Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

panele-pomocy


Monikapl

Recommended Posts

Witam,

 

Nie zakładam nowego tematu bo ten watek przypomina moje problemy. Z tymże ja popełniłem więcej błędów podczas montażu.

Dom wybudowany w 2011 roku, rok stał bez okien i sobie ładnie obsychał, później tynkowanie, po 3 miesiącach letnich od tynkowania wstawione dopiero okna, potem jeszcze osuszane pomieszczenia profesjonalnym osuszaczem po malowaniu. Wilgotność powietrza w środku (przy ogrzewaniu kaloryferami, nie mamy podłogówki) wynosiła średnio 60%. W domu zainstalowana WM z rekuperacją. Do teraz nic z panelami się nie działo czyli ponad pół roku. Teraz wilgotność powietrza w środku dochodzi do 70% i panele w każdym pokoju "wstały" najbardziej w sypialni i w salonie. Pierwszy błąd to taki, że zostawiłem za małe przerwy dylatacyjne, nie zmierzyłem wilgotności podłoża, położyłem tylko jedną warstwę gąbki. Teraz panele rozpierają się o ściany a pod ścianami wiszą kaloryfery a po drugiej stronie stoją meble i nie mam jak obciąć tych paneli metodą chałupniczą. Będę wdzięczny za jakieś rady mało inwazyjne ale obawiam się, że chyba nic z tego. Czy jak tak zostawię panele to jest szansa, że się zejdą i opadną na podłogę jak wilgotność powietrza się obniży?

 

Jeżeli panele (laminat?) do tej pory nie wstały oznacza to, że podłoże nie jest przyczyną powiększenia się płyty posadzki podłogowej. Gdyby podłoże było wilgotne, to sezon zimowy (GRZEWCZY) przyczynił by się do deformacji paneli, pęcznienia. Powodem jest wilgotność otoczenia i być może dodatkowe przemywanie podłogi.

Należy natychmiast poprosić parkieciarza z tzw. zaglębiarką i wyciąć po obwodzie dodatkowe dylatacje, jest to konieczne! Fragmenty, które zagłębiarka nie wytnie (rogi pomieszczeń), można wyciąć piłką wibracyjną Bosch lub Fein. Będziesz musiał zlecić te prace parkieciarzowi. Laminat pęcznieje i kurczy się bardzo szybko i znacznie, podobnie jak buczyna 0,31%/%RH!!! Ta podłoga powróci do stanu z zimy, w zimę!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za rady. Po kilku dniach bez deszczu wilgotność w pomieszczeniach po całodziennym wietrzeniu do 40%. W mniejszych pokojach gdzie efekt "górki" był nieznaczny panele praktycznie wróciły do stanu z zimy czyli do poziomu "zero". Najgorzej jest w salonie i w pokoju gdzie stoi akwarium. Poziom paneli opadł ale nieznacznie. Po nocy, gdy rano spojrzałem na higrometr wilgotność w pomieszczeniu była na poziomie 51%. Dzisiaj znowu planowane jest wietrzenie i szukanie parkieciarza z Piaseczna, który powiększy te dylatacje.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...