Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

zdenerwować może to nie , ale jak chcesz to możesz wpaść na małego eklerka . Jeszcze dwa mi zostały . :oops: :o :D

Kurcze - Gacuś jakie propozycje daje na forum....ho ho... :wink:

Sam bym też chętnie jednego wciągnął, ale pewnie o tej porze to już wszystko się dobrze układa na drodze do pewnej dziurki w brzuszku u Gacusia.... :o

heh....

 

Pozdro

 

Olek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 13,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

zdenerwować może to nie , ale jak chcesz to możesz wpaść na małego eklerka . Jeszcze dwa mi zostały . :oops: :o :D

Kurcze - Gacuś jakie propozycje daje na forum....ho ho... :wink:

Sam bym też chętnie jednego wciągnął, ale pewnie o tej porze to już wszystko się dobrze układa na drodze do pewnej dziurki w brzuszku u Gacusia.... :o

heh....

 

Pozdro

 

Olek

 

No już wciągnięte , już zapomniałem jak smakują .

Niestety musiałem sam się nimi delektować bo nikt nie chciał się skusić :p :oops: :oops: :oops: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a moze ktos mi poleci gdzie szukac paneli?

wiem ze na leczyckuiej przy zakupie kompletu montuja gratis, moze ktos jeszcze cos poleci?

dzieki

arek

 

Ja mogę polecić ESPO na Curie Skłodowskiej 17 .

Kilka latek temu pracowałem w tej firmie i wiem że mieli dobrze przeszkolonych montażystów.

Jak jest w tej chwili , czy mają jakieś promocje oraz czy dają montaż gratis to niestety nie wiem.

Ale na pewno dużo wytłumaczą , doradzą a w szczególności szefowa sklepu Pani Ewa .

Poza tym w OBI też dawali montaż gratis , oczywiście samej podłogi , za montaż listew przyściennych i podłogowych trzeba zapłacić.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mogę polecić ESPO na Curie Skłodowskiej 17 .

Kilka latek temu pracowałem w tej firmie i wiem że mieli dobrze przeszkolonych montażystów.

Jak jest w tej chwili , czy mają jakieś promocje oraz czy dają montaż gratis to niestety nie wiem.

Ale na pewno dużo wytłumaczą , doradzą a w szczególności szefowa sklepu Pani Ewa .

Poza tym w OBI też dawali montaż gratis , oczywiście samej podłogi , za montaż listew przyściennych i podłogowych trzeba zapłacić.

Pozdrawiam

w ESPO za montaż liczą sobie 10zł+VAT oraz dodatkowo to co zarobiąna VAT, więc tanio nie jest...

pzdr

arek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w ESPO za montaż liczą sobie 10zł+VAT oraz dodatkowo to co zarobiąna VAT, więc tanio nie jest...

pzdr

arek

 

no to widzę że podnieśli cenę za montaż , bo często dawali gratis lub kasowali 4zł od m2 .

No widocznie montażyści nie chcieli za freee pracować i cena poszła do góry.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak a pro po tych eklerków , to sam je zjadłem a na skutki nie trzeba było długo czekać :lol:

 

 

 

 

sami zobaczcie co mi się stało ............

 

 

 

 

 

 

 

http://images4.fotosik.pl/291/7363df12403e4dee.jpg

 

 

a taki szczupły byłem :oops: :oops: :o

 

:o :o :o

O kurcze Gacuś... dobrze, że już dla mnie ich nie starczyło... Tak się staram trzymać linię( :wink: ), a tu taki klops by był.... :D

 

Pzdr

 

Olek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawy artykuł w dzisiejszej Gazecie Wyborczej:

 

"

Rewolucja w przepisach budowlanych. Żeby postawić własny dom, nie trzeba będzie czekać miesiącami na zgodę urzędników - zapowiada Ministerstwo Budownictwa.

O tym, że szykują się rewolucyjne zmiany w przepisach, pisaliśmy przed miesiącem. Obecnie znamy już więcej szczegółów, bo resort ogłosił właśnie na swojej stronie internetowej założenia do projektu nowego prawa budowlanego. "Uprzejmie zapraszam do szerokiego udziału w tej konsultacji" - zachęca minister budownictwa Andrzej Aumiller.

 

Potwierdziło się m.in. to, że na budowę domu jednorodzinnego niepotrzebne będzie pozwolenie! Wystarczyłoby samo zgłoszenie do starostwa powiatowego z dołączonym projektem domu. Urzędnicy w starostwie mieliby jedynie sprawdzić, czy projekt spełnia wymogi planu zagospodarowania, np. dotyczące linii zabudowy i gabarytów budynku. Zachowane musiałyby być także odległości od działek sąsiadów. Brak reakcji urzędników przez miesiąc oznaczałby zgodę na rozpoczęcie budowy.

 

"To bardzo dobry pomysł. Wreszcie skończy się to wszechwładne łapówkarstwo" - skomentował jeden z naszych czytelników na forum Gazeta.pl. "Jedyna korzyść to mniej łażenia po urzędach i czekania na decyzje" - napisał inny. Odezwał się także czytelnik z Kanady: "Propozycje ministerstwa nie są wcale nowe. U nas procedura uzyskania zgody na budowę domu jednorodzinnego jest prosta. Wystarczy mieć projekt, który spełnia wymagania określone dla dzielnicy, w której działka jest zlokalizowana, i to wszystko. Projekt złożony w urzędzie miejskim podlega zatwierdzeniu automatycznie, jeśli jego realizacja nie zawiera odstępstw od obowiązujących norm".

 

I właśnie o to chodzi autorom założeń. - Radykalnie zmniejszymy zakres ingerencji administracji - deklaruje wiceminister budownictwa Elżbieta Janiszewska-Kuropatwa. - Popieramy ten kierunek myślenia. Państwo powinno interweniować tylko wtedy, gdy ktoś łamie przepisy - chwali szef Prezydium Konferencji Inwestorów Ryszard Kowalski.

 

Najpewniej każdy, kto buduje dom, potwierdzi, że najwięcej mitręgi wymaga uzyskanie decyzji o warunkach zabudowy. Nasz czytelnik z Warszawy "walczył" o nią przeszło siedem miesięcy! Dzieje się tak dlatego, że w mało której gminie są uchwalone plany zagospodarowania przestrzennego, które mówią, co i gdzie można zbudować. Ale nawet jeśli taki plan jest, to i tak trzeba uzyskać pozwolenie na budowę. Czeka się na nie zwykle miesiąc.

 

Czy jeśli w gminie nie będzie planu zagospodarowania przestrzennego, to decyzja o warunkach zabudowy, a potem pozwolenie na budowę domu jednorodzinnego, nadal będzie wymagane? Okazuje się, że nie, bo resort proponuje rozwiązanie awaryjne, tzw. normatyw urbanistyczny dla terenów nieobjętych planami. Ale szczegółów na razie brak. Tę kwestię ma określić przygotowywana równocześnie nowa ustawa o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym.

 

Minister Janiszewska-Kuropatwa zapewnia jednak, że planów będzie szybko przybywać. W dodatku resort zaproponuje ich uproszczoną formę, zwaną przepisami urbanistyczno-architektonicznymi (gminy miałyby je uchwalać na terenach zabudowanych). Określą one m.in. dopuszczalną wysokość budynków, geometrię dachu i udział powierzchni zabudowanej w stosunku do powierzchni działki.

 

Żeby zapobiec nielegalnym przeróbkom, budowy miałaby być kontrolowane (prawdopodobnie na koszt inwestora). Z naszych informacji wynika, że resort rozważa dwie takie kontrole. Pierwsza, już po zamknięciu stanu zerowego, czyli wylaniu fundamentów. Chodzi o to, by od razu było wiadomo, czy budynek został prawidłowo posadowiony. Ta sprawa (zachowanie odpowiednich odległości) jest najczęstszą przyczyną sporów sąsiedzkich.

 

Dodajmy, że sąsiedzi byliby jedynie informowani o planowanej inwestycji. Zaskarżać nie mieliby czego, więc przed samowolą inwestora mogliby się bronić w sądzie (nie blokowałoby to budowy, chyba że sąd nakazałby wstrzymanie robót) lub donosząc do nadzoru budowlanego. Wykryte przez inspektorów odstępstwa od projektu (np. okno w miejscu, w którym nie ma prawa go być) będą - podobnie jak i dziś - karane grzywną (może ona wynieść nawet kilka tysięcy złotych).

 

Ale uwaga! Obowiązywać miałaby zasada "żółtej kartki" - za pierwszym razem inwestor musiałby doprowadzić budynek do stanu zgodnego z projektem bez konsekwencji w postaci zatrzymania budowy i grzywny.

 

Druga kontrola odbyłaby się po zakończeniu budowy. Janiszewska-Kuropatwa nie wyklucza jednak, że w przypadku prostych domów takie kontrole nie zawsze będą potrzebne.

 

Takie kontrole wykonywały licencjonowane prywatne firmy. Resort proponuje, by w okresie przejściowym (trzech lat) prawo miałoby umożliwiać inwestorowi zlecanie tego typu zadania dowolnym fachowcom ze stosownymi uprawnieniami bądź nadzorowi budowlanemu. Uwaga! Kontroler będzie się musiał ubezpieczyć od odpowiedzialności cywilnej (jak dom będzie spartaczony, zapłaci odszkodowanie).

 

Ministerstwo proponuje też, aby w razie śmierci inwestora lub sprzedaży rozpoczętej budowy, ten kto ją przejmie, jedynie informował o tym fakcie starostwo. Obecne prawo wymaga decyzji przepisania pozwolenia na budowę, co w tym pierwszym przypadku wymaga przeprowadzenia postępowania spadkowego.

 

Kiedy te pomysły wejdą w życie? Projekt ma trafić do Sejmu w czerwcu. Ustawa zacznie więc obowiązywać nie wcześniej niż w 2008 r."

 

Olek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak a pro po tych eklerków , to sam je zjadłem a na skutki nie trzeba było długo czekać :lol:

 

sami zobaczcie co mi się stało ............

 

a taki szczupły byłem :oops: :oops: :o

 

no to pięknie sobie świętujemy samemu przy eklerach :lol: :lol: :lol: ,

a we wsi jak na razie wieczorkami brak neciku :evil: :evil: :evil:

i nie można się do takiej uczty dołączyć :( :( :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak według mnie to prawie na to samo wychodzi , tylko ewentualnie skraca skraca się ten czas oczekiwania bo już po miesiącu będzie wiadomo czy jest sprzeciw.

 

Potwierdziło się m.in. to, że na budowę domu jednorodzinnego niepotrzebne będzie pozwolenie! Wystarczyłoby samo zgłoszenie do starostwa powiatowego z dołączonym projektem domu. Urzędnicy w starostwie mieliby jedynie sprawdzić, czy projekt spełnia wymogi planu zagospodarowania, np. dotyczące linii zabudowy i gabarytów budynku. Zachowane musiałyby być także odległości od działek sąsiadów. Brak reakcji urzędników przez miesiąc oznaczałby zgodę na rozpoczęcie budowy.

 

Czyli sprawdzają to samo co do tej pory , tylko teraz wydają pozwolenie albo nie ,a jak wejdzie ustawa to albo zgłoszą sprzeciw albo nie.

Bynajmniej ja to tak rozumiem.Nie Piszą nic o mediach , przyłączach ale przypuszczam że te papierki i tak trzeba dołączyć do projektu domu.

 

Żeby zapobiec nielegalnym przeróbkom, budowy miałaby być kontrolowane (prawdopodobnie na koszt inwestora). Z naszych informacji wynika, że resort rozważa dwie takie kontrole. Pierwsza, już po zamknięciu stanu zerowego, czyli wylaniu fundamentów. Chodzi o to, by od razu było wiadomo, czy budynek został prawidłowo posadowiony. Ta sprawa (zachowanie odpowiednich odległości) jest najczęstszą przyczyną sporów sąsiedzkich.

 

Takie kontrole wykonywały licencjonowane prywatne firmy. Resort proponuje, by w okresie przejściowym (trzech lat) prawo miałoby umożliwiać inwestorowi zlecanie tego typu zadania dowolnym fachowcom ze stosownymi uprawnieniami bądź nadzorowi budowlanemu. Uwaga! Kontroler będzie się musiał ubezpieczyć od odpowiedzialności cywilnej (jak dom będzie spartaczony, zapłaci odszkodowanie).

 

No i te bezsensowne kontrole za które miałby płacić inwestor.Kolejne wyciąganie pieniędzy z naszych kieszeni.

Tak już jest w tym naszym kraju że jedno się likwiduje a w miejsce tego wprowadza coś nowego za co zapłacimy więcej.

 

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdyby ta uczta u mnie poskutkowała tak jak u Ciebie to nikt by mi nie uwierzył ,że to po Twoich eklerach :D :oops:

 

Chyba po jednym dniu nic nie wskazywałoby że winnym jestem ja , zresztą sprawcą takiego brzuszka powinna być Twoja druga połówka (KRZYŚ) :oops: :oops: :oops: :lol:

 

a to nas sąsiedzi czekają :p :P :p tylko mam nadzieję że Krzyś na wsi trochę passe o a Gacusiu nie wspomnę :lol: :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mnie bardziej zainteresował dzisiejszy artykuł w pomorskiej. Ma wejść ustawa o wykupie mieszkań lokatorskich za kilkaset PLN. No to się doczekałem. Chyba, że znowu jacyś obrońcy równych praw, którzy wykupili mieszkania przed denominacją za wypłatę oraz skorzystali z dużej ulgi budowlanej, oprotestują. Ja mogę tylko w ramach rewanżu (za ustawę) odpowiednio zagłosować w przyszłych wyborach.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mnie bardziej zainteresował dzisiejszy artykuł w pomorskiej. Ma wejść ustawa o wykupie mieszkań lokatorskich za kilkaset PLN. No to się doczekałem. Chyba, że znowu jacyś obrońcy równych praw, którzy wykupili mieszkania przed denominacją za wypłatę oraz skorzystali z dużej ulgi budowlanej, oprotestują. Ja mogę tylko w ramach rewanżu (za ustawę) odpowiednio zagłosować w przyszłych wyborach.

 

dopóki nie wejdzie w życie nie uwierzę, ale też czekam na taką opcję :p :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...