pug 09.12.2003 14:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2003 Zawsze na początku sezonu grzewczego mam problem z "suchością" w pomieszczeniach - źle się śpi - rano człowiek wstaje to jakby przez tydzień nic nie pił (bezalkocholowego), mam domek ok 190 m2, z - powiedzmy - użytkowym poddaszem (wysokość ok 3,5 m) - wydawałoby się że przy tej kubaturze powinno być dość "powietrza", a jednak wilgotność w pomieszczeniach to ok. 30-40 % (czytałem gdzieś, że komfortowa wilgotność to ok. 60%). Zastanawiam się, czy ta suchość jest spowodowana tynkiem gipsowym (gładzią) i płytami gk na stropach - gdyż wydaje mi się, że gips "ciągnie" wodę i o ile w lecie gdy wszystkie okna są otwarte to niere przeszkadza o tyle w zimie robi się nieprzyjemnie - pomimo wietrzenia (na ok 15-20 minut wszystkie okna na full przed spaniem). Temperatura w domu to 20-21 stopni w dzień, 19,5 - 20 w nocy. Domek dość nowy - wprowadzka XII 2001 - ocieplony dobrze (ściany max + 12 cm styropianu) dach - 20 cm wełna poda dachem i 20 cm "na suficie". Powiedzcie czy ktoś się potkał z taką sytuacją, i czy jest jakiś sposób aby nawilżyć powietrze permanentnie (nie chcę nawilżacza pokojowego z grzałeczką - szumi i ciągnie prądu jak głupi ) a co do tych wieszanych na kaloryferach to jakoś nie mam do nich przekonania - żona krzyczy że to tylko siedlisko bakterii i grzybów. Jeżeli była już ta kwestia poruszana na forum to poproszę o link, bo jakoś nie mogłem znaleźć. Ernest Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ada Rafał 10.12.2003 07:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2003 Problem jest tak stary jak ogrzewanie. Nie ma znaczenie jaką technologią i z jakich materiałów budowałeś dom. Wilgotność spada ponieważ jest to naturalny proces klimatyzczy ( na zewnątrz ) wspomagany ogrzewaniem ( wewnątrz ). W zimine wilgotność zewnętrzna spada do ok. 40%, a w domu przy włączonym ogrzewaniu może być nawet 15% - 20%. Niestety nie ma metod na zmianę tego stanu, poza wymienionymi przez ciebie. W następnym domu zainstaluj sobie system ogrzewania nadmuchowego z centralnym nawilżaczem, wtedy ten problem przestanie cię interesować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pik33 10.12.2003 13:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2003 A nawilżacz możesz postawić ultradźwiękowy. Nie bierze prądu jak głupi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tom soyer 10.12.2003 14:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2003 Problem jest tak stary jak ogrzewanie. Nie ma znaczenie jaką technologią i z jakich materiałów budowałeś dom. Wilgotność spada ponieważ jest to naturalny proces klimatyzczy ( na zewnątrz ) wspomagany ogrzewaniem ( wewnątrz ). W zimine wilgotność zewnętrzna spada do ok. 40%, a w domu przy włączonym ogrzewaniu może być nawet 15% - 20%. Niestety nie ma metod na zmianę tego stanu, poza wymienionymi przez ciebie. W następnym domu zainstaluj sobie system ogrzewania nadmuchowego z centralnym nawilżaczem, wtedy ten problem przestanie cię interesować. Problem nie jest taki stary bo zaczal sie kiedy nasze domy zaczely byc szczelne. I spore znaczenie ma tez technologia w jakiej zostal wykonany budynek (ceramika, sylikat, drewno ...). Zawsze wilgotnosc materialow uzytych do budowy budynku bedzie dazyc do poziomu wilgotnosci powietrza. To ile one jej wchlona zalezy od rodzaju materialu. Dlatego chwilowe nawilzanie (np przez godzine) nie wplynie trwale na poprawe wilgotnosci powietrza (podobnie jak z ogrzewaniem). Domy wykonywane w suchych technologiach bardzo latwo przesuszyc. Poza tym jesli tak jak napisali A&R wilgotnosc zewnetrzna jest dwa razy wyzsza od wew to nalezy to wykorzastac (poprzez wentylacje przynajmniej grawitacyjna). Wilgotnosc zewnetrzna spada tylko w mrozne dni. W mgliste powietrze zew potrafi miec wilgotnosc nawet >90%. Sprawdz czy na calej wysokosci pomieszczenia wilgotnosc jest tak niska (podejrzewam ze nie). Nawilzacze mozna wlaczac np tylko na caly dzien kontrolujac wilgotnosc po wylaczeniu nawilzacza na calej wysokosci pomieszczenia. Ich praca wtedy nie bedzie tak przeszkadzac. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
godul1 10.12.2003 15:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2003 Tom, nie mogę się z tobą zgodzić. Popierwsze: im szczelniejszy dom tym wilgotność w nim większa-im wydajniejsza wentylacja zimą tym wilgotność będzie mniejsza. Dom z niesprawną wentylacją akumuluje wilgoć bytową. Jeżeli wentylacja działa to swieze, suche zimowe powietrze dostaje się do domu a tam po podgrzaniu zwiększa swą objętość lecz jednocześnie zmniejsza wilgotność. To dlatego w zbyt szczelnych domach mogą pojawić się kłopoty z pocącymi się szybami natomiast w domach intensywnie wentylowanych powietrze trzeba nawilżać. Moja rada to stosować nawilżacz powietrza. Jeżeli jesteś pewien że nie odbędzie się to kosztem twojego zdrowia i samopoczucia możesz spróbowac odrobine zdławić wentylację. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
godul1 10.12.2003 15:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2003 acha przypomniało mi się że jest coć takiego jak kratka wentylacyjna higrosterowana ale nie miałem okazji przekonać się o skuteczności takiego rozwiązania . Zresztą ja mam raczej odwrotny problem.Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 10.12.2003 15:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2003 Można zrobić to inaczej instalując w domu akwarium Po pierwsze ladnie wygląda a wilgotność w pomieszczeniach zaczyna być na ludzkim poziomie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tom soyer 10.12.2003 15:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2003 Tom, nie mogę się z tobą zgodzić. Popierwsze: im szczelniejszy dom tym wilgotność w nim większa-im wydajniejsza wentylacja zimą tym wilgotność będzie mniejsza. a ja sie to ma do parametrow o ktorych mowili Ada & Rafal? (wilgotnosc na zew i wew?) Dom z niesprawną wentylacją akumuluje wilgoć bytową. Jeżeli wentylacja działa to swieze, suche zimowe powietrze dostaje się do domu a tam po podgrzaniu zwiększa swą objętość lecz jednocześnie zmniejsza wilgotność. To dlatego w zbyt szczelnych domach mogą pojawić się kłopoty z pocącymi się szybami natomiast w domach intensywnie wentylowanych powietrze trzeba nawilżać. Moja rada to stosować nawilżacz powietrza. Jeżeli jesteś pewien że nie odbędzie się to kosztem twojego zdrowia i samopoczucia możesz spróbowac odrobine zdławić wentylację. Taka sytuacja o ktorej piszesz jest tylko w mrozne suche dni. Ile ich bylo w tym roku? Pug ci powie. Pug Jak wygladaja u ciebie szyby (rano, wieczorem, w salonie, w sypialni, lazience)? Jaki masz system ogrzewania? Jaki system wyentylacji? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
godul1 11.12.2003 08:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2003 litl mis undrst Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
januszek 11.12.2003 09:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2003 niestety problem jest, był i będzie takie są prawa fizyki a teraz kilka liczb.jeśli na zewnątrz jest temp 0st i wilgotność 100% (tak teoretycznie)to to samo powietrze podgrzane do 20 st ma juz wilgotność 26%jeśli na zewnątrz jest temp -10 st i wilgotność 50% (raczej rzeczywiste wartości zimą ) to to samo powietrze podgrzane do 20 st ma już wilgotność 6%wentylowanie tylko problem wysuszania pogłębia.na szczęście jest wilgotność bytowa z gotowania, z mycia, z oddychania, z roślin gdyby nie ona to pewnie byśmy wyschnelizatem wilgotność w pomieszczeniu jest wynikiem wielu czynników ilości wymiany powietrza, tryb życia mieszkańców czy są sposoby poprawienia sytuacji ?oczywiście doraźnie można nie wietrzyć przed spaniem bo to tylko wysusza, można mieć jeśli nie akwarium to dużo roślin i je obficie podlewać, można brać natrysk często, rozkładać ręcznik mokry na kaloryferze, gotować bez pokrywek itdlub kompleksowo wentylacja mechaniczna z nawilżaczem, a ostatnio robi karierę rekuperator masowy który odzyskuje nie tylko ciepło ale również wilgoć. (ale mało dostępny) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
godul1 11.12.2003 09:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2003 Januszek dostaniesz kubek, a swoją drogą właśnie o to mi chodziło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tom soyer 11.12.2003 10:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2003 niestety problem jest, był i będzie takie są prawa fizyki (...) jakie to prawa? tego Holendra? jak mu tam bylo? jak moge sprawdzic inne wartosci niz te z twojego postu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
januszek 11.12.2003 10:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2003 Nie wiem czy był holendrem ale było mu Mollier tak sobie kombinowal i wyszły jakieś wzory powodzenia w obliczeniach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
neuron 03.01.2004 02:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2004 W paru miejscach zatknalem sie z pewnym pomyslem.Obnizenie temp wewnatrz przynosi pewna ulgewiec mozna zaczac grzac troche wczesniej i stopniowo podnosic temp wewnatrz. Nie probowalem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
slaw 03.01.2004 13:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2004 Dawno, dawno temu w czeluściach internetu ktoś już opisał podstawy problemu zbyt małej lub zbyt dużej wilgotności powietrza. Odszukałem te informacje i pozwalam sobie je zacytować: Autor:Grzegorz Lisowski ([email protected])Temat:Otwieranie okien, wilgotność fakty i mity Grupy dyskusyjne:pl.misc.budowanieData:2001-12-14 11:41:34 PST Co to jest wilgotność Wilgotność bezwzględna: Ilość wody (dokładniej: pary wodnej) w powietrzu. Mierzy sie ją w [g/kg]Wilgotność względna: ilość pary wodnej znajdującej sie w powietrzu do maksymalnej ilości pary wodnej jaka noże być w piowietrzu przy danej temperaturze. Para wodna nie miesza się w powietrzem w dowolnych proporcjach w określonych temperaturach w powietrzu może znajdować sie sciśle okreslona ilość H2O, i tak:-25 st C 0,49 g/kg-20 0,77-15 1,17-10 1,76 -5 2,6 0 3,78 5 5,41 10 7,64 15 10,66 20 14,71 25 20,10 30 27,23 Jeśli w naszym mieszkaniu panuje temperatura 20 st C, a w powietrzu mamy 10,66 g wody na kilogram powietrza to mamy wilg. względną 10,66/14,71 *100% = 72,5 %Gdy temperatura spadnie do 15 st C wilgotność względna wynosi 10,66/10,66 * 100% = 100%.Co się dzieje gdy temperatura spada dalej np dp 10 st C. W powietrzu może być tylko pary 7,64 g/kg. Co się dzieje z reszta pary. Kondensuje się(wykrapla), zwykle na "zimnych" oknach lub w narożnikach ścian wewnętrznych (często tam pojawia się grzyb). Na zewnątrz "zębate" ciepło, powiedzmy -10 C. Wilgotność względna 100% czyli jest tylko 1,76 g/kg pary wodnej w powierzu. Otwieramy okienko, zimne powietrze wpada do mieszkania, ogrzewa się alemadal jest w nim tylko 1,76 g/kg. Temperatura w pokoju 20 C, a wilgotność 1,76/14,71 * 100% = 12%, czyli jest suche powietrze, a że powietrze nie lubi być suche to "ssie" wodę skąd może, z naszej skóry, ust, z parkietu (kurczy się {"rozsycha"} i skrzypi). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
neuron 28.04.2004 06:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Kwietnia 2004 I co dalej? Skoro tak dobrze znamy problem to dlaczego jest tak zle? Jak nastepnej zimy poradzic sobie z problemem? W tym roku nawilzaczem parowym wprowadzalem ca 10 l wody na dobe i bylo znosnie gdyby nie to napelnianie i bulgotanie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bratki 28.04.2004 08:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Kwietnia 2004 Zupełnie nienaukowo dorzucę parę słów z obserwacji: Przeszczelnione okna sprzyjają podnoszeniu wilgotności, kiedy wymiany nie ma prawie wcale, a w domu dużo się pierze (i nie suszy w elektrycznej suszarce), dużo gotuje, godzinami kąpie, a kaloryfery nie całe powietrze dają radę ogrzać i jest relatywnie chłodno. Wtedy faktycznie rosa spływa po szybach, a grzyb radośnie wspina się na ściany. Wydajne ogrzewanie podłogowe (w połączeniu np. z wyprowadzeniem pralni do piwnic i świetnym wyciągiem w kuchni) potrafi wysuszyć wszystko na pieprz i wtedy stały dopływ powietrza z zewnątrz jakoś ratuje sytuację, ale niestety nie budżet na ogrzewanie. :-I Z amatorskich sposobów (innych niż ww.) polecałabym więc: - bardzo dużo kwiatów doniczkowych (często podlewanych i spryskiwanych),- świadome otwieranie na oścież łazienek w trakcie kąpieli, a ostatecznie tuż po,- suszenie nocą mokrych ręczników na kaloryferach jeśli takie są w sypialni (żaden grzyb się na to nie załapie, można prać choćby i codziennie) - to mi się wydaje szczególnie ważne w pokojach dzieci. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Przekorek 28.04.2004 11:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Kwietnia 2004 Otóż to. Pomagają kwiatki, suszenie prania, i nawilżacze, zarowno elektryczne, jak i na kaloryferach, ale tylko takie, w ktorych woda szybko paruje - kamionkowe NIESZKLIWIONE, tylko takie szorstkie ceglaste. Niestety, bakterie pewnie tam są, ale one są wszędzie. Lepsze bakterie niż suchoty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Seba7207 19.12.2008 16:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2008 U nas wilgotność rzędu 35-37%. trzeba będzie chyba wybrac się po nawilżacz. Ogrzewamy w 90 % kominkiem. Rano chrypka i ból gardła. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 20.12.2008 01:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Grudnia 2008 Zrobiłbym bilans wodny domu...Da się!Każdy domownik to generator ściśle określonej ilości pary wodnej na godzinę (dobę).Każde gotowanie obiadu czy kąpiel, pranie , to także porcja pary. Dziwna sprawa, bo zazwyczaj jest dokładnie odwrotnie!Tam gdzie mieszkają ludzie jest problem z nadmiarem wilgoci! Coś mi się widzi, że chałupa jest "wiatrem podszyta" przez co bardzo przewentylowana.Zupełnie niepotrzebnie. Spróbowałbym obrzędów gromnicznych.Może nawet świecy dymnej. Wszystko zależy od poziomu Twojej determinacji w rozwiązaniu tego problemu.I niech mi nikt nie wmawia, że problemu tu nie ma!Bo jeżeli nie ma - to jest dobrze. Wręcz optymalnie - to po co ten wątek? Dom jest ogrzewany. To chyba jasne.Automatycznie - jest tendencja do zmniejszania wilgotności względnej powietrza, której przeciwstawia się działalność i obecność ludzi!To powinno dać się zbilansować!Nie da się - więc coś jest "nie tak".Czy w suficie piętra nie ma jakiej dziury? Sita?Bo wszystko wskazuje na zbyt przewentylowany dom!Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.