Andrzej Wilhelmi 02.12.2008 19:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2008 Cieknące kominy to nie zawsze wina dekarza! Gdy obmurowanie nie jest wykonane pełną cegłą i na pełną fugę to wina murarza! Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
karlasta 25.06.2009 18:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2009 pytanie do tych którzy próbowali - czy jeśli uzupełni się tą "cofniętą" fugę, tak by zlicowała się z cegłą, nowa załapie tą starą i bedzie to wszystko trzymało? obawiam sie takiej sytuacji, że nowa fuga zacznie sie odczepiac od starej i wszystko wróci do stanu pierwotnego...? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Andrzej Wilhelmi 26.06.2009 18:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2009 Bez obaw masz cofniętą fugę około 10 mm więc nowa warstwa nie będzie cienka. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
karlasta 26.06.2009 20:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2009 Bez obaw masz cofniętą fugę około 10 mm więc nowa warstwa nie będzie cienka. Pozdrawiam. tylko kolejne pytanie - czym nalepiej to zafugowac? ktos pisal o botamencie m30, wiem ze jest wodoodporny i stosuje sie go na tarasy itd, wiec mrozoodporny i elastyczny tez jest (od -20 do + 80 stopni). potem chyba cały komin zaimpregniwac?.... a tu jak na zlosc leje i leje, i po plytach gk splywa.... podkarpacie..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Andrzej Wilhelmi 26.06.2009 21:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2009 No kiedyś przestanie . Wilgoć, która jest widoczna nie jest groźna gdyż jest pod kontrolą. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AdamSlask 16.07.2009 11:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lipca 2009 Bez obaw masz cofniętą fugę około 10 mm więc nowa warstwa nie będzie cienka. Pozdrawiam. tylko kolejne pytanie - czym nalepiej to zafugowac? ktos pisal o botamencie m30, wiem ze jest wodoodporny i stosuje sie go na tarasy itd, wiec mrozoodporny i elastyczny tez jest (od -20 do + 80 stopni). potem chyba cały komin zaimpregniwac?.... a tu jak na zlosc leje i leje, i po plytach gk splywa.... podkarpacie..... I jak tam zadzialaliscie z tymi fugami ? Bo tez teraz zaczalem szukac dobrej fugi do uzupelnienia ... Myslalem ,ze samo wlozenie kratek wentylacyjnych cos da.... Woczraj wlozylem KRATKI ... akurat potem w nocy przyszla burza z poteznym wiatrem ... lezalem w lozku , czekalem ... no i znowu sie rozcieklo ... pozostaje uszczelnic jeszcze fugi ;( oraz czapy komina (na czapy wymyslilem sobie KERAKOLL - IDROBUILD tylko nie wiek ,ktory wybrac bo jest tego troche odmian , 3-skladnikowe, jedno, dwu ... CO polecacie ? I jaka FUGE ? Narazie nie mam sil burzych kominow i stawiac nowych ... Pozdro. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wojtek R 16.07.2009 11:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lipca 2009 Narazie nie mam sil burzych kominow i stawiac nowych ... Pozdro. blachę masz wciętą w komin czy gówniane rozwiązanie na styk + silikon ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AdamSlask 16.07.2009 11:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lipca 2009 Narazie nie mam sil burzych kominow i stawiac nowych ... Pozdro. blachę masz wciętą w komin czy gówniane rozwiązanie na styk + silikon ? Szczerze mowiac wlasnie mam blache + silikon ... woczraj ejdnak przed burza jak wkladalem kratki wszystko uszczelnilismy. Do tego nie chce zbytnio robic wciec w tej dziurawce ;( Jednak mysle ,ze to przez te polaczenie komin - blacha bo juz mi to sprawdzalo kilku "mistrzow" Bardzie mysle ,ze to moze gdzies pod ta blacha moze byc folia dziurawa ? nie wiem sam ... Aha jak sa mocne deszcze ale bez wiatrow to raczej nie cieknie. Slabe deszcze nawet kilka dni tez nic nie cieknie .... Myslalem ,ze to te kratki bo w sumie fuga wygalda ok ... ale moze gdy przemaka to w nia wsiaka deszcz ... moze to te czapy betonowe tez przepuszczaja ... normalnie zwariowac z tym idzie. Zanim zrobilem BLACHA +SILIKON (znaczy zanim dekarz zrrobil) mialem przyklejana taka tasme BRASSA i mowil ,ze ot nieby przez to ... zmienil na blache i dalej cieknie. Normalnie zrozpaczony jestem juz niezle ... Moze ktos z WAS zna jakichs mistrzow kominowych (z prawdziwego zdarzenia ) z okolic GLIWIC ... pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AdamSlask 16.07.2009 11:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lipca 2009 Narazie nie mam sil burzych kominow i stawiac nowych ... Pozdro. blachę masz wciętą w komin czy gówniane rozwiązanie na styk + silikon ? Aha znajomy mial tez blacha + silikon ... zmienil na blache wcieta i dalej mu cieklo ... potem wstawil kratki + fuga na gladko i podobno przestalo ... co dziwne on mial pelny klinkier. Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wojtek R 16.07.2009 11:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lipca 2009 to był jakiś papudrak a nie dekarz jak już zwalał taśmę i zakładał kolejną balachę ... miałem tak samo durnie zrobiony komin blacha na styk + silikon , cegła powyżej dachu dziurawka ostatnie 3 warstwy pełna czapa betonowa komin z pełnej cegły oczywiście po pierwszych miesiącach palenia przerobiłem temat wkładu żaroodpornego .. już w stanie surowym polało się równo do środka , obróbka poprawiona, kolejny rok znów trochę podciekło sam poprawiałem i był spokój + ten środek na bazie silikonu co masz w wątku wyżej obecnie dla spokoju przy okazji podbitki dekarz wlazł wciął ... jak dało się zauważyć lało chyba ostatnio w zasadzie całymi tygodniami wszystko absolutnie sucho , przy okazji 2 domy obok tak samo poprawione przez tego samego dekarza nikt nie narzeka morał blacha na styk + silikon kijem gonić z budowy wydawać by się mogło , że komin z cegły jest be i z tego wniosek w kolejnym domy systemowy ... tylko jak się czyta te teorie o pękających trójnikach ech chyba tylko w iglo człowiek pozbawiony jest problemów o ile się nie zrobi za ciepło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AdamSlask 16.07.2009 12:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lipca 2009 Pewnie wlasnie teraz bym kazal wciac blache w komin jednak boje sie wcianac cokolwiek w te dziurawke ;( NIe wiem juz sam czy wolac kogos do obrobki znowu .... i by odrazu sprawdzal folie czy nie podziurawiona itd ... czy walic fugi na gladko + posmarowac wszystko czyms wypierajacym wode ... W pierwszej fazie chyba te czapy betonowe czyms napuszcze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wojtek R 16.07.2009 12:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lipca 2009 Ty się nie bój tej dziurawki blacha jest ze spadek dodatkowo zabezpieczone to silikonem wszystko zgodnie z prawami grawitacji leci w dół nic tam nie wleci ... chyba , że dekarz będzie na kacu i Ci boschem wjedzie do środka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AdamSlask 16.07.2009 12:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lipca 2009 Ty się nie bój tej dziurawki blacha jest ze spadek dodatkowo zabezpieczone to silikonem wszystko zgodnie z prawami grawitacji leci w dół nic tam nie wleci ... chyba , że dekarz będzie na kacu i Ci boschem wjedzie do środka wlasnie kurcze po mych przygodach to sie boje ,ze z mym szczesciem to znowu zapalce jakeimus samozwancowi. I bedzie sie lalo jak teraz albo bardziej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AdamSlask 16.07.2009 19:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lipca 2009 Oho chyba u mnie sprawa sie rozbije o wykonanie nowego okucia komina ... dzis wszedlem na strych zerwalem panele , welne izolacyjna i kurcze widze jakeis tajne szpary w okuziu miedzy blacha a kominem ... widze docierajace do mych oczu swiatlo i wiaterek ... wiec mysle ,ze woda gdy jest wicher tez nie bedzie miala problemu by wplynac ... musze teraz znalezc tylko dobrego fachowca od wykonywania tej roboty ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 17.07.2009 21:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lipca 2009 Aha jak sa mocne deszcze ale bez wiatrow to raczej nie cieknie. A co masz na dachu? Jakie pokrycie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AdamSlask 18.07.2009 12:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lipca 2009 Aha jak sa mocne deszcze ale bez wiatrow to raczej nie cieknie. A co masz na dachu? Jakie pokrycie? dachowka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 18.07.2009 20:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lipca 2009 Aha jak sa mocne deszcze ale bez wiatrow to raczej nie cieknie. A co masz na dachu? Jakie pokrycie? dachowka No to wcale nie musi być wina komina Mieliśmy podobny problem. Przzy deszczu z wiatrem, zaciekało, podczas odwilży zaciekało. Wezwaliśmy znajomego poprawiał nam tę obróbkę. Przy okazji zakładania okien dachowych zrobił ja od nowa, a ponieważ ufam bezgranicznie w jego umiejętności w tym temacie to prawie się załamałam jak podczas kolejnej odwilży znów poleciało po kominie. Tymczasem mój mąż dokonał odkrycia. Podczas opadu z silnym wiatrem woda i śnieg dostają się pod dachówkę. Trochę po drążyłam temat i dowiedziałam się, że to zjawisko podobno normalne jest. woda i śnieg ściekają po folii, ale w miejscu komina folia jest przerwana no i cieknie po kominie. Może u Ciebie jest podobnie. Na szczęście jest na to sposób. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AdamSlask 18.07.2009 21:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lipca 2009 Aha jak sa mocne deszcze ale bez wiatrow to raczej nie cieknie. A co masz na dachu? Jakie pokrycie? dachowka No to wcale nie musi być wina komina Mieliśmy podobny problem. Przzy deszczu z wiatrem, zaciekało, podczas odwilży zaciekało. Wezwaliśmy znajomego poprawiał nam tę obróbkę. Przy okazji zakładania okien dachowych zrobił ja od nowa, a ponieważ ufam bezgranicznie w jego umiejętności w tym temacie to prawie się załamałam jak podczas kolejnej odwilży znów poleciało po kominie. Tymczasem mój mąż dokonał odkrycia. Podczas opadu z silnym wiatrem woda i śnieg dostają się pod dachówkę. Trochę po drążyłam temat i dowiedziałam się, że to zjawisko podobno normalne jest. woda i śnieg ściekają po folii, ale w miejscu komina folia jest przerwana no i cieknie po kominie. Może u Ciebie jest podobnie. Na szczęście jest na to sposób. U mnie wlasnie jest podbnie , tez zoabczylem ,ze ta folia nie dochodzi do komina i ta szpara wlewa sie woda ... dzis snowu podczas burzy to obserwowalem .... we wtorek ma to przyjsc odladac "fachowiec" A jaki wy sposob wymysliliscie ? Dzieki za rady Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 18.07.2009 21:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lipca 2009 U mnie wlasnie jest podbnie , tez zoabczylem ,ze ta folia nie dochodzi do komina i ta szpara wlewa sie woda ... dzis snowu podczas burzy to obserwowalem .... we wtorek ma to przyjsc odladac "fachowiec" A jaki wy sposob wymysliliscie ? Dzieki za rady Sami nie wymyśliliśmy. Znaleźliśmy gdzieś poradę, ale jeszcze nie zastosowaliśmy, więc nie gwarantuję sukcesu. Postaram się to opisać. Komin stoi między krokwiami. Na krokwiach jest folia i łaty wzdłuż. Łaty są węższe niż krokiew i to trzeba wykorzystać. Trzeba zrobić coś w rodzaju skośnego progu (albo taki w kształcie odwróconego V), który wodę płynąca po folii będzie kierował w stronę łaty. Płynąc obok łaty ominie ona komin i spłynie na sam dół pod okap. Ten sam próg zatrzyma zsuwający się po folii śnieg a podczas odwilży odprowadzi odpowiednio wodę. Podobne progi robi się nad oknami dachowymi, ale o kominach to już się zapomina Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AdamSlask 27.07.2009 10:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lipca 2009 U mnie wlasnie jest podbnie , tez zoabczylem ,ze ta folia nie dochodzi do komina i ta szpara wlewa sie woda ... dzis snowu podczas burzy to obserwowalem .... we wtorek ma to przyjsc odladac "fachowiec" A jaki wy sposob wymysliliscie ? Dzieki za rady Sami nie wymyśliliśmy. Znaleźliśmy gdzieś poradę, ale jeszcze nie zastosowaliśmy, więc nie gwarantuję sukcesu. Postaram się to opisać. Komin stoi między krokwiami. Na krokwiach jest folia i łaty wzdłuż. Łaty są węższe niż krokiew i to trzeba wykorzystać. Trzeba zrobić coś w rodzaju skośnego progu (albo taki w kształcie odwróconego V), który wodę płynąca po folii będzie kierował w stronę łaty. Płynąc obok łaty ominie ona komin i spłynie na sam dół pod okap. Ten sam próg zatrzyma zsuwający się po folii śnieg a podczas odwilży odprowadzi odpowiednio wodę. Podobne progi robi się nad oknami dachowymi, ale o kominach to już się zapomina dzieki za odpowiedz (nie bylo mnie jakis czas) musze sie teraz temu przyjrzec Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.