 m. Później przyjdą następni po jakieś 50 m długości :roll: :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podpisanie pisma nie rodzi żadnych skutków prawnyc. Dla oświadczenia woli w sprawach dotyczących rozporządzania nieruchomością wymagana jest forma aktu notarialnego.

i co to ma być? Sprzedajecie mu ten pasek, darowujecie, ustanawiacie na jego rzecz służebność drogową? A co z właścicielami innych działek (droga "w bok"), będą mieli zakaz przejazdu?

 

hmm nie widziałam jeszcze tak naprawdę tego pisma, ale to chyba jednoznaczne że jesli podpiszemy że udostępniamy mu te 2 metry na długości 10m to już nie bedziemy mogli się ogrodzić..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. W tym stanie wiedzy, którą mam, nie zgodziłbym się na propozycję. Ona musi być kompleksowa, tzn. przede wszystkim docelowa. Nie poszczególni właściciele pojedynczo mają załatwiać coś dla siebie, ale wszyscy zainteresowani razem. Wtedy można porozmawiać o warunkach "transakcji", w tym o ekwiwalencie pieniężnym. Bez niego absolutnie nie godziłbym się na jakiekolwiek ustępstwa. W końcu za swoją działkę zapłaciliście i teraz zwężając ją, pogarszacie jej parametry użytkowe i co by nie mówić - jej wartość jako całości (może ona stracić na wartości więcej, niż by to wynikało z odjęcia wartości "odciętych" metrów).

2. Sąsiad Was nachodzi, bo organ wydający pozwolenie na budowę, albo sama gmina uznały, że dostęp do drogi publicznej jego działki jest nieodpowiedni, tzn. nie spełnia warunków określonych w rozporządzeniu ministra infrastruktury w sprawie warunków jakie powinny spełniać budynki i ich usytuowanie (minimalna szerokość - 5 m).

3. Jeszcze raz powtarzam. Wasz podpis na piśmie nie ma żadnego znaczenia prawnego (ma je tylko oświadczenie woli w formie aktu notarialnego), ale mimo to podpisywanie uważam za nierozsądne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz już projekt na swoją działkę? Wiesz co będzie na tych "spornych" metrach? jesli trawa lub krzaki to może warto się zastanowić nad jakąś współwłasnością.

Zwróć też uwagę, że ewentualne wyłączenie tego paska z twojej działki powoduje, że zawęża się odległość od granicy w tym miejscu, większa część twojej działki jest wyłączona z zabudowy - to może mieć znaczenie.

 

Wydaje mi się, że "sąsiad" mógł tą działkę kupić okazyjnie, jak to zwykle bywa z działkami z wadą. Mógł to zrobić świadomie, liczac, że problem sobie załatwi, bo sąsiad sąsiadowi krzywdy nie zrobi....

 

Pamiętaj, że to 20m2 jest Twoje. Zapłaciłaś za to lub nie, ale ma to określoną wartość. Nie rezygnuj z tego pochopnie, może jakieś odpłatne użytkowanie? W centrum Warszawy można by z tego utrzymać rodzinę....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"sąsiad" ma działkę na której zapewne nie może postawić domu

bo nie ma dojazdu...

 

Pytanie?? A co Ciebie to obchodzi....

Pewnie kiedyś w końcu sąd mu przydzieli jakąś służebność na Twojej działce,

ale nie ma się co spieszyć, wszystko samo się ułoży,

jak ma działkę bez dojazdu, to niech sobie poczeka...

/w myśl zasady widziały gały co brały/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz już projekt na swoją działkę? Wiesz co będzie na tych "spornych" metrach? jesli trawa lub krzaki to może warto się zastanowić nad jakąś współwłasnością.

Zwróć też uwagę, że ewentualne wyłączenie tego paska z twojej działki powoduje, że zawęża się odległość od granicy w tym miejscu, większa część twojej działki jest wyłączona z zabudowy - to może mieć znaczenie.

 

Wydaje mi się, że "sąsiad" mógł tą działkę kupić okazyjnie, jak to zwykle bywa z działkami z wadą. Mógł to zrobić świadomie, liczac, że problem sobie załatwi, bo sąsiad sąsiadowi krzywdy nie zrobi....

 

Pamiętaj, że to 20m2 jest Twoje. Zapłaciłaś za to lub nie, ale ma to określoną wartość. Nie rezygnuj z tego pochopnie, może jakieś odpłatne użytkowanie? W centrum Warszawy można by z tego utrzymać rodzinę....

 

ja tu już mam dom i mieszkam, ale bez ogrodzenia :wink:

 

a działeczka tego Pana jest w spadku po babci/później ojcu. Raczej miał nispodziankę co do tych 2 metrów..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak tak, po co komuś iść na rękę, skoro nie trzeba. Dobrze to wróży przyszłym relacjom sąsiedzkim.

 

łatwo mówić... i dlatego piszę chore prawo...bo kłócić się nie chcę.

Działka wyżej nad nim, jego ciotka zresztą nie dała nam się podłączyć do słupa energetycznego i co ?? Kto zaczął fajne relacje :wink:

 

No ale to cioteczka..chłopaka szkoda że ma taką sytuację, ale to nie my chyba powinniśmy oddawać naszą ziemię, która talk naprawde niczemu nie służy tylko głupiemu prawu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak tak, po co komuś iść na rękę, skoro nie trzeba. Dobrze to wróży przyszłym relacjom sąsiedzkim.

 

łatwo mówić... i dlatego piszę chore prawo...bo kłócić się nie chcę.

Działka wyżej nad nim, jego ciotka zresztą nie dała nam się podłączyć do słupa energetycznego i co ?? Kto zaczął fajne relacje :wink:

 

No ale to cioteczka..chłopaka szkoda że ma taką sytuację, ale to nie my chyba powinniśmy oddawać naszą ziemię, która talk naprawde niczemu nie służy tylko głupiemu prawu.

 

Coś mi nie pasuje z tymi 3metrami.Kupując swoją działkę sprzedający zaznaczył ,że droga do jego stodoły musi być nie naruszona.Tak więc sprzedał mi o niecałe 3 metry mniej na dł. 60 m(licząc od miedzy z sąsiadem-jest tam pole kukurydzy) do mojej siatki.Jest to taki skrót do pobliskich domostw ,którego nazwałem wiejski traktem.Jeździ i chodzi kto i jak chce.Nie moje to i się wkurzyć nie mogłem ale jak zaczęło mi przybywać odpadów pod płotem to i się wkurzyłem.Finał jest taki ,że facet od pola kukurydzy poszedł do Wójta i powiedział ,że mu traktory tym skrótem miedze popsuły.Wójt zawezwał właściciela drogi a ja od pewnego czasu widuję tylko pieszych choć znaku żadnego nie ma bo i dlaczego.Czy ten nie opisany prostokąt na dole fotki to kawałek działki innego sąsiada?Jeżeli tak to czy lewy bok tej działki jest w jednej linii do lewego boku sąsiada od pisma.?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś mi nie pasuje z tymi 3metrami.Kupując swoją działkę sprzedający zaznaczył ,że droga do jego stodoły musi być nie naruszona.Tak więc sprzedał mi o niecałe 3 metry mniej na dł. 60 m(licząc od miedzy z sąsiadem-jest tam pole kukurydzy) do mojej siatki.Jest to taki skrót do pobliskich domostw ,którego nazwałem wiejski traktem.Jeździ i chodzi kto i jak chce.Nie moje to i się wkurzyć nie mogłem ale jak zaczęło mi przybywać odpadów pod płotem to i się wkurzyłem.Finał jest taki ,że facet od pola kukurydzy poszedł do Wójta i powiedział ,że mu traktory tym skrótem miedze popsuły.Wójt zawezwał właściciela drogi a ja od pewnego czasu widuję tylko pieszych choć znaku żadnego nie ma bo i dlaczego.Czy ten nie opisany prostokąt na dole fotki to kawałek działki innego sąsiada?Jeżeli tak to czy lewy bok tej działki jest w jednej linii do lewego boku sąsiada od pisma.?

 

Tak w jednej lini.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

generalnie nie chodzi tu a jakies przekręty tylko wyszedł taki przepis, gdzie przejazd musi mieć te 5 m, aby dostać pozwolenie na budowę. Wydaje mi się że ten przepis obowiązuje od około roku, ponieważ budujący się z tą drogą prywatną nie przyszli do nas z taką prośbą. Niżej po lewej jest też jedna działka której nie zaznaczyłam, ale węższa i tam przejazdu mamy 6m. Z początkiem naszej działki robi się problem..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym się nie zgadzał.

Niech koleś z boku odstąpi metr to Ty wtedy się zastanowisz nad metrem. Coś mi się wydaje że sąsiad szuka jelenia. Z innym mu nie wyszło bo to może typ "Kargula", to próbuje z tobą.

Albo wszyscy ustępują albo nikt.

 

ten gościu z lewej ma dojazd 6m (bynajmniej do pewnego momentu) i nie musi nic oddawac :wink: Wedle prawa może się budować..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

działki wyglądają mniej więcej tak:

http://naforum.zapodaj.net/thumbs/9e347de3cc58.jpg

 

Takie wcięcie na pewno obniży wartośc Twojej działkii to znacznie więcej niż wartośc metrów za które weźmiesz pieniądze.

Dodatkowo ogrodzenie będzie nie ciekawe

Dobrym rozwiązaniem jest aby to sąsiedzi oddali pasek i Wy tym samym poszeżyc całą drogę a nie robić wycinanki w Twojej działce.

Ogólnie wydaje mi sie ze nie ograniczasz dostępu do działki sąsiada wiec o sądowym nakazie nie ma tu mowy.

Należy więc uzbroić sie w cierpliwość i wysłuchać propozycji-być moze będą korzystne inaczej....i tak nie będzie sąsiadem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...