Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Czy można przenosić spanie i kuwetę kota w inne miejsce?


KKinga

Recommended Posts

Witam!

Pytanie może niezbyt fortunnie sformułowane, ale już wyjaśniam, o co chodzi.

Kota jeszcze nie mam, ale wszystko wskazuje na to, że wkrótce będę miała ( a raczej moja córka będzie miała- 9 lat) i już myślę gdzie powinien mieć swoje miejsce do spania i toaletę. Jest to o tyle istotne, że kotek będzie musiał podczas naszej nieobecności przebywać w jednym pomieszczeniu zamkniętym, ze względu na czujki alarmowe w całym domu z wyjątkiem dwóch pomieszczeń, których właśnie dotyczy moje pytanie.

Pierwsze pomieszczenie byłoby wprost idealne dla kota: widne,przestronne, z zakamarkiem na kuwetę, możliwością znoszenia tam różnych zabawek i bez obawy, że coś się zniszczy właścicielom :D , ale niestety jest to tzw.pokój letni, bez ogrzewania i fajny tylko poza sezonem grzewczym.

Drugie pomieszczenie to łazienka z ogrzewaniem podłogowym. Na zimę idealna, ale nie tak komfortowa jak letni pokój. No i ja, szczerze mówiąc nie chciałabym kociej rezydencji w łazience przez cały rok (ze względów estetycznych).

Obydwa pomieszczenia są obok siebie. Pomyślałam więc sobie, że w okresie wiosenno-letnim, kotek przebywałby (tylko w czasie naszej nieobecności oczywiście) w pokoju letnim, a gdy byłoby już za zimno, przeprowadzałabym go wraz z posłaniem i kuwetą do łazienki. Tylko nie wiem, czy to dobry pomysł i co kotek na to? Czy można robić kotu taką przeprowadzkę (myślę tu głównie o kuwecie) co pół (+/-) roku? Nie znam zbyt dobrze kociej natury :roll: (zawsze miałam psy) i nie jestem pewna czy takie rozwiązanie nie namiesza za bardzo w kociej psychice. Jedno jest pewne, kotek nie będzie mógł urzędować w całym domu,gdy nas nie będzie. Pomóżcie proszę :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale czy te czujki alarmowe sa takim problemem?

 

Nie chce sie wypowiadac za autorke wątku, ale u mnie byl podobny problem. Alarm byl przed kotami, zwykłe czujki ruchu. W jednym pokoju postanowilismy wymienic czujki i pan z firmy alarmowej odradzał czujki ruchu tolerujace zwierzaki do ilustam kilogramów (max to chyba czujki do 40 kg). Zastosowalismy inne rozwiazanie. Koty maja "swój" pokój :-)

Podobno przy energicznych kotach zdarzało się, że czujki głupiały, nie radziły sobie z bardzo szybkimi ruchami zwierzaka, interpretowały to jako powód do alarmu. Wiele osób takie czujki ma i nie ma problemu, nie wiem czy to kwestia niektorych kotów czy złego dobrania czujek, fakt pozostaje faktem że zdarzały się problemy. Może teraz sa lepsze czujki.

 

Poza tym, jesli system alarmowy nie byl dostosowany do zwierząt, to wymiana wszystkich czujek na jakiekolwiek inne rozwiazanie jest po prostu kosztowna.

 

U mnie przez pewien czas na dzień kuweta była w jednym pokoju, a na noc w sąsiednim i koty nie protestowały (no ale wtedy to siła wyższa).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dziękuję za odpowiedzi. :p

Niestety, pamiętam jak przy zakładaniu alarmu, pracownik firmy mówił, że jeżeli kot będzie skakał po meblach, to czujki go "wyłapią". A jaką ja mam gwarancję, że kotek nie będzie brykał po fotelach, szafkach itd? :)

Spróbuję opcji z przenosinami.

 

A tak na marginesie, to nie mamy jeszcze nawet upatrzonego kotka, ale wiemy, że ma być po wakacjach. :wink: Na pewno będzie kocurek, najlepiej czarno-biały i przygarnięty ze schroniska lub z ogłoszenia.

 

Jeśli ktoś z Forumowiczów wie coś o czarno-białym kocurku do oddania, w mazowieckim, to proszę o informację na priv lub w tym wątku.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli ktoś z Forumowiczów wie coś o czarno-białym kocurku do oddania, w mazowieckim, to proszę o informację na priv lub w tym wątku.

 

Prosze bardzo, w warszawskich jest sporo B&W (black and white :-)):

 

http://www.adopcje.org/koty_do_adopcji-7-391-0-1-Warszawa.html

 

Ewentualnie ogolnopolskie strony adpocyjne, np.:

 

http://forum.gazeta.pl/forum/f,42480,KOTY_I_PSY_ADOPCJE.html

 

http://adopcje.miau.pl/

 

Zawsze tez mozna zadzwonic do schroniska. W Celestynowie są kotki, nie wiem jak na Paluchu.

Ewentualnie popatrzeć, gdzie na pobliskich osiedlach sa kocie domki czy karmniki i pogadac z opiekunami (ja tak kiedys dwa dzikusy osiedlowe dostałam z ogloszenia - no przecudowne kotki to były!).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może to nie kocurki a kotki, ale wiele już obie przeszły są malutkie i bardzo potrzebują domków...

 

"Życie wśród zwierząt uczy pokory. Obserwując je znajdziemy odpowiedzi na zadawane sobie trudne pytania. Nie warto wgłębiać się czy to instynkty, kojarzenie, czy w końcu to nieprzypisane zwierzętom słowo - inteligencja.

Ta fantastyczna, trzykolorowa koteczka została znaleziona w trakcie jazdy późną nocą na jednej z najniebezpieczniejszych polskich tras szybkiego ruchu E7. W fatalnej, burzowej aurze cudem została zauważona na poboczu drogi, gdzieś między oponami TIRów a rowem odpływowym. Miała wtedy może cztery, góra pięć tygodni. Jeszcze pełzała. Kilka niewielkich obrażeń, odwodnienie, wychudzenie i robactwo które z trudem mieściło się na tym małym ciałku. „Wyserwisowana” na błysk następnego dnia rozpoczęła dalszy etap swojej przygody. I tu okazuje się że nie pełna miska, ciepły kąt, i zabiegi lecznicze się najważniejsze. Pozostaje jeszcze problem mamy…

Kociak płakał, a potem już szlochał cały dzień. Nie wiedzieliśmy czy z bólu, czy głodu. Biegała na swoich króciutkich łapeczkach od kota do psa w poszukiwaniu kogoś kto zastąpi jej matkę. Nie było chętnego, ale nie rezygnowała - przetestowała wszystkich. Pod koniec dnia znalazła. Pridźka, Kontrapunkt Grafika, doskonała suczka, perfekt matka, wychowała już nie jeden miot , laktacja na pstryknięcie palcami. W nocy płakanie ustało, słychać już było tylko odgłosy mlaskania i mruczenia.

Ta druga kotka, buro-pregowano-biała, została przyniesiona dwa dni później. Na skutek jakiegoś urazu jej gałka oczna, w niczym już nie przypominająca oka, znajdowała się gdzieś, gdzie nie było jej miejsce. Jest już po zbiegu, i tylko wystający dren przypomina bardziej nam niż jej o jej kalectwie. Jest mniej więcej w tym samym wieku co trzykolorowa. Wystarczyło dwa dni aby obce sobie kotki stały się siostrami, a mamka jednego kociaka, może być równie dobrze mamką dwóch.

Można spędzać godziny na obserwacji szalonych zabaw kociąt. Nawet najbardziej zszargane nerwy znajdą swoje ukojenie przy oglądaniu wzajemnych relacji miedzy członkami rodziny obcych sobie nie tylko genologicznie, ale i gatunkowo. Bo macierzyństwo to najpiękniejsza rzecz na świecie, i choć nie jedno ma imię to zawsze wywala w nas najlepsze strony nas samych.

Małe kotki po „zreperowaniu” i odchowaniu czekają na nowych, kochających właścicieli. Było by absolutnie super gdyby wśród Państwa znalazłby się ktoś kto zaadoptował by obie razem."

 

Skopiowane ze strony: http://www.delcantico.pl/Puppy/czytaj/artykul/5

 

Wszystkie informacje właściciel momentalnie przesyła na maila, obie dziewczynki są przepiękne :D [/img]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teba wychowałam się w domu w którym zawsze były zwierzęta - znajdy, równocześnie były np królik z którego chciano zrobić pasztet bo się znudził, świnka morska, na którą nie zgodził się tatuś jednej z koleżanek syna i chciał wyrzucić przez okno - można godzinami opowiadać ..

 

 

 

 

Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.

 

— George Bernard Shaw

 

na szczęście są jeszcze wspaniali ludzie .....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
w szafie (pod sufitem), w wersalce, na fotelach, krzesłach,w łóżkach dzieci, na parapecie, na kaloryferze - nigdy w wyznaczonym miejscu :)

 

Otóż to, NIGDY ;)

 

Kupiłam naszym kotkom dla wygody takie coś:

 

http://www.mloda.ekrakow.pl/!ola/drapak.jpg

 

i obchodzą go szerokim łukiem, a posadzenie tam któregoś, jest dla niego karą, co od razu widać po minie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...