zielony_listek 07.08.2009 12:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2009 Znacie jakis sklep ogrodniczy w Warszawie lub okolicach, gdzie mozna kupic świeże sadzonki jednorocznych kwiatków, najchetniej niecierpków? Musze wymienic w kilku donicach, a to co znalazłam w pobliskich sklepach to jakies wyrośnięte resztki, bieda z nędzą. Na wrzosy jeszcze za wczesnie, a nie pomyslałam wczesniej żeby samej przygotowac nowe sadzonki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
oxa 07.08.2009 15:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2009 listku, na Bródnie za cmentarzem jest nieźle zaopatrzony sklep PGR, często tam kupuję różne fajne roślinki, choć teraz w wakacje mają mniejsze dostawy jeśli chodzi o krzaki, kwiatków trochę było, przy mnie była dostawa (był piątek albo sobota), czy były niecierpki - nie wiem. Jeśli pojedziesz dalej w stronę białołęki, to na przeciw carrefuora, (przy trasie toruńskiej) jest ogrodnik, teraz nie byłam co prawda, ale tam zazwyczaj też można dostać oczopląsu no i ceny trochę inne Jeszcze jeden fajny jest na PŁochocińskiej, tu trzeba brać dużą torbę i męża z kasą kwiatków było dużo ale o niecierpkach nic nie wiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielony_listek 10.08.2009 07:56 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2009 listku, na Bródnie za cmentarzem jest nieźle zaopatrzony sklep PGR, często tam kupuję różne fajne roślinki, choć teraz w wakacje mają mniejsze dostawy jeśli chodzi o krzaki, kwiatków trochę było, przy mnie była dostawa Dzieki, tez myslałam o tym sklepie przy PGR, tylko że ona jest do 17-tej i "nie zdanżam", a w sobotę bałam się ryzykować, bo to kawałek ode mnie. Ale jak piszesz, że maja świeże dostawy, to jednak warto. W zeszłym roku pod koniec lata sliczne wiszące kwiatki tam kupiłam A ten ogrodnik przy Carrefourze to po drugiej stronie trasy, tam gdzie te nowe osiedla? Czy gdzieś przy Głębockiej? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OK 10.08.2009 08:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2009 Na rogu Głębockiej i trasy AK - na przeciwko Carrefoura przez Głębocką A z której strony Warszawy, tak w ogóle Ci najbliżej? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielony_listek 10.08.2009 12:52 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2009 Na rogu Głębockiej i trasy AK - na przeciwko Carrefoura przez Głębocką A z której strony Warszawy, tak w ogóle Ci najbliżej? Mieszkam w okolicach Marsa , koło mnie sa dwa niewielkie sklepy ogrodnicze, z czego jeden w tym roku nieczynny, a w drugim same ogryzki zostały. Zerknęłam w Obi przy Radzymińskiej, ale cieniutko. W zeszłą sobotę wybrałam się nawet na giełdę kwiatową przy Bakalarskiej, ale za późno, koło dziewiątej dopiero byłam. Jesli nawet były sadzonki, to pojechały, zostało tylko bardzo duzo kwiatów ciętych (wcale nie takie tanie). Pierniczę, nad ranem po ciemku to ja nie będe drugi raz przez całą Warszawę zasuwac, zwłaszcza że nie wiadomo czy jest po co. Wtedy też od razu pojechałam do Tomaszewskiego przy Al. Krakowskiej, ale oni sadzonki ogródkowe to wiosną, teraz tylko doniczkowe. Aha, pracuję na Starym Mokotowie. Dzwoniłam do Melona na Puławska (bardzo lubię ten sklep, znam go bo kiedys pracowałam niedaleko), ale pani sama powiedziała, że z jednorocznymi sadzonkami kwitnącymi to biednie, trochę lobelii, astry i aksamitki, ewentualnie wiszace kosze. Na Targówek moge podjechać, jesli rekomendujecie, dziewczyny, ten sklep. Zastanawiam się jeszcze, czy na Wał Miedzeszyński się nie zapuścić, bo tam ze 3 sklepy ogrodnicze są. Tylko mnie to nie po drodze, jak mam bez sensu jechać... Ja nie potrzebuje tego duzo, ot do trzech donic (10-15 sadzonek), więc bez sensu dalej na chybił trafił objeżdżać sklepy ogrodnicze. Poprzednio nie miałam takiego problemu, bo to co zasadziłam to prawie do jesieni mi ładnie wygladało (fuksje, milionbelki, lobelie, trochę niekwitnących z ładnymi listkami) i nigdy nie sprawdzałam, czy w połowie lata świeże sadzonki są dostepne. Najbardziej mnie wk..., jak sobie przypomnę artykuły w gazetach - po przekwitnięciu stare rosliny wymień na nowe... Tylko skąd te nowe????? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OK 10.08.2009 13:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2009 Tego przy Głębockiej nie znam, jeszcze Ostatnio go przyuważyłam Ale jak będziesz się w tamtą stronę wybierać, to rzeczywiście polecam rajd w kier. Płochocińskiej - na Modlińskiej jest Florpak i coś obok (i tam mogą być jednoroczne), a potem na Płochocińskiej są ogrodnicze Wszystkie czynne w soboty dość długo. No i PGR Bródno też w tym kierunku Ja się raczej w byliny zaopatruję, w Melonie właśnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielony_listek 11.08.2009 09:09 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Sierpnia 2009 Hm, obawiam się, że poza okresem wiosennym i wczesnoletnim nie produkuje sie świeżych sadzonek. Może profesjonalne firmy mają kontakt z jakimis szkółkami, ale w sklepach ogrodniczych to same ogryzki pozostawały chyba Wczoraj byłam na bazarku - tez marne resztki, takie lliche, poobsychane... Ech, chyba zmienie koncepcję... Może niziutkie chryznatemy? Nie mam jak schować tych donic na zimę, więc szkoda mi w nich sadzic bylin na zmarnowanie... No a na wrzosy za wczesnie przecież... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OK 11.08.2009 09:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Sierpnia 2009 Ten ogrodniczy koło Florpaku na Modlińskiej chyba się specjalizuje w jednorocznych Przynajmniej tak na nim stoi, że rośliny balkonowe - dlatego nigdy tam nie zaglądałam Spróbuję dziś zajrzeć do Mysiadła, ale nie mogę obiecać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielony_listek 11.08.2009 10:30 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Sierpnia 2009 Ten ogrodniczy koło Florpaku na Modlińskiej chyba się specjalizuje w jednorocznych Przynajmniej tak na nim stoi, że rośliny balkonowe - dlatego nigdy tam nie zaglądałam Spróbuję dziś zajrzeć do Mysiadła, ale nie mogę obiecać Nie, nie, dzięki, nie trzeba. To znaczy bardzo Ci jestem wdzięczna za chęci , ale przeciez do Mysiadła nie będę jechała po sadzonki... Na Modlińską to dla mnie wyprawa na pół dnia, prędzej na Głębocką skoczę to po drodze do IKEA zajrzę... Myslałam, że może komus się rzuciło w oczy, gdzie maja świeże sadzonki, , że część ogrodników robi "drugi rzut" sadzonek, ale jak widac nie bardzo... No wkurzyłam sie normalnie, jak głupia za tymi sadzonkami jeżdżę o ddłuższego czasu, ile można? Trudno, chyba jednak pogodzę sie, że juz jesień Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OK 11.08.2009 10:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Sierpnia 2009 Z Głębockiej na Modlińską to rzut beretem jest Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tutli_putli 12.08.2009 08:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Sierpnia 2009 Tomaszewski (okolice Okęcia przy wylotówce z W-wy)też miewa spory wybór ale jak to jest o tej porze roku to nie wiem. Bywam tam tylko okazjonalnie jak jestem w W-wie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielony_listek 12.08.2009 09:01 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Sierpnia 2009 Tomaszewski (okolice Okęcia przy wylotówce z W-wy)też miewa spory wybór ale jak to jest o tej porze roku to nie wiem. Bywam tam tylko okazjonalnie jak jestem w W-wie. Byłam w Tomaszewskim, świeże sadzonki maja tylko na wiosnę. Kurcze, myslałam, że sadzonki mozna przez całe lato kupić. No i od dwu tygodni tak jeżdżę na zasadzie - a może tam bedą mieli... Jak na razie w 100% nie mają i nikt nie widział, więc chyba jednak sobie odpuszczę. Też mam fanaberie, swieżych sadzonek mi się zachciało Dzięki dziewczyny! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielony_listek 14.08.2009 19:18 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2009 Bardzo dziękuję za odpowiedzi, dziś byłam w kilku sklepach ogrodniczych i ostatecznie wymiękłam w temacie "świeżych sadzonek". W PGR Bródno bieda z nędzą w sadzonkach, i w koszowych podwieszanych kwiatach też i nawet ostatniegi skrętnika (w zeszłym roku tam nabyłam tuz przed jesienią pieknego skrętnika, co mnie cieszyl długo) ktos już podprowadził. Pojechalam więc na Głębocką i dopadłam 3 ostatnie skrętniki (piekne, jak posadzę to zamieszcze fotkę), bo sadzonki to szkoda gadać...A w IKEA też po drodze byłam, ale dzielnie skończyło się na dwu zakupach (jeden nawet potrzebny).Aha, jak ktos lubi sushi, to mrożony losoś bez skóry w sklepiku przy wyjściu jest w dobrej cenie (też nabyłam, około 27 zł za pól kilo (podzielone na 4 kawalki)). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.