palenie dębem ??

[aladin07]

troche sie naczytalem i mam pewne opory czy palic debem w kominku

 

to w zasadzie bedzie moj drugi sezon grzewczy w nowym budynku

wklad kominkowy jest z plaszczem wodnym i w zeszlym roku mialem mieszanke

brzozy, buka i debu kupowana po 150zl/mp lupanego

 

a w tym roku zamierzam zrobic juz zapas na kolejne lata zeby miec przesezonowane drewno

i potrzebuje z 20mp ale mniejsza z tym

kupilem juz pilarke spalinowa i zamierzam kupowac metrowki i sam sie zajac

przygotowaniem opalu ale zastanawia mnie po przeczytaniu czy chyba

najbardziej dostepny w moim regionie dab nadaje sie do kominka i

wkladu kominowego zaro i kwasoodpornego?

 

ludzie pisza o garbnikach w tym drzewie i nie wiem czy one maja zly wplyw

tylko na kominy murowane czy tez te stalowe?

podpowiecie cos?

[kielo]

Lepszy by był buk. Znajomy też ogrzewa dom kominkiem i okazyjnie kupił dąb,ale mówi że samym dębem to nie to samo co buk i dlatego pali dwoma na raz

[aladin07]

a ja teraz musze kupic zapas a z tego co sie dowiaduje w lesnictwach to

buka tylko pozna zima mozna dostac

 

w sumie tez bym wolal buka ale jednak pytam o deba i to pod katem

samego komina

[kielo]

Może kupić z kubik dęba i sprawdzić jak się pali,jak nie spróbujesz to się nie dowiesz

[marcinor]

a ja teraz musze kupic zapas a z tego co sie dowiaduje w lesnictwach to

buka tylko pozna zima mozna dostac

 

w sumie tez bym wolal buka ale jednak pytam o deba i to pod katem

samego komina

Z kominm nic się nie stanie, jeżeli masz wkład. Ważne jest, żeby dąb był dobrze wysuszony. A z tym jest trochę kłopotu...

Nie pamiętam dokłanie, ale chyba w pierwszym roku ma być suszony pod gołym niebem a w następnym pod dachem.

ps. spodoba Ci się cięcie

[aladin07]

z tym cieciem to mam nadzieje

 

kupilem sobie specjalnie stihla ms 181 za 900zl do tego rekawiczki

kanister, lejek itd

caly zestaw super zucha

wyliczylem ze w stosunku do lupanego drzewa powinien sie ten stihl

tak po 30 mp zwrocic

oczywiscie zakladajac ze sam bede to lupac

ale w zwiazku z zalozeniami opalania to tak koncem przyszlego roku

moja zona i ja powinnismy ze stihl'a dostalismy gratis

 

 

ps. czekam dalej na opinie o debie ze szczegolnym uwzglednieniem

palenia nim w kominku z kwaso i zaroodpornym wkladem kominowym

[Gość]

.... w tym roku zamierzam zrobic juz zapas na kolejne lata zeby miec przesezonowane drewno

i potrzebuje z 20mp ale mniejsza z tym ...

kup juz teraz 60 mp dębu

a za trzy lata mozesz palic pierwsze 20 mp ....

[aladin07]

moje zuzycie to mac 7-8(max)mp/rok

wiec jak kupie 60mp to predzej kornik bedzie mial z tego korzysc !!!!

[bobiczek]

te rozważania o wyższości dębu nad bukiem - nie biorąc pod uwagę lipy i akacji mnie już drażnią.

Posłuchaj i rozważ!!!

Ja pale nawet gównianą topolą.

Kiedys uważałem, pilnowałem, ect,ect.......

Z doświadczenia - oprócz iglastych - wypalam wszystkoi co w drewutni wysuszone a ma kalorie.

Jedyny mankament od 4 lat - za krótki power.

Ale jak dąb wysuszony trzymał 18 godzin, to WYSUSZONA I WYSEZONOWANA Topola 12 godzin.

I taka to drastyczna różnica.

Polecam z wycinek p[rzy drodze WSZYSTKO - byle przesezonowane i pod dachem bez deszczów.

Howk

Użytkownik

[bobiczek]

i jeszcze a'propos.

Te ścierwa topolowe krojone przy drogach dosaniesz za 60zł kubik pokrojone na Twój pomysł - tak jak ja.

I jeszcze mam iglaste w drewutni, 200 letnie rozebrane z jednostki rosyjskiej z dachu.

Paliłem.

Daje powera świetnie - słowo.

Wszystko co wysuszone - daje ciepełko niemożliwe.

Cała mokra szlachetna reszta - gówno daje...................

[marcinor]

te rozważania o wyższości dębu nad bukiem - nie biorąc pod uwagę lipy i akacji mnie już drażnią.

Zgadzam się!

Ja mam akację a pomiędzy palę brzozą.

Każdym się pali inaczej ale po kilku sezonach się nauczysz

[aladin07]

panowie wszystko racja tylko ze u nas szukam od roku dojscia nawet

do tych scierw przydroznych ale za cholere kupic tego nie mozna

nie wiem nawet kto to sprzedaje

 

od lesniczego czy topola czy dab czy buk czy jesion czy brzoza

(bo tylko takie dostepne) bierze sie wszystko w jednej

cenie wiec po kiego czorta kupowac cos co jest mniej

kaloryczne a tyle samo kosztuje

 

z kolei ci co sprzedaja juz lupane drzewo biora okolo 50zl na mp. wiecej

i tez to samo sprzedaja wiec tu wyboru wielkiego nie ma

[krzys_i_aga]

a co myślicie o brzozie nada się do kominka ?

[labas1]

a co myślicie o brzozie nada się do kominka ?

 

A czym Tobie zawinił że chcesz Go spalić?

[marcinor]

po kiego czorta kupowac cos co jest mniej

kaloryczne a tyle samo kosztuje

 

Bierze się to co jest. Jak będziesz przesmradzał to leśniczy wygoni Cię na koniec kolejki.

[aladin07]

lesniczy daje mi wybor co ja chce

ale po kilku telefonach chyba omine samego lesniczego bo bym musial

zalatwiac transport a tu sie straszny opor robi bo jak mi lesniczy

dal namiar na wozacego drzewo to mi sie nozki ugiely 300zl za 10mp

 

a znalazlem chlopa co to mi metrowki (1,20) buka i graba moze przywiezc

takze problem debu odpada

 

no ale cos z tym debem jest na rzeczy bo jak sie czyta to wlasnie o tych garbnikach

pisuja i stad moje pytania

 

a co do faktu ze jak mozna kupic taniej gorsze jesli chodzi o kalorycznosc drzewo

to jedynym minusem jest nieco czestsze dokladnie do ognia

[joaz]

My palimy głównie brzozą i nie narzekamy.

[jokomi]

Palimy w kominku(norweski wkład Dovre)od 8 lat,więc mam w tym pewną wprawę Przez tyle sezonów zimowych,przerobiliśmy już chyba wszystkie dostępne gatunki liściaste.Akacja(super twarda,pali się jak węgiel,jeden gruby klocek wrzucony ok 23,żarzy się do rana,wystarczy rozgrzebać i dołożyć następny)Buk,dąb,grab podobnie,natomiast brzoza,olcha,lipa-słabsze,palę tym w dzień,bo szybciej znika i częściej trzeba dokładać.Mowa tu o drewnie sezonowanym,min 15 miesięcy.Inna sprawa,że kupowanie drewna staję się coraz trudniejsze i droższe,więc jeśli masz możliwość-kupuj w rozsądnej cenie.W przyszłym sezonie będziesz miał ciepełko My kupujemy z lasu,dzięki znajomym znajomych,bo w moim rejonie jest z tym coraz trudniej.W nadleśnictwie nic nie wiedzą i każą latać po leśniczych.Przez telefon każdy z nich(w promieniu 20 km)twierdzi że nic nie ma Trzeba do nich pojechać i sprawić dobre wrażenie,to może,może..A co do palenia w kominkach-drewno przy domu to połowa sukcesu,teraz to trzeba jeszcze przerobić:pociąć,porąbać(jak grube,albo odziomy-polecam stalowe kliny)przetaczkować i ułożyć.Tak lekko patrząc-tydzień wyjęty z życiorysu.A co do wkładu w kominie,ja nie mam,więc mi się po nim leje jakaś ciemna,śmierdząca substancja coś z tym muszę zrobić

[tacim]

A ja polecam graba jak wyschnie to jak kamień jest i pięknie się pali.