Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

ile brać kredytu na wykończenie domu?


pete.c

Recommended Posts

na jesień będziemy mieli dom w stanie SSO (drozd eko, 120 m2 - z poddaszem użytkowym), koszt 160 tys. PLN.

Chcemy wziąć kredyt na wykończenie - zastanawiamy się ile wziąć - 120 czy 150 tys na 20 lat? Przy ratach malejących 150 tys. na 20 lat daje miesięcznie do spłacania 1450 zł schodzące do 680 zł...

Zarobki łączne netto 4000 zł. Damy radę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czy jesteście pewni, że bank da wam taką kwotę kredytu? Jak liczna jest rodzina, czy są dzieci? Jakie macie zobowiązania płatnicze: czynsze, inne raty itp.? To wszystko ma wpływ na to czy bank da wam kredyt. dziś nie jest to takie proste. Banki boją się, że kredyty nie będą spłacane dlatego dokładnie sprawdzają swoich przyszłych klientów - a co za tym idzie dużo wniosków odpada w kwalifikacjach.

Powiedzmy, że dostaliście ten kredyt.

To kolejne pytanie: standart wykończenia?

Wysoki, średni niski...

Wszystko kosztuje... ale nie zawsze aż tyle...

Szukać, szukać, szukać...

Te same materiały można dostać w różnych miejscach w cenach gdzie rozpiętość wacha się w okolicach nawet 20-30%. Standartem jest kilka procent.

A tak wogóle to wydaje mi się, że 120-150 tyś. to chyba za mało na wykończenie domu ze SSO.

Okna, drzwi, instalacje, tynki, wszelkie piece, kaloryfery, podłogówki. Poważnie trzeba przeanalizować - usiąść i przeliczyć co chcecie mieć zrobione.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale ja wcale nie myślę o jakimś super standardzie. Za dwa tyg się wprowadzamy i mogę szczerze powiedzieć, że nie wiem ile wydaliśmy ale przynajmniej 200 tys.

 

policzmy ile rzeczy jest do zrobienia od SSO

- okna, drzwi zewn., brama garażowa,

- ocieplenie budynku (nawet bez elewacji w sensie tynku)

- tynki,

- wylewki,

- elektryka,

- instalacja co i cwu, kanalizacja,

- gładzie,

- ocieplanie poddasza,

- kafelkowanie i wyposażenie łazienek,

- kominek,

- podłogi,

- parapety,

- meble kuchenne i sprzęt AGD,

- drzwi wewnętrzne,

- jakaś zabudowa wiatrołapu.

 

Nie wspomnę o meblach, lampach, roletach, karniszach, i innych ozdóbkach domu.

O ogrodzeniu , kostce i ogrodzie również :)

 

Pamiętam jak koleżanka 2 lata temu wzięła 300 tys. na całą budowę i na początku cieszyła się że jej jeszcze na samochód wystarczy..... a potem dobierała kredyt ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

te powiedziano nam w 2 bankach że dostajemy bez problemu (brak dzieci i jakichkolwiek zobowiązań, duży wkład własny w postaci domu w SSO i działki 16a). Żona mówi brać 150 ja mówię brać 120 (zostawiłoby się poddasze i górną łazienkę na kiedy indziej, ogrodzenie i podjazd też można zrobić później).

Nigdy nie miałem żadnych długów i temat lekko mnie peszy ;)

Ponadto wkładu własnego pracy się nie obawiam (fakt że za dużo nie potrafię zrobić ;) ).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam identyczna sytuacje... zakladalismy 120 , 150 a teraz konczy sie na 200 i boje sie czy starczy.

 

Generalnie jest problem z zostawieniem czegos na kiedy indziej .

Uzyskalem informacje z banku iz ostatnia transze wyplaca dopiero jak bedzie 90% zaawansowania budowy. Tak wiec musza byc zrobione podłogi , łazienka itp nie da sie tak jak mowisz - przynajmniej jest to w banku Polbank

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Planowałem wziąć kredyt w wysokości 150 tyś na wykończenie domu, ale dla bezpieczeństwa wziąłem 200 tyś. Teraz okazuje się, że brakuje jeszcze około 100 tyś aby w pełni wykończyć dom. Dom ponad 130 m2 użytkowej i staram się stosować raczej porządne materiały i technologie.

 

Zleć wykonanie kosztorysu jakiejś osobie która się specjalizuje w tym, przecież i tak musisz zrobić kosztorys bo tego wymaga bank do kredytu. Tylko niech ten kosztorys, będzie rzetelny i uczciwy a nie taki "pod bank" i pod kwotę, którą ty sobie oszacujesz.

 

Pamiętaj również, że nie opłaca się brać kredytu wyższego niż kwota którą rzeczywiście wydasz na wykończenie domu, bo od kwoty kredytu płaci się prowizje i odsetki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Planowałem wziąć kredyt w wysokości 150 tyś na wykończenie domu, ale dla bezpieczeństwa wziąłem 200 tyś. Teraz okazuje się, że brakuje jeszcze około 100 tyś aby w pełni wykończyć dom. Dom ponad 130 m2 użytkowej i staram się stosować raczej porządne materiały i technologie.

 

Zleć wykonanie kosztorysu jakiejś osobie która się specjalizuje w tym, przecież i tak musisz zrobić kosztorys bo tego wymaga bank do kredytu. Tylko niech ten kosztorys, będzie rzetelny i uczciwy a nie taki "pod bank" i pod kwotę, którą ty sobie oszacujesz.

 

Pamiętaj również, że nie opłaca się brać kredytu wyższego niż kwota którą rzeczywiście wydasz na wykończenie domu, bo od kwoty kredytu płaci się prowizje i odsetki.

 

My bierzemy kredyt na wykonczenie mamy tynki i wylewki - i boje sie ze nei starczy...same schody 10 tys , parkiety itp na dole 10 tys , kominek 10 tys to juz jest 30 ocieplenie domu 10 tys poddasza 10 tys a gdzie lazienki , meble itp masakra

 

Sama kotłownia wyjdize z 15 tys - 2 piece gazowy i na stałe paliwa , 20 tys przyłącza i oczyszczalnia .. i tak mozna dlugo pisac

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamiętaj również, że nie opłaca się brać kredytu wyższego niż kwota którą rzeczywiście wydasz na wykończenie domu, bo od kwoty kredytu płaci się prowizje i odsetki.

czasami warto zapłacić trochę większą prowizję i żyć ze świadomością że nie braknie, (zawsze można nadwyżką spłacic kredyt, jak zostanie) niż później przechodzić całą procedurę kredytową od nowa żeby dobrać kredytu, bo brakło
Wystarczy wziąć kredyt w transzach z prowizją płatną przy uruchomieniu każdej transzy. Minusem mogą być koszty wizji lokalnych przed kolejnymi transzami, choć czasem wystarcza faktury.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jesli chcesz wykonczyc z sensem calosc domu to sie nie zastanawiaj i bierz 150k. i tak moze byc malo. dopiero na etapie wykonczeniowki czujesz jak Ci plynie kasa - co tydzien praktycznie robilem przelew lub jezdzilem do banku po wyplate kolejnych kilku-kilkunastu tysięcy (okna/drzwi, instalacje, tynki, elewacja etc)

 

z innej beczki: odradzam niewykanczanie poddasza z zamiare "zrobi sie pozniej". nie zrobi sie bo sie nie bedzie chcialo. a nawet jesli sie zachce, to w calym domu zrobi sie totalny kurz i bajzel.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...