ArturoK4 18.08.2009 12:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Sierpnia 2009 Witam wszystkich. Jestem tu nowy i potrzebuję pomocy. Właśnie czyja ta rura i do kogo należy jej wymiana ?Licznik gazu na mojej posesji jest w piwnicy na ścianie na której jest na zewnątrz żółta skrzynka do której dochodzi sporna rura która mi przepuszcza gaz. Byli panowie z pogotowia gazowego i powiedzieli mojej żonie że trzeba ją wymienić ale to na nasz koszt bo ta rura jest na naszej posesji. Do tej pory miałem przeświadczenie że co dochodzi do licznika (wody , prądu i gazu) to należy do sprzedawców mediów. Jak to jest bo chcę to robić i nie wiem kto ma za to płacić , ja czy gazownia ? I jeszcze jedno mam obkopany budynek aż do fundamentu. Od poziomu ziemi do początku fundamentu jest 150cm ściany z piwnicy i chciałbym tam dać styropian żeby tą ścianę ocieplić ale fachowcy co robią twierdzą że się tak nie robi i niema potrzeby. Na jednej już zrobionej ścianie dali mi pół metra styropianu od poziomu ziemi ( za moją namową)Mam w piwnicy kaloryfery i w zimie mam tam temperature 13-14st.c więc moim zdaniem wskazane byłoby to ocieplić przynajmniej ten metr w dół od poziomu ziemi. Jaki styropian tam zastosować ? Z góry dziękuję za mądre i rzeczowe podpowiedzi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mario1976 18.08.2009 13:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Sierpnia 2009 Nie wiem jak u Ciebie ale u mnie: - instalacja gazowa, wodna, energetyczna do granicy posesji jest własnością spółki wodnej, gazowej i energetyki. Miedzy innymi z tego powodu ciągniete było 40 mb wodociągu (teraz własność gminy) a mogłem załatwić to przyłączem (mniej papierologi ale byłaby to moja własność). - przyłącza od granicy działki do budynku są moje. Reasumując jeżeli walnie mi rura z gazem lub wodą na drodze to przyjeżdza ekipa i naprawia to na swój koszt. Awarie, przeróbki po mojej stronie płotu obciążają moją kieszeń. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 18.08.2009 13:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Sierpnia 2009 Do granicy - dostawcy.Od granicy - Twoja. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aglig 18.08.2009 14:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Sierpnia 2009 A co masz w umowie z gazownią ?USTAWAz dnia 10 kwietnia 1997 r.Prawo energetyczneart 7"pkt 2. Umowa o przyłączenie do sieci powinna zawierać co najmniej postanowienia określające: termin realizacji przyłączenia, wysokość opłaty za przyłączenie, miejsce rozgraniczenia własności sieci przedsiębiorstwa energetycznego i instalacji podmiotu przyłączanego, zakres robót niezbędnych przy realizacji przyłączenia, wymagania dotyczące lokalizacji układu pomiarowo-rozliczeniowego i jego parametrów, warunki udostępnienia przedsiębiorstwu energetycznemu nieruchomości należącej do podmiotu przyłączanego w celu budowy lub rozbudowy sieci niezbędnej do realizacji przyłączenia, przewidywany termin zawarcia umowy, na podstawie której nastąpi dostarczanie paliw gazowych lub energii, ilości paliw gazowych lub energii przewidzianych do odbioru, moc przyłączeniową, odpowiedzialność stron za niedotrzymanie warunków umowy, a w szczególności za opóźnienie terminu realizacji prac w stosunku do ustalonego w umowie, oraz okres obowiązywania umowy i warunki jej rozwiązania. Nie zgodzę się z przedmówcami granicą stron jest zazwyczaj licznik. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marcin714 18.08.2009 23:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Sierpnia 2009 Ani płot, ani licznik nie przesądza o tym kto za rurę odpowiada. Przesądza o tym umowa gdzie jest określona granica własności i czasem pokrywa się z granicą działkii a czasem nie. Granica czasem jest na liczniku a czasem nie. Jeśli na budynku jest zawór główny w tej żółtej szafce to tam najprawdopodobniej ustalono granicę eksploatacji. Firmy medialne zazwyczaj doskonale wiedzą co jest ich a co już nie. Więc skoro twierdzą, że rura nie jest ich to na 95% nie jest. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BigPiotr 19.08.2009 06:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2009 Ani płot, ani licznik nie przesądza o tym kto za rurę odpowiada. Przesądza o tym umowa gdzie jest określona granica własności i czasem pokrywa się z granicą działkii a czasem nie. Granica czasem jest na liczniku a czasem nie. Jeśli na budynku jest zawór główny w tej żółtej szafce to tam najprawdopodobniej ustalono granicę eksploatacji. Firmy medialne zazwyczaj doskonale wiedzą co jest ich a co już nie. Więc skoro twierdzą, że rura nie jest ich to na 95% nie jest. Bardzo lubię mądre wypowiedzi. Tylko umowa. Zajrzyj do niej. U mnie na działce biegnie rura gazowa i wcale ona nie jest moja (to do Nefer). Umowa mówi: "do licznika gazowni od licznika moja" i tego się trzymam. Zajrzyj do umowy ona ustala granice eksploatacji i wszystko będzie jasne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jarkotowa 19.08.2009 07:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2009 I tak jest: do licznika gazowni, za licznikiem twoja. Nie zawsze gazomierz jest w granicy działki. Często jest na posesji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ArturoK4 07.02.2010 09:36 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2010 Bardzo dziekuję za odpowiedzi... pomogły ps.okazało sie że rura na mojej posesji dochodząca do głównego zaworu na budynku jest gazowni a nie moja i to oni za nią odpowiadają.. jeszcze raz dziękuję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
naszaheidi 07.02.2010 12:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2010 Ja mialam tak z woda.Sasiad mi zakrecil, on mial licznik,od niego szla mu rura przez szer.garazu w naszym kierunkujemu cieklo a on sie wyparl ze nie bedzie naprawial rury co mu cieknie bo jemu ta rura zbedna jest,on wode dostaje do licznika a poza nim mimo iz na jego posesjii jest nie jego.Policja,st,miejska,wodociagi sie wypiely.Muialam zaplacic za naprawe a kolejni sasiedzi dzieki nam zyskali wode i nie chcieli sie skladac.Zamotane to,ale nie gorzej niz moj swiatly sasiad Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
orko 07.02.2010 13:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2010 Sąsiad miał rację. Nie pobiera od Ciebie opłat za wodę prawda?Więc i obowiązków naprawiania twojej rury też nie miał! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.