Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

kawa na drewnianym tarasie


Recommended Posts

nie mogłam zapisać innych rzutów a lepiej widać w opcji wirtualna wizyta

http://pl.fotoalbum.eu/images1/200907/105151/316263/00000057.png

 

http://pl.fotoalbum.eu/images1/200907/105151/316263/00000056.png

 

i widok z antresoli na salon i jadalnię

http://pl.fotoalbum.eu/images1/200907/105151/316263/00000058.png

 

to wynik mojej dzisiejszej zabawy z programem. postaramy się przedłużyć ściankę przy wąskim oknie dobudowując tam słupek z gipskartonu w którym od strony salonu umieścimy (w razie czego) dvd i te wszystkie pierdy od telewizora a od strony jadalni mogło by być miejsce na wyżej umiejscowione pólki na jakieś drobiazgi.... Nie wiem co z tego wyjdzie i lepiej żeby nic nie musiało ale generalnie to jest najlepsze miejsce na telewizor o ile już.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dupa,dupa dupa....szlag mnie trafia. Leje, śnieg sypie, na dizałce bagno schodów nie ma dachu nie ma balkonu nie ma i od tygodnia nie ma prądu!!!!!!!!!!!! jadą na agregacie

a najgorsze że za schody chwycili się dopiero teraz, jak już komin jest i nie da się go przesunąć

mam doła

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobra... nikt nie powiedział, że będzie łatwo. Nawet więcej! wszyscy mówili, że budowa to ciężka sprawa :lol: ale ja byłam pewna, że u nas wszystko pójdzie bez problemów i zgodnie z projektem ,bo przecież domek jest taki nasz..wymarzony i właśnie taki ma być. Tymczasem codziennie są jakieś modyfikacje mniejsze lub większe :o Pogoda nawala, ekipa nawala...Generalnie jednak nie jest tak źle żeby nie mogło być gorzej :-?

Mamy decyzję co do schodów. Będą samonośne, modułowe, na stelażu stalowym. Zamknięte jedynie w obrębie klatki schodowej. Parametry udało nam się zachować takie jak w schodach z projektu (chodzi o wysokość i szerokość stopnicy w biegu) z tym ze będą zabiegowe.

Co dzięki temu udało się osiągnąć? Schody będą parametrami takie same (czyli równie średnio wygodne) ale zabiegowe. unikniemy optycznego pomniejszenia salonu przez metr wiszącego betonu nad salonem. No i wyjdzie sporo taniej. Argument, że po tych schodach będzie się trudno wprowadzać na poddasze nie wchodzi w grę bo mamy już wizję wciągania większych rzeczy przez antresolę (i pomoc kolegów wysokościowców obiecaną :lol: ) a schody mają być do wchodzenia i schodzenia. No i jeszcze jedno: spaść można z każdych :x Długośc barierki ostatecznie wyjdzie chyba taka sama w związku z powiększeniem znacząco antresoli. (Jesteśmy z tej decyzji bardzo zadowoleni choć nie wykluczamy w przyszłości zamknięcia tego kawałka o ile będzie taka konieczność. Na razie miejsca jest dość.

Poogoda nadal pozostawia wiele do życzenia. Nie wiem czy będzie możliwe rozpoczęcie prac ociepleniowych. Są zapowiedziane na czwartek. Wełna już jest na miejscu. Dach od frontu jest skończony. mamy też wyłaz. Mam nadzieję że do końca tygodnia sprawa dachu będzie zamknięta. Został jeszcze kawałek z tyłu i okna dachowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Dzisiaj był pogodny choć chłodny dzień. Udało nam się pojechać na działkę i posprzątać wokół drewnianego domku. Przy okazji pstryknęłam kilka zdjęć ze stanu surowego zamkniętego:)

 

 

pokój córki (chyba bo oficjanlego losowania nie było ale tu jest większa garderoba:)

http://pl.fotoalbum.eu/images1/200907/105151/316263/00000063-1257009285.jpg

 

garderoba

http://pl.fotoalbum.eu/images1/200907/105151/316263/00000064.jpg

 

pokój syna

http://pl.fotoalbum.eu/images1/200907/105151/316263/00000065.jpg

 

widok z antresoli na salonik i jadalnię. jst ciemno bo póki nie ma prądu to największe okno jest zasłonięte na stałe

http://pl.fotoalbum.eu/images1/200907/105151/316263/00000068.jpg

 

 

sypialnia

http://pl.fotoalbum.eu/images1/200907/105151/316263/00000069.jpg

 

sypialnia widok na łazienkę

http://pl.fotoalbum.eu/images1/200907/105151/316263/00000070.jpg

 

kawałek naszego ogrodu i sad sąsiada

http://pl.fotoalbum.eu/images1/200907/105151/316263/00000072.jpg

 

strona zachodnia

http://pl.fotoalbum.eu/images1/200907/105151/316263/00000075.jpg

 

tu będize balkon

http://pl.fotoalbum.eu/images1/200907/105151/316263/00000076.jpg

 

 

antresola widok od strony pokojów dzieci

http://pl.fotoalbum.eu/images1/200907/105151/316263/00000062.jpg

 

front

http://pl.fotoalbum.eu/images1/200907/105151/316263/00000074.jpg

 

ocieplona ściana zachodnia

http://pl.fotoalbum.eu/images1/200907/105151/316263/00000078.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrobiło się u nas ładnie. Ekipa budowlańców opuściła teren budowy. Posprzątali pięknie zabrali swoje manatki i poszli na inny plac. Na działce zrobiło się jakoś więcej miejca odkąd nie ma ich blaszaka kupy drewna, śmieci i dachówek.

Ekipa od ociepleń pracuje. Nie idą może jakoś zabójczo szybko bo jest ich dwóch, ale sprawnie i czysto pracują. Pogoda póki co dopisuje i choć rewelacji nie ma to jak na listopad nie jest źle.

Od soboty wchodzi elektryk i będzie powolutku pykał sobie z kablami a ja się ciężko zastanawiam nad punktami świetlnymi w domu i jakbym miała ciutkę więcej czasu to chyba by mi to szło lepiej :lol:

Zastanawiam się ciągle nad podwieszaniem sufitów tam gdzie są podciągi bo one są takie ni w pięć ni w dziesięć mają jakieś 5 cm i gdzieniegdzie burzą mi koncepcje oświetlenia.

Dzisiaj odwiedziłam sklep z kafelkami.....i trochę się zdziwiłam. Ceny mnie powaliły choć trzeba przyznać że asortyment jest teraz super.

w sobote spotkanie z panem z wykończeń. Może bedizemy sobie pomału docieplać poddasze. Tak czy inaczej zimę chcemy przejść spokojniej i nie bęidzemy robić na siłę tynków bo kilkoro znajomych żałowało takiej decyzji. My więc poczekamy do wiosny. Teraz ma jezcze wejść instalator. Z tm że nie wiemy jeszcze który to będzie. Mam już dwie wyceny czekam na trzecią porównamy to wszystko z całkiem pierwszą i zdecydujemy. Póki co zawrotnych różnic nie ma. Różnice są natomiast w proponowanych materiałach. No i choć zawsze byliśmy pewni to teraz zaczęłiśmy sie wahać: co z solarami? zakładać nie zakładać??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czy ktoś z was ma dostęp do długoterminowej prognozy pogody i to takiej która zawsze się sprawdza???

Docieplenie budynku idzie do przodu. Elektrycy pykają, kończą górę. Od poniedziałku wchodzą docieplenia szczytów, we wtorek zaczynamy tynkować górę żeby móc docieplać strop w następnej kolejności.

Rozmowy z instalatorami trwają. Właściwie teraz dopiero porządnie zaczęliśmy drążyć temat i doszliśmy do wniosku że instalatorzy potrafią kombinować i nie lubią inwestorów którzy chcą dokładnie wiedzieć co i za ile im sie proponuje...

ale damy radę :lol: o ile pogoda się nie załamie pójdziemy powoli do przodu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po całym tygodniu fatalnej pogody przyszedł czas na słoneczną sobotę.

Na budowie od rana sielankowo toczyły się prace. Elektrycy rozpoczęli prace na dole. Poddasze skończone. Do ocieplenia został jeszcze kawałek frontu.

 

w tle fragment balustrady roboty mojego taty

http://pl.fotoalbum.eu/images1/200907/105151/316263/00000079.jpg

 

postępy w docieplaniu budynku

http://pl.fotoalbum.eu/images1/200907/105151/316263/00000080.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś pierwszy raz byłam na budowie wieczorem i sama mogłam sie przekonać jaki to wzruszający widok widzieć światło w oknach własnego domu:)

 

http://pl.fotoalbum.eu/images1/200907/105151/316263/00000081.jpg

 

 

a tak wogóle to dzisiaj przez przypadek był bardzo intensywny dzień na budowie. Spotkania z instalatorami (wybrani) pierwszy wykonawca odpadł, a inny miał takie kosmiczne ceny w stosunku do jakości materiałów że masakra.

Poza tym zaczęło się poważne układanie łazienek. I to dotyczące właściwie wyborów już co to marki i typu konkretnych urządzeń. NIe wiem czy uda nam się dzięki temu uniknąć wpadek podczas wykończeń łazienek ale postaramy się żeby je przynajmniej ograniczyć.

Rozmowy z wykończeniowcami, elektrykami no i jedna wpadka.....

podczas rozmów z instalatorem wpadł jakiś facet i chciał od nas klucze bo podobno jutro zaczyna tynki. My na to oczy jak kalafiory! Stwierdziliśmy że niemożliwe bo przecież my mamy już wykonawcę który właśnie jutro wchodzi. On na to, że niemożłiwe bo w zeszłym tygodniu był tu z jakims gościem i jutro zaczyna tynki.... i wiadomo co się okazało. Nasz zaufany nieskazitelny wykonawca wziął kogoś do tej roboty i gdybyśmy się tam dzisiaj przez przypadek nie znaleźli to jutro już nie zadałabym pytania a kim pan jest i czy na pewno od pana A. Było by to dla mnie zapewne oczywiste.... Mamy jutro spotkanie z tą nową firmą. Jeśli sie dogadamy to zaczynają, ale bez pośrednika. Szkoda...bo wystarczyło powiedzieć

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

Po półtoramiesięcznej przerwie warto zrobić podsumowanie tego roku. Zaraz opiszę so się działo od listopada ale najpierw zaznczę że pierwotnym założeniem było postawienie w tym roku piwnicy... W związku z kredytem postanowiliśmy jednak jechać tak daleko jak się da czyli wybudować dom w ok 1,5 roku (od łopaty po wprowadzenie)

 

no to jaki jest stan obecny

Docieplenie budynku jest skończone. Dom pokryty jest warstwą wełny+ siatka i dwie warstwy kleju. Taki stan znacząco ograniczył zmiany temperatury w domu, co odczuliśmy przy niedawnych 17stopniowych mrozach. Zdjęć dzisiaj mam niewiele ale może uda się pojechać na budowę i wklejić je jeszcze w 2009roku:)

Przed gigamrozami ( :o bez przesady, zimę mamy:) ) zaczęto kłaść podbitkę drewnianą póki co mamy ścianę wschodnią i północną gotową i bardzo mi się ta podbitka podoba.

 

Powoli pracujemy w środku. Instalacje elektryczna i wod-kan, odkurzacz zostały położone. W styczniu rozpoczniemy prace z ogrzewaniem. Póki co w piwnicy działa koza, która pomaga w utrzymaniu odpowiedniej temperatury.

 

Tynki też ruszyły. Choć od listopada panowie je kładą i idzie im to wyjątkowo opornie. Jakąś mają dziwną metodę i choć kładą je naprawdę bardzo dokładnie robią to w dość specyficznym tempie. Prawdopodobnie nie mają innej roboty więc sobie jej szanują :wink: obecnie poddasze jest skończone i z powodu dość dużych mrozów przeszli do piwnicy. Dzisiaj mają kończyć tynkować (cementowo-wapienne) ściany przy schodach do piwnicy. No a potem to już zależy jaka będzie aura jeśli temperatury będa ok to salonik, a jeśli nie ok to garaż bo tam łatwiej utrzymać temp. Wewnątrz domu (np. w saloniku) utrzymanie temp. jest dość trudne, bo nie jest docieplony dach więc co się nagrzeje to ucieknie. Przy obecnej dość chłodnej i wilgotnej aurze tynki schną bardzo powoli.

Inna ekipa położyła już też płyty przy ściankach kolankowych

całość wygląda mniej więcej tak. (największe i najładniejsze na górze sa pokoje dzieci (zdjęć brak)

 

sypialnia

http://pl.fotoalbum.eu/images1/200907/105151/316263/00000083-1262248730.jpg

 

antresola

http://pl.fotoalbum.eu/images1/200907/105151/316263/00000084.jpg

 

od końca listopada mamy też schody, znaczy ich konstrukcję z tymczasowymi stopniami. Muszę powiedzieć, że mimo bardzo dużych obaw (ale tylko z mojej strony) jestem bardzo zadowolona. Schody są naprawde wygodne do wchodzenia choć dość strome. póki co wiadomo stopnie są jakie są, ale gdy połozymy stopnie docelowe (szersze i dłuższe) +poręcz to będzie nieźle. Oczywiście wprowadzania tą drogą nie będzie raczej :) ale od tego mamy antresolę i wszystkie większe rzeczy tak jak już kiedyś pisałam mamy zamiar wciągać na górę właśnie przez nią

 

http://pl.fotoalbum.eu/images1/200907/105151/316263/00000085.jpg

 

http://pl.fotoalbum.eu/images1/200907/105151/316263/00000082.jpg

 

 

zastanawiamy się teraz nad kolorem schodów i drewnem z jakiego będą.

no i zostaje dość duża przestrzeń do ewentualnego zagospodarowania pod schodami.

 

Łazienki już mamy zaprojektowane więc przechodzimy do etapu wyceny. W łazienkach tynków nie bedzie więc jak tylko położą wylewki będizemy mogli się za nie brać:) na podłogę w salonie i reszcie parteru pokryjemy gresem -prawdopodobnie typową Arkesją. nie jestem do końca przekonana o słuszności tej decyzji, ale nic innego lepszego do głowy mi nie przychodzi (no chyba żebyśmy wydali na podłogi połowę transzy...ale tego nie zrobimy więc w tej kwestii mamy ograniczone możliwości) Podłoga na dole ma być jednolita, jasna,neutralna.

 

no i to tyle na ten rok. w styczniu wchodzi doceplenie dachu po krokwiach, oddzielenie stryszku (musimy zrobić sufit na poddaszu), równolegle jak pogoda pozwoli dokończą tynki na parterze, potem instalacja podłogówki, wylewki no i na wiosne jak dobrze pójdzie zaczniemy wykończeniówkę:) na początek kafelkowania zakładam kwiecień, może nawet koniec kwietnia. Zobaczymy jak wyjdzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyjątkowo dziwna pogoda była na przełomie ubiegłego i bieżącego roku. w Sylwestra padał deszcz a w Nowy Rok było bardzo mglisto. Uwieczniliśmy stan budowy na dzień 01.01.10

ciągle czekamy na podłączenie wody. Trafiliśmy na wyjątkowo nierzetelną architekt dlatego wszystko trwało od kwietnia do listopada w końcu odebraliśmy jej projekty. Teraz obiecane przyłącze jest na styczneń.....pożyjemy zobaczymy. Jeśli wody nie będzie to w końcu staniemy z robotą. Póki co sąsiad zasila nas wodą ze swojej studni. Druga kwestia to kanalizacja. Miala być odana do użytku na jesień- obecnie mówią o wiośnie. Póki nas nie podepną to przeprowadzki nie będzie... mam nadzieję że zdążą.

front

http://pl.fotoalbum.eu/images1/200907/105151/316263/00000086.jpg

 

od kuchni i jadalni

http://pl.fotoalbum.eu/images1/200907/105151/316263/00000088.jpg

 

kawałek podbitki (skrzynkowa)

http://pl.fotoalbum.eu/images1/200907/105151/316263/00000091.jpg

 

schnąca kotłownia

http://pl.fotoalbum.eu/images1/200907/105151/316263/00000092.jpg

 

http://pl.fotoalbum.eu/images1/200907/105151/316263/00000087.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Choć pogoda nas specjalnie nie rozpieszcza prace posuwają sie do przodu. Dzisiaj została położona część izolacji między krokwiami. Teraz powinniśmy zacząć odczuwać większe korzyści z dogrzewania (dogrzewamy troche kozą a właściwie koziczką:))

Tynkarze od wczoraj położyli tynki na sufitach na parterze.

Pytanie do Josephine: Jak się sprawuje podłoga na parterze? chodzi mi głównie o płytki w kuchni i jadalni. Chcemy połozyć podobne ale bardzo sie boje że całość bęidze zimno wyglądać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powoli mam dośc tynkarzy. Robota wolno im idzie a tu jeszcze kolejne mrozy zapowiadają. W domu coraz cieplej, bo coraz więcej mamy izolacji. Teraz cieplej jest na poddaszu niż na parterze. Tynkarze pewnie jeszcze pobędą conajmniej tydzień. Fakt, że nawet elektrycy bardzo chwalą ich robotę ale wyraźnie widać ze innej nie mają a tej bardzo sobie szanują. Póki co ich tempo mi nie przeszkadzało ale teraz chcemy już zakładać ogrzewanie. Od wtorku wchodzą z instalacją grzewczą. Założymy kaloryfery, kotłownię i będizemy grzać (woda porzyczona). W między czasie prace tynkarskie powinny się zakończyć i rozłożą podłogówkę.

Nasza woda ma być dopięta na początku lutego...

Dziś elektrycy założyli już część gniazdka i oświetlenie na górze. Robi się tam całkiem przyjemnie. Musze też pochwalić firmę ochroniarską. pracownicy przez przypadek włączyli alarm. Paceros byli w 4 minuty na miejscu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i jak tu nie narzekać skoro czasem skutkuje? :lol:

tynkarzom coś odpaliło i w dwa dni zrobili tyle co w ciągu tygodnia. Bardzo mnie dziś mile zaskoczyli. Instalatorzy też szaleją, póki co nie mają problemów więc kaloryfery założone, dziś zaczęli robić kotłownię. Mamy nadzieję zę od poniedziałku będziemy grzać. Nie jest to takie proste i oczywiste bo jesteśmy zależni od wody sąsiada i opału nie mamy:) ale myślę ze się uda

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Tydzień minął. Na budowie mimo wielkich mrozów i nieobecności kierownika budowy ekipy walczą dzielnie a my staramy się układać terminy i wykonawców prac wykończeniowych. Dokonujemy dośC trudnych wyborów i mam nadzieję ze wiosną będzie widać ich efekty.

W ciągu dwóch trzech dni skończona zostanie instalacja ogrzewania podłogowego. Czekamy aż mrozy choć trochę zelżeją i wylejemy wylewkę. Kafelkarze wejdą 6 kwietnia, stolarka ma być gotowa na połowę czerwca, kuchnia też. W tym tygodniu musimy jeszcze podjąć decyzję odnośnie podłóg na poddaszu, Wczoraj głowiłam się jak powinny być dobrane kolory, stolarki, parapetów schodów itd...takie typowe rozterki :D Wygrało rozwiązanie proste i nieskompilkowane. wszystko w jednym kolorze:)

dzisiejsze zdjęcia

 

http://pl.fotoalbum.eu/images1/200907/105151/316263/00000094.JPG

 

http://pl.fotoalbum.eu/images1/200907/105151/316263/00000095.JPG

 

 

http://pl.fotoalbum.eu/images1/200907/105151/316263/00000100.JPG

 

http://pl.fotoalbum.eu/images1/200907/105151/316263/00000101.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...