kugler 15.08.2009 15:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Sierpnia 2009 Jestem nowy na forum, ale czytając już długo poszczególne informacje pragnę rzec, że to jest wielka księga wiedzy zwarta w jedną całość. Witam wszystkich. Przejdę do sedna sprawy. Moja żona jest jednym z ośmiu spadkobierców po swoich dziadkach.W skłąd spadku wchodzi działka rolna o łącznej powierzchni 1,1ha oraz oddzielna działka o pow. 1090m2 na której stoi budynek mieszkalny o pow. ok 100m2(do kapitalnego remontu, w którym my mieszkamy z 2 dzieci), oraz budynek gospodarczy o pow. 50m2 zaadoptowany na budynek mieszkalny(mieszka siostra żony z 2 dzieci). Jesteśmy po sprawach dotyczących "co ile komu się należy". Nie będę tu pisał co ile komu się należy, bo to już wiem. Problem polega na tym, jak to wszystko wyprostować, aby moja żona stała się właścicielem części spadku. Czterech spadkobierców (ciocia, brat rodzony, siostra rodzona i brat cioteczny) pragną się zrzec ze spadku na rzecz mojej żony. Pozostała część będzie własnością siostry ciotecznej mojej żony. Na nią zrzekną się z kolei jej 2 rodzone siostry. Teraz pytania: -gdzie mają się skierować osoby zrzekające się ze spadku wraz z osobami przyjmującymi spadek, aby koszty były jak najmniejsze, -po przyjęciu spadku przez małżonkę i jej siostrę od poszczególnych osób gdzie należy się skierować, -jaki status prawny będą wtedy posiadały-"współwłaściciele spadku"?, -jak tą działkę podzielić, aby wszystko poszło gładko ( jesteśmy wstępnie dogadani co do podziału, ale będzie on nieco odbiegał od % wyroku sądu), -czy tak możemy, jeżeli nie zamierzamy się kłócić, -jakie koszty są związane z wyjściem ze współwłasności, ażeby żona otrzymała akt własności na np. 50% powierzchni działek( mniej niż otrzymane po zrzeknięciu się spadkobierców). Czy figurując już jako odrębny właściciel części ziemi wyznaczonej przez geodetę poniesiemy jakieś olbrzymie koszty z tym związane? Czy ma ktoś z was jakieś pomysły na rozstrzygnięcie tej sprawy w jak najprostszy sposób? Podkreślam- nie będziemy się kłócić. Chodzi o sprawy czysto formalne. Liczę na was, bo wiedzę macie ogromną. Z góry dziękuję i pozdrawiam wszystkich. - Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ZUZEK 17.08.2009 06:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2009 Jeśli jeszcze nic nie zrobiliście - pierwszy krok to stwierdzenie nabycia spadku przez Sąd. Na tym etapie nie określa się CO jest w spadku lecz tylko KTO i w jakich częściach dziedziczy. Jeśli spadkobiercy się dogadali, krok ten można połączyć z działem spadku - czyli określonym podziałem masy spadkowej pomiędzy określone osoby (ale tylko z grona spadkobierców). Bez fizycznego podzielenia nieruchomości będą oni nadal współwłaścicielami całej nieruchomości. Czyli na 1 wniosku żąda się określenia spadkobierców i jednocześnie działu spadku (np. na 2 osoby) ze spłatami bądź nie. Sąd wyda postanowienie, w którym określi, że: - po osobie X dziedziczy 8 osób (w jakichś tam częściach) - osoby te dokonują działu spadku (w jego wyniku masa spadkowa pozostaje własnością 2 osób (również w jakichś określonych częściach). Pozostaje sprawa fizycznego podziału nieruchomości aby te 2 osoby zniosły współwłasność i każda była właścicielem SWOJEJ nieruchomości. Czyli geodeta (wydzielenie określonych działek) i zniesienie wsółwłasności - w Sądzie (taniej lecz dłużej) lub u notariusza (drożej lecz szybciej). No i aby: Podkreślam- nie będziemy się kłócić. Chodzi o sprawy czysto formalne. nie uległo zmianie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.