aka z Ina 14.02.2007 09:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2007 WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO Z OKAZJI ŚW. WALENTEGO WSZYSTKIM BUDUJĄCYM [/quote='alex] przyłączam się do życzeń Dori-gratuluję wybory projektu.Rozmieszczenia w domku prawie takie same jak w moim(z drobnymi zmianami )Teraz to się dopiero zacznie................. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
GACUŚ 14.02.2007 09:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2007 ................................ Otóż - projekt wybrany i zamówiony!!! Nie jest to moja wymarzona parterówka Ale udało się mi znaleźć całkiem ładny dom .................................... Łączna sumka się niezła uzbierała - myślę sobie, że powinnam wziąć od babki pokwitowanie za przekazane jej pieniądze........................... Nawet ładny ten Twój domek jeżeli chodzi o pomieszczenia i bryłę . Troszkę kolorystyka nie w moim guście ale to można bez problemu zmienić. Koniecznie weź pokwitowanie , nie można nikomu ufać . Ja na razie płaciłem tylko za projekt , za zmiany i adaptację mam zapłacić dopiero po wszystkim .Żadnych zaliczek . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Kero 14.02.2007 09:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2007 No moi drodzy - jakoś nie miałam szczęścia z wejściem na forum wczoraj. Czy Wy zauważyliście, że kiepsko "chodzi" forum? Czy tylko na moich komputerach coś się sypie? A tyle mam Wam do opowiedzenia. No przecież muszę się z kimś podzielić... Otóż - projekt wybrany i zamówiony!!! Nie jest to moja wymarzona parterówka Ale udało się mi znaleźć całkiem ładny dom http://projekty.muratordom.pl/projekt?IdProjektu=389&IdKolekcji= Klamka zapadła. Dziś idę zapłacić kobietce od adaptacji - muszę jej dać pieniążki na projekt. Oraz połowę ceny za adaptację - czy tak się to zazwyczaj stosuje? Połowę za adaptację przed i połowę po załatwieniu? Łączna sumka się niezła uzbierała - myślę sobie, że powinnam wziąć od babki pokwitowanie za przekazane jej pieniądze. Wiem, że to prozaiczna sprawa ale chciałabym się jakoś zabezpieczyć. Nie biorę od niej Faktury, więc nie mam żadnego dokumentu. Ja za adaptację płaciłem wcale nie do wartości projektu a już tym bardziej nie wpłacałem żadnej zaliczki. Jak widzę projekt kosztuje 1750PLN i oddajesz to w jej ręce bez żadnego pokwitowania a ona jeszcze chce zaliczkę. Ja bym w to nie wchodził i już. Zaliczki są jak kozie piczki raz to się pojawiają a raz znikają. Jak baba nie ma na czerwony długopis to niech sobie idzie do kiosku i kupi za 1,5PLN. To jest zwyczajne kretyństwo. Nie daj zaliczki a jak nie masz kogoś innego to Ci kogoś polecę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
GACUŚ 14.02.2007 09:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2007 a tak z kolei pochwalę się moim podwórkiem, trochę udało mi się zmiękczyć wykonawców schodów w domku, dojedziemy do porozumienia cenowego i mam nadzieję, że jakoś pójdzie z górki, bo wierzcie drabina jest fajna ale na krótko :P :P To od kiedy będziecie chodzić po schodach ? Tylko drabinę nie spalcie może się jeszcze przydać , w szczególności najbliższym sąsiadom Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
alex_ 14.02.2007 09:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2007 No moi drodzy - jakoś nie miałam szczęścia z wejściem na forum wczoraj. Czy Wy zauważyliście, że kiepsko "chodzi" forum? Czy tylko na moich komputerach coś się sypie? A tyle mam Wam do opowiedzenia. No przecież muszę się z kimś podzielić... Otóż - projekt wybrany i zamówiony!!! Nie jest to moja wymarzona parterówka Ale udało się mi znaleźć całkiem ładny dom http://projekty.muratordom.pl/projekt?IdProjektu=389&IdKolekcji= Klamka zapadła. Dziś idę zapłacić kobietce od adaptacji - muszę jej dać pieniążki na projekt. Oraz połowę ceny za adaptację - czy tak się to zazwyczaj stosuje? Połowę za adaptację przed i połowę po załatwieniu? Łączna sumka się niezła uzbierała - myślę sobie, że powinnam wziąć od babki pokwitowanie za przekazane jej pieniądze. Wiem, że to prozaiczna sprawa ale chciałabym się jakoś zabezpieczyć. Nie biorę od niej Faktury, więc nie mam żadnego dokumentu. Ja za adaptację płaciłem wcale nie do wartości projektu a już tym bardziej nie wpłacałem żadnej zaliczki. Jak widzę projekt kosztuje 1750PLN i oddajesz to w jej ręce bez żadnego pokwitowania a ona jeszcze chce zaliczkę. Ja bym w to nie wchodził i już. Zaliczki są jak kozie piczki raz to się pojawiają a raz znikają. Jak baba nie ma na czerwony długopis to niech sobie idzie do kiosku i kupi za 1,5PLN. To jest zwyczajne kretyństwo. Nie daj zaliczki a jak nie masz kogoś innego to Ci kogoś polecę. właśnie ja nie pamiętam jak to było bo to już 2 lata, projekt był kupowany w dako i wiem że dostaliśmy f-re i placiliśmy, jakąs zaliczkę chyba wzięła, ale na druku pokwitowania było jakieś 200-300PLN, a jeśli chodzi o adaptację to już w ogóle płatne po wykonaniu, tylko wczesniej nie wiem czy dobrze kojarze juz w trakcie wykonywania jakies niewielkie pieniadze na podpisy tych od prądu (projektant) itp za uzgodnienia i sami płaciliśmy za uzgodnienie w TPSA Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
alex_ 14.02.2007 09:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2007 a tak z kolei pochwalę się moim podwórkiem, trochę udało mi się zmiękczyć wykonawców schodów w domku, dojedziemy do porozumienia cenowego i mam nadzieję, że jakoś pójdzie z górki, bo wierzcie drabina jest fajna ale na krótko :P :P To od kiedy będziecie chodzić po schodach ? Tylko drabinę nie spalcie może się jeszcze przydać , w szczególności najbliższym sąsiadom no jeszcze umowa nie podpisana, ale nie wytrzymam i chyba jutro tam pojade Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
alex_ 14.02.2007 09:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2007 No moi drodzy - jakoś nie miałam szczęścia z wejściem na forum wczoraj. Czy Wy zauważyliście, że kiepsko "chodzi" forum? Czy tylko na moich komputerach coś się sypie? A tyle mam Wam do opowiedzenia. No przecież muszę się z kimś podzielić... Otóż - projekt wybrany i zamówiony!!! Nie jest to moja wymarzona parterówka Ale udało się mi znaleźć całkiem ładny dom http://projekty.muratordom.pl/projekt?IdProjektu=389&IdKolekcji= Klamka zapadła. Dziś idę zapłacić kobietce od adaptacji - muszę jej dać pieniążki na projekt. Oraz połowę ceny za adaptację - czy tak się to zazwyczaj stosuje? Połowę za adaptację przed i połowę po załatwieniu? Łączna sumka się niezła uzbierała - myślę sobie, że powinnam wziąć od babki pokwitowanie za przekazane jej pieniądze. Wiem, że to prozaiczna sprawa ale chciałabym się jakoś zabezpieczyć. Nie biorę od niej Faktury, więc nie mam żadnego dokumentu. a tak w ogóle to projekt jest z Muratora, możesz sama zamówić przez net, a jak ona ma biuro i ma podpisaną umowę to chcąc nie chcąc pewnie ma termin płatności na przelew to moze na kase poczekac a adaptacja to kolejny krok i ja bym tego nie łączyła do kupy jak będzie projekt to będzie adaptacja i bez zaliczki, chyba ze juz pokaze cos zrobione to za np wykonane uzgodnienia lub zmiany w projekcie np.instalacji itd, chyba to jest lepsze rozwiązanie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
partner 14.02.2007 09:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2007 a tak w ogóle to projekt jest z Muratora, możesz sama zamówić przez net, a jak ona ma biuro i ma podpisaną umowę to chcąc nie chcąc pewnie ma termin płatności na przelew to moze na kase poczekac a adaptacja to kolejny krok i ja bym tego nie łączyła do kupy jak będzie projekt to będzie adaptacja i bez zaliczki, chyba ze juz pokaze cos zrobione to za np wykonane uzgodnienia lub zmiany w projekcie np.instalacji itd, chyba to jest lepsze rozwiązanie to jest bardzo dobre rozwiązanie. a w jakim biurze Dori kupujesz projekt? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
alex_ 14.02.2007 09:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2007 a tak w ogóle to spora (załóżmy nawet 50%) część za adaptację płatna nie po wykonaniu tylko po otrzymaniu pozwolenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Kero 14.02.2007 09:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2007 Za adaptacje branży elektrycznej i sanitarnej trzeba oczywiście płacić oddzielnie ale upenwnij się.Być może ta zaliczkująca dama załatwia i to ale pod warunkiem, że zrobi to w cenie uzgodnionej. Jak nie to puść ją na kartoflisko łęty pograbić.Szpeca od adaptacji sanitarnej mogę polecić, który załatwi sprawę na poczekaniu. Energetyka też miałem ale tego nie polecę bo mozolił się ok 5 dni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Kero 14.02.2007 09:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2007 Moją adaptację architektoniczną wykonywał facet, który zbierał wszystkie potrzebne w tym celu papiery i kiedy było wszystko skompletowane dopiero oddałem to do starostwa. Niczego nie brakowało.Umówioną kwotę zapłaciłem właśnie wtedy kiedy oddał mi gotowe cztery egzemplarze projektów w celu złożenia ich o pozwolenie. Ok 5kg. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
GACUŚ 14.02.2007 10:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2007 A ja mam pytanie z innej beczki do osób które brały kredyt - czyli do większości. Dzisiaj skontaktowała się ze mną Pani z ING Bank Śląski i zaproponowała wstępne warunki kredytu . Kredyt na 30 lat raty stałe , marża ,.....itd . Wyliczyła ratę .Czy liczyliście ile będziecie musieli oddać pieniędzy do banku żeby spłacić cały kredyt - sumując wartość wszystkich rat . Ile wam wychodzi procentowo ? Bo mi wychodzi że będę musiał oddać jeszcze raz tyle ile wziąłem (kwota kredytu + 99,08% )Jeżeli np wziąłbym 200.000,00 to rata wyniosłaby 1106,00zł miesięcznie czyli po 30 latach zapłaciłbym 398.160,00 . Czyli same opłaty prowizje i odsetki przez 30 lat wyniosłyby 99,08% .Jak się podzieli to na 30 lat to niby nie jest dużo no ale .... To dużo czy mało ? Jak wychodzi u was ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
GACUŚ 14.02.2007 10:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2007 Jak nie chcecie się chwalić swoimi wynegocjowanymi procentami na forum to chociaż prześlijcie mi info na priv Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Kero 14.02.2007 10:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2007 W kwestii kredytów jest na forum specjalny temat ale nie potrafię podać Ci dokładnie jak brzmi. Znajdziesz go wyszukiwarką.Coć "jaki wziałem kredyt" czy coś tak podobnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
alex_ 14.02.2007 10:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2007 W sprawie Walentynek to mam nadzieję, że wszyscy Panowie z forum, zabierają swoje żony dzsiaj na kolację na a drogie Panie z forum, no jak myślicie nie odpuścimy dzisiejszego dnia bez kolacji w restauracji, albo chociaż zrobionej przez mężów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
partner 14.02.2007 10:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2007 a czy to dzisiaj jest Dzień kobiet? dzisiaj jest Dzień Zakochanych!!!!!!!!! to działa w dwie strony. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dori 14.02.2007 11:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2007 Dziękuję za wsystkie cenne dla mnie uwagi Jak zawsze nasza grupa dzielnie się wspiera! Super. Napisałam już umowę dla babki od adaptacji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
partner 14.02.2007 11:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2007 a kto ci będzie adaptował?piszesz o jakiejś pani. mam nadzieję że to nie DAKO Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dori 14.02.2007 11:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2007 a kto ci będzie adaptował? piszesz o jakiejś pani. mam nadzieję że to nie DAKO Rozumiem Twoje obawy ale nie. Jest to Pani Grażyna J. z Bydgoszczy, namiary mam od koleżanki u której ona wykonywała tę usługę - zresztą i koleżance i jej cioci i komus tam jeszcze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
partner 14.02.2007 11:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2007 no to fajnie. tylko pamiętaj o dowodach wpłaty i takich tam. powodzenia w załatwianiu pozwolenia na budowę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.