pete.c 29.07.2009 20:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lipca 2009 sprawa jest taka.mieszkam tymczasowo u teściów w szeregowcu (moja budowa w toku). teście udostępniają mi garaż (po drugiej stronie asfaltowej osiedlowej uliczki). Tak nieszcześliwie się składa, że naprzeciwko wjazdu do garażu mieszka sąsiad idiota który twierdzi że przeszkadzają mu bardzo spaliny z mojego samochodu w czasie jak chowam samochód do garażu (samochód stoi odpalony z 40 sek do minuty w czasie jak otwieram garaż przy wprowadzaniu i wyjeżdżaniu - 2 w sumie 2x dziennie). po pół roku ubliżania i puszczania mimo uszu obelg puściły mi nerwy i mniej więcej powiedziałem mu mniej więcej żeby pocałował mnie w d... albo jeżeli mu się nie podoba - niech dzwoni po policję, bo stoję na drodze publicznej. on na to że budynek jest gospodarczy i nie wolno w nim trzymać samochodu i to on zadzwoni na policję.oczywiście pogratulowałem mu chęci kablowania sąsiadów (zaznaczyłem że budynek jest teścia i jemu zaszkodzi), jednak proszę o radę czy faktycznie może mi nabruździć? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Barbossa 29.07.2009 20:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lipca 2009 jedyne co może, to wała z siebie zrobić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
labas1 29.07.2009 20:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lipca 2009 sprawa jest taka. mieszkam tymczasowo u teściów w szeregowcu (moja budowa w toku). teście udostępniają mi garaż (po drugiej stronie asfaltowej osiedlowej uliczki). Tak nieszcześliwie się składa, że naprzeciwko wjazdu do garażu mieszka sąsiad idiota który twierdzi że przeszkadzają mu bardzo spaliny z mojego samochodu w czasie jak chowam samochód do garażu (samochód stoi odpalony z 40 sek do minuty w czasie jak otwieram garaż przy wprowadzaniu i wyjeżdżaniu - 2 w sumie 2x dziennie). po pół roku ubliżania i puszczania mimo uszu obelg puściły mi nerwy i mniej więcej powiedziałem mu mniej więcej żeby pocałował mnie w d... albo jeżeli mu się nie podoba - niech dzwoni po policję, bo stoję na drodze publicznej. on na to że budynek jest gospodarczy i nie wolno w nim trzymać samochodu i to on zadzwoni na policję. oczywiście pogratulowałem mu chęci kablowania sąsiadów (zaznaczyłem że budynek jest teścia i jemu zaszkodzi), jednak proszę o radę czy faktycznie może mi nabruździć? Jeśli kazałeś dzwonić na policję to w czym problem - w nielegalnie użytkowanym garażu ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pete.c 29.07.2009 20:20 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lipca 2009 dokładnie - pytam czy w tej części z sensem gadam bo nie chcę narobić teściom kłopotu (oprócz tego że mogę narobić sobie bo nie mam meldunku i profilaktycznie mogę dostać 500 zł mandatu, ale to przeżyję). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
labas1 29.07.2009 20:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lipca 2009 dokładnie - pytam czy w tej części z sensem gadam bo nie chcę narobić teściom kłopotu (oprócz tego że mogę narobić sobie bo nie mam meldunku i profilaktycznie mogę dostać 500 zł mandatu, ale to przeżyję). Większy jest podatek od garażu, a mniejszy od budynku gospodarczego, gmina może się o to przywalić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
leszeq 29.07.2009 20:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lipca 2009 Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat oraz ludzka głupota, choć nie jestem pewien co do tej pierwszej.Albert Einstein Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jajmar 29.07.2009 20:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lipca 2009 dokładnie - pytam czy w tej części z sensem gadam bo nie chcę narobić teściom kłopotu (oprócz tego że mogę narobić sobie bo nie mam meldunku i profilaktycznie mogę dostać 500 zł mandatu, ale to przeżyję). za co? przecież ty tylko lubisz teścia i często tam zaglądasz a mieszkasz , no u siebie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jajmar 29.07.2009 20:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lipca 2009 dokładnie - pytam czy w tej części z sensem gadam bo nie chcę narobić teściom kłopotu (oprócz tego że mogę narobić sobie bo nie mam meldunku i profilaktycznie mogę dostać 500 zł mandatu, ale to przeżyję). za co? przecież ty tylko lubisz teścia i często tam zaglądasz a mieszkasz , no u siebie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pete.c 29.07.2009 20:51 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lipca 2009 true, true.a teściowi powiedziałem że wiem że nie jestem u siebie i jeżeli mnie poprosi to się dostosuję, ale osobiście nie mam zamiaru tolerować terroryzmu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
labas1 29.07.2009 20:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lipca 2009 true, true. a teściowi powiedziałem że wiem że nie jestem u siebie i jeżeli mnie poprosi to się dostosuję, ale osobiście nie mam zamiaru tolerować terroryzmu. Ale to Ty terroryzujesz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pete.c 29.07.2009 21:05 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lipca 2009 jak to? ;p a serio, gość spędza cały dzień w garażu i czeka aż przyjadę żeby mi naubliżać. Jest notowany na Policji (syn przyjechał w odwiedziny i złamał mu rękę po pijaku, ktoś zadzwonił po Policję). Jego pierwszy tekst jak wjeżdżałem kiedyś do garażu to było coś w stylu że "wyprowadzę ci samochód nad jezioro i podpalę". Innym razem jak wjeżdzałem coś pitolił że mnie zabije do swojej żony, ale był ostro nawalony. A teraz pytał mnie czemu wjeżdżam z tej strony do garażu a nie z drugiej - ja na to że po pierwsze - tak mi się podoba, po drugie jest dużo łatwiej z tej strony (jest to prawda), no i on z tym tekstem o przeznaczeniu budynku wyskoczył. oczywiście osobiście panopek może mnie cmoknąć jak już wcześniej mówiłem , bardziej mnie interesuje ile może nabrużdzić. Między innymi dlatego buduję własny dom - im mniej sąsiadów tym lepiej... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Margoth1719503976 29.07.2009 21:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lipca 2009 A ja bym mu na złość notorycznie wjeżdżała i wyjeżdżała z garażu. Gościowi wyraźnie coś leży na wątrobie i znalazł kozła ofiarnego - Ciebie. Ale nic nie jest w stanie Ci zrobić, a jeśli przyjedzie policja, to tym lepiej, bo powiesz o pogróżkach ze strony tego idioty.Powodzenia i cierpliwości! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
batko lenin 30.07.2009 09:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Lipca 2009 Ignorować zapitego luja i robić swoje...Jak mu spaliny przeszkadzają, niech Ci kupi rower Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
asimo 30.07.2009 10:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Lipca 2009 A może tak inaczej : 1. Wyłącz silnik.2. Otwórz bramę garażową.3. Odpal, wjedź ... i zamiast się wnerwiać na gościa strzel sobie piwko. pozdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pierwek 30.07.2009 11:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Lipca 2009 w sumie coś tam było chyba w PORD o zakazie pozostawieniu uruchomionego pojazdu bez nadzoru (otwierasz garaż a silnik pracuje) - ale mogę się mylić - sam robię podobnie jak Ty Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pete.c 30.07.2009 12:07 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Lipca 2009 A może tak inaczej : 1. Wyłącz silnik. 2. Otwórz bramę garażową. 3. Odpal, wjedź ... i zamiast się wnerwiać na gościa strzel sobie piwko. pozdr. dobrze gadasz, robię inaczej - parkuję z 5 m wczesniej, zanim zacznie sie jego posesja, zostawiam auto zapalone i ide otwierac - też nie pasuje. a wczoraj najpierw otworzylem garaz (auto stalo po poludniu na zewnatrz a ja je chowałem wieczorem), pozniej poszedlem do samochodu, cofnalem, zmiana na biegu na jedynkę po tej jego stronie i wjechalem (w sumie bez zatrzymywania) - i też źle. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiaterwiater 30.07.2009 12:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Lipca 2009 Art. 60. 1. Zabrania się: 1) (...) 2) (...) 3) (...) 4) (...) 2. Zabrania się kierującemu: 1) oddalania się od pojazdu, gdy silnik jest w ruchu, 2) używania pojazdu w sposób powodujący uciążliwości związane z nadmierną emisją spalin do środowiska lub nadmiernym hałasem, 3) pozostawiania pracującego silnika podczas postoju na obszarze zabudowanym; nie dotyczy to pojazdu wykonującego czynności na drodze, 4) (...) 5) (...) 3. (...) Tyle prawo o ruchu drogowym. A teraz odpowiedz sobie na parę pytań. Na przykład. Czy naprawdę chcę być codziennie punktowany przez upierdliwego sąsiada, który może w końcu wezwać policję i może mu się spodoba widok policjanta wypisującego mandacik? Czy naprawdę mam ochotę udowadniać, że bramę, czy co tam, otwieram jedynie z 40 sekund do minuty, a nie 61 do 70 sekund? Czy naprawdę tak trudno wyłączyć silnik kiedy wysiada się z autka? Czy upierdliwość sąsiada wygra z moją upartością? Jak się te sprawy mają do obowiązujących przepisów? I takie tam. Życzę miłej lektury. Prawo o ruchu drogowym to wielki worek z którego policjanci wyciągają nie tylko suszareczkę. Mam nadzieję, że pomogłem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pierwek 30.07.2009 12:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Lipca 2009 eeee IMHO sąsiada wq...a pewnie coś zupełnie innego (może pete.c ma za ładne auto) albo sam by chętnie wynajął ten garaż dla siebie i dlatego się czepia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
GosiaIAdam 30.07.2009 12:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Lipca 2009 (...)Tyle prawo o ruchu drogowym.(...) Zawsze może mieć bramę na pilota i siedzieć w zapalonym autku przy sąsiedzie, czekając na otwarcie I wtedy prawa nie łamie - chyba że jest zakaz zatrzymywania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pierwek 30.07.2009 12:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Lipca 2009 albo kupić teściowej komórkę i dzwonić do niej 5 minut przed przyjazdem żeby mamusia miała czas dobiec do garażu i otworzyć go dla kochanego zięcia Opis sytuacji jest dość czytelny. Żaden sposób wjazdu do garażu nie będzie prawidłowy zdaniem tego upierdliwca-sąsiada. Gościa boli że ktoś ma garaż/auto a one zapewne nie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.