Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

dom z piwnic? czy bez?


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 293
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Witam wszystkich forumowiczów!!

Właśnie wróciłem od architekta. Czytałem ten post chyba z godzinę. I chciałbym się podzielić z Wami swoimi przemyśleniami odnośnie piwnicy.

Zawsze zarzekałem się że dom będzie bez piwnicy - dziadkowie mają i pamiętam że "ciągnęło" od podłogi-zawsze narzekali że po co im piwnica.

Ja myślałem inaczej: dodatkowy strop, dodatkowe zabezpieczenie przed wodą, dodatkowe koszty bo wyższe ściany fundamentowe i obawa czy nie będzie wody...

Ale jest też druga strona, którą dzisiaj sobie uświadomiłem.

1. Nawet przy lekkim spadku terenu wysokośc ścian fund. będzie musiała być wyższa niż przy terenie płaskim - w moim przypadku - min 1,7m - do osiągnięcia znośnej wysokości piwnicy już niedaleko.

 

2. Projektując budynek nie brałem pod uwagę "wodotrysków" typu pralnia, spiżarnia, miejsce na opał, rowery, sanki itp. itd. Chcąc uzyskać choćby niektóre muszę zwiększyć długość ścian domu, a i garaż nie może być standardowej wielkości. Powiedzmy dom min. 11 x 13 m. Przy założeniu że chcę mieć np. boki 10 x10 - muszę dołożyć: 4m długości ściany, większy strop, większy dach!!!, więcej materiałów na posadzki, ocieplenia (no i kubatura w górę), tynki, i masę innych rzeczy. Nawet nie chce mi się wyliczać kosztów. Mam działkę 31m x 34. I jakoś tak szkoda mi miejsca na duży dom - wolę mieć więcej przestrzeni wokół bo nie mieszka się tylko w domu.

 

3. Korzyści:

- mogę zmniejszyć wymiary boków nawet do 9 x 9 przy zachowaniu pełnej funkcjonalności domu

- parter z piwnicą jest z natury rzeczy cieplejszy niż bez

- oszczędności (fundamenty należy zasypać i to nie ziemią którą się wybrało, utwardzić, potężnie zabezpieczyć!!! jeśli nie chce się mieć zimno od gruntu -matulu ileż to warstw? można się od tego pogubić)

 

4. Co do tematu graciarni to indywidualna sprawa charakteru. Jeśli jest kominek to można a nawet trzeba mieć w piwnicy drzewo - najlepiej lekko wilgotne bo całkiem suche spala się momentalnie - osobne zadaszenie na zewnątrz to dla mnie strata miejsca, można składować węgiel - znam kilku znajomych z rodziną włącznie - którzy palą węglem i gazem w budynkach w tzw. nowej technologii. Gaz nie ma najmniejszych szans przy węglu. Kwestię czystości pomijam. Doniczki z balkonu z ziemią po sezonie trzeba gdzieś schować. A rowery? W tej chwili mam 2 - jeden na balkonie a drugi u teścia w garażu. Dziecko rośnie -więc będą 3 a potem 4- i na tym koniec. Jeśli ktoś ma wątpliwości to proszę o podanie wg norm wielkości garażu w którym mają się zmieścić 4 rowery, min. jedna półka na narzędzia, opony zimowe, sanki, kosiarka, choinka i nie widomo co jeszcze- nie mówcie mi że to nie jest potrzebne bo nie uwierzę... Można by tak dalej i dalej ( nie mówię tu o graciarni typu coś co się kiedyś przyda). Oczywiście można podwiesić, upchnąć, zakamuflować tylko po co?

 

5 Dla tych co to muszą tak "strasznie" schodzić do piwnicy. Mieszkam obecnie na 4 piętrze, noszę zgrzewki wody (nie jestem kulturystą ani moja żona), zakupy, wózek i dziecko, torbę, fotelik, z psem 3 x dziennie, jak czegoś zapomnę to "pylam" do góry i w ogóle to nachodzę się pewnie kilkanaście razy na dól i do góry dziennie. I bardzo dobrze. jadę do pracy-siedzę, w pracy siedzę-wracam-siedzę, w domu siedzę --coś tam zrobię - idzie noc-leżę.... bardzo dobrze że w domu z piwnicą będą schody i na poddasze też - mam 31 lat i gdy kucam a potem wstaję mam problemy z wyprostowaniem nóg (to nie choroba) ale "bezruch".

Myśle że bez piwnicy to bym zwapniał, ale to już moje dedukcje...

 

 

Podsumowując:

Jeśli możecie i chcecie i robicie słoiki, palicie węglem, nie straszne wam katakumby, lubicie winko-jak ja-realnie rozważycie koszty - to myślę że piwnica - niekoniecznie pod całym budynkiem jest potrzebna. Jakoś w naszym kraju przyjęło się że piwnica to dodatkowy duży koszt, zimniej i co by tam jeszcze. Wystarczy popatrzyć na historię- brak piwnicy to była rzadkość - w dzisiejszych projektach to norma.

 

Przepraszam za chaotyczność - jestem 2 godziny po wizycie u architekta

Pozdrawiam

Darek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja mam piwnicę na górze :lol: , tzn mam dom parterowy niepodpiwniczony z nieużytkowym poddaszem gdzie jest miejsce na graciarnię gdzie właśnie można schować wszystkie mało przydatne graty. Jedynym mankamentem takiego rozwiązania są wąskie składane schody, rowerów nie da się tam wnieść ale je to najlepiej trzymać w garażu. Na kosiarkę i inne ogrodowe graty mam pomieszczenie wydzielone z garażu z drzwiami od ogrodu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bez piwnicy ponieważ:

- jak mówi żona "kochanie i tak już za dużo schodów w tym naszym domku",

- a piwnicę jak bedi zrobiłem nad garażem, z wejściem ze spocznika schodów na poddasze.

- kotłownię i składzik (na sprzęty ogrodowe) mam przy garażu z bezpośrednim wyjściem na ogród.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie można tak jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie. Wszystko zależy od wielu czynników - jak duża jest działka, jaki styl życia prowadzimy, jakie mamy potrzeby odnośnie funkcji danych pomieszczeń, jakie fundusze itd.

Ja mam w budowie dom na zboczu - spadek dosyć duży, więc pod częścia domu piwnica wychodzi mi automatycznie.

Jest niewielka - ok.50 m2 i początkowo wydawała mi sie za duża, a teraz część Rodzinki protestuje, że mogła by być większa, bo koniecznie chcieli by pokój sportowy z małą siłownią i sauną.

A co na tych 50 m, otóż tak:

-pomieszczenie gospodarcze (ogrzewane i z oknem) jako kotłownia - kocioł gazowy), pralnia, suszarnia i prasowalnia + regały na chemię gosp. oraz zlew gospodaeczy a także kącik z maszyną do szycia

- mała spiżarnia (markety mam pod nosem, ale wiele rzeczy kupuję z zgrzewkach),

- ciemna i chłodna piwniczka na wina i cebulki kwiatowe

- magazynek - meble ogrodowe - będzie ich mnóstwo przy 60 m2 tarasie i werandzie, sprzet sportowy dla 4 osób typu narty, rowery, piłki, rakietki, snowboard, deska oraz cała masa gratów ogrodniczych - donice, skrzynki, narzędzia itp.)

Gdybym teraz to wszystko miała zmieścić na parterze, powierzchnia zabudowy mojego domu była by tak duża, że zabrało by mi to spory kawałek ogrodu, a szkoda mi każdego metra , bo mam 9 arów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...
  • 2 weeks później...

Działkę mam calutką "z górki" (lub pod zależy od której strony leziesz)

więc musimy wyrównywać teren.Tu podkopać tam podnieść itd.

No to piwnica będzie.

Zresztą Pani architekt usilnie wmawiała mojemu mężowi siłownię i stól do

pig-ponga -oczywiście w piwnicy !

Wolę słoiki,ziemniaki itp. wynalazki trzymać w JASNEJ DUŻEJ piwnicy

z dzikim mnóstwem średnio wysokich regałów niż w spiżarce gdzie do ostatniej półki muszę przynosić taboret i na pewno będę tam sprzątać raz w roku.

A poza tym jak mówi mój budujący brat : czasy takie,że piwnice robię

sobie najładniesze.Na wszelki wypadek gdyby mnie dziecki z salonów

wyrzuciły... :wink:

A.

ps. chwalę piwnicę bo do piwnicy blokowej schodzi mój mąż,więc myślę,że

to będzie taka tradycja u nas.He,he....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 years później...
Ja bedę mieć częściowe podpiwniczenie i to wcale nie na graciarnie a na funkcjonalność. Wodę muszę mieć swoją, więc pompa a przy okazji pralnia i suszarnia, drugie pomieszczenie to kotłownia(w starym domku mam ją na parterze, koszmar), a trzecie dla męża jak będzie grzeczny!!! Hi, hi hi :wink:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz mamy dom z piwnicą pod całością budynku...Mieści 2 garaże, pralnię, skład drewna do kominka i wszelkie zbędne graty...

Pralnia - zniesienie i wniesienie prania wygodne nie jest...Umieściłabym ją na poziomie sypialni...

Skład drewna - przyniesienie kosza nawet tylko z kilkoma szczapami...no cóż...nie dla kobiety...

Garaż - wolę przynieść zakupy wychodząc na zewnątrz garażu, niż wnosić je na parter...

Reasumując...Budujemy dom parterowy bez piwnicy, bo szczerze mam jej dosyć...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

Hejka! :D

 

Ja buduję bez piwnicy. Wybrałam projekt z dwoma pomieszczeniami gospodarczymi i dwustanowiskowym garażem. Myślę, że miejsca mi wystarczy. Poza tym na moim terenie wody gruntowe są wysoko i uważam, że nie ma sensu ryzykować i wbijać się w koszty. I co najważniejsze - piwnica nigdy nie była moim marzeniem.

___________

Pozdrowionka

Aleksandra

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 months później...
Przeczytałam ten wątek od początku, minęło juz kilka lat. Ciekawe, odniosłam wrażenie, ze większość wypowiadających się, jest za piwnicą. Czy przy takim ciągłym wzroście cen budowy teraz tez piwnica wychodzi tak tanio?. U nas jednak piwnicy nie będzie. Jest pomieszczenie gospodarcze z wejściem z wiatrołapu i to będzie ewentualna spizarnia czy składzik. Bo uważam, że tak wygodniej. Przetworów nie robię. Kotłownia będzie w salonie (kominek z płaszczem). Dom będzie nad rzeką to i basen niepotrzebny. nie mamy hobby wymagającego: siłowni, sali bilardowej, kinowej i warsztatu samochodowego. Za to obok jest las i będziemy obserwowac puszczę i tam chodzić na spacery.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...