grzegorz2 27.11.2003 14:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Listopada 2003 No, ja myślę że na spokojnie już w styczniu zamieszkam. Ostatnio pogoniłem trochę murarzy, w tym tygodniu skończą wylewki (oczywiście na strop poszło najpierw ocieplenie, 6 cm styropianu nad piwnicą, około 14 - 16 na gruncie). Byle pogoda trzymała... Jeszcze nie mam przyłącza gazu, jak (odpukać!!!) przymrozi, to będzie kiepsko... Moi dekarze też spaprali rynny ( i nie tylko), ale robiłem odbiór z inspektorem i wyłapał wszystkie (?) niedoróby. Tak, że poprawiają jeszcze w ustalonej cenie. Tak jak teraz patrzę, to też wiele rzeczy byłoby do poprawy. Ale wszystkiego się nie dopilnuje. I chyba trzeba się z tym pogodzić... Grzegorz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sly70 28.11.2003 08:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2003 Grzegorz - gratulacje. Trochę zazdroszcze bo ja miałem się wprowadzić w listopadzie ale no cóż przegrałem batalie o wodę z urzędnikami w gminie no i finanse... Nie wszystko się udaje tak jak sobie zaplanowałem.Pozdrawiam Sly. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marzena 28.11.2003 10:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2003 Ale jeżeli będzie tak ciepło jak teraz , to zdązymy jeszcze trochę zrobic w tym roku . Za oknem słońce , 10 stopni - już marzę o takiej pogodzie przez następny tydzień - i mam wtedy ocieplony taras. Grzegorz - ja niestety mam jako strop nierówne spirolle z B.B. i przed ociepleniem musiałam wyrównac poziom - różnica między max i min była 7 cm . :( Jak sprowadzisz się w styczniu - będę podziwiać - u nas terminy przesuwają się z tygodnia na tydzień. Sly - masz kominek zamknięty ,bo chcesz nim ogrzewać ??? Mamy kłopot z decyzją na poddaszu - myślimy o kozie . Pozdrawiam - szybkiego postępu prac Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sly70 28.11.2003 10:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2003 Kominek jako źródło ciepła - tak ale nie do końca, ponieważ nie mam rozprowadzonych przewodów do ogrzewania innych pomieszczeń. Ogrzewać kominkiem będę tylko salon na zasadzie promieniowania ciepła + kratka. Na poddaszu też przewiduję kozę. Jeżeli chodzi o temp. to ja chyba najbardziej nie jestem z niej zadowolony, żyję z zimy. Im dłuższa zima, tym więcej zarobię a takie anomalie pogodowe przyprawiają mnie o stres. Jednak życzę wszystkim budującym sprzyjającej pogody.Pozdrawiam Sly. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
grzegorz2 28.11.2003 10:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2003 No to interesy mamy sprzeczne Mnie taka pogoda bardzo pasuje - też mam taras do ocieplenia (murarze obiecują, że zrobią jutro, ale ...). Wodę już mam, prąd od sąsiada, ale mam zgodę na przyłącze tymczasowe (zażyczyłem sobie kablowe, a to trwa podobno pół roku). Tylko ten gaz... Czekam na urzędasy z UM - pozwolenie ma być podobno w przyszły wtorek. Wkład do kominka stoi już w salonie (na razie w kartonie). Ale mam już rozprowadzenie (tylko na piętrze - parter jest otwarty, będzie grzał się od kominka). Zrobiłem kanały prostokątne w wylewce, rozprowadzenie do 3 pokoi (ostatni trochę daleko, pewnie za dobrze nie dogrzeje). Mam nadzieję, że w najbliższym tygodniu tynkarze porobią gładzie na ścianach. Uda się??? Grzegorz A propos planów - też się wszystko przesuwa, ale styczeń jest, myślę, realny... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marzena 28.11.2003 11:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2003 To teraz za bardzo nie wypada mi życzyć nam , by zima przyszła w lutym Sly - w salonie obok kominka dajesz grzejniki - dobrze rozumiem ,że kominkiem chcesz ewentualnie dogrzać? Zdecydowałeś się juz na jakieś ? Grzegorz - wytłumacz mi to z tymi kotwami do okien - jaka różnica między nimi ,a kołkami ? Mam się zdecydować czym chcę mieć mocowane okna (drewniane) - a tego tematu jeszcze nie przerobiłam. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
grzegorz2 28.11.2003 19:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2003 Ta kotwa to o prostu prostokatny pasek blachy. Z jednej strony przykręcony do ościeżnicy (do płaszczyzny przylegającej do muru), z drugiej mocowany właśnie do muru (po montażu kotwa jest widoczna wewnątrz pomieszczenia, płasko przylega do ościeżnicy i muru). W przekroju poprzecznym (widok z góry) wygląda to mniej więcej tak (skala oczywiście nie jest zachowana): mur (to te #), = to ościeżnica | to kotew ## ## ##|= ##|= ##| ## ## Grzegorz PS Sly, krakowskim targiem: pół zimy, pół takiej wiosny, jak teraz. Stoi? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
waldas 29.11.2003 21:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2003 Pytanie do Marzeny dlaczego stropy z B.B. są nirównej grubości.Byłem przekonany że płyty sprężone to dobre rozwiązanie.Pozdrawiam Waldas. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marzena 30.11.2003 15:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2003 One są rownej grubości ,ale 1. z założenia dół jest równy - do szpachlowania 2. z tego samego założenia , niestety , góra jest w , można powiedziec , lekkie fale . 3. górą są przerwy między płytami - trzeba je wypełnic betonem i wyrównac 4 . u mnie nierównośc 7 cm była na dość dużej odległości - dwa domy połączone wąskim łącznikiem . Grzegorz - dzięki za wyjaśnienia. Jutro zaczynam montaz okien Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sly70 01.12.2003 08:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2003 Marzeno - kominek będzie na przeciwległej ścianie niż grzejniki, a co do samych grzejników to jeszcze nie wybrałem, wszystko przez brak zimy . Jeżeli chodzi o mocowanie okien, to w taki sam sposób (opisany przez Grzegorza) mam zamocowane swoje i jest OK. No i teraz życzę miłego pilnowania, ja sypiałem na budowie przez ponad miesiąc. Pozdrawiam Sly. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
grzegorz2 01.12.2003 15:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2003 Nie będę spał na budowie, nie te lata... Wynająłem pilnowacza (mieszka na tej ulicy 50 m dalej), siedzi tam co noc. Wprawdzie kosztuje mnie to 400 zł/miesiąc (nie wiem, dużo to czy mało?) ale za to ja śpię spokojnie... (chyba, że myślę o tym, co jeszcze do zrobienia i ile będzie to kosztować ) Grzegorz PS. to jak bedzie z tą zimą??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marzena 01.12.2003 22:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2003 Dziękuję za rady - zdecydowałam się na mocowanie okna właśnie na tych blaszkach bez przewiercania. Czy zostawiali wam klocki pod oknem na stałe? My też mamy "pilnowacza" - i 400,00 zł to mało - oczywiście jeżeli w nocy nie przebywa w swoim domu tylko na terenie Twojej budowy. Na szczęscie u nas wszystkie takie koszty dzieli się co najmniej przez dwa . A zima ma byc bardzo, bardzo mrożna i śnieżna od stycznia - to prognoza z TV. Pozdrawiam Grzegorz i Sly Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sly70 02.12.2003 09:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2003 Dziękuję za nadzieję na styczeń bo już powoli popadam w depresje. Jeszcze miesiąc takiej pogody i mogę zamykać interes. Klocki podtrzymujące okno wyjąłem po dwóch tygodniach a puste przestrzenie wypełniłem styropianem. Pozdrawiam Sly. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marzena 02.12.2003 21:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2003 Myślę i myślę - masz hurtownię sanek ? Fachowcy powiedzieli ,że podobno tych klocków się nie wyjmuje??????? Chyba powinnam budować drugi dom . Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sly70 03.12.2003 07:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2003 Czy się klocki wyjmuje, czy nie to chyba zależy od wielkości wolnej przestrzeni, pod oknem. Ja musiałem trochę podmurować a po drugie motażyści włożyli takie klocki, które wystawały po za obwód okna. Znowu (przypadkiem ???) pojawił się kolejny chętny na kupno domu. Nie powiem rajcuje mnie myśl o budowie drugiego ale wpierw chciałbym choć trochę pomieszkać w pierwszym. Nie nie mam hurtowni sanek (ani pensjonatu w Zakopanem) , ale wierzcie mi jak się zima nie pojawi to "leżę" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marzena 03.12.2003 08:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2003 Jak pomyślę ile jeszcze do zrobienia w tym moim domu - zaczyna mi się wszystkiego odechciewać. Sly - musisz mieć fajną chatkę , skoro masz chętnych na jej zakup. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sly70 03.12.2003 09:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2003 Eee...tam od razu fajna, nic specjalnego, po prostu ludzie przychodzą oglądać a ja jestem handlowcem i podobno ludzi nakręcam. Nakręciłem już wiele osób na różne czasami dziwne rzeczy (min mojego znajomego na budowę domu teraz mnie przeklina ), a domek jest bardzo prosty i mało skomplikowany i może dla tego ludziom się podoba. http://nowydom.onet.pl/wynik_wyszukiwania.html?liczba_typow=6&kod_1=&kod_2=&liczba_pokoi=0&nazwa_prj=LMB+04 Marzeno wierz mi, że czasami mam podobne odczucia i też mi się nic nie chce ale jak sobie pomyśle o tym, ile wspaniałych dni mnie jeszcze czeka i o nieskrępowanej niczym wolności jaką daje własny dom, to dochodzę do wniosku, że warto było przejść tą całą gehennę związaną z budową. Trzymaj się - pozdrawiam Sly. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
grzegorz2 04.12.2003 10:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2003 Tak, tak, ale najpierw trzeba dotrwać do tej chwili... Grzegorz PS. wreszcie mam wylewki na parterze - huraaaaa! Jaką to przyjemność mogą zrobić czlowiekowi murarze... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marzena 08.12.2003 23:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2003 No właśnie -dotrwać . Twój domek Sly nie wchodził mi ,ale za to złapałam gdzieś iditycznego wirusa . pierwszy raz mi się to zdarzyło - byłam tylko na wiadomościach onetu , forum i w poczcie. Caly czas nie mam ocieplonego tarasu na piętrze - i to przy zimnej pogodzie mnie martwi. Sly , dobrze pamiętam ,że jesteś z Torunia ? Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sly70 09.12.2003 10:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2003 Marzena - przykro mi z powodu infekcji twojego komputera ale u mnie też to się czasami zdarza. Często pracownicy w biurze surfują po inter-stronach, a że kompy są w sieci to co pewien czas i ja "coć" łapię. Jeżeli chodzi o dom to pochodzi z pracowni projektowej Lipińscy i nazywa się LMB 04 ( prawda, że uroczo? ). Ocieplam poddasze. Mam trochę problemów, bo krokwie mają 17 cm wysokości no i trzeba nabić łaty aby wełna się zmieściła. Poza tym majster mnie przekonuje, że 20 cm ocieplenia zupełnie wystarczy. co wy na to? Marzena - jestem toruńczykiem chociaż: 1. urodziłem się w miejscowości położonej bliżej Bydgoszczy. 2. buduję dom 8 km od Torunia. Nareszcie ZIMA - już czuję jak zaczynam stawać na nogi. Nic tak nie cieszy jak: widok śniegu na dachach, minusowa temperatura i "złe" wiadomości w prognozie pogody. Pozdrawiam Sly. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.