Lenart 13.08.2009 20:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Sierpnia 2009 a mój sasiad wogóle nie zbierał humusuzalał go chudziakiemciekawe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cieszynianka 13.08.2009 21:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Sierpnia 2009 a mój sasiad wogóle nie zbierał humusu zalał go chudziakiem ciekawe ... co będzie dalej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monika.KIELCE 14.08.2009 05:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2009 Jak to co?Jak tylko da więcej niż 5 cm styropianu pod podłogę, to właśnie to będzie przyczyną osiadania i ewentualnych pęknięć posadzki. O humusie nikt nie będzie pamiętał... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tutli_putli 14.08.2009 06:07 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2009 ...i oczywiście jest jeszcze ryzyko smrodu gnijacego zielska Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
PliP 14.08.2009 13:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2009 Jak zrobi dobrą izolacje to nic mu nie będzie śmierdziało, co najwyżej po kilku latach chudziak się zarwie, a z nim cała podłoga, lub ścianki działowe zaczną pękać. No bo przecież materia organiczna zamieni się w mineralną zmniejszając przy tym swoją pojemność.... U mnie fachowcy zasypali fundamenty 0,8 metrową warstwą piasku, potem pojeździli zagęszczarką i chcieli aby im beton zamówić )) Za ten manewr podziękowałem kierownikowi za współpracę, zaprosiłem geologa i po dokonaniu wierceń i innych tam takich dziurek zlecił odkopanie 0,5 metra zasypu i zagęszczanie w warstwach po 15 cm lub polewać wodą i czekać minimum rok, aż siądzie tak około 5 cm. Ekipa na to się nie zgodziła, bowiem oni robią tak zawsze od kilku lat. Minął miesiąc powstały ściany zewnętrzne z cegły EDER 44, nośna EDER 25, 2 kominy i całość już osiadła 3-7 cm. Wczoraj pożegnałem się z Panami, a raczej oni ze mną bo nie chciałem im dać zaliczki na wykonanie stropu lanego ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wirecki 14.08.2009 22:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2009 Jak to co? Jak tylko da więcej niż 5 cm styropianu pod podłogę, to właśnie to będzie przyczyną osiadania i ewentualnych pęknięć posadzki. O humusie nikt nie będzie pamiętał... złote usta, święte słowa... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
el-ka 14.08.2009 23:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2009 Ludzie kochani Jeszcze domu nie zaczęli budować, a tu tyle problemów z zarwaniem podłóg włącznie i konfliktem małżeńskim. Nie stresujmy już ich więcej mądrale ! Od czego mają kierownika budowy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 15.08.2009 04:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Sierpnia 2009 ...będzie się doradzał koparkowego koparkowego ? pewno na dodatek w pracującą sobotę ... ? ... i w miesiącu sierpniu ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Claudii 15.08.2009 12:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Sierpnia 2009 ja tam najpierw zdarłam humus na kupę,teraz jak znalazł mam piękną ziemię rodną do obsypania w około domu i w ogródku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kaczuch 15.08.2009 20:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Sierpnia 2009 Nie wiem po co te rozterki z wybieraniem, co prawda obecna inwestycja jest niewielka ale w godzinę czymś takim http://images47.fotosik.pl/181/7150672856eaf351m.jpgpan "koparkowy" a raczej "spychaczowy" oczyścił 900 m terenu na głębokość 60 cm. Mam teraz cudny wał przeciwpowodziowy i równy pozbawiony części organicznych teren za jakieś 400 PLNów z dojazdem i powrotem. Więc koszt pomijalny szczególnie, że można wygodnie zabezpieczyć fundamenty, nie trzeba się szarpać ostrówkiem w wybieraniem piasku, odchodzą moralne rozterki czy humus wybrać. Jak skończą fundamenty przyjedzie coś mniejszego żeby zniwelować górkę humusu i po zabiegach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wirecki 16.08.2009 12:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2009 ... za jakieś 400 PLNów z dojazdem i powrotem. Więc koszt pomijalny ...Pomijając oczywistą odpowiedź na pytanie autora wątku - zauważ że prawie cały dom masz z "kosztów pomijalnych". Czy na coś poza oknami poszło więcej niz kilka procent kosztów budowy? pozdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tutli_putli 16.08.2009 17:44 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2009 ...będzie się doradzał koparkowego koparkowego ? pewno na dodatek w pracującą sobotę ... ? ... i w miesiącu sierpniu ? ...hehe brzoza to był sarkazm taki, ja już z pewnoscią nie dopuszczę do tego doradzania - zresztą pisałam jw. - sprawa wyjaśniona na moją korzyść (albo raczej domu) Serdecznie wszystkim dziekuję za wszystkie sugestie, podpowiedzi i rady - jestescie nieocenieni Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kaczuch 16.08.2009 18:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2009 Czy na coś poza oknami poszło więcej niz kilka procent kosztów budowy? pozdr. Masz całkowitą rację, suma inwestycji składa się z takich małych "pomijalnych" kosztów. Często o tym zapominam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
skrzypp 17.08.2009 08:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2009 Witam , ja mam tak zrobione, najpierw wylany fundamnet a potem koparka sciągnela mo humus , nic sie nie stało , nic nie popękało. a mało koparka była o 06:00 a murarze byli juz o 07:00 nie narzekali, szczotka i powszystkim , ja to jescze miałem ziemie w srodku bo nie wywoziłem tylko lezała w pokojach a potem kopareczka zabrała wszystko na mała góreczka na tył działki , Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 17.08.2009 10:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2009 ...będzie się doradzał koparkowego koparkowego ? pewno na dodatek w pracującą sobotę ... ? ... i w miesiącu sierpniu ? ...hehe brzoza to był sarkazm taki, ja już z pewnoscią nie dopuszczę do tego doradzania - zresztą pisałam jw. - sprawa wyjaśniona na moją korzyść (albo raczej domu) ... sarkazm - owszem /ale chodziło o coś innego/ chodzi o to dziwne słownictwo ... zastanawia mnie jakim sposobem ludzie kończa studia - nie potrafiąc nazwać prawidłowo operatora koparki ... p.s. ale to nie pretensja do Ciebie - to było do nauczycieli - polonistów /których wielu pisze na tym forum/ nie potrafią nauczyć ani w podstawówce, ani w gimnazjum, ani w liceum, ani na studiach okreslenia - "robocza sobota" /większość "magistrów" pisze "pracująca" tak samo jak ich niedouczeni pryncypałowie / sporo nie potrafi napisac np. maj - muszą masło maślane - czyli miesiąc maj ... nie potrafi "operator koparki" budowlańcom sie nie dziwie ... ale ta reszta - niby wykształcona ... echh Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
glowac 17.08.2009 13:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2009 Wracajac do tematu postu, to powiem Wam że bardzo często w okolicy jednego podwarszawskeigo miasteczka (jeżlei miejscowe ekipy robią stan SSO) notorycznie nikt nie sciąga humusu, ale robią kielichowe ściany fundamentowe .....widziałem 3 budowy i wszędzie to samochudziak był wszędzie lany przez okno, gdy więźba była gotowa, lano na ubity/udeptany humus... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 17.08.2009 13:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2009 ... notorycznie nikt nie sciąga humusu, ale robią kielichowe ściany fundamentowe ..... jakies 30 lat temu w całej Polsce tak robiono notorycznie ... p.s. ja tez nie sciągałem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
glowac 17.08.2009 13:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2009 dlaczego? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tutli_putli 17.08.2009 19:10 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2009 ...będzie się doradzał koparkowego koparkowego ? pewno na dodatek w pracującą sobotę ... ? ... i w miesiącu sierpniu ? ...hehe brzoza to był sarkazm taki, ja już z pewnoscią nie dopuszczę do tego doradzania - zresztą pisałam jw. - sprawa wyjaśniona na moją korzyść (albo raczej domu) ... sarkazm - owszem /ale chodziło o coś innego/ chodzi o to dziwne słownictwo ... zastanawia mnie jakim sposobem ludzie kończa studia - nie potrafiąc nazwać prawidłowo operatora koparki ... p.s. ale to nie pretensja do Ciebie - to było do nauczycieli - polonistów /których wielu pisze na tym forum/ nie potrafią nauczyć ani w podstawówce, ani w gimnazjum, ani w liceum, ani na studiach okreslenia - "robocza sobota" /większość "magistrów" pisze "pracująca" tak samo jak ich niedouczeni pryncypałowie / sporo nie potrafi napisac np. maj - muszą masło maślane - czyli miesiąc maj ... nie potrafi "operator koparki" budowlańcom sie nie dziwie ... ale ta reszta - niby wykształcona ... echh ... myślałam, że jestem dziwna z moją irytacją jak słyszę w reklamie, że mam "esa" wysłać Swoją drogą przepraszam "Pana Profesora" Brzozę za mój prostacki język. Polecam też wykształconemu "Panu Profesorowi" sprawdzanie własnych wypowiedzi czy wszystkie kropki i przecinki tudzież ogonki Pan zachował zgodnie z przytoczonymi przez siebie zasadami poprawnego pisania i mówienia. To też bywa bardzo rażące dla niektórych i daje się zły przykład innym czytającym. Na marginesie podobnie można by się doczepić do: maxa zamiast maksymalnie, zakapować zamiast złożyć donos etc. etc. Skoro się kogoś poucza powinno się samemu pisać nieskazitelnie. Inaczej mija się to z celem i jest takie małostkowe i mało eleganckie - oczywiście to moje subiektywne zdanie. ...ehh taka dygresja mi się nasunęła przy kwestii humusu i "niby wykształconych" ludzi. P.S Pozostałych czytających przepraszam za to, że powyższa wypowiedź jest nie na temat Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 17.08.2009 20:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2009 dlaczego? z kilku powodów a) zbędne koszty i stracony czas b) wsypany w to miejsce piasek musiałby byc dobrej jakości /np piasek - płuczka i żwir - aby to dobrze zagęścić/ a na ogół w tym miejscu wiekszość tnie koszty i kupuje brejowaty piach niepłukany z zawartościa mułu i gliny który po jakimś czasie siada podobnie jak humus opisali to juz ci, którzy wymienili grunt, następnie po jakimś czasie ostukali swoje posadzki i słyszeli głuchy odgłos oraz ci, którym posadzka juz opadła / a cokolik został na miejscu/ c) zagęszczanie musiało by byc warstwami co ok 20 cm /najczęsciej nierealne kiedy samochód kipruje prosto w wykop/ d) znam /mniej wiecej/ skład wierzchniej warstwy ziemi /w moich stronach/ i wiem ze autentycznego humusu jest w niej jakies 2- 3 % a dla takiej ilości nie chciałem ryzykowac wymiany na piasek - bo zdawałem sobie sprawe z tego ze na 100 % dokładności tego piasku nie zagęszcze a jesli mi sie uda zagęscic na 95 % to tak jakbym zamienił siekierke na kijek ... e) składowany gdzieś na wysokiej hałdzie humus / zawarty w ziemi/ w wiekszości obumiera /bez dostępu tlenu/ - dlatego jego wartość po latach znów rozplantowanego jest znikoma to tak z grubsza ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.