Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

POPRAWKA- jak usun?? farb? z desek na pod?odze?


Gagata

Recommended Posts

Przeprasam za falstart!

Poprzedni właścicel, starym zwyczajem, pomalował sobie deski na podłodze na (fuj!) brązowo czy coś koło tego.Chciałabym wrócić do desek i drewnianego wyglądu podłogi. Jak to zrobić? Opalać (czy moża pożyczyć oplarkę??) Rozpuszczać (czym?). czy w góle dam rade zrobic to sam czy wezwać fachowca? Ale jesli fachowca to OD CZEGO?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Witam

Generalnie uważam : tylko gorące powietrze. Opalałem już wiele drewnianych rzeczy ( meble, drzwi, blaty) i uważam, że jest to najlepszy sposób na usunięcie starej farby. Jasne, trzeba uważać, ale z drugiej strony trzeba by było mocno "grzać" by drewno zmieniło kolor. Mam opalarkę Boscha i uważam, że jest niezła. Kosztowała koło 200 PLN, ale jest tego warta. Można też kupić cos w supermarketach za 50 zł, ale czy warto...

Warto też dokupić sobie ( a w przypadku dużej powierzchni jak podłoga - koniecznie ) zestaw szpachelek-skrobaków do usuwania farby np. Steihnela ( zestaw około 50 zł ).

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja używałam do usunięcia farby z okien opalarki i specjalnego rozpuszczalnika do farby. Mogę powiedzieć, że 1000kroś lepszy był rozpuszczalnik. Smaruje się miejsce - odczekuje 10 minut i szpachelka zdziera farbę, która w międzyczasie mięknie i puchnie - schodzi leciutko - w razie potrzeby czynność się powtarza - można też na końcu lekko popracować papierem ściernym - deski wychodzą jak nowe.Przy opalarce zdzieranie farby wymaga więcej siły i jest ryzyko, że można porobić dziury lub bruzdy, gdy będziemy chcieli usunać wyjątkowo oporny na ciepło kawałek farby.

Polecam środek chemiczny

Pozdrowienia

Agnicha

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przykro mi _Piotr, ale robiliśmy to z mężem 4 lata temu i napradę nie pamiętam. To co pamiętam to ogromne zadowolenie z tego sposobu pozbywania się farby - praktycznie bezwysiłkowe. Chyba mieliśmy litr tego płynu - robiliśmy dwa okna - ale smarowaliśmy 2 razy bo farba była na oknach nakładana warstwami przez 20 lat kilkakrotnie (nie pamiętam czy coś nam zostało, czy zużyliśmy całość). Ważne jest żeby odczekać 10-15 minut, bo inaczej nie zejdzie. Nie pamiętam też nazwy płynu, ale myślę, że bez problemu powiedzą w sklepie chemicznym. Kolejną przewagą tego płynu nad opalraką jest to, że można bez problemu pracować z nią tuż przy szybie (opararka niesie ryzyko pęknięcia szyby z przegrzania) oraz dużo większa precyzja - szczególnie jeśli chodzi o elementy trudno dostępne lub małe.

 

[ Ta Wiadomość była edytowana przez: Agnicha1704 dnia 2002-04-25 09:58 ]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pare lat temu miałem przyjemność usuwać stare powłoki malarskie ze starych drzwi (chyba gdzieś 35 rocznik)

Najlepszy sposób to niestety kombinowany:

- środek chemiczny do usuwania starych powłok malarskich

postępować wg instrukcji ale trzeba nanosić równomierną warstwe

ja stosowałem najtańszy, krajowy

- potem opalarka

 

Była taka powłoka, chyba najstarsza co nie chciała sie niczym ruszyć

więc ostatecznie szlifierka

A w zakamarkach odrzwi najlepiej sciągało się farbę kawałkiem szkła

powodzenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedy byłem na robotach u Niemca, miałem przyjemność pracowania, tak to muszę w tym przypadku nazwać, bo farba złaziła płatami przy delikatnym "szpachelkowaniu". Do dyspozycji dostałem środek o konsystencji i wyglądzie krochmalu, nie pamiętam nazwy, był w plastikowym opakowaniu wielkości litrowego słoika i kosztował ok. 20 DM. Moim zadaniem było usunąć farbę z drzwi zewnętrznych pomalowanych na biało. Nanosiłem cieńką warstwę środka pędzlem i po ok. 15 min powierzchnia drzwi marszczyła się. Preparat usuwał kolejno warstwy farby, które były w różnych kolorach od białej, niebieskiej, szarej znowu białej, aż doszedłem do drewna. Po dokładnym usunięciu farby z zakamarków okazało się, że jakiś baran zamalował olejnicą piękne drzwi mahoniowe. Środek rewelacja.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem w biznesie wykanczania wnetrz od lat w usa,i niejednokrotnie spotkalem sie z takim problemem jaki Ty masz.Wg.mnie obojetnie jaka metoda bedziesz usowal farbe,w koncowym etapie bedziesz musial cyklinowac,gdyz nigdy nie usuniesz farby tak,by nic nie zostalo,gdyz farba penetruje drewno na pewna glebokosc.Oszczedz wiec sobie trudu i czasu zaplac dodatkowo za papier scierny cykliniarzowi,gdyz tego idzie wiecej przy cyklinowaniu pomalowanej podlogi, bedziesz mial problem z glowy,i ........piekna podloge.Powodzenia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Srodki chemiczne i opalanie są dobre jak chce się usunąc np. 2 m2 farby. Jak ty masz 20, 30 m2 podlogi to się nie zastanawiaj tylko dzwoń po cykliniarza. ńa pewno będzie szybciej i mniej zachodu.

Wspomniany problem z gwożdziami. Jest na to sposób - gwoździe dobić tak aby były zagłębione 5 mm w deski. Przed ostatecznym cyklinowaniem daj taka specjalną szpachlę z wiórami drewnianymi oczywiście w kolorze desek. Później szlifować ostatni raz i lakier do parkietów. Mat, półmat lub połysk - kwestia gustu.

Efekt - bjutiful flor.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...