Grupa Bydgosko-Torunska

[grzegorz2]

Mało danych - jaka powierzchnia zabudowy, czy całkowite podpiwniczenie, jaki teren, duzo prac ziemnych? Ja, na moje ca. 100 m2 zabudowy, miałem oferty od 25 do 55 tys. zł netto /robocizna, stan surowy, bez dachu (ściany fundamentowe 3-warstwowe, wyżej 1-warstwa Porotherm). Za materiałami ganiałem sam - tutaj mozna duzo zaoszczędzić, ale zajmuje to dużo czasu

Wydaje mi się, że nie jest teraz dobry czas na rozpoczynanie budowy - wykonawcy są chyba strasznie spaskudzeni popytem "przed-Vatowskim" i "przed-Unijnym". Ja z tynkami zewnetrznymi czekam do wakacji.

Sprawdź ceny materiałów - na elementach konstrukcyjnych powinno być min. 10 - 15 % upustu od cen fabrycznych.

Obdzwoń (lepiej objedź) kilka hurtowni - polecam Betor, Wodan i PiecMatBud na Osowej Górze, ceramikę z Cegpolu (okolice Bronikowskiego, dokładnie nie pamiętam), dobre ceny ma też BASIS z Szubina i MatBud ze Złej Wsi - pytaj o ceny z dowozem i rozładunkiem HDS-em!!!

Najtańszy beton był w Thomasie, najlepszy w Polbecie w Białych Błotach. Godzina pracy dobrej koparki (nie typu Białoruś!) - 60 zł + dojazd (a miałem oferty i po 90 zł/godzinę!)

powyższe wiadomości i ceny z lata roku ubiegłego

pozdrawiam

Grzegorz

[jawrob]

sasanka -podpiwniczona 100m2 +234 uzytkowej(parter i poddasze uzytkowe ) dach okolo 340 m2 teren to glina wykop 3.2 w dol wg projektu ale chyba zrobie wyzej o metr...

[Marzena]

Teoretycznie najwygodniejsze budowanie - zlecasz firmie wszystko. Też tak chciałam początkowo - byłam nawet po rozmowach z firmami. Ale nie zawsze to dobre w praktyce - pamiętaj, na materiałach też chcą zarobić - każdy materiał, od papy po środki do impregnacji więdźby, może być lepszy i gorszy - mam wrażenie, że firma budowlana zawsze kupi tańszy. Ale budowa przy samodzielnym zaopatrywaniu to często horror. Pozdrawiam

[K.A.M.P.]

Cześć!

Chcę budować pod Inowrocławiem.

Aktualnie rozglądam się za projektem.

Czy możecie polecić jakąś pracownię architektoniczną (ewentualnie odradzić) z Bydgoszczy, Torunia lub okolic.

Oczywiście będę wdzięczny.

[grzegorz2]

Ja budowałem wg projektu pani Elżbiety Czubaj (jest w książce telefonicznej). I jestem zadowolony - a pomieszkuję już chyba drugi miesiąc. I cena projektu też była możliwa. Ale musisz się liczyć z kwotą rzędu 10 - 15 tys. zł (z reguły w cenie jest załatwione pozwolenie na budowę)

Grzegorz

[sly70]

Kupiłem gotowy projekt za 1200 zł do tego poprawki architekta i załatwienie wszelkich "papierkowych" formalności (ZUD, pozwolenie na budowę) 700 zł.

Pozdrawiam Sly

[K.A.M.P.]

Kupiłem gotowy projekt za 1200 zł do tego poprawki architekta i załatwienie wszelkich "papierkowych" formalności (ZUD, pozwolenie na budowę) 700 zł.

Pozdrawiam Sly

 

Ja też mam taki zamiar.

Pytałam o projektantów z naszego regionu, bo myślę, że wykonanie zmian w projekcie gotowym wykonanym przez nich oraz zlecenie im adaptacji do warunków zabudowy wzyjdzie najkorzystniej finansowo.

Jeśli się mylę, to proszę wyprowadźcie mnie z błędu.

 

Sly70 - jak dużo zmian wprowadziłeś do projektu gotowego?

[sly70]

Projekt, który kupiłem wydawał się być prawie idealny dla naszych potrzeb ale po głębszym zastanowieniu doszliśmy do wniosku, że można zrobić kilka zmian, dzięki którym uzyskaliśmy dodatkowe 40 m kw. Zmiany okazały się na tyle poważne, że wymagały zgody projektanta.

W projekcie przeważnie jest zapisane jakich zmian można dokonać i dotyczą one:

- kąta nachylenia dachu (5%)

- materiałów budowlanych

- funkcji poszczególnych pomieszczeń

- wymiarów otworów okiennych

Zmiany które wymagają zgody projektanta oraz nadzoru architekta to ( w moim przypadku)

- zmiana grubości ścian - wymagane było przeprojektowanie fundamentów

- zmiana stropu z drewnianego na ceramiczno-betonowy (uzyskanie poddasza użytkowego)

- wybudowanie ścianki kolankowej

- zmiana konstrukcji dachowej.

Zanim kupisz wybrany przez ciebie projekt sprawdź czy projektant tego domu może nanieść sugerowne przez ciebie zmiany i czy ewentualnie wyrazi zgodę na dokonanie zmian przez innego projektanta

Biura projektowe przeważnie dysponują bazą kilku tysięcy projektów gotowych z innych pracowni, z którymi mają podpisane umowy.

Idealnym rozwiązaniem jest projekt indywidualny (patrz Grzegorz) ale koszt projektu jest kilkakrotnie wyższy od "gotowca". Rozwiązanie takie ma jednak więcej plusów. Najważniejsze, że nie musisz się dopasowywać do domu tylko dom adaptujesz pod swoje potrzeby. Po drugie: wysoki koszt takiego projektu i tak ginie ( staje się małym procentem) wśród wydatków jakie w przyszłości poniesiesz.

Po trzecie: masz satysfakcję, że masz dom niepowtarzalny i unikalny.

Rozważ to bardzo poważnie, ponieważ "diabeł tkwi w szczegółach". Śmiałem się z żony gdy zaczynała wybierać projekt od usytuowania wanny w łazience, teraz przyznaję jej racje, ponieważ wanna - ofszem się zmieści ale mój prysznic już nie. Musisz uwzględnić to, że będziecie mieszkać w tym domu przez kilka, bądź kilkanaście lat i być może w tym czasie powiększy wam się rodzina. Nie kieruj się tylko estetyką z zewnątrz, bo w katalogu prawie każdy projekt wygląda świetnie (przytulny domek wśród zieleni nad przepływającym strumykiem to tylko chwyty reklamowe mające na celu przykucie twojej uwagi). Ten dom musisz już teraz widzieć jak będzie wglądał w środku i na zewnątrz.

Powodzenia: Sly

[Marzena]

Macie jakąś ekipę do tynków ???

[grzegorz2]

Nie mamy. Ja odczekuję - boom budowlany, spowodowany zmianą VATu i wejściem do Unii zepsuł rynek (przynajmniej dla nas, inwestorów).

pozdrawiam

Grzegorz

[coffii]

Wtam serdecznie forumowiczów.

Jestem tu nowa i jeszcze trochę się gubię, więc proszę o wyrozumiałość w sprawie popełaniania gaf

Pod koniec kwietnia kupiliśmy z mężem dziłakę budowlną w Murowańcu. Zjad w prawo koło Biskupinka na drodze do Poznania. (Biskupinek z tego co czytam, dobrze znany )

Obecnie jesteśmy na etapie dobierania projektu. Czym ich więcej oglądamy, tym mniej wiemy Zdecydowaliśmy, że to będzie dom ok. 120 m2 z poddaszem użytkowym i podwójnym garażem, myślimy też o częściowym podpiwniczeniu.

W tym roku w lipcu przydzie na świat nasze piersze dziecko, będziemy w tym czasie poświęcić mu jak najwięcej uwagi dlatego budować będziemy się najpewniej wiosną przyszłego roku.

W weekend zamierzamy ogrodzić działkę, szukamy włśanie materiału na ogrodzenie.

Wy jak widzę droga większości forumowiczów macie sporo roboty budowlanej na ukończeniu. Nic tylko pozazdrościć.

Będziemy z mężem a od lipca z dzidziusiem śledzić wasze poczynania.

Życzymy powodzenia.

 

Asia i Tomek

[Marzena]

Witaj Coffii . Miłego przygotowywania się do budowy - chociaż przy maluszku pewnie nie będzie na to za dużo czasu. Pozdrowienia

[grzegorz2]

Też przyłączam się z życzeniami - powodzenia (i w rodzeniu i budowaniu... )

 

Grzegorz

 

PS. A na poważnie - pomyślcie wcześniej o przyłączach, zwłaszcza elektrycznych. Ja czekam na prąd od października - a słup elektryczny mam na działce...

[coffii]

Też przyłączam się z życzeniami - powodzenia (i w rodzeniu i budowaniu... )

 

Grzegorz

 

PS. A na poważnie - pomyślcie wcześniej o przyłączach, zwłaszcza elektrycznych. Ja czekam na prąd od października - a słup elektryczny mam na działce...

 

Hieh

Ja też mam słup elektryczny na działce. Prawdę powiedziawszy zawadza... Fakt, dom postawię, ale linia leci mi przez połowę działki. W przyszłości mają go usunąć (jest już instalacja w ziemi), "mój" słup zasila 2 domy.

Kurcze ile się czeka na przyłącza? Rok?

Grzesiu, może mamy tą samą działkę?

[grzegorz2]

Działka chyba nie jest ta sama (na mojej już stoi moja chałupka). A słup mam w rogu, przy wjeździe. I też zasila sąsiadów po obu stronach (ich druty wiszą mi nad działką), a bedzie zasilał i mnie.

Z przyłączem jest tak: napowietrzne to kwestia miesiąca (może dwu, ale nie więcej). Ja sobie zażyczyłem przyłącze kablowe, a to, jak mnie w energetyce uświadomiono, wymaga pozwolenia na budowę - dokładnie to pozwolenie potrzebne jest na odcinek ze słupa do szafki przyłączeniowej, która będzie zaraz koło tego słupa stała... . Na kabel od szafki do domu też potrzebny jest projekt, ale wystarczy samo zgłoszenie. No i tak to trwa, i trwa, i trwa...

pozdrawiam

Grzegorz

[coffii]

Działka chyba nie jest ta sama (na mojej już stoi moja chałupka). A słup mam w rogu, przy wjeździe. I też zasila sąsiadów po obu stronach (ich druty wiszą mi nad działką), a bedzie zasilał i mnie.

Z przyłączem jest tak: napowietrzne to kwestia miesiąca (może dwu, ale nie więcej). Ja sobie zażyczyłem przyłącze kablowe, a to, jak mnie w energetyce uświadomiono, wymaga pozwolenia na budowę - dokładnie to pozwolenie potrzebne jest na odcinek ze słupa do szafki przyłączeniowej, która będzie zaraz koło tego słupa stała... . Na kabel od szafki do domu też potrzebny jest projekt, ale wystarczy samo zgłoszenie. No i tak to trwa, i trwa, i trwa...

pozdrawiam

Grzegorz

 

Ja też wezmę kablowe. Możesz zdradzić ilę Cię ta przyjemność kosztowała i ile czekałeś?

Ja zacznę budowę w przyszłym roku wiosną, o pozwolenia wystąpię około Nowego Roku, ale może to za późno? Gmina Białe Błota, ale z tego co wiem to pozwolenia załatwia się w powiecie więc i tak została Bydgoszcz.

Poza prądem muszę przyłączyć wodę. Kanalizacji narazie nie ma, więc będzie przydomowa oczyszczalnia. Gazu też jeszcze nie ma i zastanawiam się nad ogrzewaniem.

Pzdrowienia

[grzegorz2]

Różnica w kosztach wyniesie ok. 200 zł (z grubsza 1200 napowietrzna, 1400 kabel). Ale za tę kwotę napowietrzna będzie doprowadzona do domu. Przyłącze kablowe postawią Ci w granicy działki, a stąd, już we własnym zakresie, trzeba przeciągnąć kabel (ca 10 zł/m2 + wykopanie rowu ok. 0,5 m głęboki + jakaś folia i tzw. marki). I na razie cały czas czekam.

Co do terminów - zależy, kiedy chcesz zakończyć budowę. Najlepiej przejdź się do swojego rejonu (albo na Warmińskiego) i tam dowiesz się wszystkiego

pozdrawiam

Grzegorz

[coffii]

Różnica w kosztach wyniesie ok. 200 zł (z grubsza 1200 napowietrzna, 1400 kabel). Ale za tę kwotę napowietrzna będzie doprowadzona do domu. Przyłącze kablowe postawią Ci w granicy działki, a stąd, już we własnym zakresie, trzeba przeciągnąć kabel (ca 10 zł/m2 + wykopanie rowu ok. 0,5 m głęboki + jakaś folia i tzw. marki). I na razie cały czas czekam.

Co do terminów - zależy, kiedy chcesz zakończyć budowę. Najlepiej przejdź się do swojego rejonu (albo na Warmińskiego) i tam dowiesz się wszystkiego

pozdrawiam

Grzegorz

 

No to nie ma się co ociągać.

Dzięki za rady.

Pozdrawiam

[Marzena]

Mam z prądem taką samą sytuację jak grzegorz. Rok jestem na budowlanym prądzie , tyle potrzebuje energetyka na zejście ze słupa na ziemię do mojej szafki. Jak mi mówiono , dlatego to tak długo trwa, ponieważ muszą po zrobieniu projektu ogłosić przetarg na wykonanie tej olbrzymiej pracy. Pozdrawiam - im dłużej buduję - tym mniej się dziwię czemukolwiek.

[coffii]

To ja się chyba od poniedzialku zabieram za załatwianie spraw. Jak mam rok czekać (albo dłużej) to domu nie postawię, bo słup z kablami wadzi mi w zbudowaniu domu, musiałabym zaczynać budowę 15 m od granicy działki, a po co mi taki długi podjazd.