Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do Naszego Tymoteusza???


Recommended Posts

Witajcie :) Piękny ten Wasz domek. My wybraliśmy Bławatka z Domowych klimatów.Jesteśmy na etapie pozwolenia. Chcemy zacząć już :) , będziemy też starać się budować sami i z bieżących przypływów funduszy. Ciekawa jestem, jak to tak wychodzi, bo przeczytałam teraz Wasz dziennik i jestem pełna podziwu. Bo jak teraz rozmawiam ze znajomymi, to mówią, że skończymy o laskach, u lekarzy na starość i że to nie realne. A ja jestem pełna optymizmu i wiem,że zbudujemy nasz domek i będziemy w nim szczęśliwi. Tego samego życzę Wam :) . Mam pytanko; ile do tej pory wydaliście na domek ?

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 70
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Na stan surowy zamknięty wydaliśmy 70 - 80 tys. ale u nas jedyną robocizną było założenie okien.

Planujemy wydać jeszcze ok. 70 tys, żeby móc się wprowadzić. To również będzie głównie materiał.

Oczywiście nie będziemy (jak pisałam wcześniej) kończyć poddasza. Jedynie parter i piwnicę.

Robocizna do zapłaty będzie jedynie: elektryk - już zamówiony, kuchnia - wykonanie mebli. Całą resztę mąż będzie robił sam.

Jest to ciężkie, bardzo męczące, ale trzyma nas myśl o niedługim zamieszkaniu - marzymy aby wprowadzić się przed komunią córki za rok.

Czy nam się uda nie wiem - będziemy próbować.

Wzięliśmy w tym tygodniu kredyt 20 tys., żeby podciągnąć budowę i zaoszczędzić rok czekania na uzbieranie tych funduszy.

 

Życzymy udanych decyzji i równie wielkiego samozaparcia jakie my mieliśmy podejmując decyzję o budowie.

Pozdrawiam serdecznie :)

 

P.s. Marzenia się spełniają, tylko czasami trzeba im pomóc ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 months później...
  • 5 weeks później...
  • 3 months później...
  • 1 month później...

Witam Gosiu i Piotrze!!

 

Wasz Tymek z dnia na dzień wygląda wspanialej. My też jesteśmy na etapie wykończeniówki...pomalutku brniemy do celu. Chęć zamieszkania we własnym kątku!!! BEZCENNA!! Teraz mieszkamy razem z teściami i pozostałą częścią rodziny-a marzy nam się również, żeby nasze córki zaczęły pierwszą klasę w nowej szkole( od września 2012!). Cel jest--->> może uda się go dopiąć!

U nas, podobnie jak i u Was - piwnice, też planujemy wykończyć najpierw parter a poddasze jak już będziemy na miejscu.

Właśnie przeglądałam Waszą nową kuchnię i bardzo mi się podoba! Mój małżonek chce kaloryfer pod oknem, tak jak u Was. Cały czas się zastanawiam jak to będzie wyglądało z szafkami. Nasz układ kuchni różni się od wWaszej, bo my nie mamy spiżarki, tego przejścia. Ale po oglądnięciu Waszych zdjęć, widzę że można coś pokombinować z tym kaloryferem. Jak będziecie mieć więcej zdjęć, jestem chętna do obejrzenia.

 

Pozdrawiamy noworocznie.... powodzenia w MARZENIACH i ich realizacji!!! :):) Na pewno się uda!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U nas kuchnia różni się bardzo od innych Tymkowych, bo jak pisałam wcześniej (wbrew zaleceniom architektonicznym) zamieniliśmy ją miejscami z pokoikiem (gabinetem). Mamy ją więc naprzeciwko wejścia. A drzwi jakie są widoczne na zdjęciach, to drzwi do salonu, tuż obok drzwi tarasowych. Tak bardzo chciałam mieć "dwa kroki" do tarasu z kuchni, że zdecydowaliśmy się na tę zamianę pomimo tego, że teraz kuchnia jest od południa. A nawet jedno okno (to po lewej stronie) "należy" do tarasu, więc podanie jakiegoś jedzenia, np. śniadania, na taras jest całkowicie bezproblemowe. Nie wyobrażam sobie też siedzenia rano przy kawie i patrzenia na szosę, tory i wiadukt, które mam od wjazdu. Zdecydowanie wolę patrzeć na las w oddali i biegające wiosną sarenki, zające i inne stworzenia. Dlatego też nie robiliśmy blatów pod oknem - ja musiałam mieć tam stół! A że będzie jeszcze tam grzejnik to mąż zadecydował.

Co do wykończeniówki - to brakuje tak mało, że to aż boli, że za każdym razem trzeba czekać do pierwszego, żeby coś dokupić, czy ruszyć z kolejną robotą.

My tak dusimy bo w maju mamy komunię córki i chcielibyśmy ją zrobić już w nowym domu. Na szczęście nie wiąże się to ze zmianą szkoły, bo teraz mieszkamy niecałe 3 km od naszego nowego domku.Też mieszkamy z rodzicami i bratem z rodziną, więc marzy nam się cisza i spokój we własnym domku.

Czasami mamy ochotę przeprowadzić się tak jak jest - bez drzwi i do gołych tynków bez malowania, bez podłóg i płytek.

Ale jeszcze troszkę...

Pozdrawiam serdecznie i również życzę szybkiej wykończeniówki ... domu, a nie siebie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...