Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

problem z wilgotnością - a raczej z suchością


pug

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 46
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Witam serdecznie

Seba dziękuję za Twoje wypowiedzi bo ja zawsze myślałam , ze w domu z bali nie ma tego problemu bo w nim właśnie ze względu na zastosowany materiał jest odpowiedni mikroklimat i wilgotność też .....

Ja też mam z bali ale z różnych względów mam ocieplany od środka i problem suchości jest zawsze i nie jest aż tak bardzo związany z porą roku ( lepiej jest w lecie ) po prostu w nim tak jest ...na początku zupełnie nie mogłam się przyzwyczaić ( przeprowadziłam się w lecie z murowanego ) , nawilżacz mnie denerwuje....( w oknach nawiewniki higrosterowane, wentylacja grawitacyjna ) .

Chyba jeśli chodzi o wilgotność w pomieszczeniu w/g mnie mur ze wszystkich materiałów jest najlepszy .....ściana zawsze jest zimna ( chłodniejsza niż gips karton czy bal ) , ma pory, może oddycha to za dużo powiedziane ale coś w tym jest...kiedyś miałam tapetę przyklejoną do ściany było okropnie musiałam zerwać ....tylko goła ściana pomalowana , w takim wnętrzu jest chyba zawsze większa wilgotność niż w szkieletówce i domu z bali ( bierzemy pod uwagę wentylację grawitacyjną aby je sprowadzić do jednakowego poziomu ). Mam rację czy nie ?

Ktoś słusznie zauważył , ze w starych domach powietrze nie jest suche ..to prawda np. w poniemieckich na Mazurach niczym nie ocieplanych ,

Co można jeszcze zrobić oprócz tego prania itd itp i nawilżacza ( najchętniej bezszmerowego !! ) ?

Czy rodzaj farby wewnętrznej jaką pomalowane są ściany murowane ma znaczenie czy nie ?

Może to naiwne co napisałam i przepraszam jeśli tak jest ale interesuje mnie ten temat i chciałabym go zgłębić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poziom wilgotności aktualnie od 2-3h utrzymuje się pomiędzy 49-50%. Całkiem inne powietrze. Myślę, że przyczyną jest kominek z turbiną. Bale też pewnie swoje "piją". Z doświadczenia moge dodać, że nie montowałbym turbiny. Lepszy jest chyba jednak płaszcz wodny z wymiennikiem ciepła. pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...
Ja mam reku(instalacja i reku wykonane przez adama_mk) i GWC żwirowe.Na dole ogrzewanie podłogowe,na piętrze w sypialniach grzejniki.Żwirowiec długo (ponad tydzień) dawał radę z utrzymywanie odpowiedniej wilgotności mimo mrozów..Wilgotność na parterze cały czas utrzymywała się powyżej 40 %.Niestety po 2 dniach mega mrozu(dziś -20) wilgotność spadła dzis rano na parterze do 36 %.Na piętrze jest w porządku czyli ok.60 %.Reku chodzi na 1/3 mocy(pierwszy bieg).Zmniejszyć obroty reku mogę,ale wtedy to chałupa będzie praktycznie niewentylowana.Na podłogówce mam drewno i i obawiam się,że będę musiał zakupić nawilżacz powietrza(tak by utrzymać wilgotność w pomieszczeniu co najmniej 40 %).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam reku(instalacja i reku wykonane przez adama_mk) i GWC żwirowe.Na dole ogrzewanie podłogowe,na piętrze w sypialniach grzejniki.Żwirowiec długo (ponad tydzień) dawał radę z utrzymywanie odpowiedniej wilgotności mimo mrozów..Wilgotność na parterze cały czas utrzymywała się powyżej 40 %.Niestety po 2 dniach mega mrozu(dziś -20) wilgotność spadła dzis rano na parterze do 36 %.Na piętrze jest w porządku czyli ok.60 %.Reku chodzi na 1/3 mocy(pierwszy bieg).Zmniejszyć obroty reku mogę,ale wtedy to chałupa będzie praktycznie niewentylowana.Na podłogówce mam drewno i i obawiam się,że będę musiał zakupić nawilżacz powietrza(tak by utrzymać wilgotność w pomieszczeniu co najmniej 40 %).

Jeśli się w domu nie dusisz to skręć wentylację. Wentylacja ma wyrzucać nadmiar wilgoci i dawać komfort a nie chodzić na którymś biegu bo tak trzeba :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przez pierwsze trzy lata mieliśmy tradycyjny piec na wszystko, nie było problemu z wilgotnścią, gdzie przychodziło się z pracy i rozpalało i było ok. Od dwóch lat mam piec na ekogroszek i odrazu spadła wilgotność, dlatego że jest stałe ogrzewanie (temperatura) czasem potrafi spaść nawet do 20%.

Wsypialni mamy nawilżacz który uruchamiamy kilka godzin przed spaniem. Sporadycznie w kuchni na stojącej suszarce suszenie prania. Ktoś wcześniej pisał że należy wietrzyć (otwierać okno) łazienkę po kąpieli, a my otwieramy, ale dzrzwi na mieszkanie odrazu sytuacja sie poprawia, nam te dodatkowe czynności nie przeszkadzają, z resztą trzeba sobie jakoś radzić. Sprawcą niskiej wilgotności jest stałe automatyczne ogrzewanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Sprawcą niskiej wilgotności jest stałe automatyczne ogrzewanie."

 

Możesz nam tu opisać jaki mechanizm to powoduje?

Stałość?

Automatyka?

Grzanie?

 

Tego co piszesz to kompletnie nie rozumiem...

Adam M.

 

Krótko: u mnie od wiosny do jesieni wilgotność wynosi średnio 55%,

jesień-wiosna dochodzi podłogówka i grzejniki grzejące non-stop wilgotność =średnio 25%, coś musi wysuszyć to powietrze

 

Ps. fakt że grzejniki są ciepłe w górnej części 10-15cm ale grzeją.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Usiądź wygodnie i zrelaksuj się!

Mam dla Ciebie odkrywczą wieść!!!

 

W sezonie grzewczym (jesień-wiosna) rusza u Ciebie WENTYLACJA!!!

 

Jesteś permanentnie przewentylowany!

 

Rano kołek w gardle, suchy nos, kaszelek... że palić dużo nie trzeba! :lol: (papierochów!!!)

Przymknij sobie jakoś te kratki wentylacyjne! Zaklej do połowy czy co...

Potem obejrzyj ten hygrometr.

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Również mam problem z suchością w domu. Jest ona na poziomie około 30% (czasem nawet poniżej). Na pewno dom jest przewentylowany - w każdym pokoju kratki przez strop na poddasze nieużytkowe, którymi teraz nawiewane jest powietrze (przygotowane do wentylacji nawiewno-wywiewnej), które jest wyciągne przez kominek. Kominek jest z płaszczem wodnym. Kratki są poprzymykane, ale i tak czuć nie są szczelne. Ale problem najważniejszy - pomimo niskiej wilgotności powietrza przy temperaturze zewnętrzej -5 i poniżej zaczyna wykraplać się para wodna na oknach. Jeżeli będę nawilżał, czy skraplanie się jeszcze nie powiększy? Okna są drewniane więc co rano muszę wszystkie przecierać szmatką. Proszę o jakieś rady co mam robić.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...