Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

I co ja mam robić?? :)


Jolcia

Recommended Posts

Witam

Mam 20 lat, 2000zł oszczędności, nie mam pracy (mam nadzieję, że juz nie długo), czekam, aż rodzinka przepisze na mnie działkę (nie wiem ile to potrwa, bo toczy się jeszcze sprawa w sądzie) I CHCĘ WYBUDOWAĆ DOM!!! Mój chłopak (przyszły mąż :) )wszystko, z wyjątkiem dachu mógłby zrobić sam, oczywiście z pomocą rodzinki, która też w tym "siedzi". Za robociznę nie będzie trzeba płacić lub troszkę rodzince. Myślę, że do budowy dojdzie za jakieś 5 lat :( Myślicie, że z takim funduszem początkowym moje marzenie się spełni? Oczywiście cały czas pieniążków będzie przybywać...

Dziękuję za odpowiedzi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że jesteś straszna optymistką. Nie chcę Cię zrażać, ale: nie masz pracy, tylko 2.000 oszczędności. Jeżeli Twój przyszły mąż zaangażuje się w budowę domu - to zapewne kosztem pracy. Skad w takim razie fundusze na kolejne etapy prac? Gdybyś miała 20.000 - to już było by bardziej realne - wiem z doświadczenia. Niemniej jednak trzymam kciuki.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jolcia, głowa w górę i do boju! Ja jeszcze dwa lata temu nie śmiałam marzyć o budowie. A tu w przyszłym roku startujemy. W zyciu wszystko szybko się zmienia. Jeśli jesteś zdeterminowana, masz cel, chcesz o niego zawalczyć to Ci się uda. I nie daj się stłamsić ani stłumić w sobie swojej wiary i zapału. Rozpoczęcie budowy w wieku 25 lat to jest coś! Wierzę , że Ci się uda (jeśli tylko potrafisz się obejść bez złotych klamek, karpiówki układanej w koronkę itp... :wink: ).

Jeśli nawet za 5 lat życie negatywnie zweryfikuje Twoje plany, to bedziesz miała odłożonych trochę pieniędzy, działkę i może zdecydujesz się na inne rozwiązanie. Ja wiem jedno - z marzeń nie powinno się łatwo rezygnować, rezygnować nie probując ich ziścić. Jeśli za 5 lat stwierdzisz, że jednak nie dacie rady będziesz przynajmniej wiedziała, że próbowałaś, że nie poddałaś się walkowerem.

Trzymam kciuki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jolcia, ja zaczynam od zera, nie mam żadnych oszczędności a moim "kapitałem początkowym" są chęci, marzenia i ..... Forum Muratora :lol: To więcej niż brzęczący mieszek wypchany po brzegi, bo co z tego, że kasy mnóstwo, jak brak wiedzy i determinacji? Moim bogactwem będzie wiedza i doświadczenie współforumowiczów i dlatego będę miała dom:

a) swój

b) niedrogi w budowie acz

c) wygodny i

d) niedrogi w ekspoloatacji.

 

Jolcia, marzenia nie SIĘ SPEŁNIAJĄ - spełniamy je MY SAMI.

 

 

DAMY RADĘ!

 

Pozdrawiam,

M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...