wykrot 10.08.2009 16:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2009 jak ja si e wprowadzałem, to nie miałem progów do lazienki i wc. Nie ma ich do dzisiaj Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aawol 13.08.2009 12:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Sierpnia 2009 kominka podłogi w salonie i holu, szafy, mebli w jadalni i salonie.Dziś po 4 latach brakuje tylko mebli w salonie. Stoi samotna stara wersalka (gratisowy podarek).Pamiętam jak w holu leżała tektura falista - dziś jest gres polerowany z mosiężnymi dodatkami, w salonie było podobnie a dziś dębowa podłoga i kominek ręcznie rzeźbiony z piaskowca. Nie piszę żeby się chwalić tylko po to żeby uzmysłowić że lepiej poczekać i pomęczyć się trochę żeby mieć to co się śniło po nocach. Na wejście wystarczy łazienka i kuchnia reszta może przyjść w trakcie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nexxre 19.08.2009 19:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2009 Patrząc trochę z innej strony na temat: podobno w każdą przeprowadzkę wpisane są straty, napiszcie też, bez czego się przeprowadziliście ; ) ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
asia.malczewska 19.08.2009 20:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2009 najpierw czego nie było: 1. sypialni, bo szukałam na allegro w antykach 2. dużej kuchni - tylko mała z dwoma palnikami i blatem roboczym 40 cm szer. (obiad niedzielny to była ekwilibrystyka - jak podać żeby wszystko było gorące ?) Straty - szłam sobie z krzesełkiem z pięterka, koleżanka ryknęła z dołu głośnym "Dzień dobry", a ja - bez kapci, których nie miałam zleciałam z krzesłem na sam dół po nowych schodach ... (najpierw nie mogłam oddychać i bałam się ruszyć , a potem zerwałam się sprawdzić jak schody - były całe, lekko podrapane ale sciana ... piękna rysa na świeżo pomalowanej powierzchni aaa, byłabym zapomniala ... drzwi i ościeznice na piętrze nadal są w większości surowe i czekają na pomalowanie a miały być spatynowane i przeciereczka .... czasu jakoś brak Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lbryndal 11.09.2009 06:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Września 2009 prawie wszystkiego nie było:- łazienki - na szczęście tylko pierwsze 2 tygodnie - bo majster się nie wyrobił- drzwi wewnętrznych - juz są ale tylko na dole- sypialni - spanie na materacu- zasłon - są rolety- kuchni - była prowizorka pozbijana przez 3 miesiące- w salonie podłogi i mebli- na zewnątrz nadal prawie nieczego nie ma czyli nie ma podjazdu chodników, roslinek itp.- schodów nadal nie ma - kominek też narazie marzeniem pozostaje a może koza będzie itd............... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
galka 11.09.2009 07:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Września 2009 W pewnym momencie nie było również siły żeby cieszyć się tym wszystkim,na szczęście tylko przejściowo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mymyk_KSK 11.09.2009 08:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Września 2009 W pewnym momencie nie było również siły żeby cieszyć się tym wszystkim ... i żeby wykończyć to, co nie wykończone Plan był: wprowadzić się przed Bożym Narodzeniem 2007. Plan dotrzymany Nie było: - kuchni. Przez 2 miesiące gotowaliśmy na kuchence turystycznej a gary myliśmy w miednicy. Okapu to do dziś nie ma... ( ) - łazienki na piętrze. W pomieszczeniu łazienkowym były płytki na scianach i podłodze ale nie było luster, tzw. sanitariatów, parapetu itd. Łazienka na parterze była, ale niekompletna - m. in. z nieszczelna kabina prysznicową - obłożenia schodów drewnem ani balustrady - przez pół roku biegalismy po betonie, a za barierke słuzyła prowizorka zmontowana przez Teścia. - lamp - z sufitów zwisały smętnie żarówki - listew przy parkiecie ani obramowań "otworów bez-drzwiowych" (wyzierały cegły) - ocieplenia strychu - całą zimę duło jak diabli - elewacji - obłożonych schodów zewnetrznych (tylko beton i bida-balustradka zbita z paru desek) - balustrady na balkonie - dorobiliśmy się jej dopiero w tym roku, a w zeszłym urządzaliśmy "pikniki nad przepaścią" - ogrodzenia i ogrodu - robią się dopiero teraz Jeszcze napiszę Ci co było bo to tez interesujące - brama do garażu - nie domykająca się, więc przez jakiś czas mieszkaliśmy sobie niejako otwarci na przestrzał. - podjazd - tak uroczo zrobiony przez brukarza że nie dało się wjechać do garażu... - droga dojazdowa - błotnista tak, że gumiaki się gubiło - słabe ciśnienie wody - był kłopot z braniem prysznica bo ledwo ciurkało. - jaskółki zrobione z błędem i wiatr hulający na poddaszu - ogrzewanie na maksa, na parterze +23'C a na piętrze +10'C... - mokre ściany - od zewnatrz, bo jak się okazało mieliśmy uszkodzona izolację piwnicy oraz od ściany wewnetrznej, łączącej dom sąsiada z naszym - bo sąsiadowi parę razy puściły rury od wody... ale za to jest co opowiadać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kordzina 12.09.2009 08:24 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Września 2009 - lamp - z sufitów zwisały smętnie żarówki ...........ale za to jest co opowiadać ach...mój kolega mi ostatnio mówi, totalnie- całkiem poważnie: -Marta a jakie macie lampy??? takie jak my???, te włoskie ...??? ja mu na: to o czym ty mówisz!!!!!!??? jakie włoskie...... - no jak to jakie włoskie "druczini"... jakie druczini- dociekam...zupełnie nie złapałam..... - no jak to jakie masz drut z żarówką na końcu -tak mam - no to dziwczyno masz druczini jak nic też macie druczini????? bo ja mam prawie wszędzie...... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 12.09.2009 19:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Września 2009 mogę z dumą powiedzieć, że po 2 latach mieszkania mam już WSZYSTKIE lampy. I nawet ogród. Ale nie mm szaf na górze i pewnie długo nie będę miała. To znaczy mam stare zabrane z bloku. I nie mam wielu innych rzeczy i nie mam kasy na nie. No i trudno. Ale każdego dnia jak wracam do domu, wzdycham "jak dobrze, że tu mieszkam" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kiwuśka 13.09.2009 08:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Września 2009 - lamp - z sufitów zwisały smętnie żarówki ...........ale za to jest co opowiadać ach...mój kolega mi ostatnio mówi, totalnie- całkiem poważnie: -Marta a jakie macie lampy??? takie jak my???, te włoskie ...??? ja mu na: to o czym ty mówisz!!!!!!??? jakie włoskie...... - no jak to jakie włoskie "druczini"... jakie druczini- dociekam...zupełnie nie złapałam..... - no jak to jakie masz drut z żarówką na końcu -tak mam - no to dziwczyno masz druczini jak nic też macie druczini????? bo ja mam prawie wszędzie...... Mam w 2 pokojach i łazience na dole a to trendy chyba, nie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zetka 13.09.2009 10:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Września 2009 a to trendy chyba, nie? A pewnie że tak! Ostatnio zakochałam się w takich oto lampach http://1.bp.blogspot.com/_bghorZlEha4/Slte_S_SSsI/AAAAAAAAA5o/66AneCxZOI0/s400/E27_all_mood_1_br.jpg I już nawet świta mi myśl żeby te swoje łyse żarówki zostawić, tylko nigdzie nie mogę znaleźć takich ładnych oprawek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agol 27.11.2009 19:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Listopada 2009 Zetka dzieki za namiary, poczytalam sobie ten temat i stwierdzilam WOW jest mozliwe to, ze wprowadze sie we wrzesniu do wlasnego domu musze tylko zakupic kibelek i umywalke, kilka zarowek, wlacznikow hehe, tak sie troszke pocieszylam tym tematem Co prawda kase odkladamy by ocieplic dom z zewnatrz wiec pewnie zimno nie bedzie haha...kuchnie zabiore ta co mam u tesciow na gorze, wiec luzik, jakies lozka tu mamy, szafa jest, zawsze z rok dwa lub wiecej mozna przemieszkac, dodam, ze moi tesciowie dopiero po 20 latach wykonczyli dom jak chcieli, tak to mieli stara lazienke, na schodach wykladzine, stara kuchnie, i nawet z elewacja żyli z 10 lat gołą... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
morfeusz1 27.11.2009 19:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Listopada 2009 A my będziemy miec tylko skończoną kuchnię (meble, sprzęt) i łazienkę. No i podłogę miec będziemy i pomalowane. Kuchnia całkowicie nowa, całe AGD tez nowe. I jeszcze kuwetę mamy I to by było na tyle. A nie będziemy miec: 1. Żadnej szafy (ubrania będą w kartonach i w jednej turystycznej szafce z materialu z ikea). 2. Łóżka 3. Żadnego materaca do spania (chyba jakieś łózka polowe pozyczymy, jak będzie od kogo). 4. Sofy w salonie, stoliku w salonie 5. Telewizora 6. Żadnych lamp sufitowych 7. Żadnych drzwi wewnętrznych (nawet do łazienki ) 8. Garnków do indukcji (mam tylko jeden pożyczony). 9. Czajnika Będziemy mieć tymczasowo: 1. Nasze stare biurko z Bodzia 2. Stary stół z Ikea (chcemy go pzremalowac na biało) 3. Dwa stare krzesła z ikea. 4. Jeden fotel do oglądania Tv z ikea (ale tv niet) 5. Jedną stara lampę stojącą jak nie będzie od kogo łózek pożyczyć, to nie wiem na czym będziemy spac.... na kalimatach chyba.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Irsu 29.11.2009 15:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2009 to ja się dołożę na pocieszenie,przeprowadzka czeka nas między Świętami czyli po Świetach BN a przed Nowym Rokiem, Jesteśmy w trakcie sprzedaży mieszkania i jeśli wszystko bedzie ok to musimy przeprowadzić sie budowę: będziemy mieć: -wszystkie nasze stare meble pokojowe -starą kuchenkę elektryczną -my na czym spać(udało nam się kupić okazyjnie sypialnię),dzieci na materacach(córka powiedziała że prędzej przeprowadzi sie do dziadków niż do niewykończonego domu), -stare TV i podstawowe programy, -tynki,posadzki i okna w nienaruszonym stanie, -pomysły na wykończenie domu Czego nie będzie: -wszyskiego:poddasze w trakcie ocieplenia i żadnych innych postępów prac w domu,. Jestem przerażona!! i co najlepsze,jedyny wykonawca prac w domu(mój mąż ) dziś wyjechał na trzytygodniowe szkolenie na drugi koniec Polski!! Pocieszające jest to że będzie ciepło i "domowo"... Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
galka 29.11.2009 18:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2009 Dzisiaj chciałam drogą kupna zakupić lampy-no,chociaz jedną a ,że nic w oczy nie wlazło króluje nadal Druczini Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aneta-we 29.11.2009 21:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2009 A nie będziemy miec: (...) 7. Żadnych drzwi wewnętrznych (nawet do łazienki ) (...) My mieszkamy już półtora miesiąca i drzwi do łazienki mamy takie : http://img405.imageshack.us/img405/8798/drzwi1j.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Judka 30.11.2009 08:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2009 "druczini" mam tylko w salonie Mieszkamy od 3 miesięcy, cała góra (poddasze) niewykończona, nie ma schodów na górę, łożka i mebli w sypialni (śpimy na materacu). A salon to taki mały koszmarek - zestaw wypoczynkowy w kolorze rouge rodem z podmiejskiego targu oraz ława sprzed 20 lat (teściowa dała nam w leasing) - taki palisander na wysoki połysk, więc całkiem na czasie Zasłony i karnisze do salonu kupiliśmy wczoraj, teraz jeszcze 14 dni mój mąż bedzie rozpatrywał podanie o montaż i jak wszystko pójdzie dobrze to na Gwiazdkę zawisną!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 30.11.2009 12:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2009 My mieszkamy już półtora miesiąca i drzwi do łazienki mamy takie : http://img405.imageshack.us/img405/8798/drzwi1j.jpg całkiem ładne drzwi ja miałam przez 2 miesiące zasłonkę zabraną z bloku. Nie była taka ładna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dorfi 30.11.2009 14:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2009 to ja się dołożę na pocieszenie,przeprowadzka czeka nas między Świętami czyli po Świetach BN a przed Nowym Rokiem, Jesteśmy w trakcie sprzedaży mieszkania i jeśli wszystko bedzie ok to musimy przeprowadzić sie budowę: będziemy mieć: -wszystkie nasze stare meble pokojowe -starą kuchenkę elektryczną -my na czym spać(udało nam się kupić okazyjnie sypialnię),dzieci na materacach(córka powiedziała że prędzej przeprowadzi sie do dziadków niż do niewykończonego domu), -stare TV i podstawowe programy, -tynki,posadzki i okna w nienaruszonym stanie, -pomysły na wykończenie domu Czego nie będzie: -wszyskiego:poddasze w trakcie ocieplenia i żadnych innych postępów prac w domu,. Jestem przerażona!! i co najlepsze,jedyny wykonawca prac w domu(mój mąż ) dziś wyjechał na trzytygodniowe szkolenie na drugi koniec Polski!! Pocieszające jest to że będzie ciepło i "domowo"... Pozdrawiam. Czyli macie taki stan jak my. A można już w takim domu zamieszkać legalnie? Bo też myślimy o sprzedaży mieszkania i przeprowadzce. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 30.11.2009 21:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2009 Czyli macie taki stan jak my. A można już w takim domu zamieszkać legalnie? Bo też myślimy o sprzedaży mieszkania i przeprowadzce. Żeby legalnie, to najważniejsze sa wszystkie barierki, poręcze, przyłącza, jedna łazienka i skończone ocieplenie (nawet bez tynku). I ... uporządkowane otoczenie (u nas przykrył snieg jak pani była na wizji, inaczej chyba by nie przeszło ). Możecie wystąpić o odbiór częściowy, jak np nie macie strychu zrobionego i chcecie go póżniej. Różnica taka, ze na odbiór całkowity to przyjdą na kontrolę albo nie (zależy od okolicy) a na częściowy zawsze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.