marf 04.12.2003 23:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2003 Witam, postanowiłem podzielić się swoimi przygodami z budową domu.Mam na imie Marcin a Ola to moja córka, która to gdy przyszła na świat skłoniła mnie do zamiany mieszkania w bloku na domek. Dlatego własnie taki temat. Oczywiście żona moja Ania miała także niebagatelne znaczenie w podjęciu tej decyzji wiec dopisze także i ją. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marf 05.12.2003 00:03 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2003 MOja przygoda zaczęła sie od stwierdzenia " tu jest za ciasno". Mieszkam w bloku 2 pokoje i gdy kiedyś przyjechał do mnie teść musiałem się wynieść z komputerem do łaźienki. Tego było za wiele. Postanowiłem coś z tym zrobić. Tylko co. Miałem trochę oszczędności wiec zaczeliśmy jeździć w poszukiwaniu mieszkania. Zwiedziliśmy kilka lokalizacji (Tarchomin) i włos misię na głowię zjeżył jak dowiedziałem się jakie są ceny mieszkań. 3-4 pokoje to cena około - 230 tyś + garaż 18 tyś plus wykończenie. To wyszło jakieś 300 tyś złoy za mieszkanie w bloku. Coś mi tu nie grało. I wtedy wpadłem na pomysł ze może by poszukać jakiejś działki. Zmotywował mnie to tego mój kolega. Opowiadając mu o zamiarze budowy powiedział " co ty gadasz pierdoły. Stań na ziemi. Dom i ty ?" Tego było już naprawde za wiele. Zawziąłem sie.Po kilkudniowym zwiedzaniu Białołęki upatrzyłem sobie działke. Ale niestety nie była podzielona. Nie zraziłem się tym. Porozmawiałem z właścicielką spisaliśmy umowę przedwstępna i zabrałem sie za podział działek. W skrócie : Trwało to ROK. Aż wreszcie w Październiku 2003 roku stałem się właścicielem 800 m2 na Białołęce. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.