Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Białkowanie i co dalej ??


Recommended Posts

Witam.

Jestem początkującym więc bardzo proszę o wyrozumiałość. Jak do tej pory byłem biernym użytkownikiem forum i na wszystkie pytania znalazłem odpowiedzi przeglądając wasze wypowiedzi. Do dzisiaj.

 

Problem mam następujący:

Po otynkowaniu domu - cement, piasek, wapno - wujek kazał go wybiałkować. Jako, że do tej pory słuchałem wujka, który ma 35 letnie doświadczenie w budownictwie i wykończeniówce tak też zrobiłem. Po zakończeniu prac okazało się, że ekipa nie zajmie się raczej wykończeniem i zrobi to mój znajomy, który od niedawna ok. 2 lat prowadzi firmę świadczącą usługi remontowo-budowlane. Obejrzał wszystko i stwierdził, że trzeba będzie wybiałkowane ściany oczyścić z wapna płótnem ściernym i dopiero nakładać farbę i tak też w sumie zacząłem robić, ale że ja polak - jak jest trudno to kombinuje - zadzwoniłem do zawodowego malarza i zapytałem jego o zdanie. Powiedział, że najgorszą rzeczą jaką mógłbym zrobić to niewybiałkować po tynkowaniu ścian. Twierdzi, że jak on robi to wybiałkowane jednokrotnie ściany maluje rzadkim gipsem i dopiero po tym nakłada każdy rodzaj farby lub tynku wedle życzenia.

KTO MA RACJE?? Bo ja już nie wiem co teraz mam zrobić - wiadomo, że chce jak najlepiej by nie okazało się, że po 2 latach będę musiał znowu malować.

 

Dodatkowe pytanie to takie jaki rodzaj farby użyć??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... KTO MA RACJE?? Bo ja już nie wiem co teraz mam zrobić...

racje ma Twój wujek i malarz

/jesli jednak pomalowałes zbyt gęstym wapnem lub zbyt wiele razy bez "przetarcia|", po częsci racje moze miec tez znajomy, czyli jesli malowałes za grubo - te wszystkie "naddatki" wapienne czy gipsowo - wapienne nalezy w takim przypadku zetrzec i podłoze wyrównać/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomalowane było raz tym wapnem i to takim w miarę rzadkim - zresztą jak wujek kazał. Miały pozostać straszne mazy i tak też się stało, ale starałem się przykryć wszystkie pory ściany.

Rozumiem, że teraz na to wapno mogę każdy rodzaj farby nałożyć, czy muszę nakładać grunt ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pozwolę sobie nie zgodzić się z szanownymi przedmówcami - W moim domu najgorzej wyglądający po pomalowaniu pokój to ten który pobiałkowałem mleczkiem wapiennym. Tynki mam cem-wap. Trochęeksperymentowałem więc na początek jeden pokój pobiałkowałem jeden potraktowałem farbą gruntującą a jeden rozcienczoną farbą emulsyjną.

 

W pokoju pobiałkowanym mam dziwną fakturę na ścianie (i suficie) są takie jakby zacieki. Występują w miejscach w których były takie rysy skurczowe tynku. Malowałem (i białkowałem) parę miesięcy po tynkowaniu a białkować powinno się praktycznie natychmiast - może to było przyczyną - nie wiem.

 

Tak czy inaczej pokoje w których nie białkowałem wyglądają bardzo dobrze - ten pobiałkowany byle jak.

 

teraz bym zrobił tak:

 

1. na surowy tynk cem-wap biała farba emulsyjna poł na pół z wodą (tynk musi trochę odstać - ze 2-3 mce)

2. następnie śnieżka grunt

3. na to dopiero 2 (lub 3 jeżeli trzeba) warstwy farby docelowej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pozwolę sobie nie zgodzić się z szanownymi przedmówcami - W moim domu najgorzej wyglądający po pomalowaniu pokój to ten który pobiałkowałem mleczkiem wapiennym. Tynki mam cem-wap. Trochęeksperymentowałem więc na początek jeden pokój pobiałkowałem jeden potraktowałem farbą gruntującą a jeden rozcienczoną farbą emulsyjną.

 

W pokoju pobiałkowanym mam dziwną fakturę na ścianie (i suficie) są takie jakby zacieki. Występują w miejscach w których były takie rysy skurczowe tynku. Malowałem (i białkowałem) parę miesięcy po tynkowaniu a białkować powinno się praktycznie natychmiast - może to było przyczyną - nie wiem.

 

Tak czy inaczej pokoje w których nie białkowałem wyglądają bardzo dobrze - ten pobiałkowany byle jak.

 

teraz bym zrobił tak:

 

1. na surowy tynk cem-wap biała farba emulsyjna poł na pół z wodą (tynk musi trochę odstać - ze 2-3 mce)

2. następnie śnieżka grunt

3. na to dopiero 2 (lub 3 jeżeli trzeba) warstwy farby docelowej

 

Jeżeli po tynkach cementowo - wapiennych nie chcesz szpachlować tylko od razu malować proponuję jednak poczekać aby tynki wyschły ( jeżeli chcemy malować po mokrych tynkach jest ryzyko, że farba popęka ) następnie oczyścić ściany z różnych pozostałości po tynkarzach ( np. piórem ) póżniej zagruntować odpowiednim uni gruntem, poczekać aż wyschnie i następnie malować śnieżka grunt , po oczywiście wyschnięciu malować już docelowymi kolorami .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

póżniej zagruntować odpowiednim uni gruntem, poczekać aż wyschnie i następnie malować śnieżka grunt , po oczywiście wyschnięciu malować już docelowymi kolorami .

 

niech Was ręka boska broni przed gruntowaniem unigruntem przed malowaniem.

Chyba, że lubicie kłopoty. Pomijam już oczywisty fakt, że wzmacnianie świeźo położonych tynków unigruntem jest nonsensem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tynki oraz wszelkiego typu produkty zawierające cement i wapno wymagają okresu karbonizacji – ok. 28 dni. Pominięcie tego okresu w wykonawstwie grozi osłabieniem wytrzymałości powierzchni.

 

Tynki białkuje się (białkowało się) mleczkiem wapiennym w celu wzmocnienia efektów karbonizacji tynków oraz wygładzenia struktury tynku przed właściwym malowaniem.

 

Malowanie na podłożach mineralnych można wykonać dopiero po wyschnięciu i karbonizacji tynku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

póżniej zagruntować odpowiednim uni gruntem, poczekać aż wyschnie i następnie malować śnieżka grunt , po oczywiście wyschnięciu malować już docelowymi kolorami .

 

niech Was ręka boska broni przed gruntowaniem unigruntem przed malowaniem.

Chyba, że lubicie kłopoty. Pomijam już oczywisty fakt, że wzmacnianie świeźo położonych tynków unigruntem jest nonsensem.

 

 

Dlaczego uważasz, że przed malowaniem nie można gruntować ? ( chyba,że źle odczytałem Twojego posta )

 

 

Gdybyś uważnie przeczytał to co napisałem wyżej to nie musiałbyś pisać, że gruntować można wtedy gdy tynki wyschną, bo to jest bardzo oczywiste :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Król świeczek niech tam sobie spoczywa w spokoju. Jestem w takiej sytuacji jakiej jestem. Mam pobiałkowane ściany i nie bardzo wiem co mam dalej robić??

Trzeć papierem ściernym czy jak malarz zawodowy radził pomalować gipsem i na to kolor dać ??

 

"drzeć papierem" można w ostateczności, gdy inne metody nie zaskutkują np. spróbuj polać wodą po ścianie, poczekaj chwilę, jeżeli będą się robić jakieś bąble to trzeba to wszystko niestety usunąć, jeżeli zaś w miarę mocno się takie "wybiałkowanie" trzyma ściany i nie robią się jakieś "bąble" to zagruntuj np. śnieżką grunt i maluj sobie póżniej czym chcesz ( mam na myśli oczywiście farbę z kolorami docelowymi)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...