Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

UBOJNIA PSÓW!!!!!!!!!!!!!!!


oxa

Recommended Posts

KOPIUJĘ Z FORUM

 

 

RATUNKU!!! POMOCY!!! ALARM!!! PILNE!!!

....sytuacja jest tragiczna!!!!....

 

Pod Częstochową została znaleziona UBOJNIA bernardynów,podhalanów,coli...psy były przerabiane na smalec!!! Znaleziono trupy,kosci...zywe szczeniaki,ponad 10 bernardynów,podhalany,coli...drobne pieski!!!!

Mosii bierze kilka psów,szczeniaki....kilka inne dziewczyny!!!

zostają dwa młode,ale straszliwie zapasione benie...zapasiony podhalan i podhalanka!!!

 

PILNIE potrzebna domków tymczasowych dla

2 bernardynów(psy) oraz 2 podhalanów(suni i psa!)...

 

Dzisiaj jeszcze zostanie założony watek!!!

PILNIE POTRZEBA ZABRAĆ TE PSY!!!!...4 duże psy szukają miejsca!!!!

2 bernardyny-psy i 2 podhalany-sunia i pies!!!

 

 

jeśli tylko coś będziecie wiedzieć na temat chętnych na te psy dajcie znać

PROSZĘ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Za sposób w jaki to robili, ( jak traktowali psy) oczywiście powinni siedzieć i to dłużej niż dopuszcza KK.

Ale w samym fakcie istnienia ubojni i wykorzystania zarówno mięsa, tłuszczu,etc nie widzę nic złego. uważam nawet, ze powinno się to tak samo odbywać jak z innymi zwierzętami hodowlanymi.

Może warto byłoby powołać instytucję hycla?

powyłapywać wszystkie bezpańskie psy/koty i przerobić na parówki?

czemu nie? takie same zwierzę jak każde inne - świnia, krowa,kura....

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Stalingradzie wszystkie koty zzarli w czasie oblezenia niemieckiego - i bylo to zawsze podawane jako zachowanie ekstremalne -, w Polsce oblezenia nie trzeba zeby zarli koty i psy.......tfu, tfu - co za dzicz ........

Istnieje jednak pewne tabu i po cos ono pod ta szerokascia geo jest....jeszcze jakies masowe chorobsko wylegna z tego......nawet na Haiti, jednym z biedniejszych krajow psow sie nie je.......Polacy 100 lat za Muzrynami , i to bez zadnej przenosni......

 

I te zabobony, ze psi smalec jest dobry na choroby pluc.....o , kur..ka :evil: rzygac sie chce.

 

Co za ciemnota - co z tego, ze ma komrke, dom, samochod i telewizje satelitarna... ...:evil:

 

Niedlugo zaczna sie zjadac nawzajem ...............ohyda.

 

Instytucja hycla nic tutaj nie ma do rzeczy, natomiast funkcjonujaca jako tako sluzba zdrowia, dostep do lekarza - ma.

 

Bez tego szerzy sie zabobon, glupota i bezmyslne okrucienstwo wobec zwierzat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lumpie,

 

Światowy człowiek powinien wiedzieć, że są kultury gdzie mięso psa jest jednak rarytasem. Dlatego piszę, że ważny jest aspekt sposobu uboju.

Zauważ, że w naszej kulturze ( europejskiej jak i hamerykańskiej ) zajadamy się ze smakiem wołowinką - czym dla hindusów jesteśmy barbarzyńcami ( a to jest zdaje się 25%populacji świata!), kitajce wcinają wszystko co się rusza - np.wróble widziałem tylko na bazarze ( a to jest następne 25% populacji ), dla arabów też jesteśmy barbarzyńcami - kulinarnie też - następne 25%.

wszystko więc zależy jak zwykle od miejsca siedzenia i kąta rozpatrywania sprawy.

 

Z pozdrowieniami

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja, kurna, jestem na tyle swiatowa, ze wiem, ze jak n ie ma dostepu do

 

lekarza i w miare sprawnie dzialajacej p o w s z e c h ne j sluzby zdrowia to

 

sie wierzy, ze na potencje najlepszy jest sproszkowany kiel nosorozca.

 

Albo slonia. A na wszystko pomaga masc tygrysia. Leczenie depresji to

 

bzdura, najlepiej zeby chorzy skakali z 10 pietra - selekcja naturalna, panie, i

 

prawo wyboru.......

 

Szerzy sie zabobon i tyle.

 

Lubie wszystkie kultury - kazda tworzy rzeczy wielkie i rzeczy wstretne - jako

 

czlowiek dorosly nie zachwycam sie zadna do upadlego ani zadnej nie

 

potepiam na zaboj.

 

Natomiast przyjmuje, ze wychowalam sie w kulturze w ktorej jedzenie kotow

 

i psow jest tabu , tak samo jak kanibalizm.

 

Nie urodzilam sie w Azji a tym bardziej w Chinach i nie mam powodu jedzenia wszystkiego co sie rusza.

 

 

 

Wolowiny , jako wegetarianka nie jadam - jedzenie czyjegos miesa czyli ciala

 

nie jest dla mnie zadnym rarytasem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moze dodaje lyzeczke smalcu kociego albo psiego swoim dzieciom rano do mleka

 

na sniadanie dla zdrowotnosci - bo w Chinach przeciez jedza wszystko :D i

 

wobec tego nie widze przeciwskazan.....a nawet polecalabym .

 

Wszystko bowiem jest tylko kwestia warunkow kulturowych i

 

uboju........ale wlasciwie dlaczego ?

 

Jakie ma znaczenie w jakich warunkach te psy i koty zyly , co jadly - oorbus,

 

czyTy nie jestes obciazony kulturowo aby ? ( siebie wzajemnie na przyklad

 

- ale w Chinach to zadne tabu , wiec nie widze problemu )

 

i jak zostaly zabite - i tak skonczyly jako smalec dobry na choroby plucne.

 

Albo na wszystkie choroby razem wziete, lacznie z psychicznymi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Joshi

bo ja nie uciekam przed trudnymi tematami :lol:

po za tym jestem człowiekiem, do którego argumenty trafiają i nie idę w zaparte.

Przeca mnie nawróciliście w temacie sterylki, kupowania mieszańców,etc :lol:

 

Lumpie

 

temat zabobonów w ogóle tu pomijam. nie o to mi chodziło.

wierz mi, te nasze przykładowe Chińczyki nie jedzą psa,kota,żaby,i innych mysich cipek tylko po to, żeby nie nabawić się jakiejś choroby.

Przez wieki nauczyli się wykorzystywać wszystko co nam daje natura do przeżycia - zarówno zwierzęta jak i rośliny. podejrzewam, że uwarunkowane jet to ich mnogością.

 

Człowiek zabijał zwierzęta i je konsumował od początku istnienia. Tego nic nie zmieni. Twój wegetarianizm nie ma tu nic do rzeczy - jest tylko Twoim wyborem.

Nie będziemy tu roztrząsać czy dobrym, czy złym - bo nie o to w tym wewontku chodzi.

 

Mi chodzi tylko o sposób w jaki się odbywa hodowla jak i ubój zwierząt ( zarówno krów jak i koni, psów, kurczaków )

 

Konsumować psów nikt nikomu nie będzie kazać. Ale przecież może istnieć ubojnia np. w Polsce, która wysyła mrożone kotleciki do kraju środka. Niemożliwe?

 

Pozdrawiam serdecznie

koneser wątróbki drobiowej z cebulką,fasolką i brokułami

 

[/b]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chwali sie, ze nie uciekasz od t ru d n y c h tematow, choc dla mnie sa az tak trudne ( moze dlatego, ze nie jestem s w i a t o w c e m z biznesowym zacieciem ) .

 

Dajesz swoim dzieciom psi smalec albo koci ?

 

Karmisz swoje dzieci psim albo kocim miesem ?

 

Za brokulami nie przepadam - Tobie naprawde smakuja ? :D

 

Ja pisze o " tabu" wystepujacych w kulturach czasami nie b e z powodu a nie o tym, ze ktos mi bedzie kazac czy tez nie jesc psie lub kocie mieso .

 

To jest m o j wybor, bo jak zapewne jest ci wiadome w Polsce bezpanskich psow i kotow zawsze troche bylo .

 

Czy czlowiek konsumowal mieso " od poczatku istnienia " jak to naukowo ujmujesz jest kwestia raczej w a t p li w a - nie majac narzedzi i broni byl znacznie slabszy i wolniejszy od " miesa" , ktore mialo kly, zeby, pazury i bylo znacznie szybsze ....a mieszkajac w Afryce ( j skad wszyscy sie wywodzimy - mielismy nawet w s p o l n a " matke " - jej DNA jest zapisane w DNA w s zy s t k i c h ludzi ) gdzie roslinnosc byla bujna zapewne zywil sie " na poczatku istnienia " produktami pochodzenia roslinnego . Polowac nauczyl sie znacznie pozniej - szedll za tym rozwoj p o r o z u m i e w a n ia sie i umiejetnosc wspolpracy i wspolzycia w grupie - zreszta czlowiek byl tak slaby w zetknieciu z przyroda, ze m u s i a l sie laczyc w grupy zeby przetrwac .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aha .... :D

 

 

Jesli Twoje d z i e c i nie jadaja kociego i psiego miesa to znaczy , ze wysylasz

 

im je d n o z n a c z n y sygnal i p r z e k a z kulturowy .

 

Dlaczego ?

 

Przeciez w Chinach , jak sam piszesz, jedza w s z y s t k o .

 

Dlaczego T w o j e dzieci nie jedza w s z y s t k i e g o ?

 

Dlaeczego nie jedza jak w Chinach, na ktore tak sie z checia powolujesz ?

 

Dlaczego nie postepujesz w kuchni tak jak w Chinach i Twoje dzieci nie maja szansy na posmakowanie psiego lub kociego miesa? Daj im ta szanse .....bo w Chinach jedza wszystko.

 

Czyzbys byl.......az boje sie wymowic to slowo - h i p o k r y t a ?

 

ktory z checia zarobilby pare groszy na ubojni psow- tyle sie tego walesa bez powodu a mozna by wykorzystac z pozytkiem - humanitarnej, oczywiscie, bo tylko taka wchodzi w rachube .

 

Na marginesie - brokuly same w sobie to ohyda, brrrrrr .

 

Ale w polaczeniu z goracym, doprawionym na o s t r o psim mieskiem - bardzo smaczne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słyszałam w mediach o tej ubojni, czy na dogomanii jest wątek, macie może link, nie mogłam tego znaleźć....

 

To nie pierwsza tego typu ubojnia w Polsce - jest watek na dogomanii - alarmuja tam od jakiegos czasu o psich ubojniach i o tym, ze g i n a bezpanskie psy - zapewne znikaja w tych barkach z szybkim, smacznym i tanim jedzeniem z egzotycznym posmakiem z Azji ...... :D.....z chrupiacym brokulem .

 

Mniam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aha .... :D

 

....

 

Przeciez w Chinach , jak sam piszesz, jedza w s z y s t k o .

 

Dlaczego T w o j e dzieci nie jedza w s z y s t k i e g o ?

 

Dlaeczego nie jedza jak w Chinach, na ktore tak sie z checia powolujesz ?

 

Dlaczego nie postepujesz w kuchni tak jak w Chinach i Twoje dzieci nie maja szansy na posmakowanie psiego lub kociego miesa? Daj im ta szanse .....bo w Chinach jedza wszystko.

 

 

Bo ja mieszkam w Polsce, nie w Chinach. I sam nie jadam psów, kotów, żab i ślimaków ( a to np przysmak w niedalekiej Francji jest, wiesz? ), baraniny ( choć jest pyszna i zdaje się jak najzwyklejszym daniem w Turcji )

Oczywiście, że w większości jesteśmy skażeni kulturowo. To nie nowość. Jesteśmy uwarunkowani miejscem gdzie żyjemy. I to wszystko.

Na temat słuszności wegetarianizmu się nie chcę wypowiadać, bo to prowadzi do nikąd jak dyskusja o religi, itp.

Mam tylko nadzieję, że te miliardy ludzi na Ziemi które żyją i które żyły w ciągu wieków nie mogły się mylić i skoro sięgnęły po mięso to coś musi znaczyć.

 

To że mamy wspólne DNA ze wszystkimi ludzmi, chyba nie żadnego znaczenia w aspekcie uboju świni,krowy,psa, czy kota.

 

Chciałem zwrócić uwagę na sprawę słuszności ubojni jako takiej. Jako jedno z rozwiązań powiedzmy wspomagających ograniczenie bezpańskich psów.

I tak uważam że jest to lepsze rozwiązanie niż tylko usypianie psów ( nie chorych).

Na zach. europy ( np. na pewno w DK, S nie wiem jak w GB ) pies samotnie wałęsający się ( przepraszam Pana Prezydenta ) trafia do schroniska, zostają wszczęte procedury znalezienia właściciela, po czym po pewnym okresie ( jest to parę tyg ) pies zostaje uśpiony. I tyle. Pamiętam jak Veronika Stilwell podała liczbę ok 50000 psów uśmiercanych rocznie w GB!

 

sie rozpisałem

 

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ach, bo mieszkasz w Polsce ..........ale czemu wobec tego nieustannie

 

powolujesz sie na przyklad Chin i tamtejszej diety ?

 

Przeciez wiekszosc zabierajacch tutaj glos nie mieszka w Chinach tylko w Polsce . :D

 

Czyzby przynaleznosc do kultury zachodniej w ktorej ..nie j a d a ..sie psow i kotow

 

nalozyla na Ciebie i Twoja rodzine jakies h a m u l c e psychologiczne ? :D

 

Niesluszne, zreszta - poszerzenie diety Twoich dzieci o kocie i psie mieso

 

byloby jak najbardziej wskazane ............ .

 

Poczatek jest juz zrobiony - te bernardyny i podhalany sa juz utuczone -

 

wystarczy zebys sie nimi " zaopiekowal " - zapowiada sie swietny biznes.

 

 

Tak na marginesie - nie traktuje kultury w ktorej sie wychowalam, ani zadnej

 

innej jako zrodla " skazenia " ani zrodla cierpien - raczej przyjemnosci choc

 

zdaje sobie sprawez z jej ograniczen - i mozliwosc swiadomego wyboru

 

jakim czlowiekiem chce byc.

 

Np nie jedzacym psow i kotow. Ani popierajacym przemyslowego uboju

 

tych zwierzat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aha .... :D

 

 

 

......................

Mam tylko nadzieję, że te miliardy ludzi na Ziemi które żyją i które żyły w ciągu wieków nie mogły się mylić i skoro sięgnęły po mięso to coś musi znaczyć.

 

To że mamy wspólne DNA ze wszystkimi ludzmi, chyba nie żadnego znaczenia w aspekcie uboju świni,krowy,psa, czy kota.

 

.......................

 

sie rozpisałem

 

pozdro

 

Nie szkodzi . :D Sympatycznie pogadac....chocby wystapily roznice pogladow.

 

Widac, ze temat z tego czy innego powodu jakos Cie drazy ...... :D

 

Ludzkosc siegnela po mieso gdy , prawdopodobnie przez przypadek , jedzac padline , ktora ktos wlozyl do ognia, zorientowala sie , ze moze szybko zaspokoic glod .......nalozylo sie na to wywedrowanie z Afryki - przypuszczaja , ze na skutek dlugotrwalej suszy - i przesuwanie w rejony gdzie roslinnosc nie byla tak bujna - czy z powodu suszy czy zimniejszych temperatur.

 

To, ze mamy wspolna sekwencje DNA, ktora swiadczy o wspolnej przodkini w Afryce - "matce " ludzkosci - cos jednak ma wspolnego. :D

 

Przekaz.

 

Istnieje w kulturze zachodniej przekaz o wspolnej Ewie i Adamie.......

 

Istnieje przekaz o Edenie - moze Raj odnosi sie do czasow z a n i m czlowiek zaczal zabijac z w i e r z e t a ? :D i zaspakajac swoj glod c ia le m ineego stworzenia ?

 

Tak tez mozna ten przekaz interpretowac......na przyklad. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Joshi

bo ja nie uciekam przed trudnymi tematami :lol:

Ja też, ale unikam trudnych rozmówców :)

 

po za tym jestem człowiekiem, do którego argumenty trafiają i nie idę w zaparte.

To se tu nie pogadasz, bo nie bardzo jest z kim.

 

Z toba na pewno nie.

 

A unikasz " trudnych" rozmowcow bo sama nie masz raczej nic ciekawego do powiedzenia :D oprocz tego co w czasopismach i magazynach.

 

Roznice pogladow sa wyjsciem do dyskusji dla ludzi inteligentnych . :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj Lumpie,

 

nie czepiam się Chińczyków. to tylko przykład, że w zależności od szerokości geograficznej istnieją różne przyzwyczajenia kulinarne.I tyle.

Wcale nie chciałem roztrząsać akurat tego co kto jada i gdzie.

Naprawdę nie ten wątek. Załóż ( chyba że już jest ) o wegetarianizmie - to sobie podyskutujemy, czemu nie?

 

Temat miał być o ubojni psów.

Przecież produkty zwierzęce nie tylko służą do konsumpcji (i nie mam na myśli wcale futerka ze 99 dalmatyńczyków ).

Czy nie można by wykorzystać tego mięsa np w karmach dla innych zwierząt?

No dlaczego?

 

 

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...