Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 77
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

moje wyprodukowane pod koniec kwietnia 2004 w kolorze jakiś tam "ciemny" albo inny "moczarowy" dąb (już nie pamiętam), mają się dobrze. Smażyły się już 3 sezony letnie na pełnym słońcu i nic.

Zero odkształceń, odbarwień, okleina się nie odkleja. Jednym słowem git-malina.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moje wyprodukowane pod koniec kwietnia 2004 w kolorze jakiś tam "ciemny" albo inny "moczarowy" dąb (już nie pamiętam), mają się dobrze. Smażyły się już 3 sezony letnie na pełnym słońcu i nic.

Zero odkształceń, odbarwień, okleina się nie odkleja. Jednym słowem git-malina.

Cieszy mnie to ogromnie ze Mieczu zadowolony jestes :)

a kolor masz - mahon :) obustronny mahon :)

jak sie spisuje przesuwka? tak z czystej ciekawosci pytam :)

 

Jedna uwaga dla Ciebie i wszystkich innych uzytkownikow okien w jakiejkolwiek okleinie - ostroznie z chemia do jej czyszczenia. Cilit jak sie okazalo matowi powierzchnie i jak sadze duza czesc aresywnych srodkow do czyszczenia moze podobne efekty wywolywac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mamy podwójny złoty dąb (plastik), kupilśmy je ze względu na cene i "bez obsługowośc" ,drzewo kupiłbym jeżeli by kosztowało tyle samo. W pracy mamy plasiki białe około 7 lat, przywieźli niedawno nowe okno do następnego pomieszczenia też w kolorze białym i uwierzcie stało to nowe obok starego (na zewnatrz) i nie ma praktyncznie zadnej roznicy w kolorze. Ale jeszcze mam do Was sprawę jak piszecie o oknach plastikowych w złotym dębie, jakiego koloru aprapety blaszanego (jeżeli taki macie) dopasowaliśćie do tych okien?

 

dodi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cieszy mnie to ogromnie ze Mieczu zadowolony jestes :)

a kolor masz - mahon :) obustronny mahon :)

jak sie spisuje przesuwka? tak z czystej ciekawosci pytam :)

 

Jedna uwaga dla Ciebie i wszystkich innych uzytkownikow okien w jakiejkolwiek okleinie - ostroznie z chemia do jej czyszczenia. Cilit jak sie okazalo matowi powierzchnie i jak sadze duza czesc aresywnych srodkow do czyszczenia moze podobne efekty wywolywac.

Oh Jareko! Ty żyjesz i nawet jeszcze się tu udzielasz! Wiem, wiem, ja tu przecież mało zaglądam....

Przesówka tak nie do końca teges. Coś namieszał znowu kafelkarz, który obkafelkował taras i dolna rama jakaś taka miękka jest. Więc jak będziesz miał dół zleceniowo-sezonowy, to daj znać a ja Ci zlecę konserwację pogwarancyjną. Jakby co to pisz na priv.[/url]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W naszym przypadku bardzo łatwo porównać drewno z plastikiem, ponieważ rodzice w swoim domu od sześciu lat mają drewniane okna, a my u siebie dopiero co założone plastikowe. Wprawdzie mamy okleinę w kolorze złoty dąb lepioną dwustronnie, a rama jest barwiona w masie, ale z bliska doskonale widać różnicę. Na nasze okna zdecydowaliśmy się tylko ze względu na cenę - była około 40% niższa od drewnianych. O ile z odległości faktycznie można się pomylić, o tyle z bliska, a tym bardziej w dotyku widać różnicę. Drewniane jednak są ładniejsze. Ale cena robi swoje.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj misiu to smętne te okna widziałeś.

Miałem okna drewniane z 2001 roku. Mieszkanie sprzedałem jakoś w czerwcu 2006.

5 lat i wyglądały jak nowe.

Żadnych odprysków, zmatowień czy tym podobnych rzeczy.

 

Pewnie w końcu się zestarzeją i trzeba będzie przygotować i lakierować.

Ale na pewno nie po 5 latach.

 

Do domu kupiłem PCV Gealan Złoty dąb z powodu:

90% CENY

10% przez te obawy przed starzeniem

 

Urodą PCV do drewna się nie umywa.

Przynajmniej dla mnie

Choć mam bardzo ładne okna :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam już zamontowane PCV barwione w masie (okleina oczywiście dąb...). Miałem białe - ilość kurzu i wszelkiego syfu na samym oknie jak i w środku ramy była straszna (szczególnie widoczne przy ciągłym, rozszczelnieniu) - a leniwy z natury do sprzątania jestem - dlatego m.in. barwiony profil, pragmatyzm i lenistwo zwyciężyły. Resztę zalet PCV już wymieniono i to nie raz. Wybrałem dobre plastiki zamiast byle jakich drewniaków. Miał być Goran (jakiś taki piękny sosnowy kolor) ale niestety mają tylko okleiny.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i pominąłbym najważniejsze w temacie: trwałość. U szwagra jakieś 5 lat i bez śladów jakiegokolwiek użytkowania, blaknięcia - nie ma też różnic między południowymi oknami i resztą (profil barwiony okleina dwustronna). Oglądałem też okna z demontażu, kilkanaście sztuk wyprodukowanych przed rokiem 2000 - poza drobnymi uszkodzeniami mechanicznymi niczego nie można im było zarzucić. Wniosek z tego chyba taki, że wszystko zależy od materiału, a skoro technologia idzie do przodu wypada sądzić że dzisiejsze są dużo lepsze :-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...
  • 2 months później...

Od 1997 roku, czyli już 10 lat, mam okna drewniane - mahoniowe. Nie były ani razu malowane ani konserwowane, myte natomiast są często, bo nie mamy firanek. Są w stanie idealnym, nie wymagają odświerzenia, aż miło po nich przejechać ręką. Takie aksamitne, ciepłe w dotyku.

Z tego co pamiętam, nie były straaasznie drogie, sąsiedzi płacili tylko ok. 20% mniej za okna PCV. Moje są firmy Tras, oni się chyba potem połączyli z jakąś inną firmą, ale nie wiem jaką.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmmmuwaga praktyczna-w moim rodzinnym domu rodzice kupili jakies 3 lata temu Onkoplasty z okleina drewnopod. na zew.2 dni temu lazac po ogrudku zauwazylem jakby lekkie przejasnienie koloru w por. ze stanem jaki pamietam po zamontowaniu .Od strony poludniowej slonce trawi wszystko swa moca...i tu tez chyba liznelo kolorek....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 months później...
Od 1997 roku, czyli już 10 lat, mam okna drewniane - mahoniowe. Nie były ani razu malowane ani konserwowane, myte natomiast są często, bo nie mamy firanek. Są w stanie idealnym, nie wymagają odświerzenia, aż miło po nich przejechać ręką. Takie aksamitne, ciepłe w dotyku.

Z tego co pamiętam, nie były straaasznie drogie, sąsiedzi płacili tylko ok. 20% mniej za okna PCV. Moje są firmy Tras, oni się chyba potem połączyli z jakąś inną firmą, ale nie wiem jaką.

 

Zgadzam się, że drewniane sa piękne ale obecne różnice w cenie są powalające. Może 10 lat temu proporcje były inne. Teraz ja za swoje Oknoplasty dwustronny orzech z zabezpieczeniami antywłamaniowymi zapłaciłam ok. 8 k a mój kolega za porównywalną liczbę i wielkość okien drewnianych bez ŻADNYCH zabezpieczeń zapłacił 24 k. To jest przecież kolosalna różnica, nieproporcjonalna do różnic w wyglądzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Róznica może wynikać głów nie z tego, iż producentów okien pvc jest wielu, a porządnych okien drewnianych niwielu. Do tego dochodzi kwestia prstiżu, natury itp. My okna z pvc wybraliśmy świadomie. Dlatego też interesuje mnie, jak ich użytkownicy ocenieją je z perspektywy czasu, zwłaszcza te w okleinie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

znajomi mają drewniane w złotym dębie- niestety to własnie drewno ma tendencje do odbarwiania sie na sloncu...ich okna już po 3 latach były zółte bo emisja w tym miejscu spora...

Pod tym wzgledem pcv ma przewagę bo barwnik jest w całej okleinie.

i nie zgadzam się, ze jest to "nowość"-w niemczech takie onka widziałam już kilkanascie lat temu....ostatnio znowu odwiedzałam tych samych znajomych i specjalnie zwróciłam uwage na okna-były w doskonałym stanie -ryski i odbarwienia lekkie owszem ale widoczne tylko z bliska.

Jestem pewna ze drewniane po takim czasie wygladałyby gorzej-nawet konserwowane (wiem bo mama ma drewniane -wymieniane 4 lata temu i tez nie wyglądają zbyt dobrze)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jakakolwiek okleina - czy kolor czy drewnopodobna - nie odbarwia sie, nie niszczeje (chyba ze na własna prośbę ja mechanicznie uszkodzimy), nie wymaga konserwacji (poza dbałością o czystość) i.... coraz bardziej przypomina prawdziwe drewniane okna :) a jakże często wygląda bardziej "drewniano" jak naturalne drewno

W mej ocenie - okna drewniane to w dalszym ciągu snobizm i silenie sie na "ekologie"

Owszem, są sytuacje gdzie drewno jest niezastąpione - gdy projektant wymyślił coś czego inaczej wykonac sie nie da

Prawie codziennie widzę okna jakie wstawiałem w 97 roku - tak jakby wstawiane były wczoraj - okleina Mahon - znaczy ciemna, teoretycznie najbardziej narażona na odbarwienia z racji nagrzewania

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...