Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Podłoga opuszcza się wzdłuż ścian zewnętrznych


zetde1

Recommended Posts

Mam wielki problem.W nowym domu mieszkam 6-ty rok.Po ok. dwóch latach zauważyłem, że podłoga w niektórych miejscachwzdłuż ścian zewnetrznych zaczęła się opuszczać.Teraz są to już szpary ok. 1 cm. Boję się,że w koncu popękają rurki co ,podłogówka i zacznie wyciekac woda.Czy jest jakaś metoda żeby to uratowac bez zrywania podłóg i dewastacji wszystkich przyłączy.Proszę o radę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam....

 

 

Tego sie tez obawialem budujac swoj dom.

 

Problem polega w zageszczeniu piasku pod podbetonem.

Albo muraze wcale nie zagescili albo za slabo.

 

 

Ja mialem zageszczane czego dopilnowalem, nastepnie piasek lezal sobie spokojnie 2 miesiace (w okresie deszczowym) takze mam nadzieje, ze u mnie podobna sytacja sie nie pojawi.

 

A czy rurki beda pekac ? Hmmm.... jesli posadzka osiada wmiare rowno nie powinno byc problemu pod warunkiem, ze masz jakies elastyczne przejscie w miejscu gdzie ida rurki z kotlowni do salonu - ja osobiscie otwor caly zasikalem pianka.

 

Pozdraiwam i rowniez czekam na ino od fachowca co i jak - w razie W

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam wielki problem.W nowym domu mieszkam 6-ty rok.Po ok. dwóch latach zauważyłem, że podłoga w niektórych miejscachwzdłuż ścian zewnetrznych zaczęła się opuszczać.Teraz są to już szpary ok. 1 cm. Boję się,że w koncu popękają rurki co ,podłogówka i zacznie wyciekac woda.Czy jest jakaś metoda żeby to uratowac bez zrywania podłóg i dewastacji wszystkich przyłączy.Proszę o radę.

 

1cm podłoga jest niżej bo jakoś nie bardzo rozumiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

chyba bym nie wytrzymała i zrobiła gdzieś "odkrywkę". Był tu już na forum post, gdzie człowiekowi stała woda pod chudziakiem - nawet wypłukała piasek... Wolałabym skuć kawałek i zajrzeć niż czekać na cud.

Dopiero po zdiagnozowaniu problemu można sie zastanawiać co z tym robić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...