androzek 12.01.2009 13:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Stycznia 2009 eli2 ja też wyrosłem z sience fiction:-) Zbyt długo siedzę w tej branży by podniecać się słowami. Także ogrzewam gazem i właściwie nie narzekam ale aby ogrzać dom ponad 200m2 za 140 zł miesięcznie to sorki ale ja mam już 50-tkę na karku w dodatku "siedzę" w tej branży:-) Pozdro dla szczerego realizmu. Zgadzam się. Mam niecałe 200m2, ściany Solbet 36cm +12 wełny, poddasze 30 wełny i pierwszy miesiąc (20.11 do 23.12 - czyli raczej bez mrozów) wyszło mi prawie 600 zł (gaz ziemny) Pewnie jak budynek wyschnie to będzie lepiej, na starym mieszkaniu (63 m2, połowa ocieplona) za ten sam okres zapłaciłem 350 zł Myślę, że nie jest źle, a opowieści o tym, że za 200 zł mamy w domu super ciepło lub napalimy raz dziennie w kominku i jest OK moim skromnym zdaniem można między bajki włożyć. Zapraszam do bajkowego domu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KasiaKowal 12.01.2009 16:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Stycznia 2009 eli2 ja też wyrosłem z sience fiction:-) Zbyt długo siedzę w tej branży by podniecać się słowami. Także ogrzewam gazem i właściwie nie narzekam ale aby ogrzać dom ponad 200m2 za 140 zł miesięcznie to sorki ale ja mam już 50-tkę na karku w dodatku "siedzę" w tej branży:-) Pozdro dla szczerego realizmu. Zgadzam się. Mam niecałe 200m2, ściany Solbet 36cm +12 wełny, poddasze 30 wełny i pierwszy miesiąc (20.11 do 23.12 - czyli raczej bez mrozów) wyszło mi prawie 600 zł (gaz ziemny) Pewnie jak budynek wyschnie to będzie lepiej, na starym mieszkaniu (63 m2, połowa ocieplona) za ten sam okres zapłaciłem 350 zł Myślę, że nie jest źle, a opowieści o tym, że za 200 zł mamy w domu super ciepło lub napalimy raz dziennie w kominku i jest OK moim skromnym zdaniem można między bajki włożyć. My grzejemy od 2 miesięcy, dom co dopiero wybudowany. 140m2 - 25-40kg groszku na 1 dzień normalne? Piec 25kW Galmet Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
GACUŚ 12.01.2009 22:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Stycznia 2009 Nie ukrywam, że licze tu szczególnie na forumowego kolegę Gacka pozdrowienia Jako wywołany do tablicy powiem tak ,szkoda że został oświetlony jasnym światłem , jeżeli jeszcze żyje to trzeba by go umieścić w jakieś wilgotne ciemne i chłodne miejsce np w grocie piwnicy ziemiance itp w której byłaby temperatura od 0-8 stopni a sam sobie poradzi . Jeżeli nie ma w okolicy warunków żeby go w takie miejsce przenieś to proponowałbym zawiadomić organizacje które zajmują się ochrona nietoperzy . Oni na pewno pomogą . Do tych organizacji nalezą "Bocian" , "Pro Natura", "Salamandra" . Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pyciu 13.01.2009 08:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2009 Cześć! Jako wywołany do tablicy powiem tak ,szkoda że został oświetlony jasnym światłem , jeżeli jeszcze żyje to trzeba by go umieścić w jakieś wilgotne ciemne i chłodne miejsce (...) proponowałbym zawiadomić organizacje które zajmują się ochrona nietoperzy . Oni na pewno pomogą . Do tych organizacji nalezą "Bocian" , "Pro Natura", "Salamandra" . Wiedziałem, że na Ciebie można liczyć w tym temacie Za to nie wiedziałem, że jasne światło może mu zaszkodzic - tym bardziej, ze zimowe slonce swieci mu prawie codziennie w oczy. Nie mniej to zdjecie "z bliska" robilem tele-obiektywem (210mm), wiec nie swiecilem mu bezposrednio po "slepiach". Myslisz, ze moglo mimo to mu to zaszkodzic? Nie wybaczylbym sobie Jak mogę poznać czy jeszcze żyje ? Wisi, ale nie reaguje na żadne imię... Warunkow o ktorych piszesz niestety nie mam, najchlodniej mam w garazu ale to okolice 12-15 stopni. Za to po sasiedzku stoi wielka parterowa chalupa w stanie surowym otwartym (zadaszonym). Tylko, ze ja go tam raczej sam nie przeniose. Napisalem poki co maila do tych organizacji, zobaczymy co poradza. No to chyba ten stwór przywędrował do Ciebie ode mnie No to ładnie się sąsiad gościnnością wykazałeś Gdybyś chciał go odzyskać, to zapraszam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
GACUŚ 13.01.2009 13:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2009 Cześć! ........ Myslisz, ze moglo mimo to mu to zaszkodzic? Nie wybaczylbym sobie Jak mogę poznać czy jeszcze żyje ? Wisi, ale nie reaguje na żadne imię... Zaszkodzić nie ale miłe też nie było Generalnie skoro wisi powinien żyć a że nie reaguje to oznacza że śpi w śnie zimowym i tak lepiej dla niego . Najgorsze jest to że część ludzi nie wie jak postępować z nietoperzami lub się ich po prostu brzydzą i wybudzają je wypędzając z piwnicy czy też z poddasza niezagospodarowanego . Taki wybudzony nietoperz wędruje do kolejnego gospodarstwa z którego znowu jest przepędzany tracąc w ten sposób siły i już wiosny nie dożywa . Ma szczęście jak trafi na taka osobę jak Ty która zanim coś zrobi to zapyta , poczyta i wezwie pomoc .W dobie internetu to przecież nic trudnego . Dla tych którzy znajdą w swoich posiadłościach nietoperka i nie będą wiedzieli co z nimi zrobić polecam ten artykuł : Nietoperze w naszych domach - co robić? Chrońmy te pożyteczne stworzenia . Pozdrawiam GACUŚ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pyciu 13.01.2009 13:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2009 Nietoperze w naszych domach - co robić?Chrońmy te pożyteczne stworzenia . Dzięki za linka. Poczytałem już nieco wcześniej i dzięki temu poszerzyłem moją nikłą wiedzę na temat nocków (bo to na 99% nocek). Wg. chińskich wierzeń nietoperz przynosi szczęście ... zatem marchab, odwołuję co powiedziałem i nie oddam nietoperza Mam tylko nadzieję, że ksiądz po kolędzie mi go nie przepędzi A wracając do tematów budowlanych - jest już ktoś kto w tym roku stara się o odbiór budynku ? Wcześniej straszono klasą energetyczną, jestem ciekaw jak to w praktyce wygląda. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nastka79 13.01.2009 14:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2009 Ja zaczynam walkę o odbiór. Rozmawiałam z PINB w Toruniu. Przesłali mi wykaz dokumentów, które należy dostarczyć do odbioru i w tym wykazie nie ma nic o certyfikacie energetycznym bądź świadectwie. Nie wiem co będzie jak złożę, będę informować... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mkkafe 13.01.2009 22:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2009 eli2 ja też wyrosłem z sience fiction:-) Zbyt długo siedzę w tej branży by podniecać się słowami. Także ogrzewam gazem i właściwie nie narzekam ale aby ogrzać dom ponad 200m2 za 140 zł miesięcznie to sorki ale ja mam już 50-tkę na karku w dodatku "siedzę" w tej branży:-) Pozdro dla szczerego realizmu. Zgadzam się. Mam niecałe 200m2, ściany Solbet 36cm +12 wełny, poddasze 30 wełny i pierwszy miesiąc (20.11 do 23.12 - czyli raczej bez mrozów) wyszło mi prawie 600 zł (gaz ziemny) Pewnie jak budynek wyschnie to będzie lepiej, na starym mieszkaniu (63 m2, połowa ocieplona) za ten sam okres zapłaciłem 350 zł Myślę, że nie jest źle, a opowieści o tym, że za 200 zł mamy w domu super ciepło lub napalimy raz dziennie w kominku i jest OK moim skromnym zdaniem można między bajki włożyć. My grzejemy od 2 miesięcy, dom co dopiero wybudowany. 140m2 - 25-40kg groszku na 1 dzień normalne? Piec 25kW Galmet bardzo duzo. Masakrycznie. Mimo niedowierzen poprzednikow - powtorze - u nas idzie ok 70-80 kg groszku na tydzien. dopalamy kominkiem wieczorami. Dzis mialam panow od poprawek schodow i rozmawialismy o ogrzewaniu. Pan sprawdzal grzejniki - letnie i przyznal ze w domu jest cieplo - bo tez nie dowierzal. Ale skwitowal: okna jak w szklarni. To prawda. W sloneczne dni bardzo pomagaja Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość OtoKero 14.01.2009 07:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2009 No i właśnie, możemy tak sobie do u...ej śmierci licytować się kto ma ciepło a kto nie, kto ile zapłacił a kto więcej a kto mniej.mkkafe ja nie zamierzam twierdzić, że mam cieplej w domu niż Ty, nie zamierzam się także licytować, że kosztuje mnie to mniej niż Ciebie bo to wszystko nie jest ani tak oczywiste ani tak proste jak to niektórzy tutaj przedstawiają.Powiem tylko tyle, że u mnie grzejniki w ciągu doby są przez kilka godzin zupełnie zimne a ja przysięgam, że marznąć nie lubię.Natomiast powtórzę raz jeszcze - bajki o cieple , które nie kosztuje albo kosztuje prawie nic wolę pozostawić dzieciom, chociaż nie wiem właściwie dlaczego je (dzieci) można karmić kłamstwem. Cokolwiek by nie kosztował ogrzewanie domu przy pomocy nanowszych technologii to chcę powiedzieć, że za takie koszty ich budowy można zbudować ogrzewanie dla trzech, czterech domów. Zatem inwestycja jest tak potężna, że zwrot jej kosztów nastąpi po wielu, wielu latach a wcześniej jeszcze nastąpi remont tejże.Jeśli ktoś ma kasę, przy pomocy, której jest nastawiony wyłącznie pro ekologicznie ale zupełnie NIE ekonomicznie to bardzo proszę.Ekologia kosztuje a tutaj dowiaduję się, że to ona jest źródłem oszczędności:"-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mkkafe 14.01.2009 09:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2009 Kero - nikt nie lubi marznac no i dzieci - przyoszczedzisz na grzaniu - wydasz w aptece co do nowinek technologicznych - zgodze sie z toba. Zniecheca mnie zbyt dlugi okres zwrotu, przy ogrzewaniu eko groszkiem wydluza sie znacznie niz przy gazie. Powiem tak: jakbym miala gotowke w ilosci wystarczajacej na sfinansowanie budowy domu i kolektorow ciepla, rekuperacji z odzyskiem ciepla, pompy ciepla...czemu nie? Zainwestowac po to by pozniej placic mniej...Ale jesli mialabym wziac kilka setek kredytu i faktycznie miec mniejsze rachunki - ale gigantyczna rate nad soba - prawdopodobnie bym w to nie weszla. ja mialam uproszczona sytuacje bo kredytu nam odmowili - wiec nie bylo dylematu jaka decyzje podjac Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
angel__yac 14.01.2009 12:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2009 140zl/mc prad do p.c. - instalka 48k zl, = oplacalnosc baaaardzo dyskusyjna, troche przeginaja z tym wciskaniem inwestorom takich rozwiazan... lepiej nie isc ta droga... wygoda korzystania z tego wynalazku... bezdyskusyjna )) Zgadzam się w 100 %. Wygoda i koszt prądu naprawdę niewielki. angel a ty ile placisz za prąd? Ile zapłaciłeś za instalację C.O.? My jeszcze nie korzystamy, podłączenie pompy planowane jest na koniec stycznia. Na razie mamy kolektor gruntowy i instalację ogrzewania podłogowego. U nas firma robiła kilka prac: położenie kolektora, ogrzewania podłogowego wraz z posadzkami, także tymi, które nie będą ogrzewane (izolacja, podłogówka, wylewka), wentylacja mechaniczna z rekuperatorem, kominkowe rozprowadzenie ciepła i pompa ciepła. Całość materiału wraz z robocizną 75 tys. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
angel__yac 14.01.2009 13:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2009 angel - co by nie zasmiecac watku zajrzyj sobie do dziennika - tam jest wiecej zdjec schodow, nie bede sie powtarzac schody robione byly przez http://www.sd.pl i kosztowaly 16 tys (maj 2007) Dzięki, fotki obejrzę. Tylko jeszcze jedno pytanie... schody były robione przez Stronnictwo Demokratyczne???????? I jeszcze drugie pytanie - o kuchnię. Producent i cena. Dla mnie bomba! A właściwie dwa pytania - jak bardzo odbijają się palce na tych frontach na wysoki połysk? Dzieciaki pewnie zostawiają tam całą masę śladów... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość OtoKero 14.01.2009 13:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2009 Przynajmniej wiadomo, że niedawno dzieci tam były - jest jakiś ślad gdzie szukać ich:=) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
angel__yac 14.01.2009 13:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2009 Przynajmniej wiadomo, że niedawno dzieci tam były - jest jakiś ślad gdzie szukać ich:=) Ale tylko pod warunkiem, że mama pucuje te fronty na bieżąco... Bo jak to są ślady sprzed 2 dni, to szukaj wiatru w polu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mkkafe 14.01.2009 14:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2009 angel - co by nie zasmiecac watku zajrzyj sobie do dziennika - tam jest wiecej zdjec schodow, nie bede sie powtarzac schody robione byly przez http://www.sd.pl i kosztowaly 16 tys (maj 2007) Dzięki, fotki obejrzę. Tylko jeszcze jedno pytanie... schody były robione przez Stronnictwo Demokratyczne???????? I jeszcze drugie pytanie - o kuchnię. Producent i cena. Dla mnie bomba! A właściwie dwa pytania - jak bardzo odbijają się palce na tych frontach na wysoki połysk? Dzieciaki pewnie zostawiają tam całą masę śladów... hehe - pomylilam sie i podalam strone z pamieci http://www.sd.com.pl firma Swiat Drewna z Bydgoszczy kuchnia - po prostu Ikea. Ze sprzetem (zmywarka, piekarnik, okap, plyta, zlew, bateria), szafki, blaty ok 11-12 tys - juz nie pamietam bo kupowalismy jeszcze sporo innych mebli i rachunek jest wspolny. Nie jest tak zle z tym lapkami. Chyba bardziej mnie kurz na uchwytach denerwuje. Zwykla sciereczka z mikrofibry do przecierania na lekko-mokro i nie trzeba pucowac. Ciesze sie ze Ci sie podoba Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
angel__yac 15.01.2009 07:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2009 kuchnia - po prostu Ikea. Ze sprzetem (zmywarka, piekarnik, okap, plyta, zlew, bateria), szafki, blaty... Ciesze sie ze Ci sie podoba No właśnie, blaty... Czy oni robią blaty pod wymiar, ale także takie nietypowe? Bo my byśmy chcieli, by blat przy jednym oknie od razu spełniał rolę parapetu, z tym będzie trochę rzeźbienia... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pyciu 15.01.2009 09:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2009 Bo my byśmy chcieli, by blat przy jednym oknie od razu spełniał rolę parapetu, z tym będzie trochę rzeźbienia... Też planowałem takie rozwiązanie, blat mam z "kamienia" na wymiar i nawet okno obniżone by dostosować...ostatecznie po przeczytaniu i zasłyszeniu wielu rad zrezygnowałem - głównie z uwagi na pochlapane okno i resztki pomidorów na parapecie A mam teraz w tym miejscu taki 2 cm łącznik z tego samego materiału co blat (parapet też z kamienia) i świetnie się to sprawdza. polecam. pzdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piotrulex 15.01.2009 09:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2009 u nas blaty na okolo 92cm i spory stol w kuchni 1,5x1,5 jest wlasnie tez jakby parapetem jednego okna piekna sprawa no i zarazem ekonomiczna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mkkafe 15.01.2009 11:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2009 kuchnia - po prostu Ikea. Ze sprzetem (zmywarka, piekarnik, okap, plyta, zlew, bateria), szafki, blaty... Ciesze sie ze Ci sie podoba No właśnie, blaty... Czy oni robią blaty pod wymiar, ale także takie nietypowe? Bo my byśmy chcieli, by blat przy jednym oknie od razu spełniał rolę parapetu, z tym będzie trochę rzeźbienia... no nie. Tez tak chcialam. Juz nie pamietam czy nasz blat byl za waski, czy byly inne a my kupilismy tez wezszy - bo i tak sami w domu mielibysmy problem z cieciem. Maz wycinal w blacie otwory na zlew i plyte grzejna - wyrzynarka - strasznie sie meczyla...Potem przy okazji montazu schodow stolarze nam przycieli swoja maszynka ostatni blat na barek - pieknie, czysto. Potrzebna profesjonalna maszyna do tego. My czulismy ze z tymi oknami sami nie damy rady, a papudractwa nie lubie. Dalismy drewniane parapety ciut wyzej niz blat - ale tylko ze wzgledow estetycznych - dwie powierzchnie na jednym poziomie nie wygladaly dobrze pyciu - a z tym oknem pochlapanym... nie jarze - jako uzytkownik kuchni - kobieta..nie potrafie sobie wyobrazic co ma do tego jeden poziom blatu i parapetu Bo ze pochlapane mam okno tam gdzie mam wylewke od zlewu - to wiem. Ale jak nei ma zlewu w poblizu - nie kumam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tazuj 15.01.2009 13:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2009 Ewentualnie kto podpowie gdziej sprawdzać ceny materiałów budowlanych, chodzi o to by były dobrej jakości nie zawsze przecież taniej to lepiej , choć o cenę też chodzi. Gdzie kupowaliście czy jesteście zadowoleni. Czeka mnie zakup gazobetonu, cementu w sumie dużo elementuów na surowy. Z góry dzięki za pomoc. ps. Buduję się w Murowańcu pod Bydgoszczą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.