evanka 27.07.2009 10:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lipca 2009 Zjaiwsko niezrozumiałe dla ludzi (np. tych co budowali domy) dlaczego woda się pojawia się akurat w takim miejscu, przy granicy ściany z podłogą. Od strony kuchni ściana jest wilgotna, tzn. woda nie jest wyczuwalna, ale jest plama ciemniejsza na ścianie, ściana w tym miejscu jest chłodniejsza niż otoczenie w dotyku. Od strony sypialni - są purchelki na farbie. W zeszłym roku temat się pojawił pod koniec maja - wykuliśmy kawałek działówki, trochę podłogi - tu było suchutko, kuliśmy też przy granicy ścianki działowej ze ścianą zewnętrzną - sucho jak pieprz. W tym roku temat wylazł znowu ;(( Podejrzewam, że może mieć to związek z deszczami, które były w tym roku - ulewa gigant parę dni temu i wczesniej trochę deszczyków. Woda opadałaby na dół z siła grawitacji i z jakichś względów wychodziła akurat tu??? Inny typ top centralne - coś na podłodze się zdziurawiło w rurce i akurat ścianka żłopie wodę w tym miejscu??? W zesżłym roku zgłaszałam to developerowi jako usterkę - przyszedł Pan Henio i Pan Zdzisio i nie mieli żadnej koncepcji - kazali suszyć i czekać. Czekałam pół roku z dziurą ścianie i wyrytym kawałkiem podłogi - wyschło na jesieni i wylazło po roku - teraz. Nikt nie ma pojęcia skąd to się wzięło.... Z gory dzieki za podpowiedzi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AWIk 27.07.2009 10:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lipca 2009 a nie w tym miejscu jakiejś rury z zimną wodą? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
evanka 27.07.2009 11:00 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lipca 2009 To chcę dokładnie sprawdzić na dokumentacji technicznej - rury mdzy kuchnią a pokojem raczej nie ma - zresztą instalacja wodna - kran przebiega na przeciwległej ścianie do tej mokrej. Jedyne co jeszcze może być, zdaniem wujka, to rurki CO, które być może w podłodze biegną nieopodal. Nie wiem czy czegoś nie przekręcam, nie znam się na budowlance, staram się odtworzyć te hipotezy, które usłyszałam od ludzi, lepiej znających się na rzeczy niż ja. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zbigniew100 27.07.2009 12:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lipca 2009 Stawiam na niewielki przeciek rurki c o .W zimie na biżąco wysych od ogrzewania. W lecie pojawia się wilgoć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AWIk 27.07.2009 12:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lipca 2009 My kiedyś w bloku mieliśy taką sytuację, że w lecie na całej jednej ściance mieliśmy taką wilgotną kreskę. Okazało się, że w bardzo cienkiej ściance działowej była ułożona rura z zimną wodą i po prostu na skutek normalnego zjawiska fizycznego rosiła. Po włączeniu ogrzewania (osuszenia mieszkania) kreska znikała. Jeśli tam jest instalacja CO i macie manometr na tej instalacji to możecie obserwować czy nie zmniejsza się ciśnienie (nie ubywa wody). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
evanka 28.07.2009 08:55 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lipca 2009 My kiedyś w bloku mieliśy taką sytuację, że w lecie na całej jednej ściance mieliśmy taką wilgotną kreskę. Okazało się, że w bardzo cienkiej ściance działowej była ułożona rura z zimną wodą i po prostu na skutek normalnego zjawiska fizycznego rosiła. Po włączeniu ogrzewania (osuszenia mieszkania) kreska znikała. Jeśli tam jest instalacja CO i macie manometr na tej instalacji to możecie obserwować czy nie zmniejsza się ciśnienie (nie ubywa wody). Panowie od wykonawcy wezwani po pisemnym zgłoszeniu usterki mierzyli ciśnienie w skrzynce na zewnątrz tj. na klatce - mówili, że wszystko ok. Czy mozna jakoś jeszcze inaczej zmierzyć? Pozdrawiam, EN Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.