Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Kto u Was urządza wnętrze domu?  

100 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Kto u Was urządza wnętrze domu?



Recommended Posts

Jako dodatek do ciekawego wątku na forum pytanie. Bardzo prosimy o odpowiedź, kto w Twoim budowanym domu ma (miał) decydujący głos, jak będzie urządzone wnętrze.
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/126932-%C5%BCona-czy-m%C4%85%C5%BC-kto-urz%C4%85dza-wn%C4%99trze-domu/
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 42
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Głównie ja.

 

Ale wszystkie decyzje i tak podejmujemy razem.

Wygląda to tak, że ja mam o wiele lepszą...jak to nazwać....hmmm....wizję, wizualizację?... przestrzeni. Duży cos wymyśla i mówi, że będzie tak i tak. Ja na to, że nie bardzo, bo to i to, albo, że dobrze, bo cośtam. :wink: Albo ja wymyślam i konsultuję. Jednak kropka nad "i" jest moja :wink:

Jak u Afrodyty :D

decyzje wspólne-kropka moja :D

 

tak jak u mnie ..... choć w kilku sprawach musiałam sobie tą kropkę darować :wink: :roll:

Pasowałoby powiedzieć, że razem.. ale jednak w 99% ja :) To ja wertowałam od kilku lat prasę fachową i internet w poszukiwaniu inspiracji. Domek był "urządzony" w mojej głowie już od wielu m-cy a efekt finalny jest od 3 m-cy (mieszkamy od maja). Do męża w zasadzie należała tylko decyzja o kolorze ścian w gabinecie (niestety nieudana -sam przyznał że trzeba przemalować, co też uczyniliśmy- bo "mężczyźni nie znają się na kolorach" :wink: ) No i o wyborze płytek na podlogę do wc (2,4 m.kw. :wink: ). Mąż wspierał mnie, a raczej się nie sprzeciwiał moim (niekiedy nieszablonowym) pomysłom :) dzięki temu mamy wnętrza które budzą zachwyt znajomych i pytania w stylu: czy możesz nam dać adres Waszego projektranta wnętrz :) Przynam, że bez FM i cennych porad forumowiczek efekt napewno nie byłby tak zadowalający.

U nas niby razem, ale ...

Moja Większa Połowa obrała strategię zgadzania się z moimi wyborami, bo w razie mojego niezadowolenia nie będę mogła mu czynić żadnych wyrzutów 8)

 

Sprytnie się urządził :lol:

My urządzamy razem. Mamy jakieś pomysły, rozpatrujemy je i działamy.Czasami stanie na moim, czasami na Krzysia, ale nie stanowi to dla nas problemu. Każde z nas ma więc swoje kropki. :D

Urządzam sama, choć czasami chciałabym aby mój małż wyraził choć swoje zdanie nie wspomnę o dokonaniu wyboru :roll: :roll:

 

ale juz chyba wolę tak, niżeli miałabym się o wszystko pytać lub co gorzej podporządkować :wink:

Wyszło mi że oboje - podobnie jak większości:

 

U nas dopiero chwasty na polu skoszone - więc nie ma o urządzać, ale...

 

Ja jestem od działań:

- wyszukuję rozwiązania (odkurzacz centralny, okna, planowanie ogrodu, materiały wykończeniowe)

- inspiracje (faktury, kolory, stylistyka,)

- układ przestrzenny pomieszczeń (rozkład i rodzaje mebli, urządzeń)

 

a mąż akceptuje, odrzuca lub poddaje dyskusji.

 

Do tematu podchodzę jednak z dystansem, bo wiem że pewnie pomysł na kolor firanki może się milion razy zmienić, ale już pytanie - gdzie ma stać zmywarka pociąga dalsze - jak rozplanować optymalnie kuchnię, gniazdka, odpływy, kable itp.

Poza tym robię sobie projekty różnych aranżacji - na wypadek "nie da się", "nie podoba się", "a może tak będzie lepiej"... na razie fajna zabawa:)

Mąż kazał mi urządzać- bo sam się zmęczył na etapie tynków. Nie mam specjalnie wyobraźni, więc posiłkuję się wyobraźnią zbiorową ( konsultuję się z przyjaciółkami), ale każdą rzecz muszę przewalczyć z mężem, bo choć zmęczony, to wszystko przemyślał już 100 lat temu i muszę uzasadnić każdy pomysł.

W każdym razie zazdroszczę wszystkim, których ten etap cieszy, bo ja mam go serdecznie dość.

Można powiedzieć, że razem planujemy jak będzie urządzone wnętrze. Jednakże wygląda to w ten sposób, że Ja wyszukuję pomysły, firmy, następnie materiały, porównuję ceny i kupuję, a mąż zatwierdza, ewentualnie odrzuca i pomaga w wykonawstwie.

Stwierdzić, mogę, że pomysłodawcą jestem głównie ja, a mąż dostaje do przemyślenia i wyrażenia swojej opinii gotowy pomysł :wink:

Mąż buduje i wykonuje, żona (czyli ja) urządza wnętrza. Taki jest plan, a jak wyjdzie, zobaczymy. Oczywiście "to drugie" musi zaakceptować wybory i - przede wszystkim - ceny :)
Urządzam sama, choć czasami chciałabym aby mój małż wyraził choć swoje zdanie nie wspomnę o dokonaniu wyboru :roll: :roll:

 

ale juz chyba wolę tak, niżeli miałabym się o wszystko pytać lub co gorzej podporządkować :wink:

 

Ja podobnie podchodze do tego tematu.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...