Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Sciągać humus czy nie ściągać?


Recommended Posts

Jak zrobi dobrą izolacje to nic mu nie będzie śmierdziało, co najwyżej po kilku latach chudziak się zarwie, a z nim cała podłoga, lub ścianki działowe zaczną pękać. No bo przecież materia organiczna zamieni się w mineralną zmniejszając przy tym swoją pojemność....

 

 

U mnie fachowcy zasypali fundamenty 0,8 metrową warstwą piasku, potem pojeździli zagęszczarką i chcieli aby im beton zamówić :)))

Za ten manewr podziękowałem kierownikowi za współpracę, zaprosiłem geologa i po dokonaniu wierceń i innych tam takich dziurek zlecił odkopanie 0,5 metra zasypu i zagęszczanie w warstwach po 15 cm lub polewać wodą i czekać minimum rok, aż siądzie tak około 5 cm.

Ekipa na to się nie zgodziła, bowiem oni robią tak zawsze od kilku lat.

Minął miesiąc powstały ściany zewnętrzne z cegły EDER 44, nośna EDER 25, 2 kominy i całość już osiadła 3-7 cm.

Wczoraj pożegnałem się z Panami, a raczej oni ze mną bo nie chciałem im dać zaliczki na wykonanie stropu lanego :))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem po co te rozterki z wybieraniem, co prawda obecna inwestycja jest niewielka ale w godzinę czymś takim

http://images47.fotosik.pl/181/7150672856eaf351m.jpg

pan "koparkowy" a raczej "spychaczowy" oczyścił 900 m terenu na głębokość 60 cm. Mam teraz cudny wał przeciwpowodziowy i równy pozbawiony części organicznych teren za jakieś 400 PLNów z dojazdem i powrotem. Więc koszt pomijalny szczególnie, że można wygodnie zabezpieczyć fundamenty, nie trzeba się szarpać ostrówkiem w wybieraniem piasku, odchodzą moralne rozterki czy humus wybrać. Jak skończą fundamenty przyjedzie coś mniejszego żeby zniwelować górkę humusu i po zabiegach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...będzie się doradzał koparkowego :roll:

koparkowego ? :o

 

 

pewno na dodatek w pracującą sobotę ... ?

... i w miesiącu sierpniu ? :-?

 

...hehe brzoza to był sarkazm taki, ja już z pewnoscią nie dopuszczę do tego doradzania - zresztą pisałam jw. - sprawa wyjaśniona na moją korzyść (albo raczej domu)

 

Serdecznie wszystkim dziekuję za wszystkie sugestie, podpowiedzi i rady - jestescie nieocenieni :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam , ja mam tak zrobione, najpierw wylany fundamnet a potem koparka sciągnela mo humus , nic sie nie stało , nic nie popękało. a mało koparka była o 06:00 a murarze byli juz o 07:00 nie narzekali, szczotka i powszystkim , ja to jescze miałem ziemie w srodku bo nie wywoziłem tylko lezała w pokojach a potem kopareczka zabrała wszystko na mała góreczka na tył działki ,
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...będzie się doradzał koparkowego :roll:

koparkowego ? :o

 

 

pewno na dodatek w pracującą sobotę ... ?

... i w miesiącu sierpniu ? :-?

 

...hehe brzoza to był sarkazm taki, ja już z pewnoscią nie dopuszczę do tego doradzania - zresztą pisałam jw. - sprawa wyjaśniona na moją korzyść (albo raczej domu) ...

 

sarkazm - owszem

/ale chodziło o coś innego/

chodzi o to dziwne słownictwo ...

zastanawia mnie jakim sposobem ludzie kończa studia - nie potrafiąc nazwać prawidłowo operatora koparki ...

p.s.

ale to nie pretensja do Ciebie - to było do nauczycieli - polonistów /których wielu pisze na tym forum/

nie potrafią nauczyć ani w podstawówce, ani w gimnazjum, ani w liceum, ani na studiach okreslenia - "robocza sobota" /większość "magistrów" pisze "pracująca" tak samo jak ich niedouczeni pryncypałowie /

sporo nie potrafi napisac np. maj - muszą masło maślane - czyli miesiąc maj ...

nie potrafi "operator koparki"

budowlańcom sie nie dziwie ...

ale ta reszta - niby wykształcona ...

 

 

echh

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wracajac do tematu postu, to powiem Wam że bardzo często w okolicy jednego podwarszawskeigo miasteczka (jeżlei miejscowe ekipy robią stan SSO) notorycznie nikt nie sciąga humusu, ale robią kielichowe ściany fundamentowe .....

widziałem 3 budowy i wszędzie to samo

chudziak był wszędzie lany przez okno, gdy więźba była gotowa, lano na ubity/udeptany humus...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...będzie się doradzał koparkowego :roll:

koparkowego ? :o

 

 

pewno na dodatek w pracującą sobotę ... ?

... i w miesiącu sierpniu ? :-?

 

...hehe brzoza to był sarkazm taki, ja już z pewnoscią nie dopuszczę do tego doradzania - zresztą pisałam jw. - sprawa wyjaśniona na moją korzyść (albo raczej domu) ...

 

sarkazm - owszem

/ale chodziło o coś innego/

chodzi o to dziwne słownictwo ...

zastanawia mnie jakim sposobem ludzie kończa studia - nie potrafiąc nazwać prawidłowo operatora koparki ...

p.s.

ale to nie pretensja do Ciebie - to było do nauczycieli - polonistów /których wielu pisze na tym forum/

nie potrafią nauczyć ani w podstawówce, ani w gimnazjum, ani w liceum, ani na studiach okreslenia - "robocza sobota" /większość "magistrów" pisze "pracująca" tak samo jak ich niedouczeni pryncypałowie /

sporo nie potrafi napisac np. maj - muszą masło maślane - czyli miesiąc maj ...

nie potrafi "operator koparki"

budowlańcom sie nie dziwie ...

ale ta reszta - niby wykształcona ...

 

 

echh

 

 

... myślałam, że jestem dziwna z moją irytacją jak słyszę w reklamie, że mam "esa" wysłać :o

 

Swoją drogą przepraszam "Pana Profesora" Brzozę za mój prostacki język.

Polecam też wykształconemu "Panu Profesorowi" sprawdzanie własnych wypowiedzi czy wszystkie kropki i przecinki tudzież ogonki Pan zachował zgodnie z przytoczonymi przez siebie zasadami poprawnego pisania i mówienia. To też bywa bardzo rażące dla niektórych i daje się zły przykład innym czytającym.

Na marginesie podobnie można by się doczepić do: maxa zamiast maksymalnie, zakapować zamiast złożyć donos etc. etc.

Skoro się kogoś poucza powinno się samemu pisać nieskazitelnie. Inaczej mija się to z celem i jest takie małostkowe i mało eleganckie - oczywiście to moje subiektywne zdanie.

...ehh taka dygresja mi się nasunęła przy kwestii humusu i "niby wykształconych" ludzi.

 

P.S Pozostałych czytających przepraszam za to, że powyższa wypowiedź jest nie na temat

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dlaczego?

z kilku powodów

a) zbędne koszty i stracony czas

b) wsypany w to miejsce piasek musiałby byc dobrej jakości /np piasek - płuczka i żwir - aby to dobrze zagęścić/ a na ogół w tym miejscu wiekszość tnie koszty i kupuje brejowaty piach niepłukany z zawartościa mułu i gliny który po jakimś czasie siada podobnie jak humus

 

opisali to juz ci, którzy wymienili grunt, następnie po jakimś czasie ostukali swoje posadzki i słyszeli głuchy odgłos oraz ci, którym posadzka juz opadła / a cokolik został na miejscu/

 

c) zagęszczanie musiało by byc warstwami co ok 20 cm /najczęsciej nierealne kiedy samochód kipruje prosto w wykop/

d) znam /mniej wiecej/ skład wierzchniej warstwy ziemi /w moich stronach/ i wiem ze autentycznego humusu jest w niej jakies 2- 3 %

a dla takiej ilości nie chciałem ryzykowac wymiany na piasek - bo zdawałem sobie sprawe z tego ze na 100 % dokładności tego piasku nie zagęszcze

a jesli mi sie uda zagęscic na 95 % to tak jakbym zamienił siekierke na kijek ...

e) składowany gdzieś na wysokiej hałdzie humus / zawarty w ziemi/ w wiekszości obumiera /bez dostępu tlenu/ - dlatego jego wartość po latach znów rozplantowanego jest znikoma

to tak z grubsza ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...