rrmi 06.10.2011 18:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Października 2011 15 marca po 6 miesiacach ciezkiej choroby odszedl od nas Pablinio . Walczylismy bardzo o Jego zycie . Zawsze zostanie w naszej pamieci . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
oxa 08.10.2011 17:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Października 2011 rrmisia w marcu ??????????? strasznie mi przykro trzymajcie się Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
channel8 20.10.2011 18:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2011 10 października nagle odszedł Kropuś - świnka morska. W listopadzie skończyłby 6 lat. Wet stwierdził że chyba zżarł go nowotwór, bo nagle bardzo z schudł i zaczęła wypadać mu sierść. Mimo ze to tylko świnka - brakuje nam go. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Margoth1719503976 21.10.2011 07:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2011 Channel, ja płakałam po wszystkich moich świnkach, a było ich kilka. To tylko i aż świnka, zwierzaczek, który żył z nami parę lat. Takie małe stworzonko też można kochać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Valencja 23.10.2011 04:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2011 rrmi tak mi przykro. Ja moich tez juz nie mam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jola_krzysiek 25.10.2011 06:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Października 2011 Wczoraj byliśmy na ostatnim spacerze. Niedaleko bo nie miała już sił. Nie miała sił dalej walczyć, poddała się. Czternaście lat temu przyjąłem ją na świat, wczoraj zasnęła na moich rękach. Ach... zakończyła się pewna epoka w życiu naszej rodziny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Margoth1719503976 25.10.2011 07:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Października 2011 Jola_krzysiek, tak mi przykro... Ale Twoja psinka już jest szczęśliwa. Nie, źle piszę: była szczęśliwa całe życie i szczęśliwa odeszła. Trzymaj się. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
farida 27.10.2011 16:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Października 2011 http://img59.imageshack.us/img59/2889/zdjcie130k.jpg Opuścił naszą stajenkę ... I ziemskie pastwiska... Nie byl typowym przyjacielem,tak naprawde kochał tylko swoje korytko .No i to,co zielone i da się zjeść . Kapitalny Konik,sportowiec zresztą.Mino swoich dolegliwosci pełen życia -bawil sie jak żrebak. Wiele wielu nauczył wykazując ogrom cierpliwosci i opanowania. Wielu wiele mu zawdzięcza.Nigdy go nie zapomnimy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
channel8 28.10.2011 17:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2011 Farida i jola_krzysiek - bardzo mi przykro, ale na pewno naszym zwierzaczkom jest dobrze, bo ja wierzę w takie niebo, gdzie i one idą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
farida 30.10.2011 19:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Października 2011 Farida i jola_krzysiek - bardzo mi przykro, ale na pewno naszym zwierzaczkom jest dobrze.............. Dzięki. W każdym razie przynajmniej już nie cierpią...My musimy sobie poradzić z pustką i tęsknotą. Trzymajcie się. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 30.10.2011 19:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Października 2011 rrmi dopiero teraz doczytałam bardzo mi przykro Jedno co może nas pocieszyć po starcie naszych mniejszych przyciół to to, że już nie cierpią Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
słodka_cytryna 03.11.2011 17:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2011 Bardzo Wam wszystkim współczuję z powodu straty przyjaciela. Ode mnie też miesiąc temu odszedł mój wierny piesek, który był ze mną od 18 lat ;( Teraz przynajmniej nie cierpi... Ale bardzo mi go brakuje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Margoth1719503976 03.11.2011 19:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2011 Cytrynko, smutno mi bardzo i mogę sobie tylko choć trochę wyobrazić, jak smutno jest Tobie. 18 lat to kawał czasu, piesek dożył pięknego wieku... Chciałam jeszcze coś dopisać, ale znów się popłakałam nad tymi naszymi zwierzakami, które odeszły Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zochna 15.02.2013 21:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2013 strasznie mi smutno i biję się z myślami .. myślę, że nasza bokserka Jagunia odchodzi..( 4 miesiące temu miała pierwszy atak epilepsji Ataki niestety się powtarzają. Jest cały czas na luminalu - ale dawki już takie, że jest kompletnie otumaniona. Dostaje też leki przeciwbólowe i trocoxil, bo ma kłopoty ze stawami .. Wczoraj i dzisiaj kolejny długi atak, pomimo luminalu. Myślę, że ona nas już nie poznaje :( Zaczyna się bać mojego Męża.. reaguje strachem, kuli się w sobie,tak jak lata temu, kiedy wzięliśmy ja ze schroniska , reagowała na każdego mężczyznę. I traci władzę w nogach. Nie jest w stanie ustać, kompletnie plączą się jej przednie łapki, przewraca się i nie jest w stanie sama wstać.. 3 dni temu robiliśmy badania - wszystkie narządy wewnętrzne w porządku, trochę powiększone serce, ale bierze leki i da się z tym żyć.. Tylko, że zmiany w mózgu po atakach epilepsji. I drżą jej wszystkie mięśnie jak leży Tak jakby taki słaby atak cały czas trwał.. No i płacze ( Myślę, że cierpi (( Czy to jest ten moment ..Strasznie to jest trudne (( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 16.02.2013 06:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2013 to tak przypadłość bokserów, bardzo współczuję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
smadalena 16.02.2013 11:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2013 Najtrudniej jest podjąć decyzję - czy to już,czy jeszcze walczyć....Dobrze jest wtedy mieć przy sobie zaufanego weterynarza,który dobrze zna naszego przyjaciela , ma wiedzę, a nie jest tak zaangażowany uczuciowo jak my.Ja z moim Kazanem walczyłam za długo, on się nie poddawał,ja też,i do końca życia będę żałować,że niepotrzebnie przysporzyłam mu cierpienia...Współczuję Ci bardzo,. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zochna 17.02.2013 20:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lutego 2013 (edytowane) Dziękuję Gosiek i smadalena. Jagunia odeszła dzisiaj. Była z nami 7 lat. Wzięliśmy ją ze schroniska i pomimo złych przeżyć , które pewnie miała - była cudownym, kochanym, ufnym przyjacielem. Myślę, że miała dobre życie. Bardzo nam jej brakuje Edytowane 17 Lutego 2013 przez Zochna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
smadalena 18.02.2013 18:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2013 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Margoth1719503976 19.02.2013 18:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lutego 2013 Zochna, współczuję Ci bardzo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
channel8 02.03.2013 16:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2013 Zochna, przytulam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.