Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Nowy dach przecieka - POMOCY !!!


Joker_28

Recommended Posts

Witam, Mam naglący problem.

 

Dekarze właśnie skończyli dach (membrana paraprzepuszczalna + dachówka Roben), dziś większa ulewa. Po paru godzinach od deszczu na poddaszu na membranie widać kilkanaście plam po kapiącej na nią wodzie. Plamy w różnych miejscach, o różnej wielkości. Sprawdzałem - to ślady wody.

 

Czy to dopuszczalne, aby nowy dach tak przeciekał? Co robić?

 

Dodam, że w trakcie wykonywania dachu zwątpiłem w fachowość ekipy - dali już kilka dowodów partactwa!

 

Pomóżcie, jutro mam wypłacić dekarzy a tu taki ZONK !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

JOKER ??????????? Ja pierdziu - zmartwychwstał !!! Ty leć dziennik uzupełnić, bo wiesz... się wkurzę :):) A jak będziesz w W-wie to daj znać :)

 

A co do dachu.

Dach NIE MA PRAWA przeciekać.

Dekarzy za ćwasz i do poprawek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Joker - normalnie jak byś o mojej ekipie pisał. Żaden z dotychczasowych naszych wykonawców nie napsuł nam tyle krwi co właśnie dekarze. U nas to woda lała się jak z konewki. Nie będę Ci tu wszystkiego opisywać, bo mam to dokładnie w dzienniku, ale powiem tylko tyle, że koniecznie poproś kierownika budowy żeby to zobaczył, zresztą najlepiej w obecności dekarzy żeby im powiedział co spierniczyli i absolutnie póki nie będzie poprawione nie dawaj żadnych pieniędzy.

Nasi dekarze to w zasadzie robili nam dach 2 razy. Wymieniali wszystkie łaty, kontr-łaty, membranę i całą obróbkę. Ciesz się że ten deszcz spadł dzień przed tym jak im zapłaciłeś a nie dzień po jak u nas. Powodzenia i napisz co wywalczyłeś. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... na zadnym dachu robionym przezemnie nie przecieka , dobrze wykonane nie ma prawa ciec ?!?! :wink:

 

Te samochwała za szybko kryjesz! :wink: Przy dużym deszczu i wietrze od zawietrznej może przesiąkać na całej połaci a po krokwiach płynie stróżkami. Po wykonaniu krycia docelowego praktycznie problem znika. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

JOKER ??????????? Ja pierdziu - zmartwychwstał !!! Ty leć dziennik uzupełnić, bo wiesz... się wkurzę :):) A jak będziesz w W-wie to daj znać :)

 

A co do dachu.

Dach NIE MA PRAWA przeciekać.

Dekarzy za ćwasz i do poprawek.

 

Kto niewierny ten niech co chce w co chce wkłada :wink:

 

Dziennik mój ma karencję i dobrze mu z tym :evil: Wiesz, że spokój mój zmąciłaś tymi dwudziestoma kilogramami projektów onegdaj ? Z powodzi ostało się kilka jeno :cry:

 

Jestem właśnie w Wwie, znak znaczy się dany :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... na zadnym dachu robionym przezemnie nie przecieka , dobrze wykonane nie ma prawa ciec ?!?! :wink:

 

Te samochwała za szybko kryjesz! :wink: Przy dużym deszczu i wietrze od zawietrznej może przesiąkać na całej połaci a po krokwiach płynie stróżkami. Po wykonaniu krycia docelowego praktycznie problem znika. Pozdrawiam.

 

DACHY stoja srednio 2-3 tygodnie zafoliowane , uwazasz ze przez ten czas nie zdązyl by ciec ?? skoro twoje wstepne krycie przecieka to jestes do dupy fachowiec i tyle ,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

JOKER ??????????? Ja pierdziu - zmartwychwstał !!! Ty leć dziennik uzupełnić, bo wiesz... się wkurzę :):) A jak będziesz w W-wie to daj znać :)

 

A co do dachu.

Dach NIE MA PRAWA przeciekać.

Dekarzy za ćwasz i do poprawek.

 

Kto niewierny ten niech co chce w co chce wkłada :wink:

 

Dziennik mój ma karencję i dobrze mu z tym :evil: Wiesz, że spokój mój zmąciłaś tymi dwudziestoma kilogramami projektów onegdaj ? Z powodzi ostało się kilka jeno :cry:

 

Jestem właśnie w Wwie, znak znaczy się dany :roll:

 

Znak dany i co ? Jutro lunch ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie dach to też newralgiczny punkt. Moi cieślie spieprzyli go jak robili więźbe, i choć w końcu więźbe poprawili to dach jest tematem dla mie delikatnym. Zrobili też deskowanie i papowanie. Wpierw dach przeciekał na koszu tak, że ciurkiem leciało. Poprawili i jest lepiej ale kilka dni temu była spora ulewa jak akurat byłem na budowie i zobaczyułem kilka punktów gdzie dach przeciekał (kapało). Poprawki zlece ekipie dekarskiej bo do cieśli juz nie mam cierpliwości, i mam nadzieje, że to poprawią. Nie wiem czy będa w tych miejscach poprawiać tą pape co jest czy ją zupełnie wymieniać czy może używac jakiegoś lepika. Chętnie zapoznam się z waszymi sugestiami jak takie drobne przecieki naprawić na zapapowanym dachu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cóż, jak cieślom zleca sie takie roboty to i efekt wilgotny

 

co do kosza to albo oddzielny pas papy pod właściwą papę, albo blacha

wtedy uniknie się przeciekania

Byłem zmuszony na wykonanie deskowania i papowania przez cieśle by mi nie uciekli z budowy zanim nie naprawią spieprzonej przez nich więźby. Ten przeciek w koszu jest naprawiony. Teraz mi cieknie w innych miejscach dachu. Prawdopodobnie papa jest uszkodzona. Zlece dekarzom by mi to prawili tylko nie wiem jakie rozwiązanie im zasugerować albo na jakie się zgodzić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...