Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Jak podpiąć płytę indukcyjną


bialy63

Recommended Posts

Witam

Mam pytanie jako laik z elektrotechniki. Posiadam płyt indukcyjną z możliwością podpjęcia do 400 V. W kuchni mam wyjście z kabla pięciożyłowego w którym w 3 przewodach jest napiecie jeden neutralny i jeden uziemienie. Płyta też posiada kabel pięciożyłowy jednak zgodnie z inst. podłaczenia są tam tylko dwa kable napęciowe , 2 neutralne i jeden uziemienie Poproszę o jakięś sugestie, czy konieczna jest zmiana instalacji prądowej w kuchni ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisales ze masz wyprowadzona instalacje piecio zylowa, czyli trzy zyly to trzy fazy L1, L2, L3, plus N i PE.

Wedlug instrukcji, do podlaczenia plyty potrzebujesz dwoch faz czyli L1,L2 , dwoch przewodow N oraz jednego PE.

Aby uniknac mostkowania przewodu N, lepiej jest uzyc wolny przewo fazowy, i wykorzystac go jako przewod neutralny.

Jaki przekroj przewodu masz "wypuszczony" do podpiecia plyty?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Posiadam płyt indukcyjną z możliwością podpjęcia do 400 V

raczej mało prawdopodobne, takie są rzadko spotykane, bardziej prawdopodobne że masz po prostu płytę na 230V ale na dwie fazy żeby zrównoważyć obciążenie

obrazowo mówiąc dwie oddzielne kuchenni zamknięte w jednej obudowie

podłaczenie tego na napięcie między fazowe 400V może zmniejszyć żywotność kuchni ale jednocześnie przyspieszy gotowanie

Aby uniknac mostkowania przewodu N, lepiej jest uzyc wolny przewo fazowy, i wykorzystac go jako przewod neutralny

po co takie eksperymenty ?? tym neutralnym i tak mało co leci

 

jak już eksperymentować to lepiej jakąś fazę puścić dwoma fazowymi na raz

 

Nie mało prawdobodopne, ale bardzo często stosowane w tego typu urządzeniach. W swojej płycie dokładnie tak samo miałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat: bardziej prawdopodobne że masz po prostu płytę na 230V ale na dwie fazy żeby zrównoważyć obciążenie

obrazowo mówiąc dwie oddzielne kuchenni zamknięte w jednej obudowie.

 

Czyli dwa obwody 230V. Kazdy z obwodow, powinien miec przewod fazowy oraz neutralny, o tym samym przekroju.

Stad moja propozycja, przepiecia przewodu fazowego na neutralny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic nie trzeba eksperymentować.

Masz w puszce ful wypas a w tej chwili wykorzystasz 2 z trzech faz. Te dwa neutrale przyłączasz do zacisku N. Nie ma potrzeby prowadzićdwóch neutrali od rozdzielnicy czy stacji transformatorowej bo to ten sam neutral jest.

 

Wątpliwości w tym temacie pojawiają się od czasu do czasu więc wyjaśniam wszem i wobec, że jeśli ktoś ma w kuchni puszkę a w niej tzw. siłę czyli L1, L2, L3, N i PE to niech go głowa nie boli bo z tego można zrobić każdą konfigurację czyli podłączyć każdą kuchnie jaka jest na polskim rynku. Martwić sie mogą ci co mają L1,N i PE. Oni w sklepach muszą szukać urządzeń odpowiednich do ich sieci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem ze jest to ten sam neutral, ale bialy63 napisal: Płyta też posiada kabel pięciożyłowy jednak zgodnie z inst. podłaczenia są tam tylko dwa kable napęciowe , 2 neutralne i jeden uziemienie.

Czyli dwa osobne obwody, a kazdy obwod powinien posiadac przewody L i N tego samego przekroju.

Powiedzmy ze w tej chwili do plyty wypuszczony jest przewod 5x 2.5, w tym wypadku, mysle ze podzielenie przewody N na dwa obwody bylo by niewlasciwe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli dwa obwody 230V. Kazdy z obwodow, powinien miec przewod fazowy oraz neutralny, o tym samym przekroju.

Stad moja propozycja, przepiecia przewodu fazowego na neutralny.

 

Pamiętaj, że prądy z tych obwodów się nie sumują ot takpo prostu i wnioskowanie z powyższego, że jeśli są dwa przewody fazowe, to przewody neutralne powinny tez być dwa (albo jeden dwa razy grubszy) jest błędem. Pojedyńczy neutralny wystarczy, tu nie trzeba nic więcej, w szczególności robienie z przewodu fazowego netralnego kompletnie nic nie zmieni, a do potencjalnych problemów doprowadzić owszem może, jak do instalacji kiedyśtam się zabierze inny elektryk, który twojego oznaczenia tego przewodu nie zobaczy albo nie zrozumie.

 

J.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wg. mnie znaczy to tyle, że gdybyś nie maiął siły w kuchni to te dwa przewody L1 i L2 przyłączyłbyś pod jeden zaciśk fazowy L. Ci którzy mają w kuchni siłę czyli więcej niż jedną fazę myszą rozdzielić przewody L1 i L2 aby podpiąć je pod zacisk L1 i L2 instalacji elektrycznej. Zacisk L3 instalacji zostaje wolny. Natomiast 2N w każdym przypadku podpinamy razem pod zacisk N lub PEN instalacji w zależności czy posiadamy oddzielny przewód N lub nie w instalacji. Ostatni przewód PE kuchni przyłączamy do zacisku PE lub PEN instalacji. Nic skomplikowanego. Nie wymaga to przeróbek w instalacji i robienia dwóch zer bo takich instalacji nie ma i nie powinno być. Tak na marginesie to czasem słyszę o instalacjach z zerem roboczym i zerem jakimś tam. Takie cuś powstaje jak ktoś podpina przewód fazowy pod szynę N i nakleja niebieską taśmę. Wtrdy powstaje L1, L2, zero robocze, zero jakieś tam i czasem uziemienie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

po co takie eksperymenty ?? tym neutralnym i tak mało co leci

 

a nie leci czasem dokładnie tyle samo co fazowym? czyli jak puścimy dwa fazowe i 1 neutralny to prąd w tym neutralnym będzie sumą prądów z które płyną w tych 2 fazowych ? Co prawda one są przesunięte w fazie więc nie jest to dokładna suma tylko jakaś jej część...

Co do reszty się zgadzam - nie ma co kombinować z kolorami przewodów ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a nie leci czasem dokładnie tyle samo co fazowym? czyli jak puścimy dwa fazowe i 1 neutralny to prąd w tym neutralnym będzie sumą prądów z które płyną w tych 2 fazowych ? Co prawda one są przesunięte w fazie więc nie jest to dokładna suma tylko jakaś jej część...

Kuchnia to w zasadzie czysta rezystancja. Masz przesunięcie fazy napięcia (i prądu) między L1 a L2. Jak L1 płynie prąd I to N nie wraca ten sam prąd I tylko rozpływa się między N a L2 (zakładam najgorszy przypadek - czyli wszystko włączone). Jak będziesz miał z kolei włączoną jedną grzałkę to prąd w L1 będzie równy prądowi w N.

Rozrysuj to sobie na wektorach i dodaj (wektorowo). Jak czegoś nie popitoliłem to przy równych obciążeniach w L1 i L2 (w każdej fazie płynie prąd I) w N popłynie prąd 1,4x I (2 x I x cos 45st) i to jest najgorszy możliwy przypadek (największy prąd w N).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To dokladny cytat z instrukcji niestety nie da się przekleić zdjęcia (Mastrcook ID 64S)

4 palniki: 2kW; 2,8kW; 2,8kW; 3,1kW. W instrukcji nie ma jak rozbili grzałki na fazy - ale są w zasadzie dwie możliwości:

- rozsądna - daje w L1 3,6kW (15,7A) i w L2 5,1kW (22,2A),

- taka sobie - daje w L1 5,9kW (25,7A) i w L2 4,8kW (20,9A).

Dla wersji pierwszej w N popłynie w najgorszym razie 26,8A w drugiej 33A.

Z obciążalności długotrwałej przewodów wychodzi przekrój 4mm2.

2,5mm2 będzie ciut za małe chociaż pewnie wytrzyma (do 25A na żyłe w 2-3 żyłowym kablu w/g Technokabel).

Jeśli ta twoja siła jest dociągnięta przekrojem 2,5mm2 to faktycznie lepiej byłoby zrobić 2x N (ale zmostkować je razem na obydwóch końcach przewodu).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...