Agduś 16.09.2009 06:49 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2009 Brak chętnych na nasze cudeńka? Zofia chyba już ma domek. Nescę najchętniej sama bym wzięła, bo zawsze marzyłam o trzykolorowej koci, ale... Moje dwie bez zachwytu przyjęły wieść o kolenjnej koci no i z małżem jeszcze nie rozmawiałam, a to nie byłaby łatwa rozmowa. Zresztą takiej trzykolorowej ślicznotce najłatwiej znaleźć dom. Łamię się, czy chłopaków oddawać (ciąże im nie grożą, ale czy ja wiem, w jakie warunki mają trafić... a jeżeli się okaże, że będą karmione, jak ich mama, resztami zupy i makarnu?), czy szukać im domków. Pani z TOZ mówi, że takim maluchom łatwo znaleźć domy, ale właściwie to też nie wiadomo, do kogo trafią... Najlepiej by było komuś znajomemu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 26.09.2009 06:19 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Września 2009 Zofia dzisiaj pojedzie do nowego domu. Jest najlepszy z najlepszych! Czekam na decyzję dwóch kolejnych osób. Przyznam, że niecierpliwie czekam, bo kociaki zaczynają nam dom roznosić! Gdyby nie konieczność oddzielenia ich od naszych obrażalskich kotek, nie byłoby tak źle. Jednak maluchy coraz bardzej nie chcą być zamknięte w jednym pokoju i z coraz większym zapałem usiłują sforsować drzwi. Po odgłosach, które budziły mnie dzisiejszej nocy nie mam odwagi sprawdzić, jak te drzwi teraz wyglądają Ich "własiciciele", niestety, wciąż oczekują powrotu kotków. Będzie ciężka przeprawa... A miałam nadzieję, że pozostaną przy twierdzeiniu, że koty mają w dooopie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 30.09.2009 07:42 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2009 Zofia już w nowymm domku. Niestety, kilka osób, które chciały wziąć inne maluchy, zrezygnowało. Zatrzymać ich nie możemy. Czy nikt nie chce ślicznego, kuwetkowego kotka? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daggulka 30.09.2009 11:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2009 Kurde, Agduś ... mam 2 futra i jednego szczekacza do tego rybki, chomika i świnke morską ... nie dam rady ... wczoraj rozmawiałam z małżem badawczo ... obawiam się, ze każdy kolejny zwierzak w domu groziłby rozwodem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 30.09.2009 13:07 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2009 No właśnie... Skąd ja to znam?Muszę chociaż dla koci znaleźć dom, bo kocurki OSTATECZNIE mogą wrócić, podrośnięte są, inteligentne, jakoś sobie na podwórkach poradzą (chociaż na samą myśl, że te wypieszczone futerka mają w stodole wylądować coś mi się robi!), ale kocia nie może, bo historia się powtórzy. A ja już NA PEWNO nie będę mogła interweniować (podejrzewam, że już list gończy za mną wypuścili i na pewno nikt, kto ma płodną kotkę mnie na podwórko nie wpuści). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dorianna 30.09.2009 21:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2009 Az nie do wiary, że takie ładne futra nie maja chętnych. Może wtrzeba poogłaszać każde z osobna w necie i gazecie. Na pewno się uda znależć dom. Rudaski są w modzie! Czarno-białym klasykiem tez ktoś się zainteresuje. A już szylkretka zrobi furore Tylko ogłoszenia, ogłoszenia, z fotkami ma się rozumiec. Każdego z osobna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 02.10.2009 09:41 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Października 2009 Dewey - mądrala i spryciul, wróg wszelkich zamkniętych drzwi, trochę filozof, ale przede wszystkim wynalazca (sposobów na dobrą zabawę i pokonanie przeszkód stawianych przez ludzi). Na pewno wpłynie na poprawę refleksu i rozwinie kreatywność swoich nowych właścicieli. http://img4.imageshack.us/img4/8879/p1010002az.jpgBy agdus at 2009-10-02 Gieniek - pobawić się? Czemu nie, ale najpierw trzeba się porządnie najeść. Mądry kot wie, jak zadbać o zwiększenie powierzchni do głaskania. Nie spodziewajcie się jednak, że będzie tylko jadł i spał - o nie! To normalny, zdrowy kociak, któremu wiele do zabawy nie trzeba. Wygląda jednak na to, że wyrośnie z niego wielki (jest największy z rodzeństwa) sybaryta. http://img4.imageshack.us/img4/8692/p1010010wc.jpgBy agdus at 2009-10-02 Nesca - jest piękna, co widać na pierwszy rzut oka. Dzięki nieustannym treningom z braćmi jest też bardzo wysportowana. Uwielbia się wspinać, bo będąc na dole zapomina, że ma lęk wysokości. Przypomina sobie o tym dopiero na górze... http://img4.imageshack.us/img4/5723/p1010007oe.jpgBy agdus at 2009-10-02 Kto chcę któregoś z tych kociaków? A może znacie kogoś, kto poszukuje takiego futerka? Oczywiście TYLKO naprawdę DOBRE DOMY! Proszę, pomóżcie. Nie chcę, żeby wróciły na podwórka jako pracownicy jednoosobowych firm deratyzacyjnych kiepsko wynagradzani i pozbawieni pakietu socjalnego (w myśl zasady - kot się sam wyleczy albo zdechnie, to się weźmie drugiego kota). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sorajka 02.10.2009 10:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Października 2009 Spróbuj wystawić kociaki na allegro. Oststnio mojej mamie szukałam kociaka i naprwdę nie łatwo było znaleźć, ogłoszenia się ukazywały i zaraz były nieaktualne. Państwo od których wzięłam kociaka mieli 7kociąt i stwierdzili że jakby mieli dwa razy tyle to też by wsyzstkie poszły, tylu mieli chętnych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daggulka 02.10.2009 12:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Października 2009 Agduś - wyrosły na przepiękne i zadbane futra .... allegro to dobry pomysł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 02.10.2009 15:56 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Października 2009 Wystawiłam i czekam... Może ktoś się odezwie. Tylko jak poznać przez telefon, że to DOBRY dom będzie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 02.10.2009 16:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Października 2009 W sprawie Neski już był telefon. Pani zapewniała, że wysterylizuje. Już ma kotka - kastrata i szuka dla niego towarzystwa. Jutro ma przyjechać z Sosnowca aż. Czy bliżej nie ma kotków na zbyciu? Czy powinnam się czegoś obawiać? Na forum Miau widziałam wątek o podejrzanych chętnych do adoptowania zwierząt... Czy ja popadam w przesadę? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dorianna 02.10.2009 17:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Października 2009 Proponuję sporządzić umowę adopcji kotka w której będzie zapis o sterylce oraz wyrażenie zgody na utrzymywanie kontaktu i przesyłanie info co jakis czas o kocie a także możliwości wizyt przed i poadopcyjnych. Oczywiście chętny zostanie również spisany z dowodu osobistego. Pewności 100% nie da ale niektórzy chwilę dłużej pomyślą zanim zdecydują się na zwierzę. A to właśnie chodzi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 02.10.2009 17:44 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Października 2009 Tak zrobię. Posadzę mojego prawnika do spisywania takiej umowy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 05.10.2009 07:45 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Października 2009 Zofia zawojowała moją ciocię (o to nietrudno) i jej kota - pierwsza je z michy i odpędza dużego, póki sama nie zje.Nesca poszła w ślady siostry. Dzisiaj dostałam maila z jej zdjęciami w nowym domu - wyglądała na zadowoloną.Wczoraj odwieźliśmy Gieńka. Wprawdzia było to prawie 70 kilometrów, ale MUSIAŁAM osobiście poznać jego nowych właścicieli i dom. Trafil tak, że lepiej nie mógł! Piękne miejsce, żadnych ruchliwych dróg, pola i łąki wokół, trzy przesympatyczne kocie mamy (mama i dwie córki) i koci tata, którzy na zmianę to się nim zachwycali i głaskali, to pozwalali poznawać nowy dom.Dewey został sam i chyba mu sie nudzi. Ma już nowy dom - trafi za tydzien do Wusi! Jak się cieszę! (chociaż trochę mi pusto w domu bez tych łobuzów...) (bardzo mi pusto w domu...) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ANNNJA 09.10.2009 13:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Października 2009 piękna życiowa powieść no i przedewszystkim CUDNE te rudzielce...... sama też szukam małego rudego, ale.........., musze trochę męża przerobic jeszcze, mialam do Ciebie pisac ze ew. chętna bede na tego z 1-szego zdjecia, ale na końcu doczytałam że ...prawie juz znalazł DOM,pozatym TY troche daleko,.....ale na to znalazłaby sie rada!Pozdrawiam i chyle czoła przed Wami za podejscie ws. kociaków...i ich losu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 10.10.2009 13:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Października 2009 dzień dobry wywołana do tablicy śpieszę donieść że Dewey wyczerpany podróżą słodko śpi w swoim nowym łóżeczku albo taki zmęczony albo tak mu przypasowało że odkąd Agduś wyjechała tak cały czas śpi w nim nawet się nie ruszył proszę oto Dewey http://foto2.m.onet.pl/_m/c33554c4616bf7fdfbf0aae5a62461ae,10,19,0.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daggulka 11.10.2009 07:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Października 2009 szczęśliwe zakończenie ....a Ty Agduś masz syndrom opuszczonego gniazda .... minie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 11.10.2009 21:07 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Października 2009 Chyba trafna diagnoza. Chwilami byłam już zmęczona tymi maluchami, sprzątaniem po nich, zapobieganioem szkodom i naprawianiem zaistniałych... a teraz mi ich brakuje! I to jak?!!! Cieszę się, że Dewey się tak dobrze zachowuje. Mądry kotek wie, że trzeba zrobić dobre wrażenie, dać się pokochać, a potem..., potem można będzie zachowywać się normalnie.Tylko żeby pod tę kołyskę nie wlazł! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ANNNJA 12.10.2009 08:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Października 2009 piękny uroczy zaspany Dewey!! gratuluje WAM obie, jednej że takie cudo nabyła a drugiej że "kocurki" poszły w dobre ręce! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.