Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 13,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Większość z tych Twoich zmian nie musi być wprowadzona na początku tzn. przez projektanta, który weźmie za to kasę. Może to zrobić kierownik budowy i dokonac odpowiedni wpis w dziennik już na etapie budowy. Ja tak miałam... M.in. zmieniłam strop na monolit własnie a o dachówce to już nie wspomnę :wink:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[...]

Chyba też taką wersję ścian wybiorę (a już na pewno nic poniżej 36) :D

A jesteś przed czy po adaptacji projektu? Bo jeśli po adaptacji to fachowcy jak zaczną budować wg projektu i raz będą brać wewnętrzny wymiar a innym razem zewnętrzny to mogą im te ściany trochę się rozjechać...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

_Marek - ja miałam takie zmiany po uzyskaniu pozwolenia na budowę z uwagi m.inn. na sytuację na rynku materiałów budowlanych. Dobry kierownik budowy obliczy, przeliczy i wyrysuje wszystko na nowo na etapie budowy także. Zależy jeszcze na jakie zmiany i w jakiej formie zgodził się autor projektu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[...]

Chyba też taką wersję ścian wybiorę (a już na pewno nic poniżej 36) :D

A jesteś przed czy po adaptacji projektu? Bo jeśli po adaptacji to fachowcy jak zaczną budować wg projektu i raz będą brać wewnętrzny wymiar a innym razem zewnętrzny to mogą im te ściany trochę się rozjechać...

 

Przed. W oryginale jest Porotherm 38cm

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

_Marek - ja miałam takie zmiany po uzyskaniu pozwolenia na budowę z uwagi m.inn. na sytuację na rynku materiałów budowlanych. Dobry kierownik budowy obliczy, przeliczy i wyrysuje wszystko na nowo na etapie budowy także. Zależy jeszcze na jakie zmiany i w jakiej formie zgodził się autor projektu.

 

U mnie np w opisie projektu, w części opisu technicznego, zawarty jest zapis, zgodnie z którym autor projektu upoważnia (bezterminowo) innych projektantów, do dokonywania - na ich odpowiedzialność - wszelakich zmian w dokumentacji. :)

 

Oczywiście muszą być wprowadzone przez dowolnego uprawnionego projektanta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czekajcie, chcecie mi powiedziec ze nie musze wcale robic tej adaptacji,

i dostane pozwolenie dla projektu-gotowca? a co z przeliczeniem dachu na strefe klimat, i posadowienie (jak glebokie fund i szerokie lawy). To jest przeciez minimum...

 

Ktos tu chyba namieszal...

 

Jesli rzeczywiscie nie musze, to czy ktokolwiek moglby powiedziec krok po kroku co nalezy wtedy zrobic bo cos mi sie wydaje ze moze to wygladac tak:

 

1. uzyskanie pozwolenia bez jakichkolwiek zmian (o ile wogole mozliwe)

 

2. ruszenie z budowa i na dzien dobry wrysowywanie przez kierasa (czyli dodatkowe pieniadze - a wiec i tak zaplace (byc moze wiecej niz bym to zrobil od razu) tylko ze w ratach)

 

to chcecie powiedziec?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

He, he... Nie tak daleko!!! Posadowienie budynku czy też "być albo nie być" piwnicy to nie wiem... Raczej musi adoptować projektant indywidualnie. Chodziło mi tylko o to, że nie wszystko trzeba na etapie adaptacji. Przecież inwestor w każdej chwili może zmienić zdanie podczas budowy typu: o cholipka, jednak nie chce żeby tutaj było okno. U mnie była akurat taka sytuacja, że ze względu na totalny brak wszystkiego i 150% skok cen na te materiały kupowało się to, co udało się gdzieś załatwić. Solbet 42 załatwił nasz KierBud bo akurat mu aż tyle zostało z poprzedniej jakiejś tam wielkiej budowy a w projekcie, na który dostaliśmy pozwolenie na budowę była cegła Poroterm 24 czy coś w tym stylu. Zmianę stropu również uzgodniliśmy po tym, jak przedstawił nam wszystkie za i przeciw proponując inną technologię (na etapie adaptacji projektu nawet się nad tym nie zastanawialiśmy). Nawet schody zmieniliśmy na etapie budowania z murowanych na drewniane po tym jak widziałam u koleżanki "takie fajne" drewniane.... Zaznaczę, że już mieszkam legalnie i NIKT nie wnosił zastrzeżeń do dokumentacji, którą dołączyliśmy do informacji o zakończeniu budowy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Ja znów z ogłoszeniem. Został mi po wykonaniu elewacji tynk mineralny baranek 1,5mm barwiony w masie na kolor "ciepły" zółty. Mam tego materiału na powiedzmy 50-60 m.kw. Chętnie to sprzedam gdyby ktoś z Was miał do wytynkowania jakąś wiatę, garaż, mały domek. Producentem jest firma MAXIT. Właśnie ze względu na to wybarwienie nie moge tego oddać do hurtowni.

 

Ktoś się dopytywał o Ytonga i jednowarstwową ścianę. Ja mam 40 cm. i nie ocieplałem a ogrzewanie domu o kubaturze około 500 m.sz. kosztowało mnie zeszłej zimy około 3 m.sz. drewna i 250-300 zł. miesięcznie na gaz miejski. Mam piec kondensacyjny i kominek z DGP i nie miałem zeszłej zimy elewacji i odpalonej podłogówki (za gorąco). Faktycznie istotna jest dokładność w czasie budowy jednak odpłaca się pilnować. Domek jest mega przyjemny latem i zimą. Gdybym miał jeszcze raz budować (a coś mi takiego chodzi po głowie) to najprawdopodobniej wybrałbym znów ściany jednowarstwowe i na 100% z betonów lekkich.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

He, he... Nie tak daleko!!! Posadowienie budynku czy też "być albo nie być" piwnicy to nie wiem... Raczej musi adoptować projektant indywidualnie. Chodziło mi tylko o to, że nie wszystko trzeba na etapie adaptacji. Przecież inwestor w każdej chwili może zmienić zdanie podczas budowy typu: o cholipka, jednak nie chce żeby tutaj było okno. U mnie była akurat taka sytuacja, że ze względu na totalny brak wszystkiego i 150% skok cen na te materiały kupowało się to, co udało się gdzieś załatwić. Solbet 42 załatwił nasz KierBud bo akurat mu aż tyle zostało z poprzedniej jakiejś tam wielkiej budowy a w projekcie, na który dostaliśmy pozwolenie na budowę była cegła Poroterm 24 czy coś w tym stylu. Zmianę stropu również uzgodniliśmy po tym, jak przedstawił nam wszystkie za i przeciw proponując inną technologię (na etapie adaptacji projektu nawet się nad tym nie zastanawialiśmy). Nawet schody zmieniliśmy na etapie budowania z murowanych na drewniane po tym jak widziałam u koleżanki "takie fajne" drewniane.... Zaznaczę, że już mieszkam legalnie i NIKT nie wnosił zastrzeżeń do dokumentacji, którą dołączyliśmy do informacji o zakończeniu budowy.

 

no tak, oczywiscie ze zmiana typu przesuniecie okna to nie problem pozniej robic, zreszta ilestam procent mozna modyfikowac bez zadnych zmian nawet w dokumentacji (tak bylo i pewnie jest nadal). poza tym oczywiscie ze z czasem moze cos jeszcze wyjsc czego sie nie przewidywalo i chyba gdyby nie bylo takiej mozliwosci by cos zmieniac na etapie budowy to zaden budynek by nie powstal...

 

ale te "grube" sprawy jak rozumiem i tak musze miec zrobione od razu...

 

pytanie ponawiam, moglibyscie sie podzielic informacja ile wzieli u was za adaptacje (i za prowadzenie ksiegi przy okazji). jesli nie publicznie to na priv prosze...?

chyba wazne jest tez kiedy to bylo (przed bumem, w bumie, i teraz - kiedy budownictwo zaczyna sie sypac) oraz oczywiscie jakie zmiany byly wprowadzone (duzo,malo jak powazne)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bonart my robiliśmy adaptację w ubiegłym roku (IV) więc stare info, że płaciliśmy 1tys zł niewiele Tobie da. Nie robiliśmy żadnych istotnych zmian podczas adaptacji. Babka przekreśliła (dosłownie) jedynie ogrzewanie gazowe i wpisała ekologiczny opał - eko-groszek.

 

Poza tym pozostałe zmiany - typu przeprojektowanie ściany nosnej nanosi juz kier-bud. Okna tez trochę się pozmieniały podczas budowy. Mamy dodatkowe wyjście z garażu, czyli takie tam drobiazgi.

 

Graczyk - my, jak zdążymy w tym roku :lol: , położymy tynk mineralny baranek 2, biały a potem pomalujemy farbą silikonowo-silikatową. Tak zdecydowaliśmy.

 

Zostało nam po ociepleniu trochę styropianu 12 Genderki frezowanego. Więc jeśli ktoś potrzebowałby to na pewno taniej odstąpimy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dori napisała: Graczyk - my, jak zdążymy w tym roku , położymy tynk mineralny baranek 2, biały a potem pomalujemy farbą silikonowo-silikatową. Tak zdecydowaliśmy.

 

Jeśli znajdziecie chwilkę to zapraszamy na kawę. Może przekonacie się i zrobicie zamiast 2mm baranka 1,5 mm. i wtenczas może będzie Wam odpowiadał nasz materiał. My też malowaliśmy tego mineralnego baranka. Tynk został zabarwiony w masie aby uniknąć białych plamek w przypadku przebicia farby lub jakiegoś odprysku.

Ekipa o materiale wyrażała się w samych superlatywach a nam efekt się bardzo podoba. Kosztowo to wyszło prawie na poziomie atlasa a jakościowo podobno niebo lepiej. Zresztą mogę Wam dać namiary na przedstawiciela i ekipę. Nas przekonali i jak pisałem jesteśmy b. b. zadowoleni.

Przy okazji może załatwimy nasze sprawy bo jakoś się nie składa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość OtoKero

Nawet jeśli dori zmieni zdanie to nie wolno stosować tynków mineralnych z dwu różnych partii produkowanych w istotnie różnym czasie nawet jeśli podsiadają identyczny kod materiałowy.

W takiej sytuacji nikt nie zagwarantuje jednolitej barwy już po nałożeniu tynku na ściany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nawet jeśli dori zmieni zdanie to nie wolno stosować tynków mineralnych z dwu różnych partii produkowanych w istotnie różnym czasie nawet jeśli podsiadają identyczny kod materiałowy.

W takiej sytuacji nikt nie zagwarantuje jednolitej barwy już po nałożeniu tynku na ściany.

 

Kero proszę Cię o czym Ty mówisz. :o Jaka barwa, jaka partia produkcji, prezecież Dori tak jak ja będzie malować tego baranka więc w skrajnych przypadkach mogłaby mieć pół baranka białego a pół zółtego. Pozatym jak należy się domyślać materiał na elewację nie jest jeszcze do końca wybrany więc jest to sprawa otwarta skoro pisze że jeśli zdążą to zrobią.

Dodatkowo zapewne wiesz, że tynki mineralne barwione w masie są to tynki suche rozrabiane wodą na budowie a nie takie gotowe i nawet gdyby wszystkie worki były robione w tej samej sekundzie to nikt nie zagwarantuje 100% jednolitości koloru. Wystarczy więcej wody, inne słońce na kawałku ściany, większy wiaterek na rogu i już pojawiają się odcienie.

 

Nieważne ja jednym słowem polecam produkty MAXIT'a do wykonywania elewacji. Może to nie jest mercedes jak Caparol ale i nie maluch. Ekipa mówiła że lepiej się robi niż na atlasie czy kraiselu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...