Grupa Bydgosko-Torunska

[Macias]

On 2002-07-30 10:40, slagor wrote:

Macias w przypadku pozytywnej akceptacji terminu wizytacji prac budowlanych na Twojej działce - proponuję wstępnie sobotę 3 sierpnia, to obiecuję, że przybędę z browarem. Może być KRÓLEWSKIE

Slagor oczywiscie zapraszam na dzialke.

Sobota jak najbardziej, jezeli Ci pasuje to jestesmy umowieni.

Zreszta i tak bedziemy musieli sie zdzwonic, bo mozesz miec problem z dojazdem.

Masz telefon do mnie?

Pozdrawiam

Maciej

[pawpiwo]

Witam! Wczoraj murarz podwyższył mi komin, miałem równo z kalenicą i bałem się że kominek może pracować nie właściwie. W najbliższych dniach mam zamiar wspólnie z teściem zająć się układaniem paneli podłogowych w części domu. Od jutra wchodzi do mnie majster, który położy kafelki na ścianach i podłodze w WC. Jestem coraz bardziej zdesperowany, żeby wprowadzić się do nowego domu w końcu września.

[wojas]

Pawpiwo,

Chyba czekaja Cie ciekawe miesiace, przeprowadzka do M, dziecko.... Zachowaj jakies rezerwy sil!! Ile kosztowalo Cie "~" rozprowadzenie powietrza z kominka po domu?

Pozdr

Wojtek

[Macias]

Sluchajcie a moze spotkanie zorganizujemy.

Serdecznie zapraszam, jest okazja do poznania sie na zywo.

Slagor mam nadzieje ze bedziesz, Pawpiwo a ty z Turu masz bliziutko. Wojas,Monisia i Genos mogli by reprezentowac Kruszyn.

Pawell znajdziesz czas. Reszte tez skrzykniemy.

Czekam na odzew.

Maciej

[pawpiwo]

Wojtek jak wcześniej wspominałem mam wkład Jotula casetta 22 o mocy 8kW. Wkład kosztował mnie 2850,radiator na rurę spaliniową 150,dystrybutor 150. Turbina i anemostaty 800. Rury do rozprowadzenia powietrza (kupiłem zwykłe spiro i izolowałem wełną oraz folią alu) kosztowały mnie całość około 300. Kupiłem jeszcze rozdzielacz i wełnę do izlolacji kominka i to kosztowało 300 zł. Tak więc cały kominek, oczywiście bez obudowy kosztował mnie w przybliżeniu 4600.

 

[pawpiwo]

Macias muszę Wam na razie podziękować, ale niestety moja żona jest na "ostatnich nogach".Dodatkowo, jak trafnie ujęła to Monika, ja również jestem zaraŻONY chorobą budowlaną. Każdą wolną chwilę coś tam dłubie, byle jak najszybciej tam zamieszkać.

[Macias]

On 2002-07-30 13:55, pawpiwo wrote:

Macias muszę Wam na razie podziękować, ale niestety moja żona jest na "ostatnich nogach".Dodatkowo, jak trafnie ujęła to Monika, ja również jestem zaraŻONY chorobą budowlaną. Każdą wolną chwilę coś tam dłubie, byle jak najszybciej tam zamieszkać.

Faktycznie zapomnialem ze masz inne sprawy, co do choroby to Krolewskie pomaga.

Trzymam kciuki.

Maciej

[EDZIA]

On 2002-07-30 11:46, pawpiwo wrote:

Witam! Wczoraj murarz podwyższył mi komin, miałem równo z kalenicą i bałem się że kominek może pracować nie właściwie. W najbliższych dniach mam zamiar wspólnie z teściem zająć się układaniem paneli podłogowych w części domu. Od jutra wchodzi do mnie majster, który położy kafelki na ścianach i podłodze w WC. Jestem coraz bardziej zdesperowany, żeby wprowadzić się do nowego domu w końcu września.

Trzymam kciuki za termin wrześniowy no bo dziecko koniecznie do nowego domu.Kciuki trzymam również za żonę

pozdrawiam Ewa

[pawpiwo]

Zacząłem pomału przygotowywać się do finiszu. W piątek i sobotę układałem podłogę z paneli w najwiekszej sypialni. W tym tygodniu chciałbym jeszcze pomalować pokój dzienny wraz z kuchnią i będę miał już cały dom pomalowany. Kominek i inne chodliwe gadżety zamontuję dopiero jak się przeprowadzę lub krótko przed tym wyznaczonym terminem.

[Macias]

"Kominek i inne chodliwe gadżety zamontuję dopiero jak się przeprowadzę lub krótko przed tym wyznaczonym terminem."

 

Slusznie bo w nie zamieszkanym domku gadzety moga zniknac.

Boje sie tego, zlodziejstwo jest okropne.

Nie dosc ze ukradna to jeszcze poniszcza.

Maciej

 

 

[Marzena]

Witam wszystkich. Macias - bardzo dziękuję za zaproszenie - chciałam wejść wczoraj ale trochę się gubię na forum.Zaczynamy budowę pod koniec sierpnia i na forum weszłam z przerażenia.Bo jak zacząć skoro nikt nie umie mi powiedzieć ile to może kosztować .Rozrzuty p.architekt i znajomych budowlańców sa 300%.Jeżeli ktoś zna dobrą ekipę która umiałaby postawić piwnice przed zimą to bardzo proszę o kontakt. Pozdrowienia.

[Macias]

Witaj w klubie,

Marzeno a gdzie dokladnie sie budujesz?

Jaki duzy dom przewidujesz, albo lepiej jaki projekt.

Napisz prosze cos wiecej, pozdrawiam.

Maciej

 

 

[Marzena]

Hej Maciej! Dom buduję w Bydgoszczy na Jarach koło Błonia niedaleko lasu , ale niestety nie gdzieś za miastem .Zwyciężył rozsądek , który podpowiadał że dla szkolnych dzieci lepiej jechać 5 min. autobusem do szkoły niż 30 min.Projekt mam w metrażu podobny do Twojego , bo ok.120 m kw. parteru + piwnice /z musu/ + dach dwuspadowy /więc gdy będzie potrzeba to kawałek użytkowego poddasza/.Z czego budowałeś piwnice. Mam w projekcie bloczki betonowe i styropian ? I może mógłby ktoś polecić dobrą , sprawną i dość szybką ekipę ? Pozdrowienia - Marzena

[Macias]

Lokalizacja ciekawa, wszedzie masz blisko.

Piwnica byla do polowy lana a reszta z bloczkow betonowych.

Co do ekipy to oczywiscie poszukam namiaru. Kiedy planujesz zakonczyc budowe? Moze inaczej jakie macie zalozenia prac.

Bo ja to juz ........... 10 lat sie buduje. Przyznam Ci sie ze mam juz dosc, nie ze zwatpilem ale troche juz mnie meczy.

Cale szczescie ze juz koniec tuz,tuz. Prac i tak bedzie na kilka lat ( ogrod, itp) ale inaczej sie podchodzi do takich prac jak sie mieszka

Pozdrawiam

Maciej

 

 

 

 

[Marzena]

Za długo to budować nie możemy , bo trzeba będzie sprzedać nasze obecne lokum. Bardzo chciałabym jeszcze w tym roku wymurować piwnicę ale podobno trudno ją dobrze zabezpieczyć na zimę .Jeżeli Twoja budowa trwa tak długo to poradź - jak radziłeś sobie z zimami. I czy ostatecznie jesteś z tej piwnicy zadowolony? Czy bardzo przedrożyła budowę. Pozdrawiam - Marzena

[Marzena]

Maciej- 10 lat to duuużo czasu - ale jak już koniec - to jest to koniec tak wyczekany że hej.Pozdrowienia Marzena

[Macias]

Witaj Marzeno, podane 10 lat to tak nie do konca.

Pierwsze 2,3 lata to zalatwianie pozwolen,przylacza, barakowoz, ogrodzenie i prace ziemne.

Pozniej 2,3 letnia przerwa na pozyskanie srodkow do dalszej budowy.

A tak na prawde to ostatnie 3 lata sa takimi typowymi.

W trakcie ktorych zostaly wykonane najwieksze inwestycje.

Moje obliczenie zaczelem od czasu kupna dzialki. I tak to juz 10 lat sie ciagnie.

Pozdrawiam

Maciej

 

 

 

[Macias]

Widze ze nasza grupa ciezko buduje.

Nikt nic nie pisze, jakie postepy i nowinki.

Pawpiwo czekamy na informacje.

Odezwijcie sie kochani.

Pozdrawiam

Maciej

[Marzena]

Hej,Maciej! Na takiej zasadzie to my budujemy już 7 lat - bo tyle mamy działkę. Tylko cały czas coś nam przeszkadza rozpocząć tą budowę.Są to tak zwane przeszkody obbiektywne - ale to wcale nie pociesza.Może napisz coś o tej swojej piwnicy - bo teraz mało kto ją buduje i nie jestem zadowolona ,że muszę ją stawiać....Kiedy przeprowadzasz się do nowego domu? I co jeszcze masz do zrobienia? Pozdrowienia - Marzena

[Macias]

Z piwnicami to jak sama wiesz zdania sa podzielone. Jedni uwazaja ze po co, inni ze dobrze ze jest. Ale jak bysmy mieli sie opierac na opini innych to .....

Niewatpliwie koszt sie zwiekszyl realizujac piwnice, a jest tego u mnie 120m2. Mniejwiecej koszt wyszedl mi okolo 30-40 tys.

Jest to sporo, ale mam mala dzialke garaz wolnostojacy tez kosztuje i dodatkowo zajmuje miejsce. A tak mam w piwnicy.

Duze miejsca na kotlownie, bez ograniczen kazdy piec kazda technologia sie zmiesci. Mam olejowy masywny piec plus zbiornik 1000l i planuje dostawic alternatywny piec np. na mial,wegiel lub drewno. Na cieszkie czasy. I wszystko to miesci mi sie w jednym pomieszczeniu. Oczywiscie do skladowania materialow opalowych do w/w alternatywnych piecow tez jest miejsce. Dalej, pralnia i suszarnia. Duze pomieszczenie przeznaczone na narzedzia, akcesoria ogrodowe itd. No i w przyszlosci marzy mi sie takie piekielko rozkoszy, barek, bilard itp. Na ten cel czeka sobie pomieszczenie 35m2. Ha, jest jeszcze spizarnia.

Dodam ze jeszcze duza zaleta jest to ze latem jest naprawde chlodno. To tak ogolnie o mojej piwnicy.

Mieszkam w domu jez od kilku dni, musze pilnowac.

Mam jeszcze do zrobienia sufity, ocieplenie zew. Od poniedzialku wchodzi ekipa do sufitow, a ociplenie od wrzesnia. Na szczescie jest jeszcze cieplo, ale od pazdziernika to juz bedzie konieczne grzanie. Po sufitach typowa wykonczeniowka kafle, parkiety, mozaika, armatura. Starczy nam jeszcze na sprzet AGD i meble kuchenne. Calosc(srodek) planuje zakonczyc do pazdziernika.

Ogrod i taras zostawie na przyszly rok.

Serdecznie pozdrawiam

Maciej