Plemo 21.08.2009 20:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Sierpnia 2009 Witam. Właśnie adaptuję na własne potrzeby lokal - seterenę, która przez blisko 10 lat była niezamieszkała. W chwili przejmowania pomieszczeń ich stan był (wizualnie)wręcz makabryczny - na ścianach wykwity (grzyb, pleśń) sięgające 1 do 2 metrów pozapadane drewniane posadzki i ogólnie przygnębiający nastrój. Zamówiłem ekipę, która skuła wszystkie tynki (po sam sufit) oraz usunęła posadzkę. Po tych działaniach okazało się co następuje: na cegle nie ma śladów grzyba, ściana jest praktycznie sucha tzn. nie widać wilgoci z wyjątkiem dwóch miejsc na wysokości poniżej zerwanej podłogi. Ziemia pod posadzką okazała się mocno ubita i widać spore ilości gliny, gdzieniegdzie lekka wilgotność ale raczej sucho. No właśnie, co dalej robić? Mam kilka wątpliwości. Po pierwsze czy jakoś szczególnie to wszystko teraz podsuszyć (przy pomocy osuszaczy) czy zwyczajnie długo wietrzyć? Po drugie,l czy kłaść jakiś preparat grzybobójczy na ścianę skoro tam, po skuciu tynków nic niepokojącego nie widać? Zastanawiam się również czy zamiast kładzenia nowych tynków nie mógłbym zastosować płyty gipsowej(wilgocioodpornej) bezpośrednio klejąc ją do muru(takie rozwiązanie ktoś mi poddał) I jeszcze odnośnie tej ziemi - czy w sytuacji, gdy okazała się mocno ubita i stosunkowo prosta powiniennem przed położeniem izolacji wylać chudziaka czy kłaść poliuretan bezpośrednio? Będę wdzięczny za wszelkie informacje. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zbigniew100 24.08.2009 05:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2009 Witam. Właśnie adaptuję na własne potrzeby lokal - seterenę, która przez blisko 10 lat była niezamieszkała. W chwili przejmowania pomieszczeń ich stan był (wizualnie)wręcz makabryczny - na ścianach wykwity (grzyb, pleśń) sięgające 1 do 2 metrów pozapadane drewniane posadzki i ogólnie przygnębiający nastrój. Zamówiłem ekipę, która skuła wszystkie tynki (po sam sufit) oraz usunęła posadzkę. Po tych działaniach okazało się co następuje: na cegle nie ma śladów grzyba, ściana jest praktycznie sucha tzn. nie widać wilgoci z wyjątkiem dwóch miejsc na wysokości poniżej zerwanej podłogi. Ziemia pod posadzką okazała się mocno ubita i widać spore ilości gliny, gdzieniegdzie lekka wilgotność ale raczej sucho. No właśnie, co dalej robić? Mam kilka wątpliwości. Po pierwsze czy jakoś szczególnie to wszystko teraz podsuszyć (przy pomocy osuszaczy) czy zwyczajnie długo wietrzyć? Po drugie,l czy kłaść jakiś preparat grzybobójczy na ścianę skoro tam, po skuciu tynków nic niepokojącego nie widać? Zastanawiam się również czy zamiast kładzenia nowych tynków nie mógłbym zastosować płyty gipsowej(wilgocioodpornej) bezpośrednio klejąc ją do muru(takie rozwiązanie ktoś mi poddał) I jeszcze odnośnie tej ziemi - czy w sytuacji, gdy okazała się mocno ubita i stosunkowo prosta powiniennem przed położeniem izolacji wylać chudziaka czy kłaść poliuretan bezpośrednio? Będę wdzięczny za wszelkie informacje. Pozdrawiam. Moja opina; - podstawa dobra wentylacja - preparat grzybobójczy zbędny - wykonać tynki tradycyjne - da chudziak, 1 x papa termozgrzewalna , styropian , folia , wylewka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
FlashBack 24.08.2009 07:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2009 zapytam:czy? jak? czym? wykonana jest izolacja elewacji, fundamentow Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Plemo 24.08.2009 08:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2009 Dziękuję Zbyszkowi za informacje. Co do izolacji elewacji to wygląda to tak, że wykonano izolację do poziomu "0" styropianem 10 cm, natomiast zaniechano (o zgrozo!) zejścia poniżej tego pułapu. Zdaję sobie sprawę, że trzeba będzie to odkopać (wszak dotyczy mnie to bezpośrednio)i położyć izolację pionową, ale będę się o to ubiegał w przyszłym roku (zwyczajnie inaczej nie mogę). Mur ma grubość 70 cm więc całe szczęście jest dość gruby (choć to marne pocieszenie) Pisze Zbyszek, że trzeba położyć papę termozgrzewalną pod izolację - myślałem, że wystarczy rozłożyć zwyczajną albo nawet grubą folię - myliłem się? Jeszcze jedno, kolega wspomniał mi wczoraj o jakimś tynku ciepłochronnym(czy jakoś tak) tzn kładzie się go zwyczajną grubość tylko że ma w składzie coś co dodatkowo izoluje - warto wchodzić w coś takiego? Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zbigniew100 24.08.2009 09:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2009 Folia może być. 2x grubsza folia budowlanaTynk zwykły. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Plemo 24.08.2009 20:51 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2009 Męczy mnie jeszcze kwestia tej gipsówki - nie można, lepiej nie, jakieś ryzyko? Musi być zwykły tynk? Chodzi mi oczywiście o oszczędności, o nic więcej. Póki co, lada moment rozpocznę układanie po ścianie przewodów elektrycznych więc miszę podjąć tą najlepszą ale i uzasadnioną ekonomicznie decyzję Pozdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Plemo 26.08.2009 13:53 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2009 Kolejne pytanie. Jak mam położyć papę termozgrzewalną pod styrodur: czy ucinam na płasko przy ścianie, czy wywijam przy ścianie do góry? A jeśli wywijam to ponad styrodur i później docinam??? Nigdzie nie mogę znaleźć szkiców poglądowych w necie. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zbigniew100 26.08.2009 14:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2009 Czy będzie zrobiony chudziak ? czy jest stara izolacja pozioma ? Zakładam jest chudziak poniżej starej izolacji. Należy wykonać w narożach przy ścianach ćwierćwałek z zaprawy cementowej. Oczyścić miejsce gdzie jest stara izolacja , jeżeli trzeba podkuć pod izolacja cegłę na około 3- 4 cm, wszystko zagruntować bitumem. na drugi dzień przyklejamy papę wywiniętą na ścianę pod starą izolację. Jeżeli nie ma starej izolacji papę przyklejamy do ściany i mamy nadzieję, że skoro nie było wody to i teraz nie będzie. Dlaczego styrodur ? Jest drogi . Wystarczy EPS 100 lub super dobrze EPS 200 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Plemo 26.08.2009 21:07 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2009 No Panie Zbyszku, oświeciło mnie! Przeczytałem ostatniego posta, niewiele z niego zrozumiałem więc pobiegłem do mojej schnącej suteryny przyjrzeć się jej dokładniej. No i wiem więcej niż wcześniej a mianowicie: izolacja pozioma jest(wreszcie wiem co to jest) dokładnie jedną cegłę nad chudziakiem, bo okazało się, że to moje podłoże nie jest, jak wcześniej sądziłem ubitą gliną tylko dość prymitywnie i średnio równo rozprowadzoną warstwą betonu. Ten beton jest wciąż miejscami lekko wilgotny, podobnie jak cegła pod izolacją poziomą. W dwóch miejscach na długości około 3 metrów wilgotna jest również cegła powyżej izolacji(dokładnie do wysokości byłej podłogi - dlaczego tak się stało/) wszędzie indziej jest suchutko. Po kolei zatem: 1. Czy czekać aż wszystko wyschnie?, czy to w ogóle wyschnie?, czy przyspieszać czymś proces schnięcia? 2. ten ćwierćwałek z cementu w narożach - rozumiem że ma to być takie delikatne półkole by dobrze wywinęła się papa? 3. Czy bitumem pokryc całą powierzchnię chudziaka czy tylko narożniki? 4. Czy ten istniejący chudziak poprawiać, wyrównywać? Miejscami jest spękany, w jednym miejscu zrobiło się z powodu spękania zagłębienie na około15 cm - zalać to? Generalnie widać, że nie jest zbyt gruby stąd te uszkodzenia. Ale czy powierzchnia pod EPS100(200) musi być bardzo równa? - 3 pytania w jednym punkcie Dużo wątpliwości... będę wdzięczny za porady. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zbigniew100 27.08.2009 06:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2009 No Panie Zbyszku, oświeciło mnie! Przeczytałem ostatniego posta, niewiele z niego zrozumiałem więc pobiegłem do mojej schnącej suteryny przyjrzeć się jej dokładniej. No i wiem więcej niż wcześniej a mianowicie: izolacja pozioma jest(wreszcie wiem co to jest) dokładnie jedną cegłę nad chudziakiem, bo okazało się, że to moje podłoże nie jest, jak wcześniej sądziłem ubitą gliną tylko dość prymitywnie i średnio równo rozprowadzoną warstwą betonu. Ten beton jest wciąż miejscami lekko wilgotny, podobnie jak cegła pod izolacją poziomą. W dwóch miejscach na długości około 3 metrów wilgotna jest również cegła powyżej izolacji(dokładnie do wysokości byłej podłogi - dlaczego tak się stało/) wszędzie indziej jest suchutko. Po kolei zatem: 1. Czy czekać aż wszystko wyschnie?, czy to w ogóle wyschnie?, czy przyspieszać czymś proces schnięcia? 2. ten ćwierćwałek z cementu w narożach - rozumiem że ma to być takie delikatne półkole by dobrze wywinęła się papa? 3. Czy bitumem pokryc całą powierzchnię chudziaka czy tylko narożniki? 4. Czy ten istniejący chudziak poprawiać, wyrównywać? Miejscami jest spękany, w jednym miejscu zrobiło się z powodu spękania zagłębienie na około15 cm - zalać to? Generalnie widać, że nie jest zbyt gruby stąd te uszkodzenia. Ale czy powierzchnia pod EPS100(200) musi być bardzo równa? - 3 pytania w jednym punkcie Dużo wątpliwości... będę wdzięczny za porady. ad 1 - nie musimy czekać, może by wyschło ale nie musi ad 2 - tak to po to. ad 3 - ściany podrównać zaprawą cementową i też posmarować, chudziak nie musi być smarowany ,papa będzie dociśnięta. Kupić bitum do stosowania do wewnątrz. Sprawdzić jeżeli są pustki pod chudziakiem to skuć chudzak w tym miejscu i zrobić nowy. Powierzchnia pod styropian musi być bardzo równa inaczej będzie leżał punktowo co w przyszłości grozi pęknięciem wylewki Sprawdzić ten odcinek mokry , może to tylko tynk na ścianie jest mokry ,można trochę podkuć w rejonie izolacji może była za wąska. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Plemo 27.08.2009 10:28 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2009 Dzięki za porady, zabieram się za pracę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Plemo 01.09.2009 21:11 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Września 2009 Posadzka w trakcie wykonywania. Wciąż jednak męczy mnie kwestia: jak "założyć" ściany? klasyczny tynk gipsowy czy płyta bezpośrednio do cegły (na placki - gdyż nie chcę tracić cennej powierzchni) Zdania są, jak zwykle, podzielone ale pozostaje też kwestia ceny - co wyjdzie taniej? Policzyłem że powierzchnia ścian i sufitów to około 180-190m2 Możecie podpowiedzieć mi z własnego doświadczenia z jakimi kosztami powiniennem się liczyć w przypadku obu metod? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.