Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Witam,

Jak budowy?? U mnie koncza ciagniecie linii energetycznej, i wkrotce bede mial prad. Przestane koczowac w moim domu jak pare wiekow temu, przy lampie naftowej. Jak mnie podlacza to biore 3 tygodnie urlopu i zabieram sie ostro za srodek. Zamowilem juz kominek Hajduka 14kW, ale niestety bedzie dopiero za 2 tygodnie. Do tego czasu przygotuje instalacje wg wskazowek Pawpiwo, ale musze przyznac, ze np dzisiejsza noc byla raczej zimna. Mam nadzieje ze nie spedze urlopu leczac sie.

W.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 13,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

wreszcie coś drgnęło. W sobote wytyczono MÓJ DOM, jutro ruszają wykopy. Wybrałam ekipę- będzie to firma, ponoć solidna i terminowa, jak będzie okaże się i już za parę tygodni będę coś mogła powiedzieć na ten temat- w tym roku chcę tylko zakończyć stan 0. Były dylematy czy murarz i metoda gospodarcza, ale róznice w cenie poczatkowo wydawały się niewielkie- jeden wycenił robocizną na 7,8 tys., inni na 5 tys.-bez wykopów.

Wybrałam firmę , bo narazie brak czasu na załatwianie wszystkiego, poza tym bałam się, że koszty będą w czasie prac rosły i rosły, a firma dawała gwarancję ceny-22.000 ze wszystkim. Trochę mi mina zrzedła na miejscu, bo okazło się,żę duży spadek terenu i droga wysoko, więc muszę się podnieść o ok. 1 m. w najniższym miejscu. Koszt wzrósł do 25. 000.

Acha mam dom 13x10 , ale dużo jest ścian wew. i projektant adaptując projekt,, pogrubił ławy zew. do 70 cm. , a wew. do 60.

Nie wiem też , czy nie za bardzo się wynoszę w górę- czym to może grozić oprócz kosztów dowozu ziemi-zaprojektowno skarpę?

Poza tym firma chce wyjść ławami wyżej , na ile , żeby było bezpiecznie?

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszytkich, dawno mnie tu nie bylo, ale o wszystkim na biezaco informuje Was moj mezus czyli Wojas. Generalnie na jego "barkach" spoczywa wszystko co dotyczy budowy i zwiazanych z tym prac, mi pozostaje jedynie opieka nad naszym malym 15-nmiesiecznym lobuzem, czyli nasz coreczka i ewentualnie wsparcie psychiczne, bo fizycznie niewiele jestem w stanie pomoc.

Pozdrawiam wszytkich budujacych, przymierzajacych sie do budowy i wykanczajacych, zeby nasze budowy nie wykonczyly nas tylko my je :wink:

Monia

 

[ Ta Wiadomość była edytowana przez: Monisia dnia 2002-09-30 12:20 ]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grzegorz, Namiary masz na privie. Dzisiaj zbieram sily bo o 15.30 jestem umowiony z gosciem od oczyszczalni, przywiezie mi caly material i mam zamiar ciociaz zbiornik dzisiaj zakopac. W weekend dam rade reszte. Jednoczesnie zalatwiam sprawe pradu z Energetyka, co jak sie okazalo nie jest takie proste i szybkie, no ale trzeba i to przeskoczyc (lub obejsc...). Wczoraj znalezlismy tez kafelki do salony, jeden duzy klopot mniej.

Odezwe sie po weekendzie.

 

W.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam budujacych,

Jak postepy na waszych budowach.

U mnie caly czas do przodu, prac jest tyle ze nie wiadoma za co sie brac w pierwszej kolejnosci.

A najgorsze jest to ze brak kasy. ekipa od mozaiki od dzisiaj robi porawki. Dla niezorientowanych przypomne ze okolo 40m2 sie wybrzuszylo i odkleilo. Uroki budowy i ekip, samo zycie.

Tam gdzie nie ma mozaiki koncze malowanie.

Aby do wiosny,

Pozdrawiam

Maciej

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Macias,

Głowa do góry, byle do przodu! Ja w weekend walczyłem z przydomową oczyszczalnią ścieków. Fajna praca, raz, że dwa dni lało, więc robiliśmy w deszczu, dwa - noszenie w wiaderkach 15 ton kamyczków i układanie ich w wykopach to "fajna" praca, trzy - ogólnie to z łopatą jestem już na "ty". Szkoda, że zabrakło mi materiału (kamieni), skończę więc w najbliższą sobotę. Sprzedawca od kominka mnie dziś wk.. zdenerwował, bo obiecał mi kominek na ten piątek, a jak się okazuje będzie dopiero w następny piątek. Wszystkie plany w łeb. Zamierzam wię wziąć się za "wykończeniówkę" i zacząć od łazienki. Zobaczymy jak pójdzie... W tzw. międzyczasie walczę z energetyką o przyłącze. Generalnie tak jak u Maciasa, roboty po pachy...

Pozdrawiam budujących.

W.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wojas oglonie to juz przestalem sie denerwowac, bo to i tak nic nieda. A zdrowie mozna stracic. Z pracami nad oczyszczalnia to Ci nie zazdroszcze. W deszczu i na dodatek takie male kamyczki.

Co do lopaty to jak Tango, bo do tanga trzeba dwojga. Lopata i Ty. Hiiiiii

Nadzwigasz sie i jeszcze kamyczkow zabraknie, kominek sie przedluza.W koncu nie sprecyzowal ktory piatek :wink: To masz fajnie. A powiec jak wytrzymujesz w srodku bez ogrzewania?

Pozdrawiam

Maciej

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie powiem, ze jest cieplo. Po prostu zaczalem czesciej zostawiac dom bez opieki. Mam nadzieje ze nie obroci sie to przeciwko mnie. Mam nadzieje ze juz niedlugo wszystko sie wyklaruje. Co do tej tezy " nie denerwuje sie bo to i tak nic nie da", to sam sobie to powtarzam, ale jakos nie dociera to do moich nerwow. Moze ty z nimi pogadasz.....

W.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na ukojenie nerwow to najlepsza jest wodeczka. Co ty na to?

Nie dziala w 100% ale czasowo pomaga. Jest tylko jeden problem mozna popasc w alkoholizm.

Pewnie ze sie wyklaruje, wszystko musi miec swoj czas.

Cierpliwi beda nagradzani, tylko nie wiem czym. :wink:

Wojtek jakie prace na ten weekend w planach?

Pozdrawiam

Maciej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Was Drodzy klubowicze.

Nadeszła wielkopomna chwila. Mamy pozwolenia na budowe. piszę mamy, gdyż sam się upoważniłem do informacji na temat budowy Tomasza. Na naszych działkach ruszyły roboty. Budowane są trzy domy i dwa ogrodzenia. To bardzo budujący widok. Obserwuję rejony w których proponowano nam działki wiosną i tam się nic nie dzieje, a u nas mury pną się do góry. Cóż na razie nie nasze, ale i tak my się cieszymy z cudzych postępów. Do rozpoczęcia prac w tym roku zniechęciła nas trochę pogoda i nadchodzące przymrozki. Myślę, że z kopyta ruszymy jak tyko śniegi zejdą.Jesteśmy nadal na etapie wyboru ekipy budowlanej. Do końca października planuję podpisać umowę przedwstępną.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gratulacje dla Tomasza i Ciebie, od wiosny rozumiem ze pelna para ruszacie? Czytam ze wasza okolica preznie sie rozwija, przynajmniej beda sasiedzi. W kupie razniej, i czlowiek sie nie czuje jak na jakims pustkowiu.

Pogoda to faktycznie dla wytrwalych lub zapalencow. Mysle ze lepiej jak poczekacie i od nowego roku.

Zycze dobrego i owocnego wyboru wykonawcy.

Slawku licze ze na wiosna lub latem to mnie juz oprowadzisz po wirtualnych pomieszczeniach(Lawy,fundamenty). No chyba ze sprezysz sie i ..... bedziesz tylko kosil trawnik :smile:

Pozdrawiam i prosze przekaz uklony dla Tomasza i waszych zonek.

Maciej

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a u mnie roboty trwają i z kazdym dniem widok na działce- teraz już zwanej,,budową'' jest inny, tak że muszę fotografować ciągle zmieniającą się przestrzeń , którą w chwili obecnej zajęły ławy i zakończone sciany funadamentowe. Ponieważ znacznie podwyższone widac je wysoko nad ziemią i mam wrażenie , że to juz mury rosną . Ekipa srawna, terminowa i solidna!Są w trakcie zakładania izolacji pionowej- dysperbit , styropan siatka, tynk. Wczoraj chodziłysmy z córką po murach i wirtualnych pokojach.Oby tak dalej, to za tydzień stan zerowy zostanie zakończony- reszta w przyszłym roku.

Pozdrawiamsąsiadów z Osielska

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Grupę,

 

Wpadam z wizytą, jako, że honorowo do niej należę: pochodzę z Ciechocinka (pozdrawiam MadzięD), tam zaczęłam budować pierwszy dom. Niestety z powodu braku bracy musiałam ten pomysł zarzucić i emigrować do W-wy. Jednak moi rodzice tam mieszkają i często bywam w Waszym regionie. A w Bydgoszczy chodziłam do liceum. Pozdrawiam zatem ciepło i życzę wytrzymałości w dążeniu do celu (budowlanego) i deszczu pieniędzy! :wink:

 

Alicjanka

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Alu caluski od Bydgoszczy. :wink:

Niestety w dzisiejszych czasach nasz dom tam gdzie praca.

Mysle ze duzo odwagi wymaga podjecie decyzji o migracji do innego obcego miasta (regionu). Ja osobiscie nie odwazylbym sie na taki ruch. Rodzina, znajomi zbyt duze przywiazanie. A do tego budowa.

Powodzenia w koncowym odliczaniu, i radosci z nowego domu.

Deszcz jest, tylko nie pieniedzy. Ale co tam najwazniejsze jest zdrowie a reszta sama przyjdzie.

Pozdrawiam

Maciej

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Wszystkich po dłuższej nieobecności. Mogę powiedzieć iz wreszcie po długich zmaganiach zamieszkałem w swoim domu. Jest on co prawda nie dokońca wykończony ( w dwóch sypialniach nie mam podłóg i drzwi), ale jednak to moje własne. Mój synek 2 miesięczny bobasek znacznie lepiej się zachowuje niż w bloku.

Pełen optymizmu patrzę w przyszłość...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...